Skocz do zawartości

karols2

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    86
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez karols2

  1. Ale ludzie nie przejrzeli na oczy na podstawie "przesłodzonego" wizerunku. Ludzie po prostu zobaczyli mechanizm mediów, jakie były przed katastrofą, a jakie po. Nagle znalazły się "normalniejsze zdjęcia", niepublikowane dość interesujące wywiady, nagle pojawiły się w końcu jakieś zasługi, a przede wszystkim ustało szczekanie - bezpodstawne szczekanie. Proszę: Palikot: Lech Kaczyński w złym stanie; jest półżywy - Wiadomości - WP.PL Tutaj ostatnia "merytoryczna" krytyka pana Palikota z dnia 29 marca 2010 roku. "Lech Kaczyński jest półżywy"...
  2. No przecież nie ma ludzi bez wad, i on również nie był wyjątkiem, przecież nikt nie mówi, że był idealny, był po prostu aż nad to krytykowany w wielu przypadkach bezpodstawnie. A to, że wizerunek był przesłodzony, to jest oczywiste, w Polsce tak jest. Miałem pogrzeb dziadka i ksiądz powiedział, że to był wspaniały katolik, rozmodlony i w ogóle, trochę mi to nie pasowało bo do kościoła nie chodził w ogóle, no ale... Po prostu ludzie po śmierci są wychwalani. A co do prezydenta. mąż stanu: no chyba tak przecież każdy prezydent jest mężem stanu, patriota: przecież on otwarcie mówił ile dla niego Polska znaczy, zabiegał o jak najszybsze wybudowanie muzeum powstania warszawskiego i to był jeden z jego konkretynch czynów, ukochany prezydent: nie wiem czy takie sformułowanie padało... Ja bynajmniej się nie spotkałem. Według mnie częściowo prawdziwy, częściowo "przesłodzony". Ja będę obstawał przy swoim zdaniu, że za życia był przesadnie i bezpodstawnie krytykowany w wielu przypadkach.
  3. Zyskuje (PiS, Jarosław) bo ludzie przejrzeli na oczy, jak było za czasów gdy Lech był prezydentem. Jak to media podchwytywały "merytoryczne krytyki" typu cham, alkoholik i wiele wiele innych. Większość krytyki nie była uzasadniona i chyba większość zdrowo myślących ludzi to wie. Nie wiem może w Rosji albo w USA prezydentów tak się nazywa i w ten sposób się ich krytykuje ? A teksty typu "małpa w czerwonym" są naprawdę karygodne. Ciekawe co w takim razie można powiedzieć o tekstach Niesiołowskiego, Palikota... A poza tym - nie PiS i prezydent dzielili społeczeństwo tylko te czerwone dziennikarzyny z GW i im podobni. Druga strona jak przedstawia swoje racje, to jest automatycznie nazywana oszołomami, prowokatorami, awanturnikami i koniec rozmowy. Dobra taktyka, podobnie jak w PRL (zdyskredytować bez merytorycznych argumentów), tylko że podobno mamy wolną Polskę.
  4. Tak, tak KGB (FSB) podłożyło ładunki do samolotu prezydenckiego, toż to dekonspiracja, nie uważasz ? Czy myślisz, że do zamachu potrzebna jest bomba ? Po prostu, żal się robi - łykać gotową papkę i uznać, że wszystko OK bo bomby nie było...
  5. Propagandę to Ty miałeś przez cztery lata - "reklamówka", "durnia mamy za prezydenta", "trup na wrotkach", "alkoholik" i inne ambitne argumenty "przeciw". Ja rozumiem, że ciężko to zaakceptować w tak krótkim czasie. Oczywiście kilka wypowiedzi nie było zbyt fortunnych, ale jako całokształt ten dokument był dobry, a Ty wspaniały oświecony człowieku nie musisz tego akceptować i myślę, że jesteś w zatwardziałej mniejszości. To rząd organizuje, przydziela samoloty, więc pośrednio to rząd (więc Donald Tusk)i minister obrony narodowej jest odpowiedzialny za tą tragedię, czy tak ciężko to pojąć ? Wyobraźmy sobie taką sytuację: Jarosław Kaczyński jest premierem, jego główny konkurent (Donald Tusk) ze swoją ekipą ginie w katastrofie lotniczej. Idę o zakład, że wtedy WY byście obarczali odpowiedzialnością Jarosława Kaczyńskiego i oczywiście snuli teorie o tym, że ten kaczor w końcu dopiął swego i zlikwidował swoich konkurentów (już słyszę ten jazgot GW i ITI), a Polsce oczywiście grozi dyktatura. A co do nieprawdopodobieństwa teorii spiskowych - niesłusznie powtarzanych, to można powiedzieć, że mord w Katyniu jeszcze 30 lat temu też był teorią spiskową - tak samo nieprawdopodobną. Koniec wpisu oszołoma. Dziękuję za uwagę. EDIT: W odpowiedzi na poniższe (Tony Soprano). Najlepiej wszystko sprowadzić do absurdu... I chyba wystarczy.
  6. Wybacz ^BerZerK^ ale myślami chyba zostałeś w czasach drugiej wojny światowej. Czas płynie, myślisz, że wojsko, agenci, inżynierzy stoją w miejscu !? Polecam: Niestosowne pytania, niewygodne informacje
  7. Jak już jesteśmy przy Wałęsie to prawdopodobieństwo tego że współpracował można określić na 0,8 (80%). Wystarczy przeczytać książkę "SB a Lech Wałęsa" - autorów tej książki krytykowano argumentami 'ad persona', przymiotnikami i obelgami. 0 (słownie zero) konkretnej krytyki polegającej na odnoszeniu się do konkretnych treści w książce i ich obalaniu. Sam Lech Bolek Wałęsa mówił, że autorów niedługo pozwie do sądu, czekam już kolejny rok, a pozwu nie ma. Dodatkowo Wałęsę pogrąża fakt, że za czasów swojej prezydentury pożyczył akta na swój temat, część oddał, część zapakował do koperty z napisem nie otwierać (o zgodę prosić prezydenta) a część nie oddał - raz jedyny zapytany przez dziennikarza dlaczego nie oddał - odpowiedział, że oddał i "może pan przyjść do domu sprawdzić" a notatka sporządzona o ile pamiętam przez Siemiątkowskiego jasno i wyraźnie mówi jakich akt/tomów brakuje. Wałęsa to człowiek niepoważny, zakłamany, gburowaty, chamski, nieprzyjmujący jakiejkolwiek krytyki. Dodatkowo z wielkim poparciem mass mediów a przez pewien czas - z poparciem sądu lustracyjnego (zajrzyjcie do książki i dowiedzcie się jak przebiegał proces). Gdyby przyznał się do tego, albo gdyby wyznał całą prawdę ludzie by mu wybaczyli, jemu by spadł kamień z serca, a polemika z Kaczyńskim by wygasła (mimo wszystko chyba i tak wygaśnie) i wszystko było by dobrze, ale jest to człowiek zbyt zadufany by powiedzieć prawdę. Świadek: Wałęsa był "Bolkiem" - Wydarzenia - Dziennik.pl Nowe zeznania funkcjonariusza. A tutaj zobaczcie sprawiedliwość w sądzie pełnym policjantów. Żyjemy w kraju gdzie z Milicji robi się Policję zmieniając tylko szyld, ekipa która pałowała i męczyła ludzi w PRLu została na swoich miejscach. To samo w sądach. To jest ten DEAL Wałęsy i za to jest sławiony...
  8. Według mnie dobry tekst - „Zamach” - słowo tabu - Łukasz Warzecha: "Jest super, więc o co mi chodzi?" - Salon24
  9. Uświadomiłem sobie niedawno, że motywem może być po prostu kasa. Dochodzą od jakiegoś czasu przesłanki, że Polska ma ogromne zasoby gazu łupkowego, tak ogromne, że oprócz własnego zapotrzebowania, można go odsprzedawać Europie, nasz kraj na pewno nie robił by trudności z dostawami w przeciwieństwie do Rosji. Dodatkowo Rosja inwestuje w gazociąg północny. Nie ukrywajmy - mamy sprzeczne interesy, a konkurencja to jest coś czego Rosja nie lubi, ani w polityce (podział władzy) ani w biznesie (firmy tylko państwowe). Że co proszę ? To on (Tusk) trąbi o pojednaniu, podczas gdy Rosja jeszcze nawet nie przeprosiła za masakrę na Polakach, nie odtajniła dokumentów, a kilka miesięcy wcześniej nawet nie chciała przyznać racji. Śp. Lech Kaczyński też chciał pojednania, ale opartego na prawdzie historycznej i na przyzwoitych warunkach - bo co to za pojednanie, jak Rosja nie przeprasza, nie odtajnia dokumentów, ignoruje rodziny Katyńskie, kłamie prosto w oczy ? A co do tej organizacji, to nie wiem chyba coś przeoczyłem, niedoinformowany może jestem, jeśli tak to przepraszam... I żeby nie było - ja nie mówię o obywatelach Rosji, nic do nich nie mam - szanuję i dziękuję za wsparcie. Mowa o władzy Rosyjskiej...
  10. Przepraszam, dodam coś od siebie, mam nadzieję, że nikogo nie urażę... Może nie doczytałem wszystkiego, nie ukrywam - temat ma wiele stron, niektóre przeglądałem pobieżnie, niektóre dokładniej i nachodzi mnie taka myśl: Niektórzy na siłę próbują przypisać winę pilotom, pogodzie, a jednocześnie wykluczają z całą pewnością możliwość zamachu, jednocześnie próbują uzasadniać sobie i innym swoje racje na temat podejścia do lądowania, kątów i innych technicznych zagadnień dotyczących samolotu - i bardzo dobrze, jedyne z czym się nie zgadzam, to ta 100% pewność, że to nie był zamach i ta 100% wiara we wszystko co Rosjanie (władza) powiedzą i jeszcze ta krytyka innych, którzy wątpią w ogólnie narzuconą teorię. Pojawiały się opinie, że podchodzono do lądowania cztery razy. Jak się okazało tak nie było - było jedno podejście(chyba że znowu coś się w tej sprawie zmieniło). Nie zapominajmy, że tragedia ta, odbyła się (nieszczęśliwie) w kraju w którym wróg polityczny władzy, ginie w niewyjaśnionych okolicznościach, niewygodny były agent zostaje otruty (Litwinienko), władze na najwyższych szczeblach, do niedawna nawet nie chciały powiedzieć prawdy o mordzie Katyńskim, a o odtajnieniu dokumentów dotyczących tej sprawy nadal nie ma decyzji i kto wie czy będzie. Poza tym o gnębieniu Polaków za czasów PRLu nie ma chyba co szerzej wspominać. Dodatkowym znakiem zapytania jest remont generalny tego samolotu, oczywiście w Rosji - to też musi zostać sprawdzone. Według mnie o katastrofie zdecydowała awaria [samoistna bądź z pomocą *kogoś] + niesprzyjające warunki pogodowe. Jeśli pytacie o cel, to naprawdę może to być choćby tak jak pisałem wyżej - Rosja (władza - nie obywatele Rosji) nigdy nas nie lubiła wręcz nienawidziła, dowodem jest to co nam robili przez lata. Przecież to oni zabili tysiące naszych wybitnych ludzi. W tej chwili mogli to zrobić w białych rękawiczkach, obarczając winą pilotów i pogodę, no bo nie wypada tak perfidnie mordować jak kiedyś. * - Jesteśmy na forum o tematyce komputerowej i powinniśmy wiedzieć, że technika "idzie do przodu", a o tym co się dzieje w służbach/wojsku/wywiadzie to nawet nam się nie śni. A może czasowo sygnał GPS można zakłócić, a może zdalnie można jakiś układ scalony w samolocie uszkodzić ? A może, a może... Myślicie że służby/wojsko/wywiad zatrzymał się na latach czterdziestych ? Ja bym powiedział, że to wszystko będzie lub już zmierza w złym kierunku (i nie chodzi mi o tą sytuację sprzed kilku dni). Moje przemyślenia mogą być mało prawdopodobne, ale NIE niemożliwe. Mam nadzieję, że moja wypowiedź zbytnio nikogo nie dotknie...
  11. Około 30 MB/s odczyt, około 14 MB/s zapis... Najprawdopodobniej bez gwarancji i z podwyższonym ryzykiem uszkodzenia, lub uszkodzony, albo być może wszystko OK. http://www.google.pl/search?hl=pl&clie...=Szukaj&lr= Jak będzie OK, to trzeba powiedzieć, że naprawdę korzystny zakup. POWODZIENIA :) //EDIT Jednak zapis około 8 MB/s
  12. Mam Kingstona 40GB i potwierdzam (zauważyłem to kilkanaście dni po zakupie), u mnie dzieje się to samo, no może nie aż tak hardcorowo, co może tłumaczyć fakt, że SSD pracuje tylko na Linuxie, ale widać dość mocne spowolnienie... Oczywiście jest to pewien minus, ale zgrywanie (dużych) danych na ten dysk zdarza mi się baaardzo rzadko, więc się nie przejmuję... Wybacz, ale czy Ty przeczytałeś/zrozumiałeś w ogóle wypowiedź Elektronka ? Jak nie, to weź sobie skopiuj ze swojej macierzy RAID obraz płyty DVD ISO 4.2GB na swojego Kingstona i sprawdź jak się otwierają programy w trakcie tej operacji... Teraz pytanie do ludzi z INTELAMI X25-m 80/160GB - Jak u Was sprawa wygląda ? Vertexy i inne też mile widziane :)
  13. No muszę powiedzieć, że na benchmarku lepiej się postarali...
  14. A nie pomyśleliście, że transfer w Kingstonie jest zmniejszony programowo (poprzez firmware) ? Mnie się wydaje, że to najkorzystniejsze rozwiązanie jeśli chodzi o koszta produkcji. Po co zmieniać elektronikę, ścieżki na PCB, czy modyfikować kontroler ? A jeszcze chciałbym powiedzieć o moich doświadczeniach z Kingstonem. Pomyślałem, że wyzeruję mu wolną część przestrzeni dyskowej na jednej partycji (systemowej)... Używam tylko systemu Linux, więc wykonałem bardzo prosty zabieg: cat /dev/zero > /file Zapełniłem całe wolne miejsce wyzerowanym plikiem, po czym oczywiście usunąłem plik aby znowu było te kilkanaście giga wolnego, no i okazało się że transfer odczytu pogorszył się o 30 MB, bo było około 185 MB/s a po zabiegu 155 MB/s. O dziwo po kilku dniach mam dziwne uczucie, że system działa jeszcze szybciej mimo wszystko i nie wiem czy to złudzenie i czy zerowanie miało na to jakiś wpływ :) Ogólnie po tych kilku tygodniach jestem ciągle w 100% zadowolony :)
  15. CALU, na poprzednich dwóch stronach było dokładnie opisane o co chodzi z tym transferem. Powtórzę - te 40 MB/s jest to zapis ciągły, występuje przy zapisywaniu "wielkich" plików. Więc jeśli chcesz nagrywać na ten dysk filmy, gry w postaci obrazów ISO to nie, nie jest to dysk dla Ciebie. Jeśli natomiast chcesz go dla systemu operacyjnego, to naprawdę, jest to najlepszy dysk pod system - jeśli wziąć pod uwagę współczynnik cena/jakość. Napisałem >> TUTAJ << troszkę o nim... ( jeśli nadaje się to na FAQ to oczywiście można dać na pierwszą - nie obrażę się :P ) EDIT: Dzięki rafa ;)
  16. Kingston V 40GB. Tutaj już pierwszy (nie)szczęśliwiec : http://www.benchmark.pl/phpBB3/viewtopic.php?f=6&t=6055 W jego projekcie nie sprawdził się, ale uważam, że na system jest to genialna propozycja mimo wszystko.
  17. Dokładnie tak, ponieważ: więcej IOps Intela = szybszy system. większy random read/write = szybszy system. A seq read/write to jakbyś chciał kopiować filmy/obrazy ISO/ inne sklejone dane... A co do alternatywy to nie mam pojęcia... Może Vertex EX :lol2: on ma podobne osiągi do Intela, w kilku przypadkach lepsze, czasami gorsze i do tego szybszy seq write... No, ale ta cena :rolleyes: Myślę, że jak nie znajdziesz Intela, to pozostaje Ci kupić te dwa Vertexy, w sumie i tak nie będzie jakoś kosmicznie odczuwalnej różnicy, nie mam pojęcia bo nie miałem ani Intela ani OCZ'a, trzeba by wygłosić apel do kogoś kto ma Vertexa i Intela, aby się podzielił odczuciami :)
  18. Wiem, wiem, to bylo glupie powiedzonko Borata, tak mi sie powiedzialo ;) "off top mode off" :rolleyes: (przepraszam) kkNd! Dokadnie... Ja sobie poczekam, az sie upowszechni w Polsce i dopiero wtedy zakupie, milo by bylo kupic go wtedy kiedy bedzie kosztowal ~500 PLN, ale to pewnie za 8 miesiecy minimum i chyba sobie poczekam, bo juz wiele razy fundowalem sobie drogie nowosci i tylko na tym sie traci... (brak znaczkow PL - awaria - przepraszam ;P)
  19. Hej przecież jesteś w "ju es end ej" możesz szukać Intela Gen2 80GB, na ebay.com są za około 250$, w Ameryce można je najtaniej dostać. Jeżeli planujesz SSD pod system, no to tylko Intel... Dwa Vertexiki są miażdżone.. Jedynie w sekwencyjnym zapisie i odczycie Vertexy wypadną lepiej, ale to nie ma znaczenia dla SO. Poza tym, w przystępniejszej cenie masz b. dobrą wydajność, TRIM i 80GB - wspaniałość dla systemu...
  20. Widzisz ;) A mówią, że Linux to oporny system dla obłąkanych :) Co prawda zależy jeszcze jaka dystrybucja, ale Ubuntu akurat jest naprawdę w porządku dla początkującego a instalacja przebiega milej niż instalacja WinXP. W Win7 pewnie będzie trzeba instalować odpowiednie sterowniki, do tego - obowiązkowy restart :P Pozdrawiam
  21. Coś nowego, podobnego do Vertexa: http://www.benchmark.pl/aktualnosci/Silico...reme-20031.html Ciekawe jak wypada w porównaniu z nim... EDIT: http://www.techtree.com/India/Reviews/Sili...5172-632-5.html Chyba gorzej...
  22. Witaj. Użyłem takich jakie mi podano, czyli jakieś dwie no name'owe 8GB karty, które to mają odczyt 16 MB/s i zapis 9 Mb/s Zastosowałem przejściówkę IDE -> 2xCF, dwie karty do przejściówki i ją całą do ATA, widziane są dwa dyski po 8 GB. Ogólnie nie polecam słabych kart CF na system, ponieważ instalacja systemu trwała 3 godziny :rolleyes: A po instalacji, praca na systemie wymagała cierpliwoooości... Tak być nie mogło.... Znalazłem programowy bufor zapisu, zainstalowałem uruchomiłem ponownie system i diametralna zmiana... System zaczął działać normalnie, jak na zwykłym dysku, z ewentualnymi b. rzadkimi przycinkami. Tutaj HDTACH: ATTO przed zainstalowaniem bufora: ATTO po zainstalowaniu bufora: CRYSTAL przed ... : CRYSTAL po ... : Przy kupnie karty, należy zwrócić uwagę czy karta obsługuje tryb UDMA... W moim wypadku komputer który robiłem, nie musi być demonem prędkości, ma tylko działać w niskich temperaturach.. Dyski HDD padają jak muchy, zobaczymy jak będzie z flash'em w zimę :)
  23. Oj nie denerwuj się tak Firekage... Ilearowi padł dysk, ponieważ bawił się w podkręcanie maszyny - resety, zmiana napięcia, niestabilność i takie rzeczy mogą się dziać, nawet ze zwykłym dyskiem, więc nie ma żadnej pewności na razie - ani w jedną stronę , ani w drugą... Mnie się nie chce wierzyć, że te dyski, przy nawet ostrym użytkowaniu, będą padać po 3,4 latach, po prostu to było by samobójstwo dla tej technologii, ale pożyjemy zobaczymy... Używam ponad rok bez żadnego ograniczania się słabego (pod względem osiągów) SSD w EEEPC i wszystko ok. Niedawno postawiłem Windowsa na kartach Compact Flash i powtarzam: pożyjemy, zobaczymy...
  24. Jest kicha, bo w razie awarii, wysyłamy przedmiot do Francji A czy tak ciężko przejrzeć specyfikację ? Turbo 30,60 GB szybsze o 10 MB/s r/w od nonTURBO. Żeby było śmieszniej Turbo jest tańszy od zwykłego Vertexa bo kosztuje 499...
  25. JEST ! pojawiły się esesdki OCZ Vertex TURBO w PIXMANII http://www.pixmania.com/pl/pl/17674/xx/xx/.../criteresn.html Pewnie niedługo reszta zaoferuje... Zwróćmy uwagę na małą różnicę ceny między TURBO i nonTURBO 30GB, a dużą różnicę ceny miedzy TURBO i nonTURBO 120/250 GB :) Nono, dobrze, że poczekałem, poczekam dalej :) EDIT: OK 120/250 GB jest szybsze od 30/60 GB :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...