-
Postów
226 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez dextor
-
a no tak to ja przepraszam i ide pogryzc kabanosa :)
-
zauwazylem ze >3.2 zaczynaja sie schody. O ile dla 3.2 potrzebuje tylko 1.3v (raptem podnioslem nieznacznie napiecie a czestoliwosc az o 800 poszla do gory), to dla 3.4 juz 1.35v i tempy juz skacza powyzej 60. na 3.6 nawet nieprobuje na AC, procek by pewnie spokojnie poszedl ale temperaturki by juz lataly w okolicach 70 :) mi starczy 3.2 i tak wydaje mi sie ze trafilem niezla sztuke bo wymaga tylko przy tej czestotliwosci 1.3v
-
Mnie by bardziej ciekawily roznice w grach niz w smarkach.
-
Najwidoczniej. Moja sztuka G0 wyciaga spokojnie 3.2 przy 1.30v. Puszczalem mu 4xSP2004 stresujac maksymalnie procka i temperatura jego krecila sie w okolicach od 51 do 55 stopni w zaleznosci od rdzenia. W idle temperatury kolo 30 ale wtedy mnoznik mu spada i chodzi na 2.4. Testowalem do okolo 5h wiecej mi sie niechcialo. Teraz w sumie calymi dniami chodzi jeszcze seti na 4 rdzenie (temp od 47 do 51).
-
A warto to wylaczyc ? w czyms pomoze ? Bo ja w sumie nie widze przeciwskazan by w idle zmniejszala sie czestotliwosc. I oszczedza sie energie i procek zimniejszy. Chyba ze to jakos wplywa na zywotnosc procka (ciagle skakanie mnoznika) czy na OC Pamietam ze przy AMD wylaczalo sie podobny mechanizm Cool&Quite (czy jak to tam sie zwalo) bo ponoc po oc padaly procki z wlaczonym C&Q EDIT: zerknelem do biosu, mam opcje C1E wylaczylem ja ale nie moge sie dopatrzec EIST. (po ctrl+f1 tez) EDIT2: po recznym ustawieniu napiecia na procku opcja EIST na mojej plycie znika. EIST jak rozumiem odpowiada za obnizenie napiecia, C1E obniza mnoznik
-
Jakos nie moge dopatrzec sie wsrod tych krzaczkow tych informacji
-
Witam Mam pytanei odnosnie dq6, nie znalalem watku o nim wiec pytam tutaj :) Chodzi mi o napiecia na procesorze. W biosie ustawiam na przyklad 1.35v, a w win pokazuja mi programy (cpu-z, everest) kolo 1.31v. Chociaz wiadomo ze napiecia mierzy sie miernikiem, nie programem. Chyba sam sobie odpowiedzialem na pytanie :)
-
Witam Właśnie testuje swojego q6600, jako ze to mój pierwszy intel od jakiś 15 lat to podchodze do niego z pewna nieśmiałoscią ;) Na razie 3.2 (400x8) 1.30v, 2h 4xSP2004 (na kazdy rdzen), temp: ~50/50/55/55 Zaskakuje mnie to że programy pokazują zupełnie coś innego niż powinny. CoreTemp, CPU-Z, SP2004 każdy mi pokazuje zupełnie inne wartości FSB, mnożnika. Teraz CoreTemp pokazuje mi 450x8, SP2004 400x9 jedynie CPU-Z tym razem sie wyłamał i pokazał to co powinien 400x8 :) Interesuje mnie tez FSB rated. Do jakiej wartości można spokojnie podbić.
-
Spojrzalem na jakies testy tej plyty ale jakos jej nie zachwalaja. Ponoc trudno na niej wzbic sie ponad 410 fsb
-
C1 to chyba blad pamieci, ale moze tez oznaczac ze plyta padla
-
ECS K7S5A to była calkiem niezla plyta, a jesli komp wydaje ci jakis piski, to najlepiej poodlaczaj wszystko od plyty, karte graficzna, pamieci, kabelki i zloz na nowo moze cos gdzies nie styka, pamiec lekko wysunela sie ze slotu.
-
Witam Rozgladam sie za plyta pod Q6600, DDR2 pod uwage biore: Gigabyte GA-P35-DQ6 (odstrasza mnie nieco te kosmiczne chlodzenie, infinity pewnie tam nei da sie wcisnac) Asus P5K Deluxe (slyszalem ze ostatnie asusy potrafia padac, dali mniej sekcji zasilania, 3 zamiast zalecanych 4, tylko nie wiem czy dotyczy to tez tej wersji plyty) Abit IP35 Pro (wyglada rozsadnie, dopiero teraz mi do glowy przyszla wiec nie czytalem o niej nic) Glownie chodzi mi glownie o stabilnosc, potem o OC.
-
Witam Czy ktos spotkal sie na dfi nf4 ultra z dlugim uruchamianiem sie plyty ? Wczesniej bylo wsio ok, ale ostatnio mam taki problem ze komputer za pierwszym razem niechce wystartowac. Musze trzymac przycisk, slychac ze plyta stara sie odpalic, kreci lekko wiatraczkami i tak przez powiedzmy 15-30 sekund. Jak juz plyta wystartuje to chodzi bez zajakniecia, nawet kilka dni ;). Zastanawiam sie czy to moze byc wina plyty czy zasilacza.
-
Po pierwsze nie mieli pol roku wiecej czasu, bo ATI nie mialo w pelni dzialajacej poprawnej rewizji karty. Twierdzenie ze ATI powinno wydac karte z super sterownikami bo wydaja produkt konkurencyjny pol roku po Nvidia jest delikatnie mowiac naiwne. Oni nei mieli pol roku czasu na dopracowanie sterownikow tylko pol roku dluzej babrali sie z sama karta. To po pierwsze, po drugie wielu zapomina ze w momencie premiery 8800 mialo tez duze problemy ze sterownikami, wiec nie ma tak za bardzo co psioczyc na ATI. Jak dla mnie i 8800 i 2900 to niedopracowane produkty i dopiero kolejna generacja pokaze pazurki w dx10 albo i nawet dopiero w przyszlym roku pojawia sie prawdziwe karty do dx10.
-
Co z tego ze wypuszcza karte po pol roku, przeciez to nie znaczy ze ten czas poswiecila sterownikom. Poprawiali sama karte i teraz dopiero beda dopieszczac sterowniki. Z mojego punktu widzenia i NV i ATI robi sobie nieco jaja z klienta. NV wydala 8800, ktory na starcie byla karta niedopracowana, czesc partii wycofano bo byla wadliwie wykonana, na pierwszych sterownikach chyba wiecej niechodzilo niz chodzilo, SLi sie nie interesowalem ale po dluzszym czasie chyba zaczelo w ogole dzialac. ATI robi podobnie, wypuszcza w pospiechu produkt, teraz przez kolejne miesiace, podobnie jak NV, bedzie dopieszczac sterowniki i jak juz i NV i ATI dojdzie do ladu to po wakacjach, blizej konca roku, pojawia sie nowe karty na poprawionych GPU. NV wydala karte w pospiechu tylko po to by byc pierwsza z karta pod dx10, nic z tego ze na razie zapowiedziane sa moze 3 gry natywnie wspierajace dx10, marketing marketingiem na kliencie trza zarobic. ATI sie zamotalo, wydalo w pospiechu karte rownie niedopracowana, glownie pod naciskiem klientow. Teraz obie firmy zaczna grzebac w swoich GPU i wydadza nowe rewizje swoich kart i to pewnie w momencie jak pojawi sie pierwszy wysyp geir pod dx10, pewnie raczej pod koniec roku.
-
Skąd ci to do głowy przyszło to nie wiem. Gdzieś AMD/ATI stwierdziło że XT będzie konkurencją dla GTX a XTX to będzie klasą samą dla siebie ?
-
No raczej oczywiste jest ze cena 2900xt bedzie bardziej zblizona do 8800gts (pewnie gdzies pomiedzy gts 320 a 640 mb) niz gtx.
-
Dla mnie Middle to 7900gt, 1950xt czy teraz 8800gts/2900XT i wlasnie te karty nalezy porownywac przy zakupie bo cenowo i wydajnosciowo naleza do tej samej polki. Chyba ze sie myle, ale nie zmienia to faktu ze raczej nikt nie porownuje kart XT z GTX, GTX raczej sa porownywane z XTX.
-
XT jest z segmentu Middle to nie jest karta topowa wiec trudno oczekiwac po niej wydajnosci na poziomie GTX, cenowo i wydajnosciowo ma byc docelowo konkurencja dla GTS nie dla GTX. Fakt faktem ze XTX, ktory mial byc konkurencja dla GTX, im kompletnie nie wyszedl i prawdopodobnie w 2900XTX, o ile pojawi sie, bedzie inny/poprawiony rdzen. Porownywac 2900XT do 8800GTX to jak porownywac 1900XT do 7900GTX. To sa karty z zupelnie innej polki cenowej i wydajnosciowej .
-
Tylko co ma piernik do wiatraka. 2900XT ma byc konkurencja dla GTS a nie dla GTX, tak wiec przyrownywanie wynikow z GTX do XT i jest nie na miejscu :lol2:
-
Mam nadzieje ze to nie jest poczatek dyktowania absurdalnych cen za topowe karty przez nvidie, ze wzgledu na brak konkurencji.
-
OT: Wydaje mi sie ze bardziej teraz producenci beda kierowac sie ku konsolom, a pc bedzie pelnil role narzedzia do pracy. Pewnie za kilka lat pc jako narzedzie rozrywki zniknie. juz teraz widac ze producentom nawet niechce sie optymalizowac gier na pc. ot przerzuca cos z konsoli nie zaglebiajac sie nawet w konkretna optymalizacje. pisanie gier na konsole jest latwiejsze, przez co szybsze i przynosi wieksze dochody.
-
Potężny może i jest ale jesli dochodzi do sytuacji ze czlowiek kupuje za 2500pln karte by miec w jakiejś grze 27-46 fps to ja chyba wysiadam z tego pociagu i przesiadam sie na konsole. Jak mozna wydac gre wiedzac jak ona beznadziejnie chodzi nawet na najmocniejszym sprzecie. Jaja sobie z ludzi robia.
-
Nie mam bladego pojęcia skąd u niektórych ta agresja w stosunku do osób które uważają że na chwile obecną zakup 8800 jest nieopłacalny. Czy to wątek gdzie można tylko piać z radości nad wynikami osiąganymi przez tą kartę, czy już nie można negatywnie skomentować tej karty czy jej zakupu by nie wpaść do szufladki z napisem "frustraci, biedaki których nie stać na tą cudowną kartę" Forum to miejsce gdzie można wyrazić swoją opinię niezależnie jaka ona jest. Ale widze ze przynajmniej w tym wątku każda wypowiedź o nieopłacalności zakupu, lub negowanie opinii, że do tej karty trzeba procka >4Ghz zaraz spotyka się z niesamowitą agresją. Ja uważam że zakup jest nieopłacalny, bo nie ma systemu gdzie można wykorzystać w pełni tą kartę, nie ma sterowników porządnych do dx10 i najważniejsze nie ma gier którą ją w pełni wykorzystają. Nie uważam że osoby które ją kupiły to "tłuki", ja tak łatwo nie szufladkuje ludzi, co jak widze na tym forum wielu przychodzi z łatwością. Po prostu kupno teraz karty za ~2000 którą dopiero się w pełni wykorzysta za kilka miesięcy jest nieporozumieniem. Jasne jest ona najszybsza w dx9. Tyle tylko że to koniec ery dx9, po co więc wydawać tyle pieniędzy u jej schyłku, skoro za dwa,trzy miesiące gry pod dx9 będą uważane za nic niewarte starocie, a wszyscy będą jarać się dx10. Żeby nie było wątpliwości w każdej chwili mogę kupić cztery GTX ale wybiore sie po nią, lub po konkurencyjną kartę wtedy gdy na moim pulpicie będzie widniało logo Visty, a w dłoni będę dzierżył pudełko z grą wykorzystującą dx10. Szanujcie opinię innych ludzi, bo warczenie na wszystkich którzy mają inną opinię do niczego nie prowadzi.
-
Zle mnie zrozumiales. Ludzie inteligentni tez robia glupie rzeczy. Wg mojej opinii kupowanie na chwile obecna kart 8800 jest tylko nieco lepszym sposobem na pozbycie sie pieniedzy niz wyrzucenie ich przez okno. Jesli ktos sklada teraz nowy sprzet to mozna spokojnie polecic 8800, ale zmiana 79xx wydaje sie niepotrzebna. Na kartach 79xx mozna jeszcze spokojnie i calkiem komfortowo grac i wydatek rzedu 2000k wcale wiele w jakosci gier na obecna chwile nie zmieni. Tym bardziej ze swoj prawdziwy potencjal karta pokaze za kilka miesiecy, kiedy juz prawdopodobnie bedzie wychodzic z produkcji i ustepowac miejsca nowym kartom opartych na G81, czy jak to tam nazwia, produkowanemu w mniejszej technologii. Oczywisice ze jest wydajniesza ale wydaje mi sie ze spokojnie mozna powiedziec ze w kazda obecnie na rynku gre mozna pograc spokojnie w na kartach 79xx i mozna powiedziec ze bedzie to gra plynna. Nie rozumiem co to zmienia. Tak czy siak wysyp gier ktore wykorzystaja potencjal G80 bedzie zapewne, jak juz wspomnialem, na wiosne. Sam Crysis podejrzewam ze pojawi sie w kwietniu/maju a do tego czasu pojawi sie poprawione G80 a i ATI cos wyda moze ciekawego. Jesli juz dzisiaj by byly gry na dx10 to zmiana karty graficznej jak najbardziej by byla na miejscu. Pewnie sam bym juz lecial do sklepu po nia. Ale ze gier na dx10 nie bedzie poki nie bedzie Visty to spokojnie mozna poczekac i sie nie goraczkowac. Jesli ktos ma 79xx i kupuje 8800 to wydaje mi sie jest strata pieniedzy, bo przynajmniej ja grajac w rodzielczosciach 1280x1024 w ustawieniach maksymalnych spotkalem tylko jedna gre ktora chodzila raczej srednio. To wlasnie Oblivion. Ale czy jest sens zmieniac karte graficzna dla jednej gry ?? Zabym chociaz gral w nia codziennie i po raz setny przechodzil. Wg mnie dla dx9 nie oplaca sie za bardzo 8800, dla dx10 za wczesnie jeszcze jest. Lepiej chyba poczekac z 4-6 miesiecy i wtedy kupic poprawione G80 lub przyjrzec sie blizej R600.