dinsdale

Wejdź w opcje skalowania. Tylko ATI wie dlaczego tak jest domyślnie ustawione. Chyba tylko po to aby wkurzać ludzi. Ja zakupiłem sobie 5770 od PowerColor i muszę przyznać, że jestem załamany chłodzeniem. Obroty nie potrafią zejść poniżej 50% a jak uruchomię coś bardziej wymagającego to niemiłosiernie wyje. Jak najlepiej sobie poradzić? Inna pasta? Wiatrak? Całe chłodzenie należałoby wymienić?

No dobrze to teraz tylko gdzie lepiej kupić? Na pixmanii czy tutaj: http://www.diamondmax.home.pl/shop/catalog...products_id=319 (na allegro też się oferują)

Ale chodzi o serwis pixmanii czy o jakiś zewnętrzny? Bo jeśli o pixmanie no to zawsze możnaby kupić od kogoś z allegro (chyba że ten ktoś miałby jeszcze gorszy :] )

Powiedzcie mi czy warto brać ten monitor? Bo jakoś nie widzę żeby ktoś tu je kupował a wygląda na super okazje, MVA FullHD 1000 zł, w erze go dobierali? No i jeśli dobrze rozumiem to taka xVA byłaby lepsza od każdej TN? A przecież Samsungi 2232 są po 950 zł (chciałem kupić jakiegoś z tych) a te tylko 100 zł droższe więc chyba warto dopłacić?

Ta karta nie ma S-Video? Dobrze widze?

U mnie następował piękny reset płyty. Zwiększyłem MAL no i pamięci jeszcze sporo pociągnęły, teraz pewnie będę musiał wgrać sobie ten BIOS zmodyfikowany.

No a najważniejsze czyli MAL? Bez tego się daleko nie zajedzie. Trzeba ściągnąć Memset i tam ustawić ten parametr wyżej. Bez tego Orthos nie zapiszczy tylko od razu płyta się zresetuje.

Też mam ten sam problem - ostatecznie wciskanie F1 nie jest takie męczące ;p. Przy czym na domyślnych ustawieniach było w porządku.

Mylisz się, właśnie że jak ktoś kupi gre raz na pół roku za kase to będzie się znacznie bardziej czepiał wszystkich szczegółów i zjedzie taką niedorobioną grę niemiłosiernie.

http://mojapolityka.pl/testpolityczny.php Bardzo dobry test polityczny - nareszcie jakieś szczegółowe pytania Niech każdy dowie się kim jest :] A potem świadomie wybierze i odda głos Tradycjonalizm 47% Wolność gospodarcza 100% - cudownie :] Wolności obywatelskie 69% Naturalnie Libertarianin :) Ja nie popieram programu UPR w 100% - jest on dla mnie za mało... liberalny. Co do twardych narkotyków - dorosły niech se bierze co chce, a za sprzedaż nieletnim srogie kary i zakaz handlu narkotykami. No i oczywiście uważam że każdy ma prawo do obrony siebie, swojego mienia i rodziny. Świetny artykuł na ten temat: http://liberalis.pl/2007/10/07/jeffrey-r-s...-narod-tchorzy/

Zważywszy na to że służba zdrowia nie wyszła jeszcze z tego okresu to nie ma co się dziwić. Jakby na to nie patrzeć to nie UPR układało ordynacje, a Giertych przynajmniej dotrzymuje słowa w przeciwieństwie do takiego PO. No i jakby na to nie patrzeć do partii republikańskiej w USA (oczywiście ich siły nie ma co porównywać) idą ludzie o jeszcze bardziej zróżnicowanych poglądach liczy się to kto nadaje ton, a UPR tutaj przepchało swoje propozycje gospodarcze (w tym prywatyzacje szpitali - przewlekle chorzy i starsi mają zapewnione gwarancje państwowe). Nie mówiąc o tym że UPR nie będzie przecież rozdzierało szat przed wejściem do parlamentu - polityka to też sztuka kompromisu - należy wprowadzać tyle ile aktualnie się da. O to to! Piękna zasada! Cel nie uświęca środków. Tylko dlaczego tyle ludzi nie potrafi przenieść jej na inne dziedziny życia? Przecież taki szczytny cel jakim jest dostęp służby zdrowia do jak największej liczby obywateli jest realizowany poprzez takie środki jak zawłaszczenie przez państwo środków produkcji, monopolizacja oraz zdzieranie z obywateli składki pod przymusem. Czyli ta zasada jest złamana. A przecież słusznym środkiem byłoby tworzenie stowarzyszeń wzajemnej pomocy co zresztą tak na prawdę doskonale realizowało ten szczytny cel. polecam ten tekst: http://liberalis.pl/2007/09/22/roderick-t-...sluzby-zdrowia/ Tak samo próba rozwiązywania problemu narkotyków przez prohibicje do niczego nie prowadzi. Czy walka z bezrobociem poprzez zasiłki które to idą z pieniędzy zabranych po przymusem ciężko pracującym (tu też odpowiedzią są stowarzyszenia obywatelskie). Ludzie nauczyli się rozwiązywać problemy poprzez zrzucanie odpowiedzialności na aparat państwowy który to miałby rozwiązywać je za nich. To nie jest dobra droga.

Ale wtedy mój zapał zaniknął ;p. Zresztą nie ważne ile stron byśmy zapisali to i tak chodzi o to, że każdy ma prawo do swojej własności i ma prawo zrobić z nią co chce (oddać żulom, oddać ubogim, kupić sobie co chce, zainwestować) a państwo nie ma prawa rozkazywać obywatelowi co ma robić ze swoją własnością. O! Świetnie! To użyj swojego umysłu analitycznego i pomyśl co się stanie z emerytami kiedy ZUS zacznie padać, i co się stanie kiedy ten nadmuchiwany balon w postaci długo publicznego w końcu pęknie i co się stanie kiedy fundusze emerytalne które teraz są zmuszane do zakupu obligacji zwrócą się do wierzycieli jakim jest państwo ;) Niestety prawda jest taka, że partie generalnie nie patrzą na to co może być po końcu ich kadencji. Cała ich filozofia polega na tym żeby nachapać się jak najwięcej no i pozwolić też ludziom się bogacić aby było ich z czego okradać. No i jeszcze napisze trochę o tym folklorze: Jakby UPR bylo folklorem to nikt by sie nimi nie przejmował i nie trzeba byłoby robić afery z tego że Korwin chce wystąpić w programie Forum i przez to go wycofywać. Nikt by się nie fatygował aby robić przeciwko niemu czarną kampanie. Dla porównania czy ktoś się przejmuje Polską Partią Pracy? Może jednak chodzi im o to aby za wszelką nie dopuścić UPR do sejmu? Tych co sie da przemilczeć resztę ośmieszyć lub zdyskredytować. Wyborów nie wygrywa ten mądrzejszy tylko ten najbardziej cwany. A wystarczyłoby zlikwidować system partyjny w Polsce. No ale partie nie mają w tym interesu. Gdyby tak zrobiła większość ludzi którzy nie idą na wybory to nie mogłoby być to bez echa.

A ja zapytam inaczej. Skoro oni są tacy mądrzy (te z kilkudziesiecioprocentowym poparciem)to dlaczego wcale nie jest dobrze? ;) Zresztą nie rozumiem waszego argumentu o popularności, sami tez wiecie ze takie perelki jak np zasilacze Delty sa malo popularne a znacznie bardziej popularny jest Feel. A co jest lepsze? PO to taki Fell w sensie że państwo się od ich rządów nie zawali. Tylko niech mi nikt nie mówi że z tego co napisałem wynika że UPR jest najlepsze, bo dowodziłem tylko że to że UPR balansuje koło progu wyborczego nie znaczy że jest złe :] PO miało już swoje 5 minut jako KLD - ciekawe że potem jako partia nie przekroczyli progu wyborczego i musieli się rozpaść - to też o czymś świadczy. Niestety pewnie jesteśmy tutaj za młodzi aby to pamiętać - wydaje mi się że część nie zna nawet rządów SLD. Oczywiście ludzie się powymieniali - jest teraz w PO pare wartościowych osób, jak chcecie dawać kredyt zaufania PO to proszę bardzo obyście się nie zawiedli. Z tego co widzę to duch jest jednak ten sam - prawie liberalizm - w stylu "a to jest fajne to zrobimy ale dopiero za 20 lat będzie można to zrobić" czyli kompletne nic, więc nikt sie nie zdziwi jak PO nie sprosta wymaganiom. PO-UPR :D Pewnie mało prawdopodobna ale byłaby ciekawa. Jak ma mieć poparcie skoro tacy dziennikarze jak Lis go nie zapraszali? :> (A Leppera to jakoś potrafili wylansować!) Tak bywa ;p - sesja itp. Masz szklaną kulę? ;) UPR grzecznie zarejestrowało się we wszystkich okręgach (wraz z LPR) i takie żądanie debaty jest jak najbardziej na miejscu. A odpowiedź Tuska byłaby wskazana nawet jeśli negatywna. Ciekawe linki: Internetowe prawybory: http://www.wiadomosci24.pl/wybory/ Ankieta Money.pl: http://www.money.pl/d/wiadomosci/ankieta_wybory2007.html Jakby się przyjrzeć to Wojciech Popiela rzeczywiście jest więcej wart niż cała reszta razem wzięci: http://wybory2007.wp.pl/pojedynek.html?pid...mp;ticaid=14a34

Dlaczego nie zachciało mi się kupować nowego telefonu miesiąc temu no dlaczego? ;p A jak np ten ef81 wypada w porównaniu do LG ku800?

A o czym tu gadać? Ta gra nie potrzebuje kilkugodzinnego ślęczenia nad plikiem ini :P Nie potrzebuje też do instalacji kilkudziesięciu modów aby w to się dało grać ;]

Tutoriala trzeba było przejść najpierw :P A cała seria Spellforce wymiata, po pierwszej części podstawowej uznałem za bardzo dobrą po Cieniu feniksa już za gienialną. Jak dla mnie ta seria to najlepszy cRPG ostatnich lat mimo że to częściowo strategia. Część druga oczywiście jak najbardziej trzyma poziom. Zmiany głownie techniczne ;] nieco uproszczony system budowy postaci, za to dający większe możliwości tworzenia postaci hybrydowych(szkoda że nie idzie za tym większa liczba zaklęć) no i większe zróżnicowanie jednostek (latające, konne) No i do tego te ceny ehhh.... Jeśli jest niedoceniana no to wielka szkoda, ale ciągle wychodzą nowe części wieć chyba nie jest źle z jej popularnościa.

A czy te geniusy Genius SW-5.1 HF 3600 odbiegaja jakoscia od 5000? warto zaoszczędzić? http://www.allegro.pl/item217938226_genius_sw_5_1_hf.html

No to mowie - oświeć mnie czym okupili wzrost gospodarczy. Dwukrotnym zmniejszeniem bezrobocia? (chwile po reformach) Powstrzymaniem hiperinflacji? Zwiększeniem dobrobytu? No dobra najlepiej sam powiedz jakie jest Twoje zdanie. Do kogo pogladami jest ci najblizej. Podobno jesteś zwolennikiem wolnego rynku, ale uważasz że państwo może czasem pomoc... No ale w sumie z twoich wypowiedzi można prędzej wyciągnąć wniosek, że uważasz bardziej że wolny rynek to zło konieczne, należy się wystrzegać, chronic przed złymi skutkami itp... Osobiście się zasugerowałem tym że popierasz Friedmana - to jesteś zwolennikiem UPR, jak nie popierasz UPR to jestes tez przeciwko Friedmanowi. Oczywiscie jest to uproszczenie - w samym UPR występują własnie 2 nurty - szkoły chicagowskiej i austriackiej (tu oczywiście należy sobie zdać sprawe że inne partie nie reprezentują specjalnie jakiś nutrów ekonomii, od czasu do czasu spytają się jakiegoś ekonomiste o opinie jeśli im pasuje, a poza tym zastanawiaja sie tylko na ile można jeszcze powiekszyć budżet itp - a na łamach w zasadzie tylko UPR toczy się jakaś sensowna dyskusja) JKM jest jak najbardziej zwolennikiem Hayeka ale szanuje Friedmana (może patrzysz na program UPR zbytnio przez pryzmat tego co propaguje JKM?) - zresztą w samym programie UPR jednak roi się od pomysłów Friedmana - istnieje jeszcze oczywiscie możliwość że poglądy Friedmana są ci znane i bliskie ale sam nie wiesz ile ich jest w programie UPR. Poszukam jeszcze jakiś artykułów na temat wolnego rynku i monopoli. Mam, mam :) Swietny artykuł o monopolach: http://www.mises.pl/197 I jeszcze moje spojrzenie na TPSA: Najwiekszym grzechem jesli chodzi o tepsa to przekazanie prywatnej firmie TP łącz zupełnie gratis. Niejako prywatana firma TP odziedziczyla po pantswojej TP lacza, co należało zrobić? Ano zostawić łacza państwu tak samo jak drogi, wtedy kolejne Netie musiały b sie dogadywac z panstwema nie z TP. Naturalnie te łacz ktore bylyby zalozone przez TPSa po prywatyzacji nalezal by do nich i podobnie z innymi firmami, a z czasem panstwowe lacza przestaly by istniec. I prywatne firmy dzierżawiłyby łącza od siebie.

Teraz tylko to - jeden artykuł, dosyć długi ale na prawdę warto poczytać: http://www.mises.pl/439 rozjaśnić może się na prawdę wiele - dużo o poglądach Friedmana i porównanie ich do szkoły austriackiej. Wnioski wyciągnąć samemu ;) Wychodzi na to że und3r myśli jak Friedman jeśli chodzi o poziom interwencjonizmu. Jednocześnie uważając jego poglądy za skrajne i zdecydowanie go odrzuca (ale tak to jest jak się mowi o kimś nie znając jego poglądów - myle się? ;) ) O to chodziło z Intelem - jakoś AMD nie zbankrutował. Sięgnij do czasów gdy taki istniał w polsce ludowej. A co do Chile - po prostu oświeć mnie o co ci chodzi z nimi. Był u nich syf - wyszli z tego - czego więcej chcieć? O sory ale nie doczytałeś czy co? (odpowiedzialem na wiele ale po edycji postu - naturalnie chodzi mi ogólnie o tamte pytania nie tylko na temat Chile, jeśli zrozumiałeś inaczej no to nieporozumienie) hmnn - nie.

Próbuj jave. Składnia jest bardzo podobna więc powinieneś szybko się przestawić.

W ameryce do okreslenia liberał bardziej uzywa sie w stusunku do demokratow ktorzy sa zblizeni rzeczywiscie w pogladach do socjaldemokratow w europie ( a konserwatystow do USA - dla amerykanca partia konserwatywno-liberalna to musialaby byc niezla zagwozdka swoja droga ;p) w USA pewnie bym glosowal na libertarian - tez nie maja szans na zwyciestwo ;p Upierasz sie przy tym niesamowicie a przeciez istniala w USA az do poczatku XX wieku. - wiec nie mozna o niej powiedziec ze jest tworem teoretycznym. Moze nawet im sie nawet udac zrealizowac tylko polowe programu ale to i tak bylby spory krok do przodu inna sprawa ze wygrabna z UPR tez ma niewiele wspolnego z rzeczywistoscia - i co z tego? Mialbym glosowac na inna? Po co? Ale na czym polega roznica? Czemu nie zagłosuje na PiS? Bo uwazam ze realizacja ich programu gospodarczego (ktora obejmuje 3 mln mieszkań zgadza się?) za szkodliwa- choc cel może być szczytny i ludzie się przez to nabierają, to i tak nie tędy droga. Przy obecnym prowadzeniu wojny...(nie mowiac o przewijajacych sie rzadach demokratow) nie ma sie co dziwic. Poza tym USA to nie to samo co kiedys, wiec nie sa juz takie ukochane :] To nie temat o Chile ;p com napisal o Chile to napisalem wiecej ci i tak nie napisze, zreszta i tak odpowiedzialem na wiekszosc twoich pytan. Odnosze wrazenie ze chodzi ci o samo zwyciestwo w dyskusji - tak dla sportu. A widzisz - teraz to sobie dolozyles teorie, niby dlaczego mialoby sie tak stac? Poza tym z monopolistami jest inny problem - znacznie powazniejszy niz ustalanie cen, a mianowicie lobbing, dlatego konieczny jest system w ktorym monopolista nie bedzie mogl lobbowac na rzecz danej ustawy bo po prostu zakres kompetencji rzadu nie bedzie tak wielki. A przeciez monopol TPSA nie jest wynikiem wolnego rynku! Podstawowy fakt, jak mozna tego nie zauwazac? Notomiast Intelowi jakoś monopolu nie udało się osiągnąć - mimo że bardzo długo miał przewagę. A w gastronomii gdzie jest mało regulacji trudno o uzyskanie monopolu prawda? W przeciwieństwie do aptek które mogą lobbować na rzecz ustawy zakazującej handlu lekami w internecie. Wiec co szkodliwe wolny rynek czy regulowany?

To sie da wyjasnic bardzo prosto - PiS chce użyć teraz teczek jako narzędzie dla sprawowania wlasnej polityki - dotychczas byl to przywilej miedzy innymi GW, wiec najlepszym krokiem SLD jest w tej chwili postulowanie za calkowitym udostepnieniem teczek, wtedy nikt nie bedzie mogl ich wykorzystac jako manipulacje, i to zreszta powinno byc zrobione juz dawno

Zadziwiające jestem zwolennikiem UPR a wiem że trzy miliony mieszkań to populizm Coś takiego co proponuje UPR nie może funkcjonować... Ba nawet wiem żę hasło 3x15 w podatkach to populizm bo najpierw trzeba wprowadzić tanie państwo i dzieki temui wprowadzac coraz niższe podatki a nie hasło 3x 15 a potem improwizować jak to osiągnąć To w takim razie jak fukcjonowało USA do końca XIX w i początku XX skoro właśnie wtedy był tam taki system? Poza tym powiedz to całej szkole Austiackiej żę nie mają pojęcia o ekonomii bo to wszystko od nich się bierze(no i czesc Chicagowskiej) :P Bład był przyznaję się do tego po prostu nie ma czegoś takiego jak gospodarka socjalistyczna po prostu socjalizm to system ekonomiczno-społeczny i nie można użyć określenia gospodarka socjalistyczna a jakie są gospodarki to juz napisałem wcześniej (a najlepsze jest to że sam tego nie wiedziałeś bo mnie nie poprawiłeś odpowiednio :P) Natomiast interwencjonizm wyklucza gospodarkę wolnorynkową. Pamiętaj że jeśli ja popełnię w czymś błąd bo coś źle przekaże to to nie zmienia faktu - definicje cały czas są i można do nich zajrzeć No to już tam napisałem prawidłowo. Panie-lubie-sobie-kpić Zwróć uwagę na słowo 'współcześnie' to nie jest równoznaczne z niemożliwe. (vide USA do początku XX wieku) Ja natomiast cały czas pisałem że to trudno osiągalne ale należy dążyć do tego - Ty że w jakimś nieokreślonym punkcie należy się zatrzymać zanim nie zlikwidujemy całkowicie interwencjonizmu Ciekawe czy pisałeś posta jak ja edytowałem tamtego jesli tak sie odnieś. Sytuacja oczywiście korzystna - jesli monopolista sprzedaje taniej niz powinien to konsument może to kupić tanio jest to więc korzystne dla niego. [EDIT] Pytania... A o czym tu dyskutować, pierwsze słysze żeby jakieś państwo mogło wystąpić(sam ten fakt już źle świadczy o Wspólnotach i może sugerować że "UE jest złem"). Natomiast przed wstąpieniem uważałem że Polska nie powinna wstępować (ale bynajmniej nie na zasadzie że "UE to dzieło szatana"). Podstawowa sprawa: żadnego państwa nie stać na socjalizm a jeśli stać to tylko do czasu. Czy wiesz np że zadłużenie państw zachodnich sięga 100% PKB? Ze względu na swoją zamożność chwilowo sobie na to pozwalają i tyle. Skutki interwencjonizmu każdy odczuje prędzej czy później - z pewnościa słyszałes np o brakach pracy dla absolwentów, no i Francja już rezygnuje z 35 godzinnego tygodnia pracy. Po pierwsze - czy to jest jasne - UE to tylko nazwa potoczna tego jecze nie ma, będzie jak będzie konstytucja(UE będzie państwem federalnym), narazie mamy Wspólnoty Europejskie więc nie można UE wiele zawdzięczać.:P Natomiast pamiętam nagłowki "dostosowujemy przepisy do UE jednak tracimy atut w postaci szybkiego rozwoju gospodarczego." No zwiększeniu biurokracji gospodarka traci na otwarciu granic oczywiście zyskuje(więc nie powiem że NIC ale po prostu nie jest on wielki), ale do otwartego handlu między państwami nie jest potrzebny taki biurokratyczny kolos jak UE (bodajze jeden z traktatów w ramach wspólnot europejskich to gwarantuje) Po drugie wzrost wysoki zawdzięczamy raczej Chinom które tanio sprzedają a skupują drogo. I napędzają też dzięki temu nasz wzrost gospodarczy. (Poza jak ty powiesz że mamy większy wzrost gospodarczy bo weszliśmy do UE to zaraz PiSowiec może powiedzieć że to dzięki temu że PiS doszło do władzy :P) No i Estonia cały czas mogła się pochwalić wysokim wzrostem gospodarczym nawet kiedy nie była we Wspólnotach. A jak ty to rozumiesz? Nie ma gospodarki wolnorynkowej ale jest rynkowa, z planową się pożegnaliśmy. Część gałęzi gospodarki jest nadal w rękach państwowych (najgorszy z możliwych przypadków) ale np w gastronomii panuje wolność, większość gałęzi natomiast nie obejdzie się bez regulacji,koncesji itp. Natomiast regulacje w jednej gałęzi szkodzą innym i w rezultacie całemu państwu. Np jeżeli państwo usiłuje zwiększyć zapotrzebowanie na pracę w jednej gałęzi(aby zniwelować bezrobocie) to od razu osłabia inną więc globalnie na pewno nie udaję się w ten sposob zmniejszyć bezrobocia a część zasobów zostanie "utopiona". A co tu jest do wyjaśniania? Należy porównywać państwa które miały taki sam start, czyli państwa byłego bloku wschodniego z państwami byłego bloku wschodniego. Np Estonie do Polski. Tak samo Chile z Wenezuelą. Wlk Brytanie ze skandynawskimi.itp. I jakie kraje wypadają lepiej? Te którym jest bliżej do liberalizmu gospodarczego.

No i rozmawiaj tutaj jak jeszcze cie ktos usiłuje obrazić ehhh... Polemika przybrała wtedy taki obrót że zaczołęś gadać argumenty w stylu "uwierz mi" "zapewniam cię" Mam Ci przypomnieć Twojego posta ostatniego? Zresztą możemy wrócić... » Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... « Poza tym moje znikniecie bylo bardzo proste - świeta choć nie mam pojęcia dlaczego miałbym ci sie tłumaczyć Tu mi wmawiałeś jakiś błąd, że USA nazwałem socjalistyczne choć nigdy tego nie zrobiłem, owszem nieco odeszli od ideału za sprawą różnej polityki ale do socjalizmu to jeszcze im brakuje, ale oczywiście nadal opierają się na zasadach wolnorynkowych. No i właśnie tak myśli lewicowiec, i usiłuje "naprawiać" "pomóc" wolnemu rynkowi Natomiast prawicowiec wie że biedy nie da się uniknąć natomiast poziom biedy zależy od zamożności państwa im bardziej państwo zamożne tym biedy jest mniej albo biedni mają się tak jak średniozamożni 20 lat temu. Dlatego trzeba dążyć do jak najwiekszego rozwoju gospodarczego. Natomiast lewicowcy myślą że wystarczy zabrać bogatym i dać biednym, no cóż jakoś w Polsce to nie wypaliło... poza tym bogaty i tak sobie poradzi natomiast to biedni odczuwają wyższe ceny produktów. Poza tym państwowe instytucje które w socjalizmie znacząco się rozrastają są kosztowne, i przez to hamują rozwój panstwa co w efekcie skupia się w końcu na biednych (bo bogaty i tak sobie poradzi...) Więc nie ma się co dziwić najpierw z biedy trzeba było wyjść! To nie jest tak że pstryk wprowadzamy liberalizm gospodarczy i mamy dobrobyt. Teraz natomiast Chile są już na tyle bogate że pozwolili sobie na nieco socjalizmu, ale żadnego państwa nie stać na socjalizm albo jeszcze nie stać co nawet zdaje się zaczynają pojmować francuzi a dla Polski jest już po prostu ostatni dzwonek (albo przedostatni) Uwierz. No jak chcesz poprawiać to poprawiaj dobrze bo nie ma gospodarki dziela się na 3 kategorie planowa, rynkowa(z regulowanym rynkiem) i wolnorynkowa Czego można się zresztą dowiedzieć na wiem.onet http://portalwiedzy.onet.pl/70785,,,,gospo...kowa,haslo.html http://portalwiedzy.onet.pl/2733,,,,gospod...nowa,haslo.html "Za komuny" mieliśmy oczywiście gospodarke planową teraz mamy rynkową ale nie wolnorynkową ponieważ mamy interwencjonizm państwowy. (ile razy to jeszcze trzeba powtórzyć? ) No i właśnie typowe hasło propagandowe - taki obraz UPR usiłuje wytworzyć TV. Tu przytoczyłeś przykład gdzie monopolista zmniejsza ceny co jest jak najbardziej zgodne z prawem i korzystne dla konsumentów. uffff [EDIT] A jeszcze o tym monopolu Ciekawe że twierdzisz jakoby dyskusja przybrała wtedy dla mnie niekorzystny obrót. Przecież zacząłeś udowadniać że wolny rynek potrafi sobie poradzić sam bez regulacji :D Nawet jak monopolista wywinduje ceny to znajdzie się ktoś przez którego będzie musiał sprzedawać ze stratami, więc właściwie wyjdzie na to samo jakby miał stałe ceny, i Ty to właśnie wykazałeś Co oczywiście mi się bardzo podoba. Sam zresztą intuicyjnie czujesz że wolny rynek jest jak najbardziej ok, i sam potrafisz to wykazać (problemem jest jak zaczynasz wierzyć w różne mity i przyjmować dogmaty). Pytanie brzmi inaczej, gdzie Ty w tej sytuacji którą przedstawiłeś widziałeś problem? Domyślam się, że w tym że ta mała firma w końcu straciła rację bytu, ale zauważ że gdyby monopolista nie windował cen to taka mała firma tej racji bytu nigdy by nawet nie miała, natomiast ludzie z niej po prostu znaleźli by sobie zajęcie w innej gałęzi gospodarki I o to właśnie chodzi ludzie mają być elastyczni i szybko się dostosowywać a nie być trybikami na stałe przyłączeni do jednej wielkiej maszyny, tylko podtawowa sprawa to nie utrudniać im W ogole cały problem polega na tym że ludzie wierzą w jakieś mity promowane przez lewicowców, jakoby wolny rynek powodował złe skutki i trzeba je likwidować, a prawda jest taka że państwo niczego nie potrafi zniwelować(nie ma boskich zdolności) potrafi co najwyżej być przyczyną.. dlatego polecam zapoznać się z paroma artykułami z instytutu misesa: np taki o bezrobociu i inflacji http://www.mises.pl/81 albo popularna jest też obawa przed deflacją: http://www.money.pl/archiwum/felieton/arty...7,0,128589.html No i wreszcie Własciwie czego Ci brakuje w tym programie UPR? Są tam jakieś braki? Chyba nie powiesz mi że brakuje Ci tam lania wody Bo jest on zwięzły a to raczej nie jest wada tylko zaleta...

To fakt mówic że jest źle to każdy potrafi, ale JKM przy okazji proponuje ROZWIAZANIA na praktycznie wszystkie istotne problemy. A skoro JKM ma proponuje taaakie złe rozwiązania to dlaczego nikt z dotychczas rządzących (nasza "prawica" i "lewica") nie wprowadził ani nie wymyślił nic lepszego? ZUSu nawet nikt nie chce dotknąć 10 metrowym kijem... Służba zdrowia? Są jakieś nieudolne reformy w stylu kas chorych NFZ ale to tylko łatki na chory system, no nie da się inaczej poprawić stanu jak przez prywatyzacje. Edukacja? gimnazja,mundurki... też nic specjalnego, a bony oświatowe to najlepszy pomysł jaki może być. und3r opinia o tym że 1/4 to idiotyzmy to Twoja czy takie wrażenie wyniosłeś z "rzetelnych" opinii o JKM z TV, gazet? (bo pasy to wiem ale to daleko do 1/4 i groźby dla Polski) Generalnie powinno być tak - debata Korwin daje swoje pomysły inni swoje i mamy szanse porównać co jest lepsze, a nie że Korwina odsuwają a sami zajmują się tematami zastępczymi jak aborcja czy mundurki, a poważne problemy to dla następnej ekipy... Totalitaryzm nie jest jedyną alternatywą dla demokracji, wystarczy republika i już mamy lepszy system. Na razie sobie radzi, ale jak ZUSowi zacznie brakować pieniędzy to rozmowa będzie nieco inna.