Stanęło na tym, zasilacz Hunkey leży na dole z przodu na wąskim boku z wentylatorem 120mm ciągnącym powietrze od strony pompki ustawionej równolegle obok niego. Mam nadzieję, że pozwoli to na niewielkie schłodzenie Eheima, który się dość mocno nagrzewa. Zasilacz jest cichy, więc nie będę go przerabiał na WC. Bloczek na CPU ma być z dwoma wylotami (jak Nukleon lub Uriel) z jego wylotu woda płynie (osobno) na bloczek chłodzący NB i z drugiego na chłodzenie grafiki. Bloczki są prawie bliźniacze, więc opory i przepływy powinny być zbliżone. Układy te łączą się w zbiorniku wodnym. Stąd płynie na chłodnicę i wraca do pompki.
Czyli, pompka -> CPU -> NB i GPU (równolegle) -> zbiornik wodny -> chłodnica.
Bądź też pompka -> chłodnica -> CPU itd.
Wg. tych postów, które czytałem tak jest lepiej ze względu na temperaturę wody przed procesorem.
Pytanie o ile Eheim 1250 podniesie temperaturę wody na swoim wylocie?
Czy wzrastające ciśnienie wraz z temperaturą wody nie powoduje rozszczelnienia układu?