Zoltar
-
Postów
1618 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Zoltar
-
Jak na Poloneza to całkiem dobrze... Fele pasują (Choć z reguły mi się nie podobały) Lampy przód rewelacja... Reszta słaba... Ale należy pochwalić, że zrobił coś z silnikiem... I to konkretnie... :twisted: Chyba najlepszy Poldek jakiego widziałem... Pomimo wielu "błędów" :)
-
Jestem w szoku :wink: Daihatsu mniam... Pozdro.
-
Wiesz... Byłem w tych komisach 2 miechy temu... 10 aut... Było tak potentegowane ;) że z 5 metrów widziałem, gdzie i jak było walone... Samochody sa w stanie tragicznym... Na giełdach to samo... 18 letni frajerek wciskający kit o jakości produkcji Fiata... Chciał zamaskować strzał w tył... Ręka mnie już swędziała ;) Jak kupować to od prywatnych ludzi... W komisach jest samo DNO !!!
-
Pewnie zlepek 3 aut... I wygląda z przodu i z tyłu podejrzanie... Po dzwonku, lub dzwonie :P W komisach stoją same takie... Teraz nie mam czasu, bo bym ją sprawdził ;)
-
No oczywiście, że wszystko się psuje... Proponuję zakończyć termat, bo przykłady można mnożyć... Temat Sl-a to dobra beka... Zresztą dla mnie w ogóle nie istotny...
-
Mondeo wcale tak często się nie psuje... A, że ma takie opinie to wynik właścicieli, którzy skąpią na dobry serwis... A, że silnik TDCi miał wadę to fakt... Zostały już poprawione... A zawieszenie jakie jest w Mondeo ma dużo lepsze parametry, niż nawet Audi A6... Je będzie już tylko ratować elektronika. A w Mondeo Esp też chyba jest :twisted: Kuzyn przez 2 lata na 3 większe "naprawy" wydał około 10 tys. zł... Wspomniana przeze mnie Omega (Temat o Megane => 250 na liczniku) kosztowała znajomego 50 tys. zł z paliwem w samym roku 2003 !!! Więc albo się ma kasę na naprawy, albo biadoli, że się ciągle psuje... Auto często i dosyć mocno eksploatowane MUSI SIĘ PSUĆ :twisted: I nie ma różnicy, czy to Bmw, czy "marny" Fiat... Swoją drogą Omesia ma składany praktycznie nowy silnik... (Stary został wał i blok) :lol: Nie dlatego, że reszta była do d... (Wymiana panewek, a raczej 1) Bo taki HUMOR ma jej właściciel... Mam doczynienia z wieloma np. Dajewami... I co... Niektóre w ogóle się nie psują... A inne co pewien czas mają jakiś element do wymiany... Trochę szczęścia, ale również PRAWIDŁOWE użytkowanie. Sama zasada trzech F jest głupia i żartobliwa...:wink:
-
Brzydsza Thalia :lol: [/url]
-
Bez kasku ani rusz :lol: :wink:
-
Ale wtedy auto też zostanie sfotografowane. Musi być to w większej odległości od miejsca X :D Kombinacje z odpinaniem są niebezpieczne. Chyba, że będzie to konkretnie umocowane... :twisted: Łatwo zdejmowalne :) I mogę wytracić w tym czasie prędkość :roll: Będę myślał nad możliwościami :) Bo chcę to zrobić profesjonalnie ;)
-
Lepiej nie ryzykować. Najlepiej gdyby linki/sznurka nie było widać :twisted: Żyłka za słaba, plecionka nie wytrzyma... A i cena :cry:
-
A kto za nie zapłaci ? :lol: :wink:
-
O lampce myślałem :) Zresztą muszę być widoczny ;) Myślę, że się uda :P Dzięki AKa :) Jak się powiedzie, to fotka obleci całą Polskę :P :P :P
-
Ta i kto tego SuperB-a kupi po tej podwyżce ? O której Vecktrze mówisz ? O tej najnowszej ? Bo poprzednia była dużo mniejsza od nowej Octavii. A te benzynowe, słabe silniki to żenada...
-
hehe :) Ja mówię o Grunwaldzkiej :D:D:D
-
Nie gadaj głupot... SuperB jest w tej cenie... A Octavia to auto o klasę niższe...
-
O cenie zapomnij :lol: U zachodnich sąsiadów dobry wariant ze 100 dieslem kosztuje 100 tysięcy po przeliczeniu :lol: :wink: Golas będzie pewnie oscylował wokół 60 tysięcy.
-
Chyba na jesieni. Ale pewny nie jestem. Ciekawe jaką cenę dowalą :lol: :wink:
-
w 3DMarku 2001 ?? P.S. "Posty: 1362" sam sobie dopisałeś :lol: Wychodzi, że tak :roll: Posty... Tak sam :lol: :wink: Muszę aktualizować :lol: :lol: :lol:
-
Plan był bardziej hard :lol: :wink: Urodził mi się w głowie kilka dni temu. Rowerek, na nim samobójca, czyli ja :lol: :wink: Podczepiamy go do auta... Tylko jest jeden problem... Lina musi być dosyć długa... Aby auto, które mnie ciągnie przejechało przez miejsce z radarem i mogło nabrać predkości. Tu rodzi się drugi poroblem... Nabranie znacznej prędkości :twisted: Szarpnięcie na pewno nastąpi :lol: :wink: Ale mając to przećwiczone... Myślę, że do 75-80 km/h spokojnie bym sie mógł rozpędzić... Jeden ból... Jest przejazd przez tory tramwajowe w tym miejscu :twisted: Więc jak kupię porządny rower z dobrym amorkiem, którejś nocy... Strzelę sobie fotkę :twisted: :twisted: :twisted:
