MaZZeo

No dobra, zagrałem w końcu. Na wstępie dodam że na kierownicy MS. Interfejs jest o niebo lepszy niż w dwójce, wszystko jest przejrzyste i bardzo ładne. Grafika jest genialna, przede wszystkim ostra, wrażenie te podbija fakt, że praktycznie nie ma żadnych ząbków (przynajmniej z widoku z kokpitu), więc AA działa jak należy, no i 60fps, płynność jak marzenie. Także Shift, Dirt, PGR4 i GRID mogą się schować. Śmiech mnie ogarnia jak sobie przypomne, ze niektórzy z działu PC pisali, że Shift może sie rownac z Gt5 i FM3 (nie będe podawał nicków, lepiej dla nich ;)). Dźwięk aut to też kosmos. Od razu jednak przejdę do gameplaya. Tutaj mam ambiwalentne odczucia. Przejdę do tego co mnie niemile zaskoczyło. Zacznę od tego, że Forza 2 momentami ze swoją trudnością jest przesadzona. Jeździłem w niej z AI na poziomie średnim + ABS no i + kontrola trakcji, bo miałem dość irytowania się, że byle jakie auto z tylnym napędem i dużą mocą rzuca dupą na każdym zakręcie jak zarazą w Indiach. A szczególnie mnie irytowało coś takiego, że auto WYŚCIGOWE, z klasy R4 lub R3 (z R2 i R1 juz tak nie było) na jakims szybkim, długim zakręcie potrafiło potrafiało wpaść w poślizg. Ja rozumiem jakby to było auto z resorami piórowymi, ale coś, co jest stworzone do toru nie powinno tak się zachowywać, i to z kontrolą trakcji włączoną! A AI na poziomie trudnym w Forza 2 to były cyborgi, z którymi wygrać mogli tylko tzw alieny, jak to mówią w simracingu. 1 błąd na zakręcie i gościu cię odstawia. No ale mniejsza z tym. Ustawiłem wszystko tak jak w Forza 2. Wziąłem R8mkę... dlaczego jest tak łatwo? Przecież to prawie jak PGR! Co prawda model jazdy jest po prostu genialny, ale wydawał mi się za łatwy. Niestety nie mam jak to bezpośrednio porównać z Forzą 2, bo żaden z aut w demie nie występuje w poprzedniej części (tzn są w DLC, ale nie w samej grze). Podejrzewam że specjalnie dali 1 auto przednionapędowe (Mini, które jest podsterowne momentami), i dwie fury z 4x4, żeby łatwo było. Jedynie California i Porsche RSR to tylnonapędówki. Naprawdę się zdziwiłem i sprawdziłem jakie mam asysty włączone. I wszystko było ok. Potem ustawiłem AI na trudny + wyłączyłem kontrolę trakcji ale zostawiłem ABS. No i tutaj duża różnica, szczególnie jak się wzięło RSR albo Californię. Jest trudno, ale gra nie irytuje jak Forza 2. RSR GT3 jeździ się genialne ale jest mocno wymagający. Co nie zmienia faktu, że jeśli chodzi o to to nadal mam lekki niedosyt, mam nadzieje ze jednak bedzie troche trudniej. To co zaskoczyło in-plus: Wczesniej narzekałem na widok z kokpitu, ale stwierdzam że jest dobrze, bardzo dobrze. Takie detale jak np. to, ze w lusterkach widzimy to co jest naprawdę, a nie uproszczone modele samochodów i brzydką trasę, tak jak to jest w grach, które wyżej wymieniłem. Inna rzecz to AI samochodów, tu się naprawdę zdziwiłem, bo w Forza 2 ci jeżdżą po sznurku, szczególnie głupio to wygląda w klasach wyścigowych, gdzie nie ma różnic między autami. A w Forza 3 jest dużo lepiej. Po pierwsze popełniają błędy, wypadają z zakrętów, za szeroko je biorą ale i wpadają na trawnik, są wypadki (na kilkanascie wyścigów które zrobiłem zdarzyło się to dwa razy, jedno auto wpadło w poślizg a potem stworzyło wypadek z 2 innymi autami, zacnie!), nie jeżdżą jak po sznurku, często próbują wyprzedzać albo przynajmniej straszyć, są agresywni i pozwalają na bardzo mało (a nie jak w Forza 2, kiedy próbujesz ich wyprzedzać to oni oddadzą ci pół toru do dyspozycji), na takim wąskim torze naprawdę trudno wyprzedzać. No i to co zrobiło na mnie największe wrażenie - poczucie prędkości. Jest o wiele, wiele lepsze niż w poprzedniej części, najlepiej to czuć z kokpitu, ale z innych kamer również. Nawet wyścig tymi ciach!ami pokroju Mini dzięki temu daje frajdę. Bo w Forza 2 jak np. trzeba było zaliczyć event jakimś Golfem, Civicem lub czymkolwiek z mocą <200km to tylko ręce można było załamać, taka nuda. I to tyle. Pre-order już jest i czekam na pełniaka bo gra będzie wielka.

Przegladając neogafa i temat o GT5 można było spotkać zdjęcie z gamescom, prezentujące banner reklamujący grę, a małym drukiem napisane, że premiera któregoś tam grudnia.

Jesli o to chodzi to robią to przynajmniej dobrze, w przeciwieństwie do Sony, który nawet nie potrafi zrobić marketingu do Killzone 2, a datę premiery GT5 trzeba było szukać na kartonowych banerach.

Niko442 --> dzięki googlowaniu i twojemu postowi również doszedłem do wniosku, że rzeczywiście w tym problem :) No cóż, będe musiał skombinować drugą sieciówkę i zrobić to przez mojego kompa... tak czy inaczej dzięki za pomoc ;)

ta trasa + amalfi coast + ta w hiszpańskich górach to jest to co lubię najbardziej i to, za co kiedyś seria NFS była wielka - super fury i super krajobrazy.

Niko442 --> dzięki za odpowiedź Tak to teraz u mnie wygląda. Błąd z udostępnianiem wyskakiwał, bo ten bezprzewodowy net ma IP 192.168.0.1. Zmieniłem wszystko na tak: 192.168.1.1 255.255.255.0 192.168.1.1 konsola 192.168.1.2 255.255.255.0 192.168.1.1 Udostępnianie łącza włączone tak jak na obrazku (u ciebie jest udostępnianie włączone na sieci bezprzewodowej - sęk w tym, że ja takiej opcji nie mam w zakładce zaawansowane). I nadal nic. Podczas testu na odcinku sieć-internet wyskakuje błąd, że coś z serwerami dns nie halo. Przy teście połączenia z PC owszem łączy się, ale potem jest komunikat na xie, że "brak komputerów pc na liście". Nie wiem co dalej zrobić.

Mam problem z połączeniem X'a z lapkiem. Moja konfiguracja: Internet - router -(bezprzewodowo)- laptop -(kabel)- x360 A tak to wygląda. To co jest na czerwono zaznaczone to Xbox (w chwili robienia zdjęcia odłączyłem kabel). Komp: 192.168.0.1 255.255.255.0 192.168.0.1 konsola 192.168.0.2 255.255.255.0 192.168.0.1 Test przechodzi tylko w połowie (x360-sieć), co chyba znaczy, że zarówno kabel, jak i dane które dałem wyżej zą dobre. Ale właściwościach tego połączenia nie mogę dać udostępniania bo pojawia sie komunikat: Podczas wlaczania udostepniania polaczenia internetowego wystapil blad. Nie mozna włączyć usługi Udostępnianie połączenia internetowego. Połączenie przez sieć lokalną LAN jest już skonfigurowane z adresem IP wymaganym do automatycznego adresowania IP Co ciekawe gdy podłączam tą konsolę to internet na lapku przestaje działać... Ktoś miał taki problem, wiec jak zaradzić?

Tak z ciekawości, a jak ty sobie wyobrażasz grę w co-opa przy jednym kompie? Bo o tym pisałem z mastha, a ty chyba nie zrozumiałeś.

Wiesz, nie wiem czy nawet nie była mowa o 20-30 tego typu misji, ale nie chciałem przesadzać. Ktoś musiałby pogrzebać w googlach. Ale za to pamiętam, że będą one krótkie (coś jak Mile High Club, czyli śmiech na sali). Szczerze mówiac to ten co-op to jakaś plota, bo nie wyobrażam sobie gry w to, szczególnie na PC, a jeżeli byłaby taka możliwość tylko na konsolach, to podejrzewam że bedzie to wyglądać jak w CoD WaW (czyli bez 40 calowego telewizora albo większego nie podchodź nawet).

Ja czytałem, że takich misji będzie od kilkunastu wzwyż. Split? Raczej nie, na filmiku gdzie pokazywali co-opa grali na dwóch konsolach i dwóch ekranach.

wielkie dzięki panowie za info na allegro, sam również zakupiłem. Tym samym mamy Ballad of Gay Tony za ok. 40zł. Reszta pojdzie na All Fronts Pack do Gearsów, a to co zostanie przetrzymam. B-) Pomyśleć że jeszcze na początku roku przed premierą L&D dałem za 1600 pkt 90zł o_O

Małomiękki = Microsoft, jak ktoś nie zajarzył :blink: alcatraz - jasne, przecież wydawanie L4D2 to nie na rękę. Po co im pieniądze, nie? Bo oczywiście woleliby supportować jedynkę darmowymi contentami niż kolejny raz zarobić. Microsoft = samo zło, Valve = samo dobro dbające o graczy :lol:

Jak nie jak tak? Nie okładki gry? Jak byk jest CoD.

To ty dorabiasz do tematu newsa jakąś ideologię ;) Już nawet brak innych platform w reklamie uznajesz za smarowanie przez Microsoft :) Od początku wszelkie contenty były na XBL płatne, z resztą tak samo jest na PSN, a Valve teraz próbuje się wybielić, bo oczywiście to źle, że dostaną za ten dodatek pieniądze :( Przecież oni go z chęcią wydali za darmo! Ale oczywiście zły MS "kazał rzucić cenę", bo przecież wcześniej tego nie robił, prawda? Skandal i afera! Trzeba zakładać nowy temat. Masz kompleks małomiękkiego to zachowaj to dla siebie i nie okazuj tego.

ja wiem chronics, że MS cie tak boli, ale musiałeś zakładać temat?

Rzeczywiscie, w porównaniu do etepau w rozwalonym miescie wygląda to przeciętnie... Z resztą nawet Motorstorm 2 nie wyglądał dobrze. A co do gameplaya to również sie zgadzam, gra jest mało dynamiczna a sama wymiana ognia nie ma takiego "powera" jak w GoW2.

Ręce mi opadają na takie posty. Może moderator by pogratulował procentami?

Może napisz o którą misję chodzi? Ja mam calaka więc mogę pomóc. Generalnie to do wszystkich misji na veteranie: - metoda prób i błędów (checkpoint po 10-20 raz powtarzany to normalka) - w krytycznych momentach pad na glebe - umiesz liczyć - licz na siebie - maksymalne korzystanie z osłon i wychylanie się stopniowe nuras_en - to jest ten moment, gdzie jesteś jeszcze dość daleko od Reichstagu, tuż po przemówieniu tego naszego generała? Możesz napisać w czym dokładnie problem.

przepraszam reaktiv że jestem taki niedoinformowany, chyba nie poświęcam się tyle grze co ty, pójdę zaraz do kąta zapłakać nad swoim noskillostwem... Akurat parę CW (co prawda mix) w CoD4 też liznąłem, ale nawet na promodzie się używa tylko dwóch broni (ak-74u i kałach :) nie liczę snajperki) także to tyle o waszym supercodzie. A to bardzo zabawne, bo właśnie sprawdziłem na gamemonitorze, że w CSS gra 2 razy więcej ludzi niż w CoD4. Nie mówię już o CS 1.6, bo ten chyba 6 krotnie przebija CoD'a. Z BF2 jest trochę gorzej (być może to wina pory, bo wiekszosc bfowców pochodzi z USA) ale prześciga wszystkie inne CoDy. Oczywiście nie wspominam o pro scenie, gdzie cały czas niepodzielnie panuje CS 1.6. Gdzie tu śmierć tych gier? Śmierć CoDa 4 to będzie właśnie za parę miesięcy, jak się ludzie rzucą na MW2 i jego nowe perki. Ale mi dopiekłeś ;) Oczywiście że tak robiłem, z resztą granatnik + klejki to wspaniałe combo :) A tak na poważnie, to mógłbym ci pokazać jak się robi żelazem w takiego CS'a i wyszłoby moje noskillostwo :) Z resztą to ja nie mam o czym z wami rozmawiać bo ubóstwiacie porta prosto z konsol, gdzie żadna broń nie ma recoila. Pozdro.

:lol2: Mógłbym ci trochę napisać o clangamingu w BF albo w CS'a 1.6, ale oszczędze tego ;) Pro scena :lol: czyżby naparzanie się co wieczór na ESL albo CB? Człowieku, mam ją gdzieś, odpalam grę i chce grać, a nie ściągać jakieś różne mody, gdzie znajdzie mi parenaście serverów na krzyż. Promod to i był w BF2/BF2142, ale był używany właśnie tylko na prywatne servery w ramach CW. Pomyślałeś, że niektórzy nie mają ochoty ani nie chcą tracić czas na jakiś głupi clangaming? Z resztą te "promody" to tylko potwierdzenie jak niektóre gry są cienkie jak sik pająka (a z gier MP w które grałem to właśnie COD'a trzeba było najbardziej zmieniać). Co do filmiku z gameplaya - widzę odgrzanego kotleta zrobionego pod konsole. IMO ci którzy grają w CoD4 nie będą mieli co przechodzić na nową wersję, bo nic oprócz perków ona nie reprezentuje :) A co do singleplayer - No i kurcze oglądam te filmiki, analizuje no i mam jakieś ambiwalentne odczucia co do MW2. Raz chce się zagrać, a raz wręcz odrzuca. Z jednej strony kontynuacja CoD'a czwórki, która była bardzo dobra (w single), z drugiej... Jak tak patrze na te filmiki to kurde zupełnie jak nie CoD - jakieś dziwne bronie, dziwne otoczenie, w ogóle jak jakiś odgrzany kotlet. Tak mógłby wyglądać Quantum of Solace (na tym samym engine co CoD4). W ogóle nie podoba mi się ta otoczka w MW2 - wolałbym jakieś otwarte konflikty gdzie czuć atmosferę wojny (jak w starych CoDach), a nie jakąś głupawą fabułę i "interaktywny film". W CoDach od 1 do 3 (no i w czwórce, ale nie we wszystkich misjach) byłeś zwykłym żołnierzem, jednym z wielu i miałeś swoją kompanię, a teraz CoD się zrobił opowieścią o 2-4 gościach, którzy walczą na froncie z setkami przeciwników. Ehh...

Grałem gdzies z 5 miesięcy od razu po premierze. W teamdeathmatch robi sie z tego głupi quake, a w S&D to taki niedorobiony CS 1.6 (pomijam CSS bo IMO starsza wersja jest dużo lepsza). Poza tym oceniajmy grę multi taką jaka jest, a nie pod względem modów i różnych innych rzeczy które można ściągnąć. Odpalam grę, wchodzę na server i tyle, nie bawie sie w jakieś duperele. Np. ściaganie modów do CoD'a 2 wprawiało mnie w szał, bo co każdy server to inaczej ustawiony, podobnie było w CoD4, co tylko świadczy o tym, że CoD'y w multi są takie syfne, że trzeba je poprawiać. Niech też panowie z IW nie mówią nic o balansie, bo wrzucili do CoD'a takie zmasakrowane P90, a z M16 zrobili taką broń, że na Overgrown albo Crossfire lepiej ją używać na długie dystanse niż snajpę. Szczególnie jak się gra w HC (swoją drogą to tryb zrobiony dla konsolowców, co sie męczyć przy fragowaniu nie chcą).

HC to jedna z najwiekszych bzdur w CoD4 i w grach multi w ogóle. p90 albo saw + przebijanie przez sciany i jazda. Nie mówiąc o tym, że w tym trybie snajperki w ogóle nie mają racji bytu (z reszta nawet w zwykłym trybie są bezsilne, skoro m16/m4 i inne mają taki recoil).

zacznijmy od tego, że CoDy od czwórki w górę nie prezentują kompletnie NIC w multi (tylko badziewne perki, noskillowy gameplay, durne rangi i małe mapy). A MW2 tez zapowiada sie na odgrzewany kotlet (wow, nowe perki: dwa pistolety w dłoniach albo modyfikacja strike-killów, normalnie czad). CoD1 + UO i CoD2 - reszta codów to syf w multi. Szczególnie przereklamowany CoD4, który się chowa przy CSS albo BF2.

Dirt 2 jest super. Grafika cudowna, a efekt brudnej wody na przedniej szybie w samochodzie jest tak świetnie zrobiony, że specjalnie się wjeżdża w kałużę (choć to oznacza brak widoku na 2-3 sekundy). Co najważniejsze model jazdy nie jest skopany, jeździ się dużo lepiej niż w Dirt, a już na pewno lepiej niż w GRID (na kierownicę w niego po prostu nie idzie grać). Prowadzenie auta jest wymagające, nie zatrzymuje się ze 150 km/h do zera w 2 sekundy, tak jak to było w poprzednich ich grach. I to jest dobre, bo nie ma się przez całą trasę gazu w podłodze. Można powiedzieć, że jest podobnie jak w PGR4 - arcade'owo ale zarazem wymagająco i bardzo przyjemnie. Czuć masę auta, FF na kierownicy jest świetnie zrobiony. Brawo dla twórców, bo to duży krok naprzód. Jedyne co mi się nie podoba to matchmaking w multi.

Kpina. Tego nawet zniszczeniami nazwać się nie da. Na dodatek podobno mają je obejmować tylko racecary (zauważcie, że tylko Impreza się rozwaliła, Lancer oczywiście bez draśnięcia). Zniszczenia w FM3 będą na poziomie FM2, więc nie wiem jak można napisać, że otwierające sie drzwi i odpadający w połowie zderzak wyglądają lepiej.