Davero

O.K. Wielkie dzięki. Poprzeglądałem, porównałem. Zobaczyłem na porównania wydajności proców i grafik na notebookcheck. Coś już wiem. Jeszcze jedno pytanko jeśli można? A gdybym zechciał pójść w stronę laptopa mającego pełnić w domu rolę HTPC czyli kompa pełniącego funkcję "podstawki" do kina domowego po podłączeniu do TV (funkcja grania zeszłaby na dalszy plan), czy wówczas polecalibyście inne modele, czy też w tej cenie i przy powyższych założeniach (nie rzucania się w oczy jako komp do zabawy ;))? Tu pewnie kluczowe byłyby wspomaganie dekodowania video przez grafę, wyjście HDMI (a może DVI?), czytnik BR, wyjście cyfrowe/optyczne dźwięku - tak mi się zdaje przynajmniej. Choć zwłaszcza z tym BR mam wątpliwości, bo filmów na tym jak na razie jak na lekarstwo jest (więc taki napęd mógłby być miłym dodatkiem, ale nie czymś niezbędnym jak sądzę). Jutro do wieczora muszę się zdecydować więc pewnie po południu jeszcze raz zagadnę tutaj w razie wahania pomiędzy konkretnymi już modelami. I na coś się trzeba będzie zdecydować :).

Otóż zostałem obarczony przez szefową zadaniem wyboru dla siebie laptopa "do pracy". Mam na to cały jeden dzień :P. Ja chciałbym, aby był to model, na którym da się w możliwie dużym zakresie i pograć, czy oglądnąć film (HDMI mogłoby się przydać jak sądzę choć pewny nie jestem). Jednak również taki, który będzie miał cechy, dzięki którym będzie można uzasadnić, że nie jest to bardziej zabawka, ale narzędzie pracy (dlatego np. myślę, że matryca nie większa niż 15,4", wykluczone jakieś bajeranckie głośniki wystające z lapka itp.). Praca biurowa więc niezbyt wymagająca. Powinien być: - dostępny w Polsce w sprzedaży sklepowej (najlepiej dość powszechnie, żeby nie było problemy kiedy potencjalni sprzedawcy będą składali oferty, że nie mają tego, co wymyślę) - w bliskich okolicach 4000 PLN - 15,4" (w miarę możliwości bez szybki - to już moje osobiste widzimisie, ale szybkę też przeżyję jeśli trzeba) - przy zastosowaniu do czegoś bardziej wymagającego niż praca z edytorem tekstu chciałbym go podłączać do zewnętrznego monitora więc (jak sądzę) własna rozdzielczość laptopa nie jest bardzo istotna - z porządnym procesorem (element uzasadniający wykorzystanie w pracy) - najlepiej nie kompletnie nieznanej marki (element uzasadnienia wyboru) - z możliwie dobrą kartą graficzną - w miarę możliwości z cechami ułatwiającymi jego wykorzystanie do oglądania filmów, w tym na telewizorze Jeśli mógłbym prosić o możliwie szybką radę, byłbym wdzięczny. Jeśli chodzi o desktopy daję radę, ale mobilki to dla mnie ziemia nieznana :). ---EDIT--- Oczywiście, jak byście mieli sugestie co do innych kwestii niż te, które wymyślnikowałem zamieniam się w słuch :D.

I taka odpowiedź jest odpowiedzią normalną (choć przydałoby się może jeszcze jakieś: "przykro nam" czy coś :)). A arkh nie zarzucił w cytowanej przez Ciebie wypowiedzi oszustwa tylko to, że dostawał informacje nie znajdujące pokrycia rzeczywistości, nie wiedział co się dzieje z jego zamówieniem ostatecznie, bo pomimo obietnicy Infosoft nie przysłał mu, ani głośników ANI MAILA (z informacją na co można liczyć). Więc pofatygował się i sam zadzwonił, żeby zmienić zamówienie na SOLO 6C prewencyjnie i pozostaje mu liczyć, że być może to zostanie zrealizowane, bo nie dostał informacji żadnej nadal... To nie jest normalna sytuacja taki brak informacji. Więc odpowiadanie mu na to: umywamy ręce, a tak w ogóle to się ciesz, że być może dostaniesz cokolwiek i to jeszcze z użyciem pogardliwego "gościu" jest arogancka i zdradza brak odpowiedzialności za to, co się robi (przyjmowanie zamówień). Tak, że jeśli tak właśnie był traktowany nie dziwię się komentarzowi arkha: nic tam więcej nigdy nie kupię. To jest właśnie sposób głosowania konsumentów: portfelem. Jedyny (obok niepraktykowanego w Polsce pociągania ich do odpowiedzialności) skuteczny wobec przedsiębiorców, których sposób działania się im nie podoba. A żeby nie było OT zupełnego powiem, że i ja czekam na swoje SOLO 6C. Sprzedawca co prawda zaadresował paczkę na adres domowy, zamiast do biura (ale zadzwonił, poinformował, przeprosił) więc prewencyjnie skontaktowałem się z kurierem i ma - jak obiecywał - zadzwonić godzinę przed dostawą... Zobaczymy. Może dziś wreszcie posłucham czegoś inaczej niż z głośników lapka, albo na słuchawkach :D.

Dziękuję za odpowiedzi :). Czyli w sumie [gluteus maximus] zbita - muszę zostać przy dwóch kompach jednak :(. Pomysł z kupieniem czegoś pod PCI nie byłby zły, gdyby chodziło o same DOS-owe gry. One raczej więcej nie potrzebują. Ale te spod samego Win98 nierzadko na czymś takim grywalne nie będą (rozumiem, że nie mylę się, iż pod PCI nie ma żadnych kart z akceleratorem :lol:). Niemniej może jednak tego właśnie spróbuję - w większości wypadków takie rozwiązanie powinno wystarczyć do realizacji celów, o które mi chodzi. A starego kompa upchnę gdzieś, żeby nie przeszkadzał i ew. od wielkiego święta wywlokę, żeby zagrać w razie draki...

Jako, że jestem fanem także starych gier, chciałbym dysponować zarówno komputerem z Win98, jak i z WinXP. Stary komputer już mam. Planuję zakup nowego. Ale zastanawiam się, czy nie dałoby się wetknąć do nowego tylko dodatkowego HDD (żeby fizycznie nawet rozdzielić OSy) i dodatkowej karty muzycznej (dobrze emulującej SB16) i pozbyć się w ten sposób jednej maszyny i paru zbędnych wówczas częsci? Problemem może być jednak nowa karta graficzna (zapewne od nVidii). Bo nowe sterowniki wychodzą już tylko pod XP, tak? Da się jakoś uruchomić nową kartę graficzną pod Win98SE?

@john doe Pasta pod radiatorem siedzi jakaś biała i całkiem sporo (przynajmniej u mnie oczyściłem kawałek PCB obok rdzenia po zdjęciu Zalmana). Nie potrafię ocenić czy to glut, czy coś dobrego. Demontaż i montaż jest banalny - tylko odkręcaj śrubki od góry, a nie od dołu. Uważaj też, bo po odkręceniu pierwszej, odskoczy, jeśli nie będzie przytrzymany.

Przeglądnąłem net i patrząc TUTAJ, musiałbym wydać na zestaw obu kolumn dwa/trzy razy więcej niż pi razy oko zakładam. Dla mnie jako, na razie, laika w kwestii dźwięku, to chyba za dużo dobrego na początek :razz:. Na Allegro też patrzyłem - choć używanych wolałbym unikać, bo nie będę umiałe sprawdzić czy nie są uszkodzone/zużyte itp. - znalazłem jakieś jedne, jedyne mieszczące się w granicy. Ale w sumie rozumiem, że uważasz (oczywiście chętnie wysłucham też zdania innych :)), że lepiej - w cenie do ok. 400 złotych - odkurzyć tego zalegającego u rodziców wzmaka i dokupić do niego kolumny stereo, niż kupować głośniki komputerowe 2.0, 2.1?

To jest prawie cały nowy, kilkudniowy komp. Wszystko poinstalowałem z płytki dołączonej do mobo oprócz sterownika C'n'Q do proca (choć szczerze mówiąc wiele tego nie było - muza, sieciówka, SATA). Płyta AsRocka Am2XlieSata2 - zdziwiło mnie, że nie ma sterów typu Via 4in1 pack na przykład, ale widocznie chipset ULI nie potrzebuje czegoś takiego. Stery do karty graficznej zainstalowane są w ogóle po raz pierwszy - 84.21 (czytałem tu, że z tymi z serii 9x są problemy więc ich nie ruszam na razie). BTW. usuwać sterowniki należy Driver Cleanerem, tak? Wieczorem przestawię tę zworkę i zobaczę, co się da zrobić. Zgodnie z radą dla kolegi Szalonego J. przeszukałem sobie temat pod kątem "zworek", bo byłem ciekaw do czego są niebieska i czerwona. Wychodzi na to, że żółta od zmian napięcia, a dwie pozostałe - ratunkowy bios oraz podłącznie panelu sterującego, którego jeszcze nie ma. Zgadza się? Tylko która jest która?

Ożywiona dyskusja jak widzę się toczy... Właśnie zmodernizowałem swój sprzęt, zmieniłem też poczciwą SB128 PCI na X-Fi (głównie dla 3D na słuchawkach, bo głośników 5.1 nie mam jak rozstawić), słuchawki z czasów studenckich z dwie dychy na AKG K66 (więc jak widać nie szaleję). Chciałbym jeszcze zmienić głośniki 2.1 Mediatech (modelu nie pamiętam, cena ok. 70zł, subwoofer w obudowie ze sklejki) na coś lepszego. Nie jestem znawcą dźwięku i pewnie jeszcze długo nie będę (jeśli w ogóle zaczenie mnie to kręcić), po zmianie słuchawek dostrzegłem głównie to, że dźwięk jest bardziej "przestrzenny", instrumenty są jakby bliżej i brzmią (zwłaszcza wysokie tony) mniej ostro. A na X-Fi dźwięk sprawia wrażenie czystszego. Tyle w kwesti krótkiej charakterystyki mojej wrażliwości muzycznej ;). I - wracając do głośników - prosiłbym o radę, jakie? Przy cztm myślę, że okolice 400 PLN to jakaś rozsądna granica wydatków dla początkującego, który sam jeszcze nie wie, czego chce. Mógłbym wydac i więcej, tylko czy jest sens. Chyba - jeśli załapię bakcyla - lepiej później wymienić, jak już coś więcej będę wiedział o własnych prefernecjach dźwiękowych? Dostępne opcje: 1. Mógłbym od rodziców skubnąć nieużywany wzmacniacz Diory (+ korektor ewentualnie). Zgubiłem gdzieś kartkę z modelem, ale to jest stareńki wzmak, srebrny, zaprojektowany do kompletu z trzema innymi pudełkami:korektorem, radiem, i magnetofonem. Do niego oczywiście wyłącznie głośniki stereo, bo nic innego chyba się podłączyć nie da. Jeśli tak to jakie? 2. Albo kupić samodzielne głośniki komputerowe. 2.0, 2.1? Zachwalacie (choć nie wszyscy ;)) te Geniusy 1250X. Może one? Miałyby być to głośniki do wszystkiego - głównie do gier, w dalszej kolejności do filmów i muzyki (choć i w grach i w filmach muzyka ma niebagatelne znaczenie). Nie jestem miłośnikiem dudnienia i umcyk, umcyk ;), ale w grach i filmach chyba bas jest ważny? Czy te Geniusy zapewniłyby go na odpowiednim poziomie. Nie chodzi mi o to, żeby się wszystko trzęsło, ale o to, żeby było normalnie - z mocą adekwatną do tego, co widzę na ekranie - słychać niskie dźwięki. A może inne byłyby lepsze do tych zastosowań?

Szedłem krokowo i wyniki są coraz wyższe - nigdy nie spadają w stosunku do poprzednich. Na przykład przy 640/875 mam 6625 pkt., przy 640/918 - 6698, a przy 653/891 - 6773. Też mi się wydaje, że nieco za niski ten wynik w porównianiu do tego, co osiągnęli inni, ale nie mam pojęcia co może być przyczyną. Jakieś pomysły? Testy robiłem z wyłączonymi w 3DMarku05 testami na CPU, bo szybciej, a wyniki wydawały się b. zbliżone. To chyba nie ma znaczenia?

O.K. Po lekkim opierdzielu, który wcześniej od was zgarnąłem ;) i tak kupiłem Galaxy z Zalmanem 1.2ns - seria z niebieskim Zalmanem i bez radiatorków. Zmieniłem pastę na A. Ceramic, dołożyłem radiatorki Xilence na pamięci i... ruszyłem do pierwszego w życiu podkręcania (powaga, dotąd miałem Palomino, na płycie bez blokady częstotliwości PCI i AGP - w d... uchu sobie mogłem pokręcić :razz:). Udało mi się zrobić (bez przestawiania zworki) 653/918, a w 3DMarku05 wynik przy tym 6796 (chyba lekko słabawy coś?). Proc Athlon 3500+AM2 pociągnięty na razie >2400Mhz. Przy 924 na pamięciach obraz w Marku się kaszanił więc sądzę, że to te słynne arty były... Przy 660 na rdzeniu w Marku karta "żabkowała" tzn. wykres z Riva Tuner pokazywał schodki spadków (do wyjściowego) i wzrostów taktowania rdzenia. Temperatura max. podczas testu to na razie 52°C (według Riva Tuner; według mojej czujki od regulatora - mniej) więc myślę, że mogę przestawić tę zworkę i próbować dalej. Jakieś przestrogi dla nowicjusza?

Philips 190P7 nie jest na matrycy LG-P, ale na P-MVA od AUO wedle wszelkiego prawdopodobieństwa. Więc problemy ze srebrzeniem rogów i ogólnie z nienajlepszą charakterystyką kątową. Rzuć okiem do tematu o monitorze na mva.pl oraz tamże do tematu: monitor dla programisty, gdzie rozmawiałem trochę z posiadaczem tego modelu. BenQ na takiej samej matrycy prawdopodobnie. A Soniaki - nie wiem też P-MVA czy TN (w temacie o tanich panoramach gdzieś tu obok podawałem link do fajnego obrazkowego porównania P-MVA i TN - można się zdziwić). Aha, i duża jasność wcale nie jest zaletą (w przeciwieństwie do wyskokiego współczynnika kontrastu). Jak producent nie potrafi osiągnąć kontrastowego obrazu przy standardowej jasnośći, to ją winduje... I tak ją zmniejszysz (O ILE MONITOR UMOŻLIWA ODPOWIEDNIĄ REGULACJĘ JASOŚCI), chyba że masz ochotę oślepnąć. Przerzucając teksty trafiłem na info, że graficy pracuja zazwyczaj przy jasności ekranu rzędu 120cd/m2. O Nec 1970NX jest spory temat na mva.pl - poczytaj. A tak BTW. on jest właśnie na matrycy LG-P. Problemy z równomiernym podświetlaniem - jak to na tego rodzaju matrycach w moniotorach nie z najwyższej półki. No i konrast mniejszy - jeszcze mniej czarna czerń. Ale IMHO zasadniczo S-IPS i PVA są warte zdecydowanie większej uwagi niż TN i P-MVA. Miałem kiedyś przez parę dni LG 1730B na TN - obraz się zmienia kiedy się kręcisz przy biurku :(. A to ww. porównanie z P-MVA pokazuje, że na takich matrycach niekiedy może to wyglądać nawet gorzej. Moim zdaniem najlepsze z tych byłyby monitory na PVA. Kupiłbym juz dawno Samsunga, gdyby jakiś idiota nie wpadł na pomysł uszcześliwiania mnie bezprzyciskową regulacją :angry:. Ileż oni tracą klientów przez to - nie można było wsadzić gdzieś z boku nawet paru niweidocznych przycisków...? :mur: I następny P971 też będzie buttonless (ale będzie miał chyba przycisk pozwalający wybrać jeden z profili wyświetlania). No i widać dithering, jeśli komuś to przeszkadza. FS P19-2 ma za to zbyt duży poziom minimalnej jasności podobno. Tego bym się obawiał (i obawiam się, bo sam chcę do tego również monitor wykorzystywać) przy pracy z tekstem. A poza tym dziwny jest - się wyłącza, nie zapamiętuje ustawień, piszczy. Oczywiscie nie każdy i nie zawsze, ale przy polskich sprzedawcach, kupienie awaryjnego sprzętu, to jak przyczepienie sobie kuli u nogi. Można oczywiście liczyć na szczęście. Aha, dopalacze na PVA powodują podobno sporo większy efekt "ziarnistości" obrazu w filmach. Przy tym zastosowaniu najlepiej są zazwyczaj oceniane monitory na P-MVA. Wybranie dobrego monitora nadającego się i do pracy z tekstem (duża regulacja lamp) i gier, i filmów (kąty, kolory, kontrast - czerń, szybkość), to jest zadanie trudne, żeby nie powiedzieć, że obecnie niewykonalne. ----EDIT---- I przypomniała mi się jeszcze jedna kwestia odnośnie do wątpliwości co do czasu reakcji - bez testu w grach trudno tak naprawdę cokolwiek powiedzieć. Bo to, że najszybsze przejście kolorystyczne jest wykonywane w np. 8ms nic nie mówi o czasach pozostałych przejść. A przecież oglądamy obraz kolorowy, gdzie kolory wyjścowe i docelowe są różne... S-IPS podobno ma bardziej płaską charakterystykę czasów reakcji niż... no właśnie tego nie jestem pewien niż co, ale jesli mnie pamięć nie myli chodzilo o P-MVA. Grałem na Samsungu 173P+ oraz na Eizo S1931 (oba PVA z dopalaczem) - na Samsungu, było O.K., choć po przyjżeniu się smużenie widoczne. Na Eizo (wolniejszy) smużenie widoczne - zwłaszcza na większych bliskich powierzniach np. ścianach - ale wciąz nieuciążliwe. Przynajmniej w MOHAA, na której oba testowałem (choć nie obok siebie więc Samsunga odtwarzałem sobie z pamięci)

Philips i Viewsonic są na matrycach Premium-MVA, a NEC na S-IPS. Typowo te matryce posiadają słabsze odwzorowanie kolorów niż S-IPS, ale większe ich nasycenie (choć biorąc pod uwagę zdjęcia porównujące P-MVA z TN, można mieć wątpliwości - patrz TU). Najpoważniejszą chyba jednak wadą P-MVA są prześwietlone rogi. Mają też gorsze kąty widzenia od S-IPS. Niemniej jednak ów Viewsonic wypadł w testach (np. na BeHardware) bardzo dobrze jak na P-MVA zwłaszcza w kwestii odwzorowania kolorów bez kalibracji. Nec uchodzi za najszybszy, co jednak nie powinno mieć znaczenia, biorąc pod uwagę planowane zastosowanie. Niższy kontrast powinien skutkować gorszą czernią (w filmach pewnie nie bez znaczenia), ale potencjalne srebrzyste rogi i granatowy czarny pod kątem w P-MVA też mogą stanowić problem. Nec ma też szybę - będzie odbijał światło bardziej od pozostałych. W zależności od warunków pracy, może być to uciążliwe. Dla mnie matowość LCD to ich bardzo duża zaleta w porównaniu do CRT. W matrycach S-IPS nierzadko występują nierówności podświetlanie (aczkolwiek różni się to w zależności od modeli - zwykle im droższe, tym lepiej). Philips występował (występuje może nadal zagranicą?) w wersji na matrycy S-IPS. Gdyby tak było, to - zwłaszcza za tę cenę - byłby to chyba najlepszy wybór. Jeśli nie - trudna rada.

Czy mógłby ktoś z posiadaczy tego monitora sprawdzić, czy sposób zwalczania input lagu z linka podanego wyżej przez gmfrienda działa. Tzn. w sterownikach ATI Catalyst odznaczenie opcji: - Reduce DVI frequency on high-resolution displayes (zmniejsz częstoliwość DVI w (wyświetlaczach o) wysokich rozdzielczościach) - Alternate DVI operational mode (inny sposób działania DVI) oraz - (...) in to the OSD of the monitor and select the name of the input as "Game" (zmienić w OSD monitora w zakładce dotyczącej sygnału wejściowego odpowiednią opcję na "Game") Myślę, że to jest sprawa kluczowa dla graczy przy decyzji czy brać pod uwagę ten monitor więc bardzo proszę o poświęcenie chwili... :) Żeby go tak ściągnąć chociaż do poziomów prezentowanych przez ww. konkurentów :rolleyes: Cierpi co prawda jeszcze ten monitor podobno na "colors bending" czyli chyba występowanie pionowych pasów oddzielających poszczególne odcienie danego koloru, ale nikt tutaj na to nie narzeka w grach więc jak rozumiem, nie sprawia to kłopotu? A jak wygląda kwestia podobno kiepskiej detaliczności ciemnych scenerii (sugerowałoby to chyba zlewanie ciemnych odcieni)? BTW. Czy w sterownikach nVidii też są podobne opcje, czy też tylko posiadacze Radeonów mają szansę pokonać input laga :?

-->AndyN dzięki. Teraz mniej więcej już łapię.