Brrr... Pioorek ma przesrane i to dosłownie.
A ja mysle jakby tu pewnej nauczycielce dać paste do zebow, szczoteczke i mydło(capi jej z mordy) zeby za szybko nie skapła sie co to(w pudełku owinietym papierem chyba jej to damy). A jak sie skapnie to zeby nic mi i kumplowi nie zrobiła.