Witam! Jakiś czas mnie tu nie było, a obiecałem raport z kuracji expandem :) No więc pełnego raportu nie chciało mi się robić, ale wiem jak było a jak jest...
Otóż cykl trwał 4 tygodnie i zakończył się jakiś tydzień, może dwa temu, nie pamiętam dokładnie. Z tego co jednak udało mi się zapamiętać to przed cyklem miałem jakieś 35cm w bicu i wyciskałem 4 razy 85kg na ławie płaskiej. W tej chwili biceps 37cm i wyciskam bez problemu 10 razy 85kg, a ostatnio nawet 4 razy 92kg.
Najlepsze podczas cyklu było to, że praktycznie prawie wcale nie czułem zmęczenia! Robiłem maksymalnie ciężką serie i po paru minutach mogłem ją powtórzyć! Zdarzyło się że nie spałem całą noc, cały dzień walczyłem na uczelni ( sesja :P ), a wieczorem poszedłem na siłke i robiłem klatę tak jakbym normalnie jadł i spał, a Ci co studiują wiedzą że w sesji z tym ciężko ;)
Waga raczej na tym samym poziomie co przed cyklem czyli 83-85kg. Fotek nie będzie, bo aparatu nie ma, ale jak sie jakiś nawinie to coś tam pstryknę, chociaż porównać nie ma za bardzo z czym bo ostatnie fotki robiłem na wakacjach, przed tym jak sie połamałem, a wtedy prezentowałem formę nie wiele odbiegająca od obecnej. Tak czy inaczej, podsumowując : EXPAND JEST ZAJEB!@#STY i polecam go każdemu komu zależy na sile i wytrzymałości. Jak tylko skończę żreć 4kg gainera super whey od olimpu ( czekolada... mniam :) ) to zaczynam trening hst i przy okazji expanda ;) Pozdrawiam!