focus85

A może po prostu nie masz włączonej opcji autostartu... Włącz tryb uruchamiania razem windows, a powoinno zadziałać...

Może ASUS postanowił zaoszczędzić... Ja do mojego A6VA dostałem coś takiego http://sklep.komputronik.pl/pelny.php?id=22734 cała jednak w kolorze grafitowym... Rewelka może to nie jest, ale już się przyzwyczaiłem... i nie planuję zmiany na lepszy model.

Z tego co widze - jestes tutaj nowy... I już widać lenistwo - mógłbyś poczytać nieco forum, a sporo byś śię dowiedział Napisałeś do czego ma laptop służyć -OK, cena - domyslam się że około 800 $ =~2500 zł... No i fajnie - ale z tych laptopów to bym nie brał raczej żadnego (ze względu na procesory) - semprony się grzeją, a do turionów nie mam zaufania... Druga sprawa - gierki ci się marzą... Z tymi katrami na pokładzie - zapomnij ( no może pasjans + biedne strzelanki - NFS Carbon na tych grafikach = buhaha). Moja opinia - nie wiem czy jest sens bawić się w sciąganie tak taniego laptopa z za oceanu ( przy droższych modelach może jest to bardziej opłacalne )... Poszukaj sobie w ofertach producentów takich jak ASUS, HP, Toshiba - Acera raczej sobie odpuść...

No to stary sprecyzowałeś... A gdyby tak z łaski swojej napisać do czego laptop ma służyć... To tak jakby napisać że szukasz samochodu do 200 tys. zł. Wymagania - ABS, klima, el. szyby itd. Tylko skąd mamy wiedzieć czy chodzi o vana, samochód dostawczy czy o limuzynę???

I masz rację - oczywiście, że HP jest lepszy... Warto jeszcze rozejrzeć się za laptopami ASUSA - według mnie są to bardzo dobre notebooki za rozsądną cenę...

A gdyby tak ASUSA A6VA Jestem posiadaczem tego laptopa, ma porty LPT oraz RS-232... Co prawda nie jest zbudowany o platformę C2D ale Centrino Sonoma 1.86 też daje rade... Pozatym jakośc wykonania stoi na bardzo wysokim poziomie... Polecam.

W moim odczuciu ASUS w przypadku tego modelu zj...bał sprawę... Po 1. Jak już maSTHa212 zauważył - bateria... - nieco wystaje, wygląda to śmiesznie... 2. Wyjścia na słuchawki i mikrofon na przednim panelu... (podobnie jak w przypadku ACERÓW - żenada) 3. W konfrontacji z ASUSAMI z serii A6 jeżeli chodzi o wykonanie (nie chodzi mi o jakość materiałów, ale o styl i prezencję) wypada chyba jak biedniejszy braciszek... @nnnnnnn - brałeś pod uwagę model ASUS A6Ja A6Ja-Q006 - http://www.asus.a6ja-q006.mrach.pl/?tid=ASUS-A6Ja-Q006 ?????? Napisz coś więcej o tym lapsie - jak sie sprawuje, wydajność itd...

Za 1500 zł możesz sobie kupić... waciki... Za 3000 kupisz laptopa na słabych bebechach - absolutnie nie do gier... Osobiście mogę się pokusic o stwierdzenie, że 4000 zł na laptopa "do gier" to za mało... Moja sugestia: Rozważ ponownie słowa bardziej doświadczonego kolegi maSTHa212 odnośnie zakupu komputera stacjonarnego...

Z tego co pamiętam podobny temat był już poruszany na forum elektroda.pl Jeżeli chcesz wykorzystać jakąś starą matrycę jako np. mały monitor lub coś w tym stylu - da się to wykonać, ale jest to rzeźba w miękkim goownie...

Być może ten typ tak ma... A na poważnie - u mnie czas pracy na baterii jeżeli chodzi o soft "windowsowski" znam dopiero po najechaniu mychą na ikonę baterii... Nie chcesz stosować dodatkowych programów... A może warto zainstalować Notebook Hardware Control... Zajefajny program który daje multum możliwości (między innymi szacowany czas pracy na baterii)...

Za taką kasę ASUS A6JC-Q005 będzie chyba najlepszym wyborem... Solidna marka, dobry serwis, dobry wybór...

Po 1. Tani laptop - czyli za 2, 3 czy 5 tys?? - bo różni ludzie mogą to inaczej interpretować... Po 2. Podajemy linki do wyszukanych przez siebie laptopów... Po 3. Do filmów - oczywiście panoramiczna matryca... Narazie tyle...

Dobre masz podejście. Jeżeli chodzi o samo miejsce zakupu - według mnie troche dopłacisz za to że laptop był kupiony właśnie w vobisie.. Jeżeli chodzi o sprawdzenie bebechów - większość danych masz w specyfikacji... Dysk - owszem warto sprawdzić co tam siedzi... Jest do tego masa programów - trzeba poszukać... Matryca i bad pixele standardowo - różne kolory tła i lookamy z prawej i z lewej... Są do tego też programiki dzięki którym możesz łatwo zmieniać kolor tła - biały, zielony, czerwony itd... Nie powinno być problemów z dokładnym obejrzeniem laptopa na miejscu w sklepie - jeżeli sprzedawcy będą stawiali opór - nie będą chcieli zainstalować kilku programów itd. to grzecznie i kulturalnie powiedz, że mają spier..... Jeżeli jesteś laikiem w sprawach laptopów - poczytaj forum, a na zakupy proponuję wybrać się z jakimś zaufanym i obcykanym kumlpem...

Wiesz - uważam się za osobę raczej kumatą - jednak z tego posta zrozumiałem pierwsze, przedostatnie i ostatnie zdanie... Sprecyzuj stary... Narazie tyle mam tutaj do powiedzenia...

U mnie proc ma temperaturę 41 - 42 stopnie - przy tracy w trybie dynamic switching... Mam obniżone napięcia do 1.052 V na najwyższym mnożniku - przy niższych napięciach były zwiechy... Twardziel ma temp około 42 stopni (Hitachi - 4200 rpm). Wentyl od czasu do czasu się zakręci - nie jest to jednak denerwujące... Procek w ASUSIE A6VA - Q039 to oczywiście Pentium M 1,86 GHz...

Może pod tym adresem znajdziesz jakieś informacje... http://pentium3.6te.net/news.php

No i się stało... Laptop mi się rozkraczył... Ale do rzeczy... Pewnego dnia podczas pracy na moim lapsie nagle "coś" stało się z obrazem wyświetlanym na matrycy. Był totalnie biały. Biel i nic poza nią. Więc cyk i reset... Niby pomogło, ale do czasu. Następnego dnia to samo, i następnego, i następnego... Powoli zaczynałem się wk@*#iać, ale rozpracowałem nieco to, co się działo. Otóż zauważyłem, że po zamknieciu klapy (hibernacja) i ponownym odpaleniu lapsa obraz się pojawiał... Krótki telefon do serwisu ORIKA we Wrocławiu - koleś (jak wywnioskowałem z gadki raczej kumaty) polecił mi sprawdzenie, czy podczas gdy obraz na matrycy jest biały, na podłączonym monitorze jest wszystko OK. Jako że takiego nie posiadam - podłączyłem do telewizora - tam obraz był... Niemniej jednak cała ta sytuacja zaczynała mnie irytować - i to mocno... Więc z obawy, że w przypływie adrenaliny sam go jeszcze bardziej uszkodzę - postanowiłem wysłać lapciaka do serwisu... Powiem szczerze, że trochę się bałem - naczytałem się sporo o różnych serwisach ( dobrze że mam ASUSA a nie ACERA ).. Wybrałem się do sklepu w którym nabyłem moje "cudo", i pytam sprzedawców ( właściwie moich znajomych ) jak to wygląda z serwisem ASUSA i czy też mogę się spodziewać takich ceregieli jak to jest w przypadku serwisu BLASC. Odpowiedz: Będzie to pierwszy ASUS wysyłany przez nich do serwisu... Dodam, że sklep prowadzi swoją działalność już od kilku lat i sprawia wrażenie, że nie jest to garażowy sklepik w którym ewentualnie kupiłbym płytę CD, tylko porządny i zaufany sklep. Więc wysyłamy... Zanim jednak go wysłałem - dokładniutko i z najmniejszymi szczegółami opisałem problem. Zawarłem tam swoje uwagi, spostrzeżenia, wnioski... Nakręciłem kilka filmików aparatem fotograficznym (żeby nie było, że prowadzę z serwisem jakąś grę i chcę np, żeby wymienili mi jakąś część na nową). Uzbrojony w kartkę formatu A4 z opisem usterki i płytkę CD z nagranymi filmikami (w razie gdyby laps w serwisie odmówił współpracy i nie było możliwości obejrzenia filmików na matrycy) zaniosłem komputer do sklepu. (była to sobota - godziny poranne). Chłopaki dali mi jeszcze numer RMA (numer identyfikacyjny laptopa w serwisie) żebym mógł na bierząco śledzić co się z nim dzieje. I tak - data przyjęcia lapsa do serwisu: 30-05-2006 (wtorek), data naprawy: 01-06.2006 (czwartek). Właścicieli ACER'ów którzy aktualnie mają swoje notebooki w serwisie proszę o powstrzymanie się od płaczu... Została wymieniona matryca... Przy okazji wymienili chyba pokrywę matrycy, bo była zabezpieczona folią samoprzylepną tak jak po wyjściu z fabryki... Ogólnie serwis pozostawia po sobie niezłe wrażenie, chociaż jest jedno ALE !!! Otóż niejaki pan Jacek S. który rzekomo naprawiał mojego laptopa zapomniał wkręcić 2 małe śrubki z tyłu obudowy... Może powiecie, że się czepiam, ale jak full serwis to full serwis... Śrubki oczywiście sobie już zorganizowałem... Gdyby nie ten mały szczegół dałbym ORICE 10/10 jednak za te 2 śrubki odejmuję 2 punkty i w rezultacie mamy 8/10... Porządek musi być!!! Tego posta nie napisałem tylko po to, żeby sobie popisać, lecz żeby uświadomić ludzi jak to jest s serwiasmi notebooków ( w moim przypadku serwisem ASUSA ). Chciałbym również żebyście i Wy opisali swoje doświadczenia z serwiasami...( Nie zakładałem nowego topica - bo i po co?? - można wykorzystać ten. ) Nie ma to być topic gdzie padają pytania czy dana usterka kwalifiluje się do serwisowania, czy też nie, ale swego rodzaju kompedium wiedzy o serwisach laptopów. Miło by było, gdybyście w miarę dokładnie opisali problem, i to w jaki sposób podszedł do tego serwis danego producenta... Pozdrawiam...

Może lepiej naprawić tą uszkodzoną klawiaturę... Ewentualnie skorzystać z klawiatury ekranowej... Jeżeli chodzi o programy o które pytasz - pojęcia nie mam, bo nigdy czegoś takiego nie potrzebowałem...

Jestem za wystosowaniem takiej petycji - nawet pomimo tego, że nie jestem posiadaczem ACERA (uff)... Pojawia się jednak pytanie co taka petycja da... Czytając opinie na temat serwisu ACERA dochodzę do wniosku, że firma ma to tam... dokładnie tam... A dobra opinia o marce (jeżeli kiedykolwiek taka była) spada... Dla porównania napiszę, że ja też musiałem oddać mojego lapciaka do serwisu - czekałem na niego tydzień... Podejrzewam, że serwis ACERA tak długo trzyma uszkodzone laptopy w serwisie, ponieważ nie wyrabiają się z ich naprawą... Wszystkim właścicielom ACER'ów życzę wytrwałości i powodzenia... :D

1) Core Duo vs. jednordzeniowiec - oczywiście że core duo - większa wydajność nawet pomimo niższej częstotliwości taktowania... 2) Matryca - tutaj to już decydujesz sam... Jak dla mnie 14,1" to troche mało... Jeżeli chodzi o filmy - no cóż - zdecydowanie za mała... 15,4" to chyba optimum... 3) Na to pytanie nie znam odpowiedzi... Apropos... Jeżeli ma to być laps głównie do surfowania w sieci, filmów i programów "biurowych" , a bardzo rzadko do gier, to nie wiem czy warto pompować a niego jakieś dodatkowe 1000 zł za kartę pokroju radeona X1600...

Opcja szukaj: http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic=184637&hl=audigy Pytanie czy procek uciągnie taką dźwiękówkę... Ewentualnie na PCMCIA - jeżeli laps posiada...

Więc tak: Jeżeli jeszcze nie masz - to sciągnij sobie program Centrino Hardware Control... Obniż napięcia procka, włącz opcję "dynamic switching"... Niższe napięcia na procu + dynamiczna zmiana częstotliwości zegara = niższa temperatura = cichszy laps... Ewentualnie możesz postawić lapsa na jakimś podwyższeniu - np. książki tak, żeby była możliwa lepsza cyrkulacja powietrza pod lapciakiem, w związku z czym będzie się mniej grzał... ( na logikę powinno tak właśnie być, jak to jest w praktyce - nie wiem, nie sprawdzałem )... Możesz również odkręcić przykrywkę, pod którą znajduje się procek w celu zapewnienia jeszcze lepszej wentylacji... Ostatecznie zmiana pasty termoprzewodzącej...

A wiesz może jak z baterią w asusie. Ile wytrzymuje? - Wiem bo mam :D W moim laptopie siedzi taka sama bateria co w zasugerowanym przeze mnie laptopie... Wytrzymuje okolo 3 godz w trybie office - można ten czas wydłużyć przez jeszcze mocniejsze przyciemnienie matrycy... W A6Jc bateria może wytrzymać nawet dłużej bo ma mniej prądożerną grafę... Kamerka - no cóż - aparat Nikona to to nie jest, ale do pogadanki przez sieć spokojnie wystarczy... (zdjęcia w rozdziałce 640x480)

ksienciuniu - czy ty masz mózg??? Po co zakładasz tyle topiców??? @maSTHa212 - nie chcę nic sugerować, ale zachowanie ksienciunia powinieneś chyba "zaprocentować"...

Zastanów się czy jest sens pakować w laptopa do pracy biurowej 7 tys zł... Według mnie nie ma sensu... Lapsy z tej półki cenowej mają po prostu bardzo dobrą kartę graficzną - i dlatego tyle kosztują...(porównuję oczywiście lapsy za 6-7 tys. z notkami za okolo 4,5 - 5 tys. ) Do pracy biurowej powinien Ci wystarczyć laptop w cenie 4000 - 4500 zł... Przykładowo coś takiego: http://mrach.pl/asus-a6jc-notebook/