voyteckk

Witam, Jestem taki mądry, że zrobiłem co następuje <idiota> Miałem 2xXP - na partcji C (starszy) i D. Korzystałem tylko z Windy na D, natomiast ta na C była niepotrzebna. Dodatkowo przy odpalaniu kompa pojawial mi sie komunikat ktorego xp chce wczytać. Denerwowało mnie to dlatego chciałem usunąć Windę na C i w ogóle oczyścić cały dysk. Problem polegał na tym, że o ile partycja D w zarządzaniu dyskami była "systemowa" to partycja C pozostała "rozruchowa". W zwiazku z tym "zarządzanie dyskami" nie pozwoliło mi na jej usunięcie. Nie było tego problemu po włożeniu płyty instalacyjnej windowsa :/ A więc usunąłem partycję C, myślac że wtedy system automatycznie wczyta się z D - niestety, pomyliłem się. Przy próbie odpalenia pojawia się komunikat, że jest jakiś błąd w rozruchu:( Próbowałem za pomocą fixmbr w konsoli odzyskiwania coś podziałać - nie udało się. Zauważyłem, że po usunięciu partycji C, dotychczasowa partycja D stała się C. Trochę teraz nie wiem co dalej zrobić. Wymyśliłem, żeby zainstalować na C (czyli wcześniej D) nowego windowsa obok tego starego. Czy macie może inne rady? Dodam jeszcze, że dokumenty i wszystkie ważne pliki mam na innych partycjach więc w razie czego mogę usunąć wszystkie Windy w cholerę. Jedyne co stracę to maile - trudno :/ chociaż wolałbym tego mimo wszystko uniknąć. EDIT: Dobra. Zainstalowałem drugiego Windowsa na tą samą partycję. Teraz odpala mi się nowy, goły Windows, ale nie ma możliwości odpalenia tego starego. Czy da się jakoś zrobić, żeby zamienić to miejscami i odpalał się stary Windowsa zamiast nowego albo żebym miał przynajmniej wybór?

Po przemyśleniu sprawy muszę niestety odpuścić tego E2160 :( Nie mam kasy w tej chwili na takie wariacje. Powalczę więc trochę z AMD. Ceny jakie mi kolega podyktował to: A64 Venice 3000 - 80zł Mobo GA K8N SLI - 170zł Ramy 2x512 Kingstona - 80 zł grafa 160zł Uważam że proca i ramy warto wziąć od niego. Grafikę kupię na allegro bo ta jego to ponoć jeden z lepszych z serii 6600GT. Mi jednak nie zależy tak bardzo na grafie i zadowolę się zwykłą 6600 (na allegro do złapania za 100-130) Pozostaje pytanie o płytę: płyta jest też ponoć bardzo dobra ale niepotrzebne mi żadne wodotryski, SLI czy inne firewire które to ta płyta posiada. Oczekuję tylko że powalczę na niej z OC.... jakieś propozycje? Myślałem też nad płytami które mają zarówno AGP jak i PCI-E to wtedy wstrzymałbym się także ze zmianą grafy... Czy może nie warto pakować się takie zabawy?

Dokładnie. To ten proc. Złapałem zajawkę trochę na ten zestaw z E2160... z drugiej strony to jednak parę stówek w tych trudnych dla mnie tygodniach do wydania jest i jakbym wziął AMD od kumpla to bym bardzo niewiele dopłacił. Co mnie martwi, a raczej sprawia że mam wątpliwości to, że o ile pamiętam jak robiliśmy testy w PCMarku to nasze zestawy wypadały podobnie punktowo...(pomijając grafę oczywiście).

Od jakiegoś czasu brykam sobie na zestawie jak w podpisie. Pojawiła się jednak okazja do zmiany paru podzespołów - znajomy kupił nowy sprzęt i zaproponował mi sprzedaż swoich starych klamotów: Mobo - Gigabyte K8 Triton CPU - Athlon 3000 XP+ (ten słynny swego czasu Venice) RAM - 2x512 MB Kingston 400MHz Grafa Gigabyte 6600 GT (nie wiem jaki dokładnie model, muszę go dopytać) Mam wątpliwości: Po pierwsze czy zmiana z tego co mam i kupno wszystkich części da mi znaczącą poprawę wydajności i czy to się opłaca? W dłuższej perspektywie chyba nie, szczególnie że jak czytam odradzacie inwestować w AMD. Zakładam że kupię od niego te części po cenie niższej niż funkcjonujące na allegro o około 30-50%. Najbardziej z tego zestawu interesuje mnie karta graficzna. Wziąłbym tylko tą kartę oraz ramy. No ale problem jest taki że karta jest na PCI-E a ja mam AGP. Muszę więc albo wchodzić w platformę AMD (tu pytanie do was bo kompletnie się nie znam na AMD - jeśli już wchodzić w AMD to brać to co mi kolega oferuje czy może polecacie mi coś innego) albo zrobić kilka kroczków do przodu przy Intelu. Do do intela to po lekturze forum tak bym to zrobił: proc - E2160 260zł mobo - coś na P31 250zł RAM - 2x512 DDR2 667MHz ok 90zł grafa od kumpla (nie wiem na ile szacować jej cenę załóżmy ok 100zł Razem wychodzi ok 700zł. Ze sprzedaży swoich gratów odzyskałbym pewnie 250-300zł. Chyba za 400zł skok wydajnościowy byłby zadowalający a i zestaw byłby trochę przyszłościowy (możliwość rozwoju) Kilka słów o sobie: gram mało, jeśli już to najczęściej Pro Evolution Soccer, dlatego nie widzę potrzeby kupowania lepszej karty, zestaw chciałbym kręcić (bo chyba właśnie w oparciu o takie założenie polecacie sprzęcik jaki wymieniłem; mam katanę to będzie czym wiać)

Panowie a ma ktoś propozycję co ja mam zrobić? Dysk 160GB podzieliłem na 4 partycje: na C jest system i ważniejsze progsy D to moje dokumenty E program files i gry F muza, filmy itp zostało mi nieprzydzielone 4,3GB. W związku z tym że brakuje mi już miejsca w partycji D z dokumentami chciałem przydzielić trochę miejsca nieprzydzielonego wcześniej. Problem w tym że nie wiedzieć czemu nie mogę zrobić nic z partycją D bo wg "zarządzania dysków" jest to dysk systemowy(no i faktycznie są tam pliki boot.ini i kilka innych których nie znam). Dysk C jest oznaczony jako dysk rozruchowy. Tylko skąd na D wzięły się te pliki i jak zrobić żeby D był tylko na moje dokumenty a wszystkie pliki "windowsowskie" były na C? Co ciekawe jak wrzuciłem instalator z płyty to jako partycję na której rzekomo jest system postawiony jest partycja D. Instalkę windy robiłem na C jestem tego pewien

Kalkulator, zeszycik, długopisik i liczymy :) Sporo zależy od tego gdzie dzwonisz. Najlepiej wziąć billing szczegółowy od TPSA za poprzedni miesiac albo kilka żeby mieć lepszy przegląd i na podstawie cennika z telefonii internetowej po prostu przeliczyć jak to wygląda. Jak dużo dzwonisz na międzymiastowe lub międzynarodowe to opłaca się i to bardzo. Jak więcej na lokalne i komórkowe to już mniej, ale jak mówię najlepiej po prostu porównać. Gdzie najbardziej się opłaca to ci nie powiem, bo jakoś się w to nie wkręcałem ale oprócz cen warto zwrócić uwagę na jakość połączenia (czytałem kilka artów na ten temat w PCWK i wg ichniejszych redaktrów mogą być zauważalne różnice w tym temacie)

No i spox. Mała rzecz a cieszy :D Jakby były zdjęcia w lepszej jakości to można by ocenić jakość i estetykę wykończenia. Na pierwszy rzut oka wygląda nieźle. Aha no i jak w końcu to zamocowałeś do budy?

Założenie było takie że w pozycji przełącznika gdy zwarte jest 1-2 na wiatraki będzie szło pełne 12V(obwód z pominięciem LMków), natomiast przy pozycji 1-3 prąd "idzie" przez LMki i potencjometrem mam kontrolę do 11v z kawałkiem(jakaś tam strata jest) No ale wychodzi na to że trochę jednak pomotałem z tym schematem... obwód miał opierać się na tej zasadzie http://forum.purepc.pl/index.php?s=&sh...st&p=245977

W tym temacie gdzieś wcześniej pojawił się pomysł zrobienia 2 obwodów: 1) przez LM317 2) obwód "turbo" pełne 12V. Jest to dobry pomysł a że chcę sobie taki kontroler wymodzić to zmieniłem podany wcześniej schemat i zamiast wyłącznika dałem ów przełącznik. Teraz pytanie do znających się na rzeczy: czy nic nie pokręciłem? Czy będzie to działało i w jednej pozycji będzie prąd szedł przez LM a w drugiej prosto z molexa do gniazd wentylków? Pytanie może i banalne ale ja długo jeszcze nie będę w tej dziedzinie sobie ufał :blink:

Mi się tak kiedyś działo jak zaznaczałem ponad 100kilka zdjęć i chciałem je np skopiować. Myslałem że to wina dysku.

Od paru dni posiadam PQI 512MB. Nie ma do czego sie przyczepić: fajnie wygląda, szybki transfer, niewysoka cena tak więc polecam

Obserwuj aukcje. Co jakiś czas zdarzają się starsze big towery za 30-60zł

Zapewne chodzi ci o ten artykuł Warto przeczytać. Szczególnie osoby nie mające o tym żadnego pojecia

Jeśli nic nie dopłacasz to nawet się nie zastanawiaj. Jakby się okazało że jednak musisz trochę dopłacić to i tak się nie zastanawiaj :) A potem KRĘCIĆ KRĘCIĆ KRĘCIĆ B)

Co racja to racja. Radiator na chipsecie u mnie też gorący.

Korzystając z faktu że się wstrzymujesz zastanów się czy nie lepiej zamiast freezera zakupić Scythe Katanę. Dopłacasz 10PLN za wersje aluminową a masz bdb cooler na różne podstawki, z możliwością bezproblemowej wymiany wentyla na cichszy (który nota bene na min obrotach jest cichutki).

Zauważyć zauważyłem. Bardziej jednak skłonny byłem twierdzić że to z płytą główna jest coś nie teges dlatego nowy temat. Masz jednak rację - powinienem wpisać się w temacie zbiorczym, o czym nie pomyślałem. Wszystkich urażonych zaśmieceniem forum przepraszam. Hmm wychodzi że trafił mi się shitowy model. Trzeba będzie pomysleć albo nad zmianą całej platformy na 775 albo wymianą samego procka.

Witam. Tematów powiązanych z tą płytą i Celeronami jest już sporo ale większość dość wiekowych postanowiłem więc założyć nowy. Trochę na forum już siedzę i mimo że nie jestem hardkorowcem to o podkręcaniu trochę już się naczytałem. Sprzęcik taki jak w konfigu chodził sobie podkręcony do wartości takich jak w configu:), a ja żyłem sobie w świadomości że na tym sprzęcie mam jeszcze pewien "zapas". Po zakupie katany, tempy spadly o kilkanaście stopni i uznałem że najwyższy czas wycisnąć coś więcej. Niestety spotkał mnie zawód: FSB nie chce w zasadzie iść powyżej 180MHz (RAMy w tym czasie mam ustawione 1:1, mimo że duzęgo potencjału nie mają to wyciskałem już z nich ponad 200MHz więc one raczej nie są winne) i to niezależnie od tego czy napięcie jest standardowe czy zwiększone(180MHz chodzi na 1,375, natomiast 185MHz nie pójdzie nawet na 1,5 czy 1,6). Przyznam się że w budzie za bardzo nie wieje(to się zmieni 8) ) ale kiedy walczyłem z kompem na mostek skierowany był z odległości ok 15 cm wentylek 8cm na 12v. Mostek nadal był ciepły ale raczej nie tak żeby móc zwalać winę na przegrzanie. No i teraz nie wiem bo wydawało mi się że w tym zestawie 200MHz na FSB wyciągnę na luzie. Pomijając to nawet na 3,24GHz (RAM 213MHz, 2,5-4-4-8, Dual) wydaje mi się że wydajność powinna być wyższa (w SuperPi 16M mam ponad 24minuty, podczas gdy inni na podobnym, a nawet wydawałoby się słabszym konfigu schodzą poniżej 20 minut klik Ma ktoś jakiś pomysł co może być winny? Dodam że zasilacz raczej daje radę. Nigdy żadnych problemów z niestabilnością, chociaż miernikiem nie mierzyłem.

Piła jest ciężko bo mam duże bydle Stanley a to co ja potrzebuję wyżłobić ma mieć wymiary 12x7mm. Jest to miękkie drewno więc zastanawiam się nad dłutami a potem to jakos doszlifować

Czy można dremelkiem (że dremelkiem to wiem ale pytanie czy taka koncówką) z tarczką do cięcia (tą co w zestawie na przykład) ruszać drewno? Dokładnie chodzi mi aby jeden róg kantowki przejechac z dwoch stron zeby zamiast kąta wypukłego z jednej strony zrobić wklęsły. Mniej więcej chodzi o takie coś Tarczka prowadził bym po tych czerwonych liniach. W tabelce zastosowań w instrukcji obsługi mojego dremela(dremelopodobnego Skila) przy tarczce do ciecia mam zaznaczone tylko metal aluminium i tworzywo sztuczne. Natomiast w katalogu Dremela napisano: "tarcze tnące do rozcinania i cięcia metalu, drewna, oraz tworzywa sztucznego [...] ułatwiają obcinanie lub nacinanie wkretów, śrub, blachy, cienkiego drewna oraz tworzyw [...]. Tarcze tnące tną tylko krawędzią. Nie należy próbować za ich pmocą wycinania lub wygładzania profilowanych otworów[...] Wychodzi na to że jednak można coś z tym drewnem robić. Jakieś sugestie? Jest jakieś ryzyko że mi padnie sprzęcior?

Przed świętami zakupiłem wersję aluminiową. Montaż jest dość trudny, szczególnie w obudowach miditower gdzie jest ciężko manewrować, ale da radę. Na boxowym coolerku na 12v miałem w zależności od temperatury w pokoju i zakurzenia(konstrukcja boxowego coolera do celiny D sprzyja zakurzaniu;) ) od 40 do 50 (czasem sie komp dlawil i tak mu rosło). W stresie: powyżej 60stopni(w zimie było troche lepiej). Bok budy zdjęty bo nie mam w zasadzie żadnego przewiewu. Jak zakładałem bok to w spoczynku tez podchodzilo pod 60stopni. A hałas był niemiłosierny. Po prostu odkurzacz! KATANA. Zamontowałem, włączyłem... winda długo sie odpala, jakaś zamulona, patrzę w tempy:60 stopni. :oops: za słabo dokreciłem :mur: Teraz kiedy jest wszystko w porządku procek ma 35-37stopni, w stresie 45. Po zamknieciu budy temperatura wzrasta o kilka stopni ale nie tak gwałtownie jak wcześniej. Dosyć dobry wynik prawda? A co jeśli dodam że wiatrak puszczony jest na minimalnych obrotach (1000/min, regulator fanmate pentagrama) i w ogóle go nie słychać? Wtedy jest już rewelacja! Radiator w spoczynku jest chłodny jedynie przy podstawie ma temperaturę letnią. Wykonanie na wysokim poziomie. Ładnie się prezentuje Polecam wszystkim!

Co do pytania w temacie... Ja mam to co w podpisie, dziewczyna ma Athlona XP 2000 1,69GHz na mobo MSI KT4V, 512 RAMu Kingstona 333MHz. W tej chwili różnica wydajności jest BARDZO widoczna. Natomiast jeśli chodzi o testy to jej sprzet w PCmarku04 ma 2300 punktów, mój: ponad 3900... (sam proc: Athlon XP 2000: 2700, Cel D : 3300 a po OC: ponad 4000

Mam identyczną płytę główną i miałem IDENTYCZNY problem. Zmieniłem z Celka Wilamette 1,7GHz na Celka D 2,53, wkładam, załączam i nic. Czrny ekran tak jakby monitor nawet nie dostawał sygnału zkompa. Wk#@$$% jadę wymienić proca (kupiłem na giełdzie w Warszawie) i co? Okazuje się że proc sprawny. Sprawdziłem na innym kompie grafikę i RAMy no i wyszło że jedynym sprawca może być płyta główna. Oddałem na gwarancję i dostałem nówkę sztukę gdzie już wszystko śmigało. Z tym że nadal nie wiem co się z tą płytą stało bo to była firma znajomego i podejrzewam że mi od ręki wymienili nawet nie sprawdzając co i jak. Jedyne co mogło być przyczyną nawalenia płyty to fakt że niemal zawsze jak zdejmuje radiator to razem z nim wychodzi mi przyklejony do niego procek, tak jakby ten socket w płycie głównej w ogóle nie trzymał. No ale przy nowym procku też tak mam i juz nawet przez to powyginały mi się nóżki ktore musialem prostowac srubokrętem i z ta nowa plyta jak i z prockiem, odpukać, wszystko w porządku

Ma już tą multiszlifierke Skila od jakiegos czasu i mogę podzieli się kilkoma spostrzeżeniami. Na pierwszy rzut oka widac większa dbałośc i jakosc wykonania i wykonczenia niz w przypadku Toyi(toya'i?) Chociaż mimo wszystko przyznam się że liczyłem na ciut ciut więcej(głównie chodzi o walizkę- wydaje sie jakaś tak niepasująca do reszty) Jeśli chodzi o kulturę pracy narzędzia to nie ma porównania. Skil po prostu wymiata. Jak włączałem toye to mialem doslownie trzesienie ziemi, mase roznych dzwiekow kazdy brzmial w "swojej tonacji" po prostu hałas. Włączając Skila po poprzednich doświadczeniach wręcz odczuwam przyjemnoś: spokojnie silnik się rozpędza, potem słychac miarowy szum i prace narzedzia, po wylaczeniu spokojnie zwalnia obroty by po chwili zamilknac. Piekna harmonia i finezja :) Rękojeści używałem raz, podobnie z oświetleniem. Nie jest to koniecznie potrzebne ale w niektórych sytuacjach naprawdę może sie przydac. Z kolei wałek giętki i statyw to rewelka miodzio supermeńcio kul sprawa. Warto dopłacic te 40 pln(wczesniej bez wałka kosztowala 139zł) bo ułatwia to wiele prac (przy grawerowaniu to wręcz podstawa a i przy cięciu czy szlifowaniu jest przydatny). Mialem pewne zastrzezenia co do jakosci i sprawnosci tego walka szczególnie podczas ciecia. Nie sżło mi to za bardzo co chwila pękały mi tarcze( o właśnie te) itp. Dopiero po jakimś czasie zauważyłem :mur: że przyczyną nie jest zła jakośc tarcz czy też niesprawny wałek giętki. Po prostu ustawiałem za duża prędkośc. Do ciecia w zupełności wystarcza "4" lub "4,5". Tak więc okazuje się że nie szybkośc jest najważniejsza :D Przechodząc do sedna czyli do działania multiszlifierki muszę przyznac ze jestem bardzo zadowolny. Kiedy ciąłem lub grawerowałem Toyą co 3 minuty musiałem wyłączac ja na kilkanascie minut bo korpus był gorący. Nie musze chyba mówic jak jest to uciązliwe i denerwujace szczegolnie przy grawerowaniu jakiegos rysunku a nawet wycinaniu otworu na wiatrak. A i tak mimo środków ostroznosci Toyę spalilem. Nie wiem jak jest to rozwiazane ale Skil pracujac owiewa jakos samego siebie i korpus w zasadzie w ogole nie nagrzewa sie. Majac w pamieci Toye po kilkunastu minutach pracy z obawa przykładałem rękę do narzędzia ... i za kazdym razem moglem odetchnac z ulgą - jedyne co czulem to chlod i ruch powietrza. Czasem to wrecz tak wieje ze musze sie odsuwac od statywu z wisząca multiszlifierka bo mi oczy lzawia jak graweruje - tak wieje B) Akcesoriów w zestawie jest do podstawowych prac wystarczająco. Ja dodatkowo dokupiłem końcówki do grawerowania w szkle i wspomniane tarcze. Za czasów Toyi kupiłem też trzonek ale ten w Skilu wydaje się naprawde porządny. Fajnie że jest trzonek do polerowania bo jak już wyszlifujemy nasze radiatory to będzie czym je wypolerowac :P:P:P Podsumowując mimo że Skil kosztuje 2 razy więcej niż chińszczyzna to mogę polecic ja z czystym sumieniem także dlatego że w końcu kosztuje 2 razy mniej niż "Dremel" :P . W tym przypadku naprawdę płaci się za jakośc (czy za niezawodnosc to sie okaze po czasie bo jeszcze mimo wszystko za wczesnie wyrokowac). A od kiedy do zestawu dodaja walek gietki (oryginalny dremela kosztuje 130pln!) to naprawdę nie ma się nad czym zastanawiac. Jesli ktoś zamierza nie tylko wyciąc 2 otwory na wentylatory ale także używac multiszlifierki do innych prac to z czystym sumieniem polecam Skila.

Ja kupiłem sobie multiszlifierę Toya. O doopę potłuc sprzęt jeśli zamierzamy robić cokolwiek więcej niż wywiercić 2 dziury i rzucić ją w kąt. Mi po 2 tygodniach (głownie grawerka w szkle) spaliła się. Za radą Carlosa zamówiłem to i mam nadzieję że jak tym podremeluję dłużej niż 3 minuty to się nic nie stanie ;)