ludzie, ale glupoty wypisujecie.. rece opadaja. :-(
do eurycide:
pierwsze co masz zrobic, to zidentyfikowac procka, bo najwyrazniej nie wiesz, jakiego masz. sciagnij radiator, sprawdz oznaczenia. jesli nie umiesz sam ich zdekodowac, pisz w tym watku, podam ci co i jak.
wazne jest przede wszystkim to, na jakim fsb ten procesor powinien pracowac, i jakie ma napiecie vcore, bo bez tego daleko nie zajedziesz.
jak bedziesz mial zdjety radiator, obejrzyj jadro procka, jesli uszkodziles, to nic nie poradzisz juz. opowiesci jak to posmarujesz pasta i sie sam naprawi to idiotyzm do kwadratu.
czemu rendering dobrze dziala? bo akurat wykorzystuje sprawna czesc struktury i tyle, jesli faktycznie ukruszyles jadro, to bedzie sie zawieszal przy podobnych sytuacjach, powtarzalnie. potestuj.
pasta smaruje sie CIENIUTKO! nie nawalic na proca, jak ci tu jakies glaby radza, bo wtedy skutecznie go zaizolujesz. krople na palec, rozetrzec, warstwa ma byc ledwo dostrzegalna, to samo na spod radiatora. ani grama wiecej.
potem kolej na pamieci. obejrzyj kosci, sprawdz parametry. jesli nie potrafisz czytac z kosci (naklejka na module np.) to wez jakis programik do odczytu parametrow z spd. wiekszosc softu do testowania proca ma takie opcje.
potem ustawiasz odczytane timingi w biosie - albo wolniejsze i testujesz.
zasilacze seasonic sa rozne, wiec bez znajomosci modelu ciezko sie wypowiedziec. sa i tanie modele do desktopow biurowych, sa i takie do serwerow, np ibm je czesto wklada do sprzetow riscowych, a tam power musi byc. ogolnie - wez do reki i zwaz, jesli bedzie wazyl wiecej niz przecietny, to moze nie byc zly. ale i tak podaj model, mam kilka sprzetow w pracy z seasonicami, wiec ci podam jesli znajde.
chieftece sa srednie na jeza, najlepsze sa topowery i enermaxy, z przewaga tych drugich. nie wiem jak enlighty, kiedys byly w scislej czolowce. text o markowosci modecoma mnie rozwalil calkowicie. :-) miernik do reki i mierz napiecia w czasie intensywnej pracy: +12 i +3.3V na poczatek wystarczy.
wskazaniami czujnikow z biosu i z programow "monitorujacych" sie nie przejmuj, bo z reguly pokazuja glupoty, lepiej to zmierzyc recznie, np. pirometrem bezdotykowym. tylko POPRAWNIE, a nie jak kiedys jeden duren z tom's hardware zrobil test jak to sie athlony pala przy bodajze 350 stopniach jak sie im radiator sciagnie.. a pirometru to nawet trzymac poprawnie nie umial, o pomiarze nie wspominajac.
na razie tyle... bez pozdrowien dla baranow, bo poza sensowna uwaga na temat fast writes to nic madrego w zasadzie nie napisali.