Witam
Acer 4102 WLMI to dosyc intersujacy temat jak widze w internecie :)
Otoz moja historia. Podobnie jak Koledzy szukalem analizowalem i wybralem 4102 WLMI jako najlepszy wybor cena do jakosci/mozliwosci.
Po 2 tygodniach uzywania laptop umarl - chcialem sprawdzic wydajnosc karty graficznej i pogralem sobie w gierke. Komputer sie zawiesil dwa razy a potem byl juz czarny ekran.
Zadzwonilem na infolinie serwisu konsumenckiego.
Rezcz sie dzieje w Holandii gdzie mieszkam. Przyslali mi formularz dla UPS-a zebym wyslal notebooka do serwisu do Niemiec.
Wyslalem 5 wrzesnia. Dzien pozniej repair center potwierdzil otrzymanie notebooka. Dzis jest 5 pazdziernika. I co? I nic. Notebook jest wciaz w centrum serwisowym (miesiac czasu) a ja jestem bez komputera. Dzwonilem pare razy, monitowalem przez email. Ciagle slysze ta sama odpowiedz ze nie ma czesci zapasowych i czekaja na dostawe. Albo jest to niezla sciema albo naprawde wiekszosc notebookow tej serii lezy juz w repair center a fabryka na tajwanie nie daje rady wyprodukopwac nowych czesci.
Najgorsze jest to ze centrum serwisowe nie jest w stanie podac konkretnej daty dostarczenia czesci i odeslania mojego notebooka.
Smutne jest tez to ze miesiac jestem bez komputera a wydalem troche na tego notebooka. Ostatecznie pewnie bede musial oddac sprawe do sadu i kupic nowego notebooka (na pewno nie acera). Jest to przestroga ze nie tylko wazne jest jaki sprzet sprzedaje producent ale jeszcze to czy jest go w stanie naprawic.
Pozdrawiam i zycze bezawaryjnej pracy Waszych notebookow.