Otóż problem mam taki.
Mam karte dźwiękowa Sound Blaster 16 ISA a winde Win me. Karta ta daje wystarczająco dobry dźwięk. Komp chodzi na sterowcach wykrytych przez windę, a nie tych oryginalnych. Gdy próbowałem wgrać sterowniki karty - to wówczas miałem jakośćdźwięku w filmach - coś jak radiowa. Trzaski, szumy, niska jakość !!
Po odpaleniu windy, prócz standardowych odgłosów windy, komputer nie chce mi nadawać ani z winampa ani z playera filmu. Nie słychać także nawet gg. Tzn programy chodzą, pliki sie przewijają, ale ich nie słychać. Ktoś mi podsunął pomysł aby w opcjachu wyjścia przestawić z windowsowego pluginu na sound blasterowy. Tak zrobiłem i było cacy, az tu ponownie komp mi zmilczał. Wszedłem do panelu sterowania, w opcjach karty dźwiękowej, nic nie zmieniłem, tylko zaakceptowałem i dźwięk wrócił. Kurde już nie mam siły, o co chodzi z tą utratą głosów z programów.
Problem leży w jakichś ustawieniach, ale w jakich <wow>
Podsumowując winda gra tylko swoje dźwięki, nie gra dźwięków z winampa, playera, gg itp. To znaczy zależy kiedy, raz się odpali ze startu raz nie i wtedy milczy. Help
PS: Pzepraszam, że trochę namieszałem na forum, ale strasznie mnie problem przypilił, bo mi ręce opadły. Pozdrawiam
A i prosze nie czepiac się windy (me)