Witam,
mam następujący problem.
W ok 70% przypadków po wyłączeniu komputera, nie mogę go od razu z powrotem włączyć.
Jak komputer pójdzie spać to jest to samo.
Nie startuje w ogóle płyta główna (czytałem o problemach gdzie jest czarny ekran, ale np wiatraki się kręcą - to nie to)
Dzieje się tak z 2,3 lata i jedyne czego nie wymieniałem w tym czasie to zasilacz, obudowa, mysz, klawiatura, dysk zewnętrzny.
Po kilku/kilkunastu próbach z odłączaniem różnych peryferii komputer się włącza, ale jest to na tyle losowe, że nie udało mi się znaleźć przyczyny.
Czasem odłączanie i podłączanie peryferii nic nie daje i dopiero resetowanie Biosu pomaga.
Kiedyś jak miałem problem, że mimo wszystkich powyższych prób komputer się nie włączał, to podmieniłem zasilacz i w końcu się włączył. Myślałem, że to oczywiste, że to w takim razie zasilacz, ale po chwili z podmienionym zasilaczem były standardowe problemy z włączeniem.
Zasilacz to Enermax Liberty 400W
Mysz Razer Deathadder
Klawiatura BTC 6100
Dysk WD 2,5 Essential
Obudowa Antec SLK-3000B
wymieniłem tylko te podzespoły bo inne były wymieniane ze 2 razy odkąd zaczął się ten problem.
Jeśli ktoś się spotkał z takim problemem i wie co może być przyczyną to będę wdzięczny za odpowiedź.
Jak ktoś ma jakieś kreatywne rozwiązanie dla tego problemu to też nie pogardzę.
Pozdrawiam