Witam,
od wczoraj zostalem posiadaczem procesora AMD Athlon 1000 MHz i plyty glownej MSI K7T Power/Pro/Pro2/Pro2-A/Turbo/Turbo2/Turbo Limited Edition
z mikroukładem VIA VT8363(A) Apollo KT133(A) (dane skopiowanie z Eversta :) )
Otoz w biosie (no i w Everescie tez) wykazuje temperature procesora 85 °C :blink:
Czy jest to mozliwe? Czy moze zepsul sie czujnik? Temperatura plyty glownej wynosi 27 °C, czegos takiego jak Aux (nie wiem, nie znam sie) 22 °C i dysku 35 °C.
Nie zauwazylem zadnych objawow przegrzania sie procesora, komputer ani razu sie jeszcze nie zawiesil i nie zwolnil, zarowno instalacja XP jak i wszystkich aktualizacji (w tym SP2) tez poszla bez problemow. No wiec czy jest mozliwe miec temperature 85 °C (po wlaczeniu np. gry wzrasta do 90-92 °C) i nic sie nie dzialo? Jesli jest zepsuty czujnik to jak to sprawdzic? Dotykalem radiatora no i jest goracy, ale nie parzy, na oko ma moze z 40-50 °C. Jeszcze dane na temat procesora:
FSB 100MHz
Mnoznik 10.0
Magistrala pamieci 133 MHz
Napiecie rdzenia procesora 1.78 V (tak pokazuje Everest, w biosie ustawilem 1.75 V)
Aha no i radiator to zwykly z wiatrakiem za 15 zl (no ale to chyba powinno starczyc, przeciez nie mam zamiaru nic podkrecac)
Prosze o pomoc, bo jestem "troche" zaniepokojony :(