joasia2k

Phuonq, masz rację temat może jest stary. Wydajność wzrosła znacznie przy cenie około 5 tys, w końcu centrino sonoma to nie celeron. Mam porównanie, bo mój poprzedni komputer to był właśnie Aristo z celeronem i 256RAM. Rozkosz :mur: Ale niestety co do grafiki mam zastrzeżenia. W moim stacjonarnym mam radeona 9600 przy procku Athlon 2200+ i 512DDR i śmiga dużo lepiej niż ta w notebooku. A może to wina sterowników? Zresztą nie wiem. Nie jestem wytrawnym komputerowcem, choć szalenie mnie te maszyny interesują. :wink: A poza tym całkowicie się zgadzam z przedmówcami. To bardzo dobre komputery. Aristo może i jest składane w Polsce, ale co to zmienia? Nie zamieniłabym na toshibę czy asusa.

Bez żadnego podkręcania i podrasowywania w 2001 wyciąga 11 483

Debiutantki :lol2:

Mam Aristo. Świetny komp. I nie zgadzam sie z opiniami na jego temat, że szmelc! Grafa mocna, matryca dobra.. Rewelacja. Fakt, że obudowa nie jest tak ładna jak Asusa, ale komu to potrzebne :razz:

Też pracuję na programach graficznych i od niedawna mam Aristo Prestige 700S. Oczywiście mam też desktopa, ale muszę przyznać, że na lapku pracuje mi się lepiej. Grafika jest wydajna a obraz zadowalający. Nie jest to firma okrzyknięta jedną z lepszych, ale ja nie mam żadnych zastrzeżeń. No i ten model kosztuje właśnie 4700zł :wink:

Hmmm... Pytanie dość dawno, a dopiero teraz dopisuję odpowiedź. Ciekawe, czy ktoś tu jeszcze zagląda. Mam Aristo Prestige 700S. Nie wiem co Cie interesuje konkretnie: wady, zalety. Uproszczając: wad nie ma żadnych :lol2: same zalety :rolleyes: Hehe