Ja to mialem wczoraj chwile grozy!Przekladam procesory(800 na 1700)wszysko ok,brat przychodzi,patrzy i pyta:czemu ci wentylator nie chodzi?a ja:o kur....zapomnialem podlaczyc,jeszcze szybki restart,wchodze do biosu a tu temp.105st C. wylaczam kompa,cooler goracy jak cholera.po pol godzinie odpalam i wszystko jest ok.Fart,odrazu wlaczylem cpu fan warning, ale gdyby nie brat....