tomys

Bios przepatrzyłem, nic takiego nie znalazłem jak autom. reset po przekroczeniu temp. Jak wymieniałem pastę, to rocek raczej wyglądał normalnie, starej pasty nie zmywałem (była szara), nałożyłem na nią po prostu nową (białą). O kondensatorach zaraz spróbuję poczytać, ale z tego wynika, że sugerujesz procesor, płytę lub jedno i drugie do wymiany... Po pewnym czasie: ...kurde, kondensatory wyglądają jak nowe, no to jestem w punkcie wyjścia.

No jasne, że dałem pastę, radiator przylega dobrze do procka. Ta temperatura, o której pisałem 76st. to w speedfanie trzecia od góry, nazywa się Temp 1, zdaje się, że to temp. na chipsecie, ale nie jestem pewien, pozostałe temperatury się nie zmieniają, a poza tym na drugim kompie mam identyczne temperatury i nie ma resetów.

Dzięki serdeczne za odpowiedź, po zamianie zasilacza jest to samo Ram sprawdziłem, nie wymieniałem karty graficznej i nie sprawdziłem kondensatorów, bo prawdę mówiąc nie wiem z czym to się je, ale generalnie przekonałem się, że jest to u mnie problem temperatury. Na speedfanie ta trzecia temperatura jest po włączeniu komputera ok 64st., a zaraz po uruchomieniu czegokolwiek, co obciąża procesor w 100% ta temperatura rośnie do 76st (rośnie natychmiast) i wtedy następuje reset. Nie mogę nawet oczyścić dysku. Co z tą temperaturą jest nie tak, bo wszystkie wiatraki wymieniłem na nowe.

No może z tym kowalem przesadziłem, ale jak mam problem zawsze zaczynam od serwisu, a tam jeszcze nikt nigdy mi nie pomógł. Urażonych przepraszam i dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi. Drodzy forumowicze, czy myślicie, że napisałem tego posta bez wcześniejszego zapoznania się z podobnymi tematami?

Witam. Zacznę od komputera: Płyta Albatron KX400-8X (Via) FSB 133 Athlon 2000 XP+ 256MB Ram 266 MHz + 256 MB 333 MHz GeForce MMX II 64Mb bez wiatraka HDD 200GB Seagate DVD RW Benq 16x Lan, Firewire Zasilacz IMPET 300X1 - 300W Windows XP SP2 Wiatrak w obudowie + na procku - oba nowiutkie Wiatrak na Chipsecie też nowiutki Ponieważ piszę dopiero teraz to znaczy, że do tej pory od 2 lat było wszystko ok na tym samym sprzęcie, przy czym komputer chodzi non stop, czasami tylko wyłączany w celu podpięcia drugiego HDD Maxtor 10Gb. Problem polega na tym, że przy pełnym obciążeniu procesora po jakichś 30 sekundach następuje reset. Tak się dzieje np. przy oczyszczaniu dysku lub przy zmianie avi na mpg. Korzystanie z renderowania plików do DVD jest teraz praktycznie niemożliwe. Po zmianie FSB w biosie na 100MHz jest prawie ok, ale przy standardowym 133 już są problemy, a 166 jest niemożliwe. Na Speedfanie są nst średnie, wskazania: 3,3V - 2,99V 5V-4,65V 12V-12,40V, gorzej jest z temperaturą Temp 1 - 36-38, Temp2 - 46, Temp 1 - 69 st, a przy obciążeniu szybko rośnie i przy 75st następuje reset. Wentylatory jak pisałem są nowiutkie, a procesor dobrze wysmarowany. Ważna informacja - mam 2 identyczne komputery (na drugim tylko 1 kostka Ram 512 400MHz) i na tym drugim napięcia są bardziej zbliżone do normy, ale temperatury są identyczne, a ta trzecia nawet wyższa i chodzi bez problemów także non stop. Komputery pracują w temperaturze pokojowej ok. 20st. a komputer stoi bez boków. Do tej pory jak robiły się resety, wymieniałem wentylatory na procku i chipsecie i problem mijał, teraz już to nie pomaga. Wyczerpały mi się już pomysły co to może być, być może to zasilacz, dlatego serdecznie proszę o pomoc. Jeszcze nigdy się nie zawiodłem na forumowiczach, bo ci co pracują w serwisach komputerowych chyba powinni pracować u kowala.