sami do nas zadzwonili. po rodzinnej naradzie wojennej stwierdzilismy ze nas stac wiec sie do nich zglosilismy a tu niespodzianka bo musielismy walczyc przez miesiac zeby podpisac umowe i dostac modem. no a potem miesiac walki o skrosowanie lini i w koncu sie okazalo ze nasza umowa zostala zarchiwizowana z powodu braku mozliwosci technicznych :( teraz siedze na pakiecie nocnym przez isdn :(