No i tak. Grę skończyłem. Zajęło mi to nie wiem właściwie ile, ale coś kolo 12-14h. Nie należy do HC graczy, więc zagrałem tylko na jednym poziomie trudności. Co mnie zachwyciło? Animacja postaci w samej grze (nie w cutscenkach). Powrót w paru miejscach do klimatu z części pierwszej, ale jednak nie do końca przemawiał do mnie Max w Brazylii, wolałem stary dobry Nowy Jork.
p.s. w tyłku mam czy to jest port z konsoli czy z commodore 64, jest dobrze zoptymalizowany i to wystarcza. I czy ma SSAO czy inne badziwie nie ma dla mnie znaczenia, jest to co miało być, stosunkowo dobra fabuła, duża strzelania, bullet-time i to dla mnie wystarcza.
Pzdr.