Skocz do zawartości

Tony Soprano

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    1307
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Zawartość dodana przez Tony Soprano

  1. Tony Soprano

    Czekolada

    Potwierdzam, super sprawa.
  2. Tony Soprano

    Wiejski Tuning

    I ta lotka rodem z NFSU2 jak można tak zeszpecić prosiaka.
  3. Bo tym się różnią Ci wyborcy. Ja jestem elastyczny politycznie. Tzn nie bazuję na programach, bo jakbym to robił to bym się tylko przykro rozczarował, bo praktycznie 75% obietnic (jak nie więcej) nie zostanie spełniona. Moje głosy oddaję w oparciu o ogólne postrzeganie świata, który polityk ma bliższy mojemu światopogląd ten może liczyć na mój głos. Więc jednym razem może to być poseł np. z Lewicy innym razem senator którego akurat cenię z PO, a w wyborach samorządowych oddam głos na bezpartyjnego (zbieżność imion i nazw przypadkowa ;)). A jeśli ktoś będzie w powiedzmy w PSL, ale będzie mi bliski w przekonaniach (co akurat do tej pory się nie zdarzyło :lol2: ) to nie miałbym najmniejszych oporów żeby na niego głosować. Bo ja nie jestem maniakiem jakiejś partii. To że oddałem głos jednej partii nie znaczy że będę ich "głosem" do końca życia. (To jest ogólnie taka tendencja u ludzi młodszych. Dla nas nie jest problemem przeprowadzić się do innego miejsca (studia, etc) czy zmieniać rzeczy. Nie jesteśmy już tak sentymentalnie związani jak starsze pokolenia czy to chodzi o auto, o komputer, telefon, czy partię polityczną). Jak mi się nie będzie podobał sposób ich rządów, albo będą opozycją cienką jak babie lato to sorry Winnetou. Natomiast wyborcy PiS to w większości fanatycy. Oni będą głosować do upadłego. Oni nie zważają na kłamstwa, niedotrzymywanie słowa. Miało nie być Jarka premiera. No trudno, nie było wyjścia. Miało nie być koalicji Z LPR i "Selfdefenc'em" no trudno, przecież nie mogli rozpisać wyborów bo władza jest najważniejsza, nawet z diabłem, ale najważniejsza. Miała być tablica to zniknie krzyż. Jest tablica ma być pomnik, byłby pomnik i krzyż dalej byłby na swoim miejscu. I tak w kółko Macieju. Bo fanatycy wieżą ślepo w obiekt kultu. Ja tego nie kupuję. Dla mnie nie ma świętości. Nie ma ludzi nieomylnych. I dziwię się takim osobom jak JKR, Poncyliusz, że dają po sobie jechać i potulnie przytakują. Jak ktoś chce się spełniać w polityce, to nie może tego robić w partii wodzowskiej gdzie nie ma miejsca na inne zdanie. Oczywiście nie mówię tu o migrowaniu bo to pod chorągiewkę podchodzi. Ale wybieram otoczenie na tyle otwarte że można bez strachu o własny stołek rozmawiać o tym co nas interesuje w kreowaniu życia publicznego. W tej chwili PiS tego nie zapewnia. Tam hierarchia przypomina tą kościelną. Jest jeden przywódca (Papież, prezes) który jest drugi po bogu i owszem w pokojach można sobie mówić że się jest za dozwoleniem antykoncepcji (jak wielu księży), ale publicznie tego nie mówimy, bo 70 letni facet mówi NIE. Ostatnio wielu znajomych brało śluby i jak słuchałem jak wyglądają te wszystkie procedury kościelne, nauki etc. to się załamałem. XXI wiek a tu opowiadają brednie jak w średniowieczu. A do tego nie ma jak uciec od tego. Bo wesele kosztuje, więc młodzi liczą na pomoc rodziców, a rodzice nie chcą żeby się mówiło, więc musi być "kościelnie". Znam kilka małżeństw które mają tylko cywilny ślub, gdzie jest dużo lepiej niż i w relacjach i w życiu niż wśród tych z błogosławieństwem tego "na górze". Jak to mówił G. Carlin - jeden wielki bullshit :) Wracając do wątku. Dlatego nie dziwię się tym fanatykom, gdy usłyszą przeczytają w mediach ojca Teddy'ego że to zamach, że to jakieś wielkie magnesy, sztuczna mgła, zdradziecki samolot, czy ostrzał, czy też gaz usypiający i potem w to wieżą, bo przecież to jedyna słuszna teoria zaaprobowana przez prezesa ("znak zgodności prezesa"). Podobnie zresztą było w mediach publicznych. Może nie takie farmazony, ale wiadomo było kto ma mieć rację. Oni nie są otwarcie na inne teorie, poglądy, nurty. Kto nie z nami ten przeciwko, ten ZOMO. [DYGRESJA: W śród moich znajomych był jeden wielki sympatyk PiS. Wszyscy go lubili dopóki nie afiszował się ze swoimi poglądami. Tzn. każdy wiedział, ale ogólnie polityka to był temat powiedzmy drugorzędny podczas imprez, spotkań. Natomiast strasznie się uaktywnił przed wyborami w 2005 okropnie agitując (pamiętam imprezę w nocy z piątku na sobotę przed wyborami, że aż się rozdzieliliśmy bo nie można się było pobawić, tylko cały czas podbijał do każdego namawiając na głos) a potem to już było apogeum. I mimo iż koleś fajny to przestaliśmy się z nim spotykać, bo jak do 2005 można się było bawić bez ruszania polityki, albo delikatnie zahaczając, tak potem każde spotkanie kończyło się agresywną dyskusją o wyższości PiS nad resztą z największym nasileniem po wygranych przez PO wyborach. Po prostu jak się spotykamy to nie chcemy o tym gadać. I mimo iż są wśród nas i wyborcy PO, SLD, UPR, pewnie też i PSL, czy nawet pewnie i LPR to nikt nie był tak napastliwy, agresywny w poglądach. Dochodziło do tego, że zanim się spotykaliśmy z nim to pisaliśmy sobie sms'y żeby przy nim pamiętać - zero polityki i tematów zbliżonych. Ale i tak nie dawało się tego uniknąć. Widziałem podobną sytuację, gdy pracowałem na uczelni. Ci którzy agitowali na JK byli odsuwani od imprez bo byli "ciężcy w odbiorze". Ja tam nie chodzę i nie mówię głosuj na Bronka bo .... , bo uważam to za prywatną sprawę, sztabem nie jestem nie agituję.] Ci co piszą że wyborcom PO mydli oczy TVN, wcale się nie dziwię. Oni sami są otumanienie przez PiS'owskie media i myślą że ta niemiecka, masońska, żydowska stacja ;) jest tym samym dla konkurentów. Najbardziej podoba mi się koniunkturalizm Rzepy, gdzie przed wyborami było propis, bo byli pewni zwycięstwa, zaś tuż po wyborach pojawiły się teksty Lisickiego i Ziemkiewicza (do wyborów fanatyków, potem krytyków prezesa). Tylko takie zachowanie dla mnie jest już chyba gorsze od tego kultu wiary. Bo co liczyli (szczególnie Ziemkiewicz), że nagle jak PO wygrało to zapomną im te teksty/audycje i oszczędzą dlatego że skrytykowali prezesa? Dla mnie więcej warty byłby ten co pozostał przy swoim i nie latał jak chorągiewka.
  4. No ja myślę że on jak żółw ma problem ze wstaniem z pleców. Na co dzień pewnie przewraca się na brzuch i z takiej pozycji wstaje. :lol: a tu wywrócił się jak gnojnik z reklamy Żubr'a, tylko zamiast mu ktoś pomóc to go po ryju lali ;)
  5. Tylko pamiętaj, że kupując booklet'a dopłacasz parę stówek za napis Nokia tak naprawdę.
  6. Lenovo, Asus Lenovo G560 i3 3GB 500GB GF310M HDMI W7 FV22 (1226102841) - Aukcje internetowe Allegro Lenovo Y560 i3-330 4GB 320GB HD5730 1GB Win7 64bit (1224097994) - Aukcje internetowe Allegro Jak 300 nie robi różnicy brałbym drugi. Możesz też jakiegoś Dell'a, MSI poszukać. W sumie to wszystko będzie na podobnym poziomie spasowania, bebechów. Jedynie unikaj HP "Pavulonów" bo się grzeją. Chociaż ostatnio miałem okazję pracować na nowym pavulonie dm3 i owszem był ciepły, ale mniej niż np. mój dv5
  7. No przecież to oczywiste że to są ustawki, żeby tylko oglądalność była i kasa z reklam. Dawniej to jedyną reklamą było logo firmy produkującej spodenki. Teraz wyglądają jak chodzące słupy reklamowe. Za przeproszeniem na du*pie powinni mieć reklamę środka przeciw hemoroidom.
  8. Walka Saleta - Najman niezbyt interesująca, za to pocisk na Najmana w wykonaniu Przemka ładnie go musiał dobić, szczególnie ten karton gumek dla playboya.
  9. http://www.youtube.com/watch?v=OjhlUa7mJRk Bhangra Knights "Husan"
  10. Ja posiadam, nawet dwa. Jeden to "legendarny" Fuji F20 (jak na swoje czasy miażdżył jakością matrycy, z małymi szumami nawet przy dużych iso, naprawdę jestem mega zadowolony z niego), jedynym jego minusem jest brak manuala, oraz drugi to A590IS, ten już z manualem, akumulatorkami AA co jak dla mnie jest zaletą (ale czasem może być też wadą, bo dość szybko idą mimo że eneloop'y) też jest OK, nie narzekam, choć już troszkę większy, ale za to do robienia galerii allegro jest idealny, no i wszelkie sytuacje gdzie lustro ciężko wziąć też daje radę. Natomiast co bym dziś polecał? Troszkę wyleciałem z kompaktów, ale kiedyś jako zastępstwa lustra (takie coś pomiędzy p&s a lustrem) używałem G9, a jeszcze wcześniej sx100. Niby niewiele mniejsze, ale jednak zawsze. A już możliwościami były całkiem, całkiem. A do takich full mobilnych i nagłych sytuacji to używam "5mpx by carl zeiss in N95 8GB" i też daje radę gdy coś nagle trzeba cyknąć (notatki, książki, etc) :)
  11. Nie napisałeś też ile Ci trzyma rzeczywiście powiedzmy z netem włączonym i przeglądarką. Bo w sumie jakby trzymał z 2h to takie zużycie jest całkiem normalne. Sprawdź jakie odczyty o zużyciu ma np. batterybar Przy czym według mnie uznaliby Ci gwarę jeśli bateria trzymałaby z 30min. A tak piszą 2,5 (ja w swoim miałem chyba nawet więcej) ale zawsze jest dopisek że ten czas nie jest wiążący i uzależniony od miliona czynników. Czyli ogólnie nie wróżę Ci sukcesu w tej kwestii, jeśli to jest spadek rzędu 30-50 minut w stosunku do tego czasu w specyfikacji. Weź pod uwagę 16,4", grafa, proc mocny i "tylko" 54Wh
  12. @jonas Ja ostatnio jak byłem na weselu u znajomych,gdzie zgodnie z obyczajem pojechaliśmy do domu panny młodej. A tam pilot w woreczku + gumka recepturka, w kuchni na nowej lodówce metalowej niebieska ochronna folia (co by odcisków pewnie widać nie było), a na kompie stacjonarnym (strasznie leciwym na oko, bo białe plastiki lekko zżółkły) na klawiaturze taka plastikowa wytłoczka/osłonka dodawana przy kupnie (pamiętam z lat 90'tych takie rzeczy). Brakowało tylko, żeby gospodarze poprosili gości o zdjęcie butów :D A wracając do furek to dziś zajebistaą integralkę widziałem. Miodzio. Na niemieckich blachach żółta (preferowałbym inny, ale jakby dawali ;)) z oklejeniem rajdowym (numery, martini, etc.). Niestety nie było mi po drodze za nią jechać dłużej.
  13. Najlepszy ten co złożył na policji doniesienie że Prezydent & Michałowski ukradli krzyż :mur:
  14. A w domu na skórzany zestaw wypoczynkowy też zakładam pokrowce, no chyba że goście przychodzą. Oczywiście pilot do TV w woreczku. A na telefonie oryginalna folia zabezpieczająca + crystal case. Pewnie że żal jak coś nowego się porysuje na samym początku, ale potem przechodzi się do porządku dziennego z tymi rysami, uszczerbkami. Po to jest auto (pomijam kolekcjonerskie sztuki), nie ważne czy to octavia za 80k, "dżaaag" za 600k, żeby jeździć, nie wybieram tras przejazdu po mieście żeby na takie żeby ominąć dziury tak co najmniej z dwie przecznice. Owszem uważam bardziej przy parkowaniu, wjeżdżaniu na krawężniki. No ale nie obklejam auta żeby się nie porysowało. Ci co to robią to chcą furkę "stjuningować" dając jej namiastkę lakieru czarny mat. No i dla mnie w drogich furach to się mija z celem. Bo jak mnie stać na x6, fele $900 za sztukę to nie dziaduję na folię i diody z allegro do podświetlenia wnętrza, ani żarówki xnenony za 12 zeta, tylko walę prawdziwy czarny mat jak mi się podoba. To oczywiście, jak ze wszystkimi sprawami dotyczącymi estetyki, kwestia względna. Mnie się osobiście średnio podoba. Ale jak napisałem rozumiałbym kogoś kto chce odpicować coś starego (co wcale nie oznacza że jest warte 2k)i daje taką folię. Ale pakowanie tego na coś nowego - i don't get it.
  15. Ale był porzucony jak te pozostałem maszyny ;) Bo jak tak to chętnie opłacę lawetę i nawet podwójną stawkę jakby na złom to oddać ;) Ja dziś na Wielopolu w Krk widziałem X6 w tej okleinie "czarny mat" Najpierw stałem w korku jakieś 3 auta od tej X6 i wyglądało to na pewno inaczej. Jednak jak się zbliżyłem to coś mi nie pasowało. Kojarzyło mi się to bardziej z takimi furami co im już część lakieru odlazła z blach. Ja osobiście auta za >100k bym sobie tak nie oszpecił. Jak ktoś ma 20 letnie auto, gdzie malowanie zbliżałoby się do wartości auta, a achciałbym coś zmienić to może bym się zastanawiał. Ale w innym wypadku nie
  16. Znaczy się tak. Jeśli jest to przesyłka o niewielkiej wartości (do €150) to cła nie płacisz. Ale jak to w naszym kraju przepisy celne nie są spójne z "fiskusem", dlatego też z VAT zwolnione są tylko przesyłki do €22. Co oczywiście jest chore, no ale co zrobisz. Przepisy nie precyzują czy chodzi o nowe, czy używane (to jest ważne gdy przywozimy rzeczy osobiście), mówi tylko o przesyłkach zawierających towary o niewielkiej wartości. I to tyczy się np. przesyłek ze sklepów. Jeśli jednak miałbyś kogoś kto Ci prywatnie prześle to tam masz wartość tylko €45 wolne. No i oczywiście są przesyłane "charytatywnie" przez nadawcę do odbiorcy, okazjonalnie i nie mogą nosić znamion chęci dalszego sprzedania. To teoria. Praktyka jest zgoła inna. Czasem przejdzie lapek bez cła i bez VAT, a czasem będą obliczać wg. cenników (u nas ceny wyższe) gdy brak rachunku i można zapłacić, mimo że jakby się dołączyło rachunek i robiło to leg artis byłoby za free. Ot to ceciach!e celnika ;)
  17. To dopisywanie to oni chcą mieć zabezpieczenie gdy ktoś trwale użytkuje auto. Ale jak sporadycznie to już nie. No a kto w razie "W" udowodni Ci że to nie było sporadyczne i że akurat np. nie jechałeś po Tatusia. Także nie wpisujcie, bo będzie wyższa stawka, a ubezpieczyciel i tak wypłaci. Jedynie w niektórych umowach leasingowych, szczególnie w autach służbowych są zapisy że nie może jeździć nikt inny, bo wtedy w razie wypadku ubezpieczyciel nie pokryje szkód w aucie.
  18. Kupiłeś go jako używkę, czy nówka? Ja obstawiam coś uwalonego w GeForce'ie. Spróbuj podłączyć do zewnętrznego monitora. Jeśli to grafa, to objawy na zewnętrznym lcd powinny być takie same Kupiłeś go jako używkę, czy nówka? Ja obstawiam coś uwalonego w GeForce'ie. Spróbuj podłączyć do zewnętrznego monitora. Jeśli to grafa, to objawy na zewnętrznym lcd powinny być takie same
  19. No jak nie masz karty to nie kupisz. Są dwie opcje: 1) Kupić bilet u agenta. Ale licz się z tym że zapłacisz więcej (niedawna afera, gdzie agent robił wałki na biletach dla kancelarii sejmu), ogólnie wiadomo że każdy chce zarobić, ale oni przesadzają, bo im odeszło wielu klientów od kiedy popularne jest kupowanie via net, więc mają wyższe prowizje. 2) Popytaj czy ktoś ze znajomych ma kartę kredytową, albo zwykłą debetową obsługującą płatności przez neta. Np. Visa Electron od mBanku posiada taką opcję. Trzeba tylko zadzwonić na mLinię i to aktywować. Myślę że inne banki też tak mają.
  20. U nas na allegro nie znalazłem, ale na ebay'u wychodzi że to matryca od Samsunga pasująca również do Acerów, błyszcząca, 15.6", WXGA HD (1366 x 768 pixels),1 CCFL backlight, kabel 30 Pinów, podświetlenie - 2piny. Tu znalazłem kompatybilność z różnymi matrycami może Ci to pomóc trochę: SAMSUNG PARTS LTN156AT01 LTN156AT01-D01 LTN156AT01-D02 LG PHILIPS PARTS LP156WH1 LP156WH1 (TL)(C1) LP156WH1 (TL)(A3) LTN156AT01 LP156WH1P-LA1 LP156WH1(TL)(A1) AU OPTRONICS B156XW01 V.0 B156XW01 V.1 B154EW08 V.6 CHUNGHWA CLAA156WA01A CHI MEI N156B3-L01 N156B3-L02
  21. Jak już go weźmiesz zainwestuj w Arctica silver/ceramique i na pewno trochę to zabezpieczy lapka przed uwaleniem grafy/chipa. Potem zainwestuj w jakąś podkładkę chłodzącą i powinno być OK. Do tego regularne czyszczenie odkurzacz + sprężone powietrze i powinno być OK.
  22. Envy według specyfikacji ma 4 sloty, ale też mnie zastanawia sens posiadania tak dużej ilości RAM, no chyba że naprawdę ją spożytkujesz. W takim wypadku nie wiem czy nie lepiej sprzedać tych dwóch kości i kupić dwie po 4gb
  23. Tu bardziej chodzi o metodę naprawy tego baku. Albo możemy sami jako właściciele zrobić to za free przy pomocy taśmy klejącej - koszta prawie zerowe, skuteczność podobna. Możemy kupić bardziej wyszukane środki i liczyć że do domu dojedziemy. Możemy też wezwać pomoc drogową co to nam naprawie, pewnie pojeździmy trochę ale będzie nas to kosztować słono. No i ostatnia wersja - każą nam kupić nowy samochód. PIT,CIT to byłaby ta ostatnia wersja, póki co rząd wybrał mechanika dla kraju. Tylko czy pamiętają, że wszyscy dobrzy fachowcy pojechali do UK? :D
  24. O właśnie mi forest kila zbila przypomniał jedno mieszkanie, też dwupoziomowe. Jak byliśmy na górze to mówię do niego, Panie ktoś wlazł do mieszkania i zaraz tu przyjdzie na górę kto to, pytam. On na to, a nie to sąsiad idzie po swoich schodach. Myślę sobie OK, może przewrażliwiony jestem. Ale jak sąsiad podłączył coś do gniazdka, a ja obróciłem się zobaczyć co właściciel grzebie przy gniazdku tak było wyraźnie słychać, stwierdziłem że to jednak nie jest to czego szukamy. Ja nie chcę znać myśli sąsiadów :)
  25. A ja bym poszukał czegoś w nowym budownictwie, ale wybudowanego jakieś 5 lat temu, bo teraz już będą widoczne ewentualnie wszystkie mankamenty lokum. Poszukiwałem ostatnio dla mojej kobiety mieszkania i powiem Wam że dramat jeśli chodzi o staranność. Pomijam moje mieszkanie które jest w centrum przy tramwajach, więc to że z czasem (15 lat od wybudowania) są pęknięcia to ja rozumiem. Ale dla niej oglądałem mieszkania na osiedlach, w blokach wybudowanych 2-3 lata temu i już są pęknięcia, ściany chodzą, balkony tak robili, że woda ścieka pod balkon i sąsiadom z dołu zalewa sufit. W końcu znalazłem dwupoziomowe w bloku 7-mio letnim, ściany popękane, ale tylko przy schodach na piętro, dobra izolacja, także ogólnie jestem zadowolony, minusem jest tylko to że południowo-zachodnia część mieszkania zamiast słonka dostaje cień z bloku naprzeciwko, natomiast północno-wschodnia gdzie słońca nie ma za wiele jest pusta z widokiem na szczyty drzew i las. Jakby słońce zmieniło bieg i zachodziło na wschodzie byłby miód :D Także z takiego czysto praktycznego aspektu radzę poszukać coś, gdzie ktoś już mieszkał i można zobaczyć ewentualne minusy. Bo generalnie (oczywiście są wyjątki) nowo budowane lokale albo mają naprawdę wysoki standard i przykładano się do budowy, ale też cena ~10k/m2 (bo przypuszczam że Poznań jest tylko trochę tańszy niż znany mi Krk) będzie adekwatna, natomiast ceny w granicach 5-7 to już może być cienizna, oszczędzanie na materiałach (w końcu to co teraz gotowe było budowane podczas kryzysu) i te pozorne oszczędności wyjdą w praniu za jakiś czas.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...