Jarek_135

No wiem właśnie, że za 400 to w inny sposób bardziej zyskam na wydajności, ale tutaj jeszcze teszcze ten niby super dzwięk... Oczywiście nie neguje jakości X-Fi!! Czytałem też to wszystko o całym X-Fi... Po prostu zdania są podzielone a na pewno trzeba mieć dobre głośniki, ale żadne głośniki za ~1000 ( kupne... ) nie są dobre, do tego jeszcze wzmacniacz... :wink: Ale oczywiście "dobre" to pojęcie względne...

Hmm, z chęcią bym zobaczył te 20FPS ale nawet jakbym bezpośrednio na komputerze w grzez testem to zobaczył to bym w to uwierzyć nie chciał... 2FPS to tak, ale 20... :lol: Jeszcze jedna sprawa, bo mi się przypomniało, to mam jeszcze słuchawkę z wbudowanym mikrofonem ( logietech za 15pln ) i uzywam tego do skypa, moze takze z czasem i do gier... takze zeby glosni w sluchawce i mikrofon mozna bylo podpiac i zeby dzialo wszystko naraz z glosnikami i sluchawkami bez zadnego spacerku do tylu obudowy byloby czymś w sumie banalnym i bardzo fajnym... ( przy okazji czy Audigy 2 ZS cos takiego zaoferuje?? ) A jeśli chodzi Ci o rozmieszczenie głośników to... ja jestemw dużym pokoju w narożniku i satelity rozchodzą się po ścianach i tak mi pasuje. 6700 to pewnie żadna rewelacja w porównaniu do innych głosników komputerowych, ale kupowałem je pod koniec ich produkcji i w tedy w tej cenie nic lepszego nie było. A do gier uważam, że spykają.

A co, chcesz kupić tańszą nowo-używkę :lol: Żartuję... Prezentów sie nie sprzedaje... A jak tak mam podchodzić do sprawy to od razu wolę kupic HDD albo X2 i wiem, że z czasem to wykorzystam...

Mam Dfi ultra-D, zresztą widać niżej, co mam. Komputera używam do netu, gier i filmów, bardzo lubię dzwięk przestrzenny w filmach. Znam się na audio troszkę i wiem, że satelitki itp Creativa to szmelc ale nie stać mnie, zresztą muzyki słucham w samochodzie o dziwo, tam jest dobry sprzęt na firmowych podzespołach... Także na komputerze muzyki tylko czasami słucham ( zazwyczaj, jak przeglądam w celu nagrania czegoś na cd... ) Ludzie mnie męczą, co chcę na święta, to się zastanawiam pomiędzy X-Fi a innymi rzeczami... Tylko w tym sens, że karta wbudowana w Nforce 4 mi pasuje, wcześniej miałem nforce2 ( sand storm ) i niby ten storm miał byc super a był kijowy i obecna dzwiękówka na Creativach 6700 gra fajnie, na nforce 2 byłem zawiedzony a tutaj jest tysiąc razy lepiej, dlatego dzwięk mi pasuje i jesli o to chodzi to chyba szkoda mi 400 na X-Fi. Ale kiedyś gdzieś czytałem, że dzwiękowa wpływa też na wydajność komputera. Czy przeprowadzał ktoś jakieś porówanie, FPS w grach z dzwiękową Realtec, itp vs X-Fi itp wynalazki. Jeśli miałbym zyskać dodatkową wydajność to w zależności od wielkości wzrostu zdecydowałbym się na coś takiego. Druga sprawa, że nigdy nie słuszałem Audigy ( żadnego ) i innych dobrych kart, także nie wiem do końca co tracę, w samochodzie mam dobre radio Clariona ( DECK ) i wiem, co to znaczy, mieć dobry przetwornik... Ale X-Fi itp to chyba takie przebajerzone, jakieś podbicia basów itp wewnętrzne. Do Gier i filmów super... Do muzyki lipa... Ale w domu nie słucham muzyki... Tylko gram i oglądam no i net... Może X-Fi by sprawiło, że bym zaczął słuchać wraz z grami, netem itp... Czy X-Fi jest w stanie podnieść wydajność komputera? X-Fi teraz są: ( w linku są jakieś nowe X-Fi, pewnie tak samo, jak i z Audigy, jakieś okrojone wersje, unikać ich, czy można wybrać ze względu na niższe ceny, co je różni. Na początku zastanawiałem się pomiędzy Platinium a Xtreme Music, różnica ~200pln ale pilot i panel mnie kusi... ( ps. z tego pilota idze sterować winampem, wyłączyć komputer, obsługiwać power dvd, subedit itp? ) Może są jakieś inne wynalazki, mniej kompercyjne i po prostu lepsze do gier i filmów? Aha, no i czy sam dzwięk jest faktycznie taki super, żeby płacić 400, bo realteca mam w DFI już, choć fakt, że na DFI montaż tej dzwiękowej jest lipna i wejścia wtyczek to już w ogóle kpina... Sporo pytań, dośc szczegółowych, ale dzwię i ucho to są szczegółowe tematy więc ciężko inaczej, jak nie o szczegóły. Ale przede wszystkim jak z tą wydajnością, FPS'y? Dodam jeszcze, że w przyszłości pewnie zakupię, albo przerobię sobie jakiegoś wzmacniacza i sklpeię sobie skrzynki i wsadzę tam dwu drożny zestaw... ( i to może grać zamiast przednich satelitek, chociaż wtedy to pewnie Creativy by przeszkadzały... )

Domyślam się, że było milion razy, ale czytać ponad 300 stron dla odpowiedzi to niestety się poddaję... Jakie ramy polecacie do DFI ultra-d?? Chce minimum 2x512MB ale też mozecie napisac, jakie sa dobre 2x1GB bo moze od razu sobie 2Gb walne :) Pyram bo moje Twinmosy nie chcą współpracowac z moja plyta, na Asusie ( athlon xp, etc ) dzialaly fajnie ale tutaj jakos tak nie bardzo chca sie krecic i "blokuja cpu" dosc doslownie mowiac... Te ramy to tez tam w jakis sensowych cenach, i gdzie tego szukac jak co, allegro juz tylko pozostaje czy w sklepach sa jeszcze jakies fajne ramy, gdzie, w jakich sklepach szukac/pytac?

Chieftec BA01-B-B-B - 275pln w ( www.esc.pl ) ( bez zasilki ) Taniej nigdzie raczej nie ma, a jak jestes z Gdańska to masz na miejscu. A sklep Esc kiedyś był lepszy, ale nie jest aż tak tragicznie a ceny mają jakieś normalne, tym bardziej patrząc na wszystkie inne portale :wink: Także sklep średnio polecam ale ceny OK.

Chyba nie rozumiesz, nie da się kręcić radiatora boxowego na DFi... Tam jest koszyk a sam radiator siedzi w tym koszyku tak, że ani w prawo, ani w lewo go nie przekręcisz a już na pewno nie zrobisz 360*... Pewnie Tobie chodziło o samo rozruszanie radiatora na CPU, rozumiem, ale po prostu nie ma na to miejsca. Ale jeśli ma się inny radiator to jest to najlepsze rozwiązanie, ale to chyba większośc wie...

W sumie mnie pocieszyliście, ale ogólnie mnie to nie cieszy. Ceramiqe i tak się skończyło już a teraz chciałem się na Arctic silver 5 albo OCZ przesiąś, z nimi też takie "awarie" sie zdarzają, czy na to nie ma reguły i ze wszystkim tak może być? Ps. Komputer u mnie chodzi praktycznie cały czas, więc wyłączam go tylko, jak coś przełączam, itp, w skrócie wygrzany jest non stop. Dzięki za poprawę.

Rozbierałem wczoraj graty z mojej płyty bo dawałem ją na gwarę, i przy zdejmowaniu chłodzenia miłem zonka: Najpierw z trudem ( brak dobrego śrubokręta pod ręką ) odhaczyłem samo mocowanie radiatora box'owego. Wtedy moje wielkie zdziwienie, bo radiator nadal siedział w gnieździe i nie chciał póścić za żadną cholerę. Myśle sobie, przyssał się *******. Zdjemowałem CPU z zamontowanej jeszcze płyty i cała operacja odbywała się w pionie, ale myślę, że w takiej pozycji radiator nawet śmielej powinnien schodzić z CPU. W końcu po prostu "oderwał" się radiator, ale patrzę na płytę.... CPU brak... a ja strach w oczach... Patrzę na spód radiatora a tam piękne nóżki Venica... Diabeł tak się przyssał, że nawet ciężko było go ześlizgnąć z radiatora... ( Dodam że sam radiator tuż przed założeniem szlifowałem papierem 500-1000-2000... ) Pasta delikatnie wystawała z powierzchni łączenia CPU-radiator. Tak czy owak na moim poprzednim Athlonie XP nie było shima i nie było takich jaj... Bynajmniej nóźki są proste a CPU w końcu się ześlizgnął z Box'a, CPU na 939 wchodzi spokojnie... Jednak nie składałem tego spowrotem do kupy i nie sprawdzałem tego wszystkiego, mogłem w ten sposób uszkodzić Płytę lub CPU? Z 939 to moja pierwsza przygoda i w sumie to przez shima, bo gdyby nie on, to by nie było tak dużej powierzchni i by się nie zassało... Ale shim z tego co wiem, musi być w razie gwarancji? Czy miał ktoś już podobną sytuację? Pastę z boxa seryjną od AMD zdjąłem przy jego szlifowaniu i nałożyłem Ceramique tak samo, jak była na radiatorze boxa, czyli na całej powierzchni shima. Z drugiej strony można by jeszcze powiedzieć, że byłaby za gróba warstwa Pasty, ale ten BOX jest potwornie mocno przyciskany do CPU ( w porównaniu do starych Athlonów XP - one nawet jeździły na CPU a tu nie ma mowy... ) i po takim dociśnięciu nadmiar pasty "wyskoczyłby" w każdą ze stron CPU a pasta tylko delikatnie wystawała z każdej strony... Jak to jest u was przy ściąganiu Radiatora? Czy przy większych klockach typu Infinity itp też zdarzają się takie numery, czy tylko ja jestem taki "zdolny" ?

Chieftec BA 01B-B-B - 275pln Zdecydwanie średniak, na pewno lepsza od wszystkich podstawowych obudów, ale nawet ja mam zastrzeżenia w kilku sprawach, więc ideałem nie jest. Ps. Wielkością... Po prostu zabija B-) Aha, no i cena... kg/pln też zabija...

Niektórzy chyba nie czytali tego co napisałem... :wink: : Żeby dalej nie było, to lamka się w ogóle nie pali, choćby nie wiem co... Kyle: komputer później widzi płytkę, jako dyskietkę, tak? Ale czy np. Podczas instalacji sterowników w Widndowsie jak sie wgrywa sterowniki do SATA/SCSI/RAID na początku isntalacji to czy wykryje takie CD( fdd )? Bo to w sumie tylko o to chodzi. FDD podłączałem na taśmie od DFI i na takiej starej, co wiedziałem, że jest ok, i jest ok B-) Czy kontroler idzie jakoś inaczej jeszcze wyłączyć, niż w głównej zakładce z dyskami w biosie? Tam kontrolery były włączone. Poza tym w postcie tuż po załadowaniu dysków komputer jakby się zatrzymuje na chwilkę dłużej, jakby jeszcze czegoś szukał, ale nic nie wyświetla i leci dalej.

Mam DFI nf4 ultra-D... Mam tą płytę z miesiąc, może już dwa, nieważne. Już, jak składałem częsci, to był problem z flopem FDD, bo go nie wykrył, ale wtedy mi nie był potrzebny więc to olałem, bo reszta smigała, nowy komputer, wolalem sprawdzic mozliwosci komputera. FDD nie przeszkadzalo w niczym, ale je po prostu wywalilem... Teraz chcialem Raid 0 zainstalowac... no i potrzebuje FDD. Sprawdzałem jeszcze raz w nadzieji, że wcześniej coś sknociłem, ale nie poskótkowało. Dziś nawet wziołem flopa i taśemki i u dziewczyny sprawdziłem i flop działa, tasmy też ok, i to obie. Także skoro na innym kompie działa, flop, taśmy ok, także coś z kontrolerem ( czy nie? ). W serwisie w sklepie powiedzieli mi, żebym im przywióz płytke i ją oddadzą na gwarancję ( 2 tygodnie... ) no i właśnie te "2 tygodnie" mnie skłoniły, że może ktoś jakimś cudem ma jakiś sposób, albo coś, żeby to obejść , naprawić... Żeby nie było, to taśemki potrafię podłączać i wszystko było ok, zresztą jedna taśemka nawet taka dla idiotów jest, że nie idzie się pomylić... No i w biosie też włączyłem wykrywanie FDD 1,44MB nawet na obu kanałach... :wink: Jakieś rady?

Ja sie przejmowałem a tym czasem widzę, że komputer to dobra półapka na robaki :lol:

Tak się już prędzej dogadamy... :) No właśnie też szukałem tego, ile lini ma ten forton i gdzieś było że w sumie 17A, ale nie wiem, niech najlpeij właściciel powie, co ma na tabliczce. Ale nawet jak ma dwie, to wierzysz w to, że kolega podpiął cały sprzęt na jednej lini 12V? Wątpię, tym bardziej, że wiedział, jak zmierzyć napięcie, więc coś już tam wie. Ale nawet jeśli, to zasilacz chyba z dwoma liniami wysterowuje osobno jedna linie i osobno drugą linię, ale także one razem nie mogą przekraczać pewnego obciążenia, także po pierwsze według mnie zasilacz wysterowałby go na niższe napiecie, według normay na max 12.6 a poza tym druga linia jest już tak obciążona ( mocowo ) że zasilacz nie byłby w stanie dac czegoś tak kolosalnego. Także nadal uważam że to zdecydowanie miernik. Aha, jeszcze jedna sprawa, że 12V jest wysterowana z szyny 5V, także jeśli ta 12 miałaby być taka kolosalna, to tą 5V szynę nie wiem, czym by trzeba bylo tak obciążyć, żeby była w stanie wysterować coś takiego, wtedy faktycznie układy musiałyby się "ostro po przecinać" w zasilaczu, ale wtedy w ogóle wątpie, żeby on ruszył... Ale nie ma już co gdybać, sprawdz baterię, miernik, jak nadal to zasilacz, a dla pewnoście sprawdzaj miernik na innym komputerze, gniazdkach, bateriach a i w ostateczności ten Twoj komputer ale na samym końcu. A do czasu upewnienia się, bym go nawet nie próbował włączyć.

Nie rozumiem, na jakim celu ma wyliczanie czego kolwiek, po prostu nie wiem po co. Wiem i to bardziej niż Ci się wydaje, że prąd wzrośnie i moc też, dlatego to podałem, ale nie wiem, w jakim celu pokazałeś mi go, skoro moc urządzenia wzrośnie drastycznie i przekroczy jego wartości to jest kwestia czasu, jak dla mnie 20V zamiast 12V to jest natychmiastowe. Jeden went wytrzyma chwilkę, inny 5 minut, inny będzie chodził jeszcze dłużej, i co z tego. Skoro silnik jest na 12V to daje mu się tyle, albo mniej i koniec. Jak zasilacz ma mieć 12V to nie wyczaruje się na nim 20V, oczywiście, są przypadki... Ale w tym to jest miernik. Skoro komputery nie wytrzymują chwilowych skoków napięcia, spowodwoanych zbyt słabym zasilaczem ( za malo amperow ) i napięcie skacze i już poniżej - 11.4 V jest dolną normą wymyśloną przez mądrzekjszych ode mnie i Ciebie po kroć razy, a według Ciebie komputer może być niestabilny ( tylko niestabilny ) i chodzić na 20V... Nie zgadzam się. Może jestem zmęczony tym weekendem, ale nie widzę sensu w tym co chcesz mi pokazać, do czego dążysz, ja też pewnie nie mam 100% racji, ale z chęcia ją uzupełnię, tylko nie widzę, do czego dążysz, że niby komputer może wytrzymać 20V? Poza tym piszemy o czym, chcesz mnie skorygować, ok. Tylko że według mnie bateria mu w mierniku siada, albo sam miernik fisiuje... Jeśli ten jego miernik okarze się sprawny, to się bardzo zdziwię. Aha, no fajnie, wypisałeś normy, ale skoro norma pisze 12.6 a on ma miec 20 to jakbys sam przeciw sobie pisal, tym bardziej nie rozumiem. Aha, jeszcze jedna sprawa, że czasem komp tak obciąży nawet dobryz zasilacz, że napięcia zmieszczą się w normie, ale będą tak skakały, że coś się może spalić i czasem też tak jest.

Jego zasilacz na pewno nie daje 20V i nie wmowisz mi tego. Niech teraz idzie z tym miernikiem do kolegi i go sprawdzi. Niech zmieni baterie i sprawdzi jeszcze raz u siebie. Według Ciebie jak np. masz żarówkę 220V czy tam teraz 240V to dajesz jej 400V i od razu nie padnie, gratuluję! Weź sobie wiatraczek od kompa na 12V i daj mu 20V... Myślisz, że jak zasilacz ma napisane, że na 12V ma 20A przykładowo, to zasilacz na 12V non stop chodzi na maxa i tylko daje 20A i nie dostosowuje sie do potrzebnego obciazenia!? Przecież 12V jest wysterowane z 5V szyny i jak obciążysz mocniej 5V to o ile zasilacz może dać jeszcze więcej na 12V to to zrobi. Dlatego jak zasilacz jest już na amxa wysilony to napięcia spadają i on nie jest w stanie ich utrzymac, jak zasilacz ma jeszcze zapas, to zmieniaja sie ustwienia i zasilacz nadal musi sie miescic pomiedzy 11.4-12.6V. Jest tak skonstruowany, żeby 5V go nastawiało tak, żeby 12 zawsze miesciła się w swoich margniesach. Chyba że 12 juz jest za slaba, to napiecia spadaja. Nie wiem, po co mi dajesz śmieszny wzór z gimnazjum... Ps. jak masz system w idle i masz np. na 12V 12.15 a stres masz 12.00 to chyba logiczne, że szyna 12V zostaje mocniej obciążona i napięcie spada. Chyba że zasilacz pracuje na granicy danego parametru i jak go przekroczy to zmienia parametr i daje wieksze natezenie na 12V szyne i wtey np. moze byc tak ze w idle jest 12.15 a strees >12.15... Tak ja uważam i z chęcią wyslucham czegoś ciekawszego, ale Twoje zdanie kompletnie nie mówi niczego sesnwonego jak dla mnie.

Hmmm, jasne, 10%... Polecam: http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic...&hl=miernik

Gwarantuje Tobie, że jakbyś podał dwa razy większe napięcie to by było psyyyy i dymek albo i może małe bum :lol: Ps. wyjaśnie Ci to i sam zrozumiesz: Jeśli masz mocnego konfiga i obciąża on mocno zasilacz to to napięcie będzie jak już maleć a nie rosnąć, prędzej bym uwierzył w 9V niż w 20V... Przy 9V też by raczej już nie działało, choć osobiście nie sprawdzałem to się nie mądrzę, ale stawaim dobry browar, jeśli jakiś mocny komp chodzi z OC stabilnie i wszystko smiga na 9V na szynie 12V. Ps, ja mam Neoteca ( 20A na 12V ) Wcześniej miałem Xp2000+@200x9,5 albo 166x13,5 ( 2600+ ) jak kto woli :-P, R9550@450/550 i HDD i wentylki i takie tam na ASUSIE A7N8X-delux i tam na Neotecu 12V było w granicach 12.6v pod obciążeniem a 5v pięknie na 5.xx z małym chczykiem ( nie pamiętam ), 3,3V też ok. 12V mnie martwiła, ale jest tak, że Asus zasilał CPU z 5V i ta linia wysterowuje 12V i jak 5V jest obciążona to 12V była wysterowana na kosmos... Komputer spokojnie działal wiele lat na oc i kędziołki na MOBO super ( Asus to dobre mobo IMO ) ... Teraz mam sprzęt z podpisu i.... 12V - 12.16V-12.00V, 5V ma też około 5V... 3.3V nawet nie sprawdzałem. A jest tak dlatego, bo DFI na K8 zasilane jest z 12V szyny i jest ona najbardziej obciążalna przez co dostała 12 po [gluteus maximus] w stosunku do starszego konfigu. Bynajmniej chodziło o to, żeby Ci pokazać, że jak coś mocniej obciążasz, to napięcie na tym sapdnie, a nie wzrośnie i nie ma na to bata. Poza tym jakby Twoj zasilacz miał 20V na 12V to sam by się błyskawicznie przegrzał i by poszedł dymek w najlepszej sytuacji, choć przy takim napięciu pewnie by i resztę mocno pociągnął... :wink: Ps, masz słaby zasilacz teraz to daj żyć... Ustaw wszystko na standard bo C2D to fajny sprzęt...

W skrócie to spokojnie.... Może Ciebie to nie pocieszy ale Twoj cały komputer choćby nie wiem co przy 20V na 12V by się spalił nie oszczędzając niczego... Pewnie by się stopił.... :D Na poważnie masz miernik do [gluteus maximus] i zanim coś zrobisz to kup sobie nowy miernik. Albo przynajmniej wymień baterię w obecnym. Mierniki tak mają, że jak bateria do [gluteus maximus] to miernik pokazuje cuda. Druga sprawa, że tani miernik to często syf i podaje głupoty ( nie wszystkie, ale to częsty przypadek, zazwyczaj dzięki baterii ). Daję sobie rękę uciąć, że nie masz 20v... Szczerze to obecnej sytuacji bardziej wierzył bym w odczyty z softowychmierników, choć one też są do [gluteus maximus], ale te "TWOJE 20V"... :lol: Ale co do stopienia to elektronika na poważnie by się przytopiła przy 20V tu i uwdzie :) Leć jutro do Sklepu elektronicznego (a nie do marketu :mur: ) i kup miernik porządny. Jesteś moim rekordzistą, widziałem "14V" ale "20V" jeszcze nie było.... :lol: Oczywiście smieję się z miernika, nie Twoja wina, żebyś nie czuł się urażony! Powodzenia.

120 przy 1000RPM jest slyszalna, takze 140 przy 1000 będzie głośna... Z dwojga złego brałbym Zawarda, ale 69 za went to dla mnie trosze zaporowa cena. Może lepiej poszukaj sobie pasywnej zasiłki.

Zaward jest na poziomie jakości Fandera :)

Hmmm, ale nie jest to troszkę błędne myślenie? Chcemy ciszę... Ale wydajność musi być zachowana. A żeby 120 przepompowala tylko powietrza co 140 to musi sporo mocniej się nakręcić... Zresztą wentylatory jak już to się zazwyczaj większe wciska, a nie mniejsze, no nie widziałem jeszcze żeby ktoś dawał 92 zamiast 120, bo chce zeby bylo ciszej... Uważam, że lepiej poszukać jakiejś firmowej 140 ( zaward ponoc robi 140 i przy drobnej przerobce z jakas sprezynka i 5V ponoc nieslyszalny ) + mozna dac jeszcze 80 ( firmową ) na 5v na zewnatrz zasilacza, żeby jeszcze mocniej wyciągała, wymuszala obieg, przykrecić do dziurek i myśle że będzie lepiej i wydajniej do tego. Oczywiście absolutnej ciszy nie uzyskasz, bo jak coś się kręci to się kręci i niektórzy i to wyłapią... Ale nic na to nie poradzisz, HDD też wyłączysz, bo za głośno chodzi, cewki na płycie wylutujesz? Monitory niektóre też hałasują i co, też wywalisz? Zresztą to jest urządzenie i nie ma co przesadzać, ja też walczę z ciszą ale niektórych paramterów się nie przeskoczy, a producenci i tak bajki piszą, bo kto miał stycznośc z dB w szkole to wie, że dla przeciętnej ( czyli większości ) 21dB to jest absolutne minimum, a ich wentylatory nawet po 14dB mają ( między bajki włożyć )... :mur: No i co nam po tym skoro i tak od 21 slyszymy, bede sie chwalil, ze moj went generuje halas rzedu 14dB :lol: Ja mam bardzo specyfinczy sluch, mieszkam gdzieś, gdzie jest absolutna cisz, jak nikt się nie rusza, słysze przy zamkniętych dzwiach, jak w domu piętro niżej jest włączony telewizor ( ale nie ma do niego sygnału ) czyli tak jakby same urządzenie pracowało, a nie z jego glośników... Lodówka ( najnowsza Whirpool ) też niby poniżej 21dB ma a ją słyszę... Ale nie będę z tego powodu płakał... A wolę być wyczulony niż głuchy... Moja Matka jest głucha ( słabo słyszy ), więc wiem, jak cierpi... Ale jak jesteś taki wyczulony, to kup sobie pasywną zasiłkę... Jak jesteś taki czuły, to będziesz słyszał jej cewki, cewki na mobo, monitor, hdd... Wymienisz je też? Powodzenia. Ps. też mam Neotec'a, tylko że starszego i siedzi w nim bardzo wychwalany CRYSTAL 120 i jest dla mnie zdecydowanie za głośny, pewnie niedlugo włożę tam Fandera, może coś pomoże...

Hmmm, z tym że, moja obudowa ma z 1 miesiąc :lol: I ogólnie to jest w niej czysto... A z wiatrakiem twoje info bardzo mi się przyda!! Dzięki

Mam big-towera serii bravo i dziś otwieram sobie budę i patrzę, a tam coś szybko mi przemkneło, nie wiem, czy był to pająk , czy jakiś pospolity robal, ale coś szybkiego :lol: Jak na razie smiesznie, ale Chieftec jest dośc dziurawą obudową i ciężko upilnować, żeby coś tam nie wlazło, a komputer jest pod oknem, więc rózne cholerstwa mogą się w niej zagnieździć... Ogólnie robaczki aż tak mi nie przeszkadzają, chodz nie wiem, co na to elektronika... Nie długo mam swojego kompa obecnego i nie chciałbym, żeby robaczek spowodował jego spalenie... Mobo dobre, PSU dobre, case dobre, A tu komp się spali przez robaczka, chyba nobla bym dostał B-) A tak na poważnie już to mam się przejmować i uśmiercić robaczki, czy jak? Bo ogólnie komputery nie lubią robaczków ( przynajmniej tych elektronicznych ) :razz: Druga sprawa, to mam NeoTec'a V4200 i jego seryjny wentylatorek ( 120cm ). Wszystko chodzi ok i zasiłka bardzo słabo się grzeje a w sumie jej obudowa jest chłodna, ale ten wentylator do najcichszych nie należy, tzn mam takie jeszcze dwa, tylko że z ledami i skręcone są na regulatorze w obudowie, to są całkowicie OK!! Ale tym w PSU steruje on sam i jest to jak dla mnie za głośno. Czy wymiana na jakiś dobry wentylator, Fander, Noisblocker, Aksa pomogłaby? Chodzi mi o to, żeby zachować parametry chłodzenia zasilacza, ale żeby było ciszej. Rozumiem, że obecny went przy x woltach ma x RPM a np. fander przy tych x woltach będzie miał więcej lub mniej RPM i nie wnikając w to za bardzo chiałbym zachować takie same albo jak się da i lepsze parametry chłodnicze ale hałas chcę zredukować i to zauważalnie. Tego Neotec'a i tak zagłusza Zalman na Galaxy GS7600 w trybie LOW, ale to będzie zmieniane... Może tez coś polecicie na tego geforca B-) Ps. Żeby nie zrażać ludzi do Neotec'a to ich wenty nie są bardzo głośne, tylko ja jestem wymagający i tyle... A ogólnie z tego Neotec'a jestem bardzo zadowolony i nie raz ochronił mój komputer.

Dzięki mechl!n. Wszystko wyjaśnione :)