Na chwilę obecną zostałem z problemem... sytuacja wygląda tak, że gdy chcę włączyć kompa to muszę najpierw wyłączyć z sieci zasilacz, odczekać jakieś 30 sek., włączyć zasilacz i dopiero wtedy mogę pstryczkiem z obudowy uruchomić kompa. Prawdę mówiąc sam nie wiem co mam z tym fantem zrobić. Z jednej strony cholernie jestem zadowolony z kultury pracy seasonica i nie chciałbym się z nim rozstawać, a z drugiej strony potrzebuję niezawodnego sprzętu... nie mam żadnej pewności, że któregoś dnia wyłączenie zasilacza na 30 sek. odniescie pożądany efekt. Wyjścia mam dwa... zmienić Seasonica na inną markę, lub zmienić DFI... niestety, ani w jednym przypadku ani w drugim nie mam koncepcji na co zmienić... Chciałbym pozostać przy bierzącej konfiguracji i dostać zasilacz w wersji rev.A3... ale wiem, że to marzenie ściętej głowy - z info, które znalazłem na necie wynika, iż nie będzie rev.A3. :( Co zrobić :?: Pomóżcie. :D