Subvoice

Być może sam się pcham w kłopoty, ale postawnowiłem dać ostatnią szansę XFX. Kartę wymienią mi od ręki mimo dwóch dni po terminie (oczywiście Katowice, nie Warszawa) - właśnie jedzie do mnie nowa 520/1500, bo nie było takiej na miejscu - więc jeszcze dziś zobaczę jaki egzemplarz się trafi. Ostatecznie padła mi jedna na kilka sprzedanych sztuk (narazie ;) )

jeśli chodzi o fotki, to u mnie wyglądało to bardzo podobnie, z tym, że artów było więcej. Praktycznie całe niebo zbyło zakryte. Sądząc po screenach znalezionych na innych forach są to klasyczne arty w tym teście. Zaczynają się pojawiać zwykle w tym samym miejscu pod koniec scenki. Zawsze w tym samym. Może jest to wskazówka, żeby się zorientować co to w końcu pada. to raczej nie są arty od pamięci, więc chyba rdzeń. Czy ma to związek z zasilaniem, czy raczej bład (uszkodzenie) w samym chipie. Na przykłąd w episode one mogłem grać godzinami i nic, Fear padał po 1-2 minutach, a deep freez zawsze. Kurcze, może jednak jakaś partia felernych chipsetów :angry: Co do actiona, to niestety znowu będziesz musiał oddać tam kartę. Zgraj film i wydrukuj screeny ( ja tak zrobiłem), nawet może nie byłoby złym pomysłem wrzucić im na CD tego 3DMarka (bo np może się nie chcieć serwisantowi instalować akurat wersji 2006) i dokładnie opisz. Obawiam się, że niewiele więcej można zrobić.

Nie wiem o co mu chodziło, ale od jakiegoś czasu w prawie wszystkich hurtowniach po wymianie sprzętu na nowy dostajesz kontynuację gwarancji. Zawsze na nowy sprzęt była nowa gwarancja. Teraz już nie. W skrajnym przypadku możesz tak jak ja dostać nowy dysk twardy z 3miesięczną gwarancją :angry: O ile w wypadku dysku to nie problem (RMA i bezpośrednio do producenta - seagate jest juz w wawie i z reguły wymiana trwa krócej niż przez sklep/hurtownie - polecam) to np z grafiką jest już gorzej.

IMHO to by była naprawdę fajna alternatywa, ale troszkę za bardzo go pociachali :( Ja póki co wolę nV z uwagi na jeszcze jedną fajna rzecz, która dosyć mi sie przydaje - wyostrzanie czcionek ekranowych. Mam 22" CRT i pracuję w 1600/1200. Delikatne wyostrzenie bardzo się przydaje. Jest coś takiego w catalystach? Ostatnie moje ATI to 9800 Pro, zresztą bardzo mile przeze mnie wspominane :) Niestety Ati troszkę za bardzo się ceni od jakiegoś czasu, a ja zawsze wybieram kierując sie stosunkiem cena/jakość, a tu chyba jednak wygrywa NV. Chyba, że będe musiał doliczyć do ceny karty koszty lecznia silnej nerwcy ;) No i Ati ciągnie troszkę więcej prądu = porządna zasiłka. Gdyby mi wpadła X1900XT za 1200-1300 zł, to chyba bym się nie zastanawiał. 1500zł to jednak trochę dużo jak na kartę do zabawy.

właśnie wczoraj wieczorkiem czytałem na jakimś forum, że komuś już drugi asus poleciał. Nawet ładne screeny z artami wrzucił. Obawiam się, że nie ma reguły.

Kurcze... jeden gość wziął ode mnie dwie XFX 560/1630 do sli!!!! :mur: Na razie nie dzwonił, to chyba działa. Wygląda, że tej firmie już podziekuję. Chociaż jak do tej pory tylko 1 się wysypała i to jeszcze u mnie. Niestety, chyba trzeba będzie otwierać pudełka i kleić radiatory przed sprzedażą :angry: skoro producent na to nie może wpaść.

Są fabrycznie najbardziej podrkęcone, więc może już na etapie testów w fabryce układy zasilania dostają mocno po d...pie. Nic innego nie przychodzi mi do głowy. Dziwi mnnie tylko niechęć producentów do modyfikacji chłodzenia skoro już tak podręcone karty wypuszczają. Czy tak trudno zarojektować i wykonać mały radiator na tył karty i te nieszczęsne układy zasilania. O ile by to podniosło cenę karty? 10 centów?!!

Tzn w serwisie nakleili radiatory? Mógłyś wrzucić jakąś fotkę? Co do HL2 to dziwne, bo na tej ostatniej karcie to deep freez kaszani się strasznie, fear wytrzymuje ok 2 minut a w episode one można grać godzinami... Na temat actiona już się naprodukowałem ;)

Chodziło chyba o błedy w obliczeniach, widocznie na tyle małe, że jeszcze niewidoczne. Nie pamietam dokładnie. To było właśnie za czasów mojego V9999GT :) Zresztą wydaje mi się, że sterowniki nie analizują obrazu (nic przecież nie jest wyświetlane) tylko właśnie sprawdzaja obliczenia - może sumy kontrolne albo coś w tym stylu. Niestety dołączam do grona osób z problemami z XFX. Ostatnia karta (520/1500) krzaczy się bardzo typowo: deep freeze i fear. Dojechała w czwartek, więc liczę na wymianę od ręki. Mam nadzieje...

Czytałem kiedyś wypowiedź autora Riva Tunera i bardzo odradzał wyłączanie tego testu. Wg niego to, że nie widać artefaktów nie oznacza, że ich nie ma. Test w sterownikach NV to specjalny, niskopoziomowy test, który wg niego jest bardzo wiarygodny. Gość chyba wie, co mówi. Z drugiej strony sam miałem nie tak dawno Asusa V9999GT 128MB, którego pamiątek stery nie puszczały chyba powyżej 750 a powerstipem wykręcałem ponad 120MHz więcej.

Z jakim shimem? Nie widziałem 7900GT z shimem. Dlatego min. trzeba bardzo uważać z zakładaniem bloku - szczególnie z abadonem. Można łatwo ukruszyć rdzeń. Ja mam na moim 7900 właśnie abadona. W stresie dochodzi do 45.

Rzecznik niewiele Ci pomoże, sprawy raczej też nie możesz założyć, bo nie jesteś tutaj stroną. Rękojmia także nie obowiązuje, bo sprzęt był zakupiony przez sklep do dalszej odsprzedaży. IMHO sklep powinien wystąpić PISEMNIE - żeby przyspieszyć sprawę można kopię pisma posłać faksem - wystąpić o przesłanie pisemnej ekspertyzy i zażądać wymiany z uwagi na przekroczenie czasu reklamacji. MOże to sprawi, że ruszą tyłki. Jeśli chodzi o telefony, to naprawdę można je sobie podarować - chyba, że bezpośrednio do jakiegoś dyrektora. A już najlepiej byłoby się tam udać osobiście. Zreszta jeśi chodzi o tą firmę to sam mam bardzo niemiłe doświadczenia. Handluję z nimi od ok 10 lat i akurat z serwisem nie było nigdy poważniejszych problemów. Mówię oczywiście o katowickim, a kiedyś dawno, dawno temu o bytomskim actionie. Od kiedy wszystkie serwisy przejęła Warszawa zaczęły się istne jaja. Zreszta pierwszy-lepszy przykład sprzed 2-3 miesięcy: kupiłem dla znajomego MSI6600GT z vivo za ok 500zł. Karta od początku dziwnie się zachowywała, ale myślałem, że to wina nieciekawej obudowy - ciężko było ją w ogóle przykręcić i myślałem, że czasem może wysuwa sie ze slotu. Pewnego dnia jednak zaczęła siać artefaktami ok 3 tyg. po zakupie. Reklamacja. Pojechałem do Katowic, zrobiłem RMA, serwisant dokładnie ją obejrzał (stan idealny, nawet nie zdążyła się zakurzyć) i pojechała do Warszawy. Nawet nie zdążyłem sprawdzić w necie jej statusu - jest z powrotem :). Noooo 8 dni! Przyjemnie. Tylko, że karta ta sama i kartka "test OK"!!! Nie ma szans! Karta siała nawet w biosie. Sprawdzana na 3 kompach. Różnica taka, że teraz karta w ogóle nie startowała a nawet wentylem nie zakręciła. Więc na drugi dzień znowu w Katowicach (godzina jazdy - korki). Serwisant znowu obejrzał i następne RMA (szkoda, że nie dopilnowałem, żeby wysłali na to samo). Mijają 3 tygodnie, sprawdzam w necie (dość fajny i wygodny serwis internetowy), dzwonię... W końcu, przy okazji zakupów dowiaduję się, że karta nie zostanie wymieniona bo ZOSTAŁA ZALANA!!! I MA USZKODZONY MECHANICZNIE PLASTIKOWY ELEMENT!!!. Czujecie to? Moze i jakiś serwisant wylał na nią herbatę czy słoik ketchupu, ale co to mnie obchodzi.Oczywiście awantura - chociaż co Ci w Katowicach są winni... Kier. serwisu zaczął działać i po kolejnym tygodniu widzę, że status karty zmienił sie na wymieniono/wystawiono fakturę korygującą. Więc znowu telefony do Warszawy. Czeski film. W warszawce jeden serwisant nie może sprawdzić po RMA, drugi po numerze rewersu. Uzbrojony we wszystkie możliwe numery i tak nic nie wiem. Nikt nie potrafi mi podać żadnych szczegółów. W końcu pojawia się nowy numer seryjny - czyli wymienili. Ufff. Po kolejnym tygodniu karta w tajemniczy sposób znika z systemu. Nie mam jej ani w przeglądzie rewersów, ani w rozpatrzonych i odrzuconych... Więc znowu dzwonię. Tym razem upatrzyłem sobie gościa od spedycji i wymusiłem na nim obietnicę, że sprawdzi co się dzieje i wyśle paczkę, jeśli to możliwe tego dnia. Słowa dotrzymał - na drugi dzień przyjechał kurier. Po rozpakowaniu okazuje się, że pudełko było otwierane. Potwierdziły się moje obawy: karta inna, ale walnięta. Artefakty. Sprawdzam w necie po numerze seryjnym a karta wisi sobie na koncie jakiejś firmy z katowic. Dranie wysłali uszkodzoną kartę odesłaną przez kogoś innego. Telefon do kier. serwisu z Katowic (znajomy z dawnych czasów), każe mi przyjechać i obiecuje wymienić od ręki - też ma widać dość. Karty nie było niestety na stanie, więc sciągnęli z warszawy i na trzeci dzień kumpel dostał sprawny sprzęt. Wszystko trwało grubo ponad miesiąc. W zasadzie półtora. Klient, to mój znajomy, więc poczekał i przeżył na pożyczonej przeze mnie 9600. Pytanie co by było, gdybym nie oddawal tej karty w serwisie, tylko wysłał bezpośrednio do Warszawy? Jakbym udowodnił, że nie jadłem nad nią śniadania? Na pewno nigdy takiego błędu nie popełnię. Przepraszam wszystkich, którzy dobrnęli i nie dobrnęli do końca za tą ilość wypocin. Chodziło mi o to, żeby w miarę dokładnie opisać tą hmmm przygodę. Niestety jeśli chodzi o firmę action mój wypadek nie jest odosobniony! Chyba nie pocieszyłem Cię zbytnio :( Dlatego Twój sklep powinien jak najszybciej działać. Ja też trochę przyspałem i tak się to przeciągnęło. Swoją drogą miło, że widzisz, że to nie sprzedawca jest winny tej sytuacji. Ja już kompy składam w zasadzie tylko dla znajomych, ewentualnie czasami coś wystawię na allegro. Kiedyś wszystko jakby mniej się psuło i z serwisami też było mniej problemów.

U mnie blok nic nie dał :( temperatury 10 stopni niższe a nie wycisnę ani MHz więcej. Teraz tak patrzę na ten Twój kibelek i muszę powiedzieć, że to prawie kopia mojego. Też jestem w trakcie zmian. Bloki już mam, na grafę też, tylko dobrze, że mi śruby z abadona zostaną, bo te nowe to 2,5mm i nie wchodzą w otwory na karcie :angry: Trochę się boję tych węży. Mam wielką pompe CWU w układzie i już z 10/12 wyglądała śmiesznie. Myślę jeszcze cały czas na NB. Sorry za OT. :)

Myślę, że nie ma co snuć teorii spiskowych. Karty się sypią ludziom na całym świecie i - nie oszukujmy się - głównie dlatego, że są bardzo podatne na OC i ludzie to masowo wykorzystują. Rdzeń puszczony z 450 na 600MHz jest przetaktowany o 33%. Sporo. Do tego trzeba dodać, że wielu użytkowników nie zmienia na kartach fabrycznego chłodzenia. Porównajcie sobie cooler z 7900GT z tym z GTXa :) Poza tym nie pamiętam, żeby kiedykolwiek jakiś producent wypuszczał mocne karty przetaktowane fabrycznie o 25% nie zmieniając przy tym projektu PCB i chłodzenia. Układ zasilania na GTX jest także trochę inny, więc nic dziwnego, że karty nie wytrzymują. I tu jest chyba pies pogrzebany a nie w złej jakości samych kart.

To jest w ogóle bardzo ciekawa sprawa. Testowałem dziś tą kartę XFX7900GT z kwietnia tego roku. Numer seryjny prawie identyczny z moją. Ustawiłem identyczne taktowanie (pamięci lepiej się kręcą niż w mojej) i niespodzianka! We wszystkich markach wyniki niższe. Nie jest to bardzo duża różnica, ale zauważalna.W 03 prawie 800 punktów, w 05 ponad 500 a w 06 350-380. Sprawdzałem kilka razy. Szkoda, że już pojechała, bo teraz mi wpadło do głowy, że mogłem podejrzeć timingi. Wydaje mi się, że musiały być bardziej poluzowane niż w mojej. Pamiątki poszły na 880, w mojej obecnej 850. Karta, nawet podkręcona działała bardzo ładnie. Żadnych problemów. Co ciekawe nr biosu na naklejce był ten sam w obu kartach.

haha :) 512ramu, HDR+FSAA, nowy chip ATI najwcześniej za pól roku.... może i warto. Ja często zmieniam grafiki, ale jedna zasada: cena ok 1200zł. Uznałem, że więcej to byłaby przesada. No ale co kto lubi (i go stać) ;) GIGABYTE ATI Radeon X1900XT 512MB - 1501 brutto. Nic tańszego nie znalazłem. Troszkę duuużo :(

Jeśli 200zł to niewiele... Poza tym zaczyna już królować x1900, więc niedługo w ogóle będzie ciężko o x1800 :(

woda 49 stopni? :huh: A ta Twoja pompka jeszcze żyje? A tak w ogóle to bardzo schludny kibelek :)

Tak z ciekawości - wiecie skąd pochodzą Wasze karty? Ja biorę z actiona, ale z tego co wiem XFX handluje jeszcze ABCdata z Warszawy, z tym, że mają drożej. W actionie leżą karty z chyba dość starej dostawy, bo już dawno nic nowego nie przybyło. Wczoraj znowu kupiłem 520/1500 dla klienta, dziś przyjeżdza. Chyba ją solidnie sprawdzę przed wysyłką. Najtańsze (i to zdecydowanie) 7900GT w hurcie to Gigabyte'y i Asusy. Raz widziałem bardzo tanie MSI, ale rozeszły się błyskawicznie. XFX wcale tani nie jest. Jeżeli miałbyś w planie wypuszczać tak podkręcone karty kupiłbyś "tansza partie kart klasy B "? Czyli problemy zaczęły się po zmianie chłodzenia. Nie ukruszyłeś czasem rdzenia?

Prawdopodbnie WSZYSTKIE karty pochodzą z jednej fabryki (fabryk?) więc IMHO kierowanie się marką czy firmą i ocenianie na tej podstawie to błąd. Z XFX są często problemy, ale powiedzcie który producent sprzedaje tak podkręcone 7900GT? Sprzedałem już dwie karty 550/1630 i kilka 520/1500. Sam mam w tej chwili taką w kompie. Chodzi jak złoto do 550/1900. Dlatego uważam, że jeżeli ktoś nie planuje kręcić ekstremalnie to warto dołożyć te 50zł (np do ceny gigabyte'a) i kupić sobie taką XFX 520/1500. Ma się gwarancję przyzwoitego overcklockingu a w razie problemów gwarancja. W przypadku np takiego gigabyte'a, gdy przesadzimy z podkręcaniem możemy dostać piękną opinię serwisową, że rodzaj uszkodzeń na karcie (zasilanie) świadczy o tym, że pracowała w warunkach odbiegających od wymaganych i zaczyna się użeranie z serwisem. Nie jest to historia wymyślona - mój kumpl miał takie przekopy. Co prawda z zupełnie inną grafiką ale problem podobny. W przypadku XFX raczej tak nie napiszą, bo karta jest jużnieźle podkręcona przez samego producenta. Jeszcze jedno: na żadnym z posiadanych/sprzedanych przeze mnie XFXsie nie było problemów z Fearem.

moc mocą, ale to podnoszenie (70cm) cieniutkie. Grundfosy/leszno mają chyba 1,2 albo 1,4m. Sam mam pompe CWU, 3biegową i na 1 biegu przepływ w wężach 10/12 wcale nie jest taki rewelacyjny (27W, h 1,4m). Niedługo przechodzę na 8/10 i trochę się martwię. Różnica poziomów u mnie wynosi ok 50cm. Może się mylę, ale 70cm podoszenia to ciut mało.

Też zwróciłem na nią uwagę. Czy jednak nie jest troszkę za słaba?

Jest jeszcze kwestia trwałości. Pompę CO czy CWU po prostu bardzo trudno zamordować. Pokażcie mi pompkę dedykowaną, która potrafi bezszelestnie chodzić nonstop pompując w lecie zimną a w zimie gorącą wodę przez 5 lat.

Ja kiedyś kupiłem na allegro za chyba 15zł 2 gwintowniki 3/8 cala - zgrubny i do wykończenia gwintu - nówki, nie używane. Zupełnie mi nie są (i nie były) potrzebne. Jeżeli jesteś zainteresowany to PM. Muszę ich poszukać.

Znalazłem jeszcze takie info a propos tych corsairów : CMX1024-3200C2PT XMS3202v1.6 0607183-2 = Infineon -5 Rev B 64M X 8 Gość dojechał do 235MHz na standardowych timingach. To coś jak ja na swoich goodramach, tylko czasy ciut gorsze. Nie jestem coś specjalnie przekonany do zmiany :?