Subvoice

No to w pokoju miałeś chyba z 15 ;) Podaj temp. wody. Hmm też chodzi mi power-x po glowie. Chyba zadowolony jestes z niego? A swoją drogą na Bartku 2500 jakoś chłodniej miałem i to na słabszym układzie. A64 jednak trochę ciepła wydzielają. Z drugiej strony jest Cool'n'quiet. Teraz wsadzilem kumplowi do kompa A64 3200+ (939) i na powietrzu (ale z olbrzymim coolerem) pokazywał 28 stopni. Myślałem, że czujnik przekłamuje, ale radiator był zimny. W stresie doszedł do 50, ale potem bardzo szybko (zbyt szybko?) temperatura znowu spadła do 28. U mnie tez zdarzaja sie duze i bardzo szybkie skoki temperatury, dlatego bardziej zwracam uwage na wskazania Asusa 6800.

Nikogo nie atakuję :) Po prostu temat był już wałkowany na wszelkie możliwe sposoby. Sam pomyśl czy lepiej napalić w pokoju w piecu, czy grzać się przez ściane od ogniska rozpalonego na balkonie. Nikt przecież nie probuje chłodzić procesora z drugiej strony płyty głównej, mimo że tam też się grzeje. Jak masz tyle czasu i chęci to próbuj. Podziel się z nami wynikami :)

tak przy okazji: kupiłem jakiś czas temu u Mate'a top do uriela - multitop, bo zmieniałem sprzęt na A64. Top był w idealnym stanie. Złączki wkręciłem na silikon motoryzacyjny, wysokotemperaturowy. Nie dokręcałem na maxa. W układzie mam czystą demineralke. Robiłem teraz poprawki w WC i zdejmowałem blok. Dookoła jednego zkróćców zauważyłem delikatną pajęczynkę. Bardzo delikatną ale jest! Od czego to? Od silikonu? Top jest na 99% wykonany z pleksy. Ciekawe czy z poliwęglanem też sie takie cuda zdarzaja.

Przy wlaczonym cool n quiet ok 32 stopni. W stresie max 47. Z reguly temperatura przy graniu (np doom3) oscyluje w granicach 40-44 stopnie. W meiszkaniu mam dosc cieplo - 22-24 stopnie. Odczyt z plyty microstara. mie ufam mu zbytnio.

"wiem ze bylo o tym pisane wiele razy ale mimo to chce sprawdzic czy to prawda" Wiesz, ale chyba nie przeczytałeś ;) Co nie ma być prawdą? Chasis dysku to odlew aluminiowy. Boki dysku to wlasnie jego część. na dole jest elektronika a na górze pokrywka z blachy w dodatku przykrecona przez uszczelke. Nagrzewa się ona właściwie tylko od powietrza wewnątrz dysku, które nawiasem mówiąc nie jest dobrym przewodnikiem ciepła. Chłodząc boki dysku ochłodzisz jednocześnie całość. Co tu sprawdzać? Trzeba chłodzić to, co się grzeje i co jest właśnie zaprojektowane do oddawania ciepła. Jeżeli chłodzic dysk to tylko boki.

Nie odzywałem sie dość długo, bo nestety miałem małe puk samochodem i wyłączyło mnie to na chwilę. Węże to jakieś tanie z praktikera. Jedynie 1 kawałek między blokami jest na cellfascie z obi i niestety jest do wymiany. Kiedys cellfasty były dość twarde. Te sa bardzo miekkie i juz na szpuli w sklepie były spłaszczone. Gorąca kąpiel im nie pomogła. Ograniczają trochę przepływ więc albo wymiana albo jakiś peszel lub sprężyna. Zresztą jak tylko dojdę trochę do siebie to te węże trochę poskracam, bo niektóre mogą być krótsze. Wentyl mieści sie w shroudzie na styk, więc go tak raczej nie wsadzę, ale już w planach jest nowy shroud z grubszej pleksy i na 2 wentyle. Może zrobię jak proponujesz :) Buda, to Chieftec Dragon DA01SLD. Ma swoje wady, ale ogólnie bardzo fajna i obecnie chyba dość tania. Pompa nie zasłania wentyla w zasilaczu. Tak to jakoś wyszło na zdjęciu. Jest on wlasciwie za pompą, Zresztą w drodze TAGAN :) Rezerwuar of course widać z przodu. Dysk jest przykręcony na sankach między rezerwuarem a nagrywarką. W planach blok :) Straty z powodu wyłączenia króćca na bloku są :( Wydaje mi się, że ok 2 stopni. Gdybym wyłączył któryś skrajny pewnie byłoby mniej, ale przeważyły względy estetyczne. Poza tym myślę o PowerX jak tylko zaczną go znowu trzaskać. Ogólne wrażenia są bardzo pozytywne. Słychać w zasadzie tylko zasilacz i dysk. Dysk bardzo niewiele. Temperatura jest stała i naprawdę muszę się napocić, żeby podskoczyła o kilka stopni. Szczęka mi opadła gdy po 2 godzinach dooma 3 zobaczyłem temp na procku wyższą o 7 stopni i na grafie o 5 (46 i 45). Temperatura wody 30-33 stopnie przy temp powietrza 23-24. Inny sprawa, to wiarygodność pomiarów mojej płyty. Niby wszystko ok i mierzy, ale czasami skoki temperatury wydaja sie zbyt nagle. Podobno ktos juz kiedys sie na to skarzyl. Na szczescie grafika (Asus V9999GT) mierzy chyba dość dobrze. Na powietrzu było w idle 55 stopni, czasem wiecej. Po 2 godz. grania czesto 75. Teraz temp oscyluja w granicach 39-40 idle i 45-6 stress. Wiec chyba nieźle :)

Chieftec 420 DF. Niestety cichy to on nie jest. Duzo zalezy tez od ustawienia kompa. Przy okazji przerabiania mojego WC odkurzylem go solidnie (nie ma plomb) i rzeczywiscie na srodku strychu wydawal sie bardzo cichy. Teraz stoi praktycznie w rogu pomieszczenia, rozgrzal sie i niestety troche slychac jak szumi. Na pewno nie jest to najcichszy zasilacz swiata

Naprawde nie wiem jak Ci sie to udalo. Ta sieciowka musi byc baaardzo miniaturowa ;) Tak wyglada moj Asus V9999GT (6800) z Abadonem: Tak przy okazji. Zapinka pod 6800 jest swietna, ale zakladanie jej juz troche mniej przyjemne. Swoje zadanie spelnia w 101% :)

Wreszcie... Wypolerowalem zasniedziale lekko bloczki i poskładałem wszystko. Trochę było zabawy z montażem tego na procesorze (eh te nietypowe gwinty :( ) Przykra niespodzianka: jeden z kondensatorów na moim asusie dotykał niebieskiego Zalmana na chipsecie :( Na szczęście wystarczyło go lekko podgiąć tak to wygląda złożone, ale do końca roboty jeszcze daleko

Ja jednak stawiam na jakies zwarcie. Poprawcie mnie, jezeli pisze glupoty: zasilacze ATX sa na tyle inteligentne, ze w przypadku zwarcia nie uruchamiaja sie. Jednak wciskajac i przytrzymujac przycisk ok 5 sek. mozna wymusic uruchomienie zasilacza. To tak samo jak w przypadku zawieszenia kompa mozna wymusic jego wylaczenie przez przytrzymanie przycisku power, mimo ze krotkie przycisniecie nie daje rezultatu. Do takich wniosków doszedłem, gdy udalo mi sie kiedys w ten sposob spalic zasilacz - po uwaznych ogledzinach plyty stwierdzilem, ze przetarl sie kabelek od wentyla i powstalo zwarcie. Podobna przygode mial kumpel. Mysle, ze tu bylo podobnie. komp nie chcial odpalic, wiec przytrzymales za ktoryms razem przycisk dluzej. jeszcze raz podkreslam, ze nie wiem na pewno czy taka opcja w zasilkach ATX w ogole jest. To wynik moich obserwacji. Jesli chodzi o zabezpieczenie wylaczajace kompa przy niedzialajacym CPUFan, to komp musi ruszyc choc na chwile, zeby stwierdzic, ze ten wentyl rzeczywiscie nie chodzi. Zazwyczaj trwa to ok 2 sek i przed wylaczeniem komp piszcze. Tak wiec nie moglo to byc przyczyna niewlaczania sie komputera w ogole.

Hmmm wydaje mi sie, ze mosiadz jest twardszy i to zdecydowanie

Tak to wygladalo u mnie. Chieftec DA-01SLD WC v. 1.2 WC 2.0 IMHO w nowych chiefach troche trudniej wszystko upchnac. W dragonach np bez problemu mozna wywalic stopke od zasilacza, wymienić blache z tyłu obudowy, wyrzucic koszyki HDD a w razie potrzeby z powrotem je przynitowac lub przykrecic. Poza tym design - mimo, ze troszke sie juz opatrzyl - nadal podoba mi sie bardziej niz tych nowych. Ale oczywiscie to Twoj wybor a o gustach sie nie dyskutuje ;) Goofi: nad zasilka nie ma miejsca na kadeta. Chyba, ze kupisz takiego mini (jeden raz widzialem takiego na allegro - miał 16cm długosci bez kroccow) a i tak bedziesz musial przerobic krocce. Chyba, ze zrobisz tak jak ja, z tym, ze ja musialem obnizyc zasilacz. Wazne, zeby go dobrze odizolowac od chlodnicy, bo bedzie nagrzewal wode. Ogolnie co do ochiefteca to jest to duza firma produkujaca obudowy dla wielu marek. Nie wiem jak jest obecnie, ale jakis czas temu prawie wszystkie Anteci i polowa cooler masterow byla wlasnie produkcji chiefteca ;)

Abadon, złączki kątowe skręcane, podstawa z podfrezowaniem (radeon) 43mm wysokosci, 45 z zakretkami na zlaczkach. Jezeli potrzebujesz blok na radeona to moze dostaniesz jeszcze pawnee. Moj blok to wlasnie spód z pawnee z dokupionym topem z abadona. Ale chyba nawet pawnee zajmowal slot ponizej AGP :( Pozdrawiam

te 2 króćce dostałem razem z pompą. Probowałem kupić taki jeden ale kątowy i bez powodzenia :(. Problem był nawet z kolankiem mosiężnym 1 calowym. Musiałem kupić śrubunek. Dostałem go w Agricoli w Tarn. Górach

Z przodu obudowy, po rozwierceniu nitów i wywaleniu mocowań na koszyki do hdd, pieknie wchodzi record. Operacja jest odwracalna, tzn. mocowania można z powrotem przykręcić srubami albo przynitować: a z tyłu - jeżeli nie chcesz ciąć obudowy- może tak jak w moim poprzednim WC: wc1.2 Sprawdzilo sie to nawet, tylko trzeba dobrze uszczelnić. Widziałem też na allegro 2 mini kadety, które weszłyby tam chyba w pozycji pionowej. Konieczne byłoby tylko przerobienie króćców. Fajne w chieftecach jest to, że możesz wymieniać z tyłu obudowy tą blachę, na której zawieszony jest zasilacz. W moim obecnym układzie wywaliłem go na samą górę: Mozliwości jest więc sporo. Powodzenia :) Jeszcze jedno: bez cięcia obudowy kadet Ci z przodu nie wejdzie i to zarówno na spód jak i na przód. Za szeroki.

Do złączek wtykanych tygon jest zbyt miękki, natomiast maksymalny rozmiar skręcanych to 10/12 (wew/zewn). Sa jeszcze 12/14, ale na gwincie 1/2 cala i widziałem je tylko na stronie mcs.

jedna dziura 10mm a potem wyrzynarka z brzeszczotem do metalu. Trzeba tylko uwazac, bo lubi sie topic.

Dokladnie tak robiłem. Bez tego nie byłoby szans zakręcić nakrętki. Dodatkowo pomógł płyn do mycia naczyń.

Racja, potem wpadłem na to, że chyba lepiej 2 crystale na 7V niż jeden na 12 ;), jednak nic straconego. Mam już plekse 4i5mm i wkrótce borę się zza zrobienie nowego, tym bardziej, ze ten troche mi strzelil przy zakladaniu (za duzo uszczelek ;)

Wentylator (crystal) bedzie oczywiscie wciagal powietrze do obudowy. Co do rezerwuaru to po przykreceniu prowadnic rzeczywiscie ciezko go bylo wlozyc. W ruch poszedl pilnik i papier scierny i troche prowadnice odchudzilem. Jakość wykonania rezerwuaru, jak pisalem wyzej, pozostawia nieco do życzenia, ale nie jest tragicznie. Miejsce na korek rzeczywiście fatalne ale kawałek węża + lejek i można to przeżyć. Prawdopodobnie i tak go za jakiś czas sprzedam, bo wymysliłem coś innego. Co do zasysania powietrza, to na szczęście zdarza sie tylko na 3 biegu, którego raczej i tak nie będę używać. Trochę się bałem tego jeszcze przed zakupem - ktoś kiedyś wspominał o takim problemie na forum. Rezerwuar chciałem zrobić sam, ale już miesiąc jadę na pożyczonej obudowie i chciałem wreszcie to zwodować. Węże to jakieś tanie igielity z Praktikera i Cellfast z Obi. Niestety te pierwsze mają dość grube ścianki (2mm) i zakręcić na nich złączki to totalny hardcore. Jeszcze mnie paluchy bolą. Dałem się namówić Mate'owi na złączki skręcane i mam nieco mieszane uczucia. W poprzednim WC miałem same wtykówki i nigdy nie miałem problemów, ale ponieważ podobno nieraz komuś pociekło wziąłem te polecane przez niego. Cellfasty mnie zaskoczyły, bo miałem je w poprzednim układzie i były bardzo twarde. Te są prawie tak miękkie jak eheimy. Pozstanowiłem więc zrobić test i wcisnąłem je w złączki wtykowe na moim Urielu. Trochę się namęczyłem bo są naprawdę bardzo miękkie. Przez 10 min szarpałem, wyginałem, zgniatałem i kręciłem wężem w złączce (mam nawet filmik). Nie pociekła ani kropla. Ważne tylko by wąż był względnie równo ucięty i głęboko wsadzony. Te nowe cellfasty mają jeszcze tą zaletę, że bez problemu można je też zakręcić w złączkach skręcanych.

Chyba największą zaletą tej pomki jest to, że nie wibruje. Tzn. troszkę. Moja "kontrukcja" aż nadto wystarcza, żeby wytłumić wszystkie drgania. Kawał blachy stalowej przykręcony do wsporników w obudowie, a do niego z kolei przez warstwe sztywnej gąbki przykręcony wspornik, na którym delikatnie opierają się przyłącza pompy. Delikatnie, bo cała pompa stoi na kanapce z 3 warstw korka i pianki, a w miejscach, gdzie mogłaby dotykać wspornika dodatkowo nalożyłem grubszą wartwę silikonu. Najmniejsze dgnięcie sie nie prześlizgnie. Inny sprawa, że ten Wilo trochę grzeje wodę, ale tego się spodziewałem. Na 1 biegu pobiera 27W i w zasadzie przepływ wody przy tej mocy jest więcej niż zadowalający. Po całej nocy jednak woda jest letnia. Nie jest to na szczęście 40 stopni - jak ktoś kiedyś pisał. Oczywiście nie chodziły żadne wiatraki, a obudowa stoi na strychu obok kaloryfera. Zobaczymy jak to się spisze w praktyce. Chyba będzie trzeba wymienić chiefteca na tagana. Byle miał długie kable, bo teraz zasilacz mieszka wysoooko ;) Mam też już pomysł na inne zamocowanie pompy ale to chyba poczeka dłuższą chwilę ;) Nawet z odpowietrzeniem tego nie było problemów. Trzeba tylko uważać, bo na 3 biegu pompa ma tendencje do zasysania powietrza z rezeruwaru.

Uff, dzis nastapilo uroczyste wodowanie. Nic nie zatonelo :) Slyszycie ta cisze? Musialem jeszcze na szybko wyciac nowa blache na tyl obudowy - przydala sie baaardzo stara obudowa z optimusa :) Byla jednak dosc zapuszczona i musialem ja pomalowac. Pilniki wspanialej firmy TopTools ulegly 1mm blasze stalowej. Pompka wyglada dosc monstrualnie, ale nie moglem dostac takiego pieknego krocca katowego ani nawet kolanka 1 calowego. Musialem uzyc srubunku i efekt jest jaki jest. W planach jeszcze drobne zmiany kosmetyczne. Dzis juz nie mam sily :( Pozdrawiam.

Ja stosuje kanapke: 2 wartwy korka a miedzy nimi warstwe dosc sztywnej gabki. Pieknie tlumi. Wg mnie szkoda kasy na ten wynalazek z tytułu. IMHO ta guma nie moze byc zbyt miekka, bo musi jeszcze utrzymac ciezar pompy, a twarda bedzie pieknie przenosic drgania. Pytanie z jakiej zrobione sa amortyzatory na zdjeciu. Dlatego jezeli juz to zrobic samemu :)

6V czyli musisz go jakos spowalniac opornikiem. Nie lepiej 5 ew 7V z molexa? Kiedys w jakims Optimusie na plycie z SISem komp sie wysypywal jak cooler byl podpiety pod gniazdo CPU Fan. podlaczenie go do innego gniazda a w koncu pod molexa rozwiazalo problem. Bylo to dosc dawno, jednak wnosze z tego, ze nie mozna tych gniazd obciazac w nieskonczonosc. IMHO 5 lub 7V z molexa to rozsadniejsze rozwiazanie. Sa przejsciowki, wiec nie trzeba sie nawet bawic z kablami. Z odczytu obrotow tez nie musisz rezygnowac.

Witam w klubie. Miałem (mam?) ten sam problem. W Bytomiu jesy pyroplex (http://www.plexi.bytom.pl), ale tam robia max 5mm, chociaż czasem można dostać grubszą. Z 20mm bedziesz mial duuuzy problem. Sa firmy w Chorzowie i Gliwicach, z tym ze w Gliwicach max 15mm i musisz kupic cala plyte. Mniejsza o cene... Jak to przywiezc ;) Ja swoja 20mm dorwalem, gdy kumpel poinformowal mnie, ze ktos wjechal w taki wielki ekran akustyczny przy pobliskim rondzie. Pojechalem i mimo ze posprzatane bylo bardzo solidnie to znalazlem kilka ladnych kawalkow. Poliweglan 20mm. Sprawdze jeszcze w domu adres tego sklepu w Chorzowie. Podobno tez tną na miejscu.