rosolini

Wypieprzyłem właśnie wszystko co się dało... razem z sp3 i... dalej to samo!? Spróbuję zainstalować stery bez ccc. edit: no i ni chu** bez ccc też [gluteus maximus] co jest grane do licha?!

Coś mi się popie***** ze sprzętem - 3demarki nie chodzą!? Gry działają a marki 03 i 05 nie odpalają się. Diabli wiedzą co jest grane, bo wcześniej wszystko chodziło? Zobaczę na innych sterach. edit: No nie wiem co jest grane? Wróciłem do sterowników cat. 8.4 na których wcześniej wszystko było OK a marki dalej nie chodzą!!! WTF?

Dzisiaj już nie dam rady - jutro wieczorem jak wrócę z roboty, to z tym powalczę.

Na identycznej płycie mam A64 3200 @ 2500mhz i taką samą kartę grafiki. Napisz jakiego marka mam zapuścić i przy jakich taktach, to będziesz miał porównanie.

Parę razy mi się zdarzyło, że się zapomniałem na 6 wyprzedzałem - i też dobrze szedł - no i po skończonym wyprzedzaniu szukałem siódemki :)

Wiedziałem, że zaraz wyskoczysz z tym wyprzedzaniem :) I tu wyłazi twój elementarny brak umiejętności jazdy - wyobraź sobie, że w dieslu nie trzeba redukować do trójki przy wyprzedzaniu przysłowiowo wlokącego się tira - wyprzedzasz na czwórce! Z ciekawości sprawdzę tą szóstkę i 50km/h, bo jakoś jak dotąd nie zwracałem na to szczególnej uwagi (przez wioski/miasteczka zazwyczaj jadę 60-70 ;) ) No ale to dopiero w weekend - w tygodniu jeżdżę tylko busem a tam mam jedynie 5 biegów :( Wracając do przełożeń, których tak się uczepiłeś. Akurat to o czym piszesz nazywa się elastycznością silnika a nie długością przełożeń skrzyni! A dłuższe nie zawsze są lepsze - na krótszych masz lepsze przyspieszenie kosztem V max i odwrotnie rzecz jasna.

To już jest zależne od elastyczności danego modelu silnika i przełożeń na skrzyni. Na pewno znalazłoby się wiele benzyniaków, które się dławią na 6 biegu przy 50km/h. Jeszcze mi napisz, że na tej szóstce jest zwinny i zrywny przy 50km/h. Może to twój kolejny wyjątek :) ahh... byłbym zapomniał, że na trójce za każdym razem trzeba cisnąć do 180km/h! inaczej nie wypada, religia zabrania? :D

Szybciej? Chyba częściej? Bez sensu, o czym dalej. Np. krótką mam tylko jedykę i to w dodatku w Masterze, w meganie nie ma już tego problemu. Zresztą - zarówno jednym jaki i drugim bez problemu można ruszać z dwójki. Jakiś miesiąc temu miałem na parę dni Scenica w bęzynie i jakoś specjalnie nie czułem różnicy w "mieszaniu lewarem". Jeżeli ktoś potrafi jeździć i umiejętnie korzystać z dostępnej mocy i przełożeń, to w dieslu nie ma żadnego dyskomfortu przy zmianie biegów w porównaniu do benzyny. Gadasz jak moja siostra, tylko ona odwrotnie - przesiadła się z diesla do benz. i mówi, że to nie "idzie" jak trzeba i mółowaty jakiś ;) No to trzeba było dziewczynie pokazać co zrobić, żeby szedł. :)

Przestaje mieć to znaczenie jak się umie jeździć ;) Mi tam nie robi wielkiej różnicy diesel, czy benzyna - byleby była odpowiednia moc pod maską. Diesla preferuję za umiarkowany apetyt na paliwo, niezawodność i wytrzymałość. Gdybym jeździł na benzynie, to pewnie już dawno bym zbankrutował ;) Tygodniowo tankuję za jakieś 500 zł, przy benzynie byłoby to pewnie ok. 1000 i to jest zasadnicza różnica.

hehe.. fajny z ciebie kolo :) ale ja takich delikwentów zawczasu wolę dodawać do czarnej listy dziecinada i tyle! a wartość transakcji nie ma tu żadnego znaczenia m.in. dlatego nigdy nie wysyłam za pobraniem, bo a nuż się rozmyśli jak paczka będzie już w drodze :mur:

Właśnie o to chodzi, że i na zewnątrz zero klekotu! Ja to mam starsze diesle - jeden 2003, drugi 2004 rok i one nieco klekoczą. Pisałem o rocznikach 2008 i te już chodzą zupełnie inaczej.

Odnośnie kultury pracy, to się bardzo poprawiły diesle w ostatnim czasie. Jeździłem niedawno renowkami clio grandtour 1,5dci, espace 2,0dci i najnowszym dzieckiem renault - koloes (czy jakos tak podobnie) 2,0dci. Po odpaleniu silnika człowiek nie słyszy, że w dieslu siedzi!

net na kompie podłączonym skrętką chodzi, wiec serwer DHCP jest domyślnie włączony wystarczy więc włączyć WIFI na ruterze, nadać nazwę swojej sieci i już powinno chodzić dodatkowo należałoby ustawić szyfrowanie WPA (jeżeli karta laptopa obsługuje) - jeżeli nie to WAP dobrze też włączyć filtrowanie MAC adresów ale... jest tyle poradników w sieci na ten temat - na tym forum było nie raz wałkowane... dziwne więc, że chce ci się zadawać takie durne pytania i czekać na odpowiedź, skoro można ją uzyskać 100 x szybciej <_<

Wczoraj instalowałem XP na lapku Lenovo i był podobny problem. Przestawiłem w BIOS-ie tryb pracy, czy rozpoznawania dysku? (jak zwał tak zwał - wiadomo o co chodzi) i obyło się bez nlite. Nie wiem tylko, czy z HP też tak można?

hmm... wypadałoby się przynajmniej pobieżnie zapoznać z tematem przed zabraniem głosu przecież to nie było jego ferrari!!!!

a ja tradycyjnie - na Mazury - w poniedziałek 06.07 łódka na hol, wodowanie w Giżycku i spokojny rejs do Węgorzewa na festiwal ale będzie pływanie!!! :D

Dysk zostanie wymieniony w ramach gwarancji - porządna firma!

Na szczęście ważnych danych na nim nie trzymam - to jest komp tylko do internetu i na wyjazdy. Ale dysk oczywiście wymienię, bo ten szum mierzi mnie strasznie ;) A sprzęcik rzeczywiście 1-sza klasa :) Trafił mi sie w idealnym stanie wizualnym - ktoś musiał bardzo dbać o niego.

bingo!!! to jest rzeczywiście dysk - ale szumi jak wentyl na procu dzięki wielkie :)

w garbate aniołki wierzysz? sieć pewnie jest na domenie i live CD można sobie w glutes wsadzić :) uwierz mi, że przy kilkudziesięciu kompach w sieci, to się po prostu nie chce kombinować żeby paru userom sprawić radochę a poza tym szkoda na to czasu, bo i po co? IE do pracy wystarcza aż nadto!

Wie ktoś może, czy IBM T40 ma osobny wentylator na grafice? Nie mogę tego osobiście sprawdzić, bo mam plomby na obudowie. Problem jest w tym, że coś szumi niemiłosiernie i nie jest to na pewno wentylator procesora - ten słychać kiedy się załącza i czuć, że coś dmucha jak pracuje. A może ten typ tak ma? Ale to by było nieco dziwne, bo mam również T21 i tego w ogóle nie słychać jak wentylator na procku nie chodzi. Skąd może być ten szum?

Oczywiście, że jest to możliwe - trzeba jedynie postawić parę piw informatykowi ;)

Niedawno w "oszołomie" kupiłem Mantę GPS-030 i po odblokowaniu wgrałem automapę. Oryginalnie jest tam MapaMap w wersji 5.x. O dziwo MapaMap jest dokładniejsza od Automapy! Posiada wiele ulic, których nie ma w Automapie i ma dokładniejszą numerację. Automapa ma za to poręczniejszy interfejs i pokazuje ponumerowane budynki przy ulicach, co dla mnie jest dużym plusem tego programu.

Bardzo interesujący dokument, że aż pozwolę sobie przytoczyć w całości: Ciekawe, czy stanowi on zawartość teczki Wałęsy? A jeżeli tak, to dlaczego Wałęsa nie "zawinął" go wraz z innymi? Może nie miał "tłumacza" pod ręką a sam jest za głupi, żeby zrozumieć o co w nim się rozchodzi? edit: zapomniałem dodać - ten dokument to fałszywka - bankowo ;)

do czasu... pojawiają się już pierwsze jaskółki zwiastujące powrót starych czasów w tej materii 3030599[/snapback] Mhm... a pewnie w Irlandii czy UK to jest cacy i pieknie, nie? Mimo, ze tam obciazenia podatkowe sa niemalze takie same... Zdefiniuj ta skradziona wolnosc, bo mam wrazenie, ze niektorzy tutaj oczekuja nie wiadomo czego. Sorry, panowie, w kazdym kraju na swiecie placi sie podatki, oplaty, cla i inne bzdety. Od tego sie nie ucieknie, bez wzgledu na to, co Korwin probuje ludziom wmawiac. Panstwo socjalne moze nie jest najlepszym mozliwym ustrojem gospodarczym, ale nazywanie tego brakiem wolnosci jest IMHO brednia. To zobacz jak Irlandia się rozwijała, gdy obniżyła podatki i jak wyhamowała, gdy pod presją eurosojuzu musiała je podnieść. btw. To co my musimy płacić, to już nie są podatki, to jest HARACZ!!! Kiedyś - jeszcze za czasów komuny - na lekcji historii uczono mnie, że chłop był strasznie uciskany przez szlachtę (nie pamiętam już o jakich dokładnie czasach była mowa), bo musiał płacić DZIESIĘCINĘ!!! Czyli 1/10 tego co zarobił/wyprodukował. To ja teraz zazdroszczę temu chłopu, bo gdyby mu przyszło żyć w dzisiejszych czasach, to padłby pewnie z miejsca na zawał jakby się dowiedział, że musi płacić POŁOWINĘ i to z niemałym hakiem.