yooguruto

Zanim sie rozpisze pare faktow. - moje MSI daje identycznie napiecia na pamieci jak ustawie w BIOSie, nic nie zawyza, nic nie zawyza (bios 1.8 off) - ustawienia zaznaczone jako *1 sa superstabilne - procz probowania otrzymania stabilnosci, dazylem tez do tego by pamieci dzialaly na tyle, na ile dostalem gwarancje od XA. Wrzucam ustawienia *1, wszystko dziala ok. Vdimm 1.90, albo 1.95 zalezy. Ogolnie na 1.95 bylo wsio OK i o/c tez dobre. Tak dzialalem. Wrzucam ustawienia *1 z ta zmiana ze pamieci na 2.2V, 2.3V ... okazuje sie ze orthos sypie bledami (cpu + ram test, ram test). System niestabilny! Czy po tych doswiadczeniach myslicie ze jednozncznie moge stwierdzic ze pamieci sa uszkodzone? Sam XA zalecal mi na starcie zeby puscic pamieci na 2.3V. Stad wziely sie wszsytkie moje problemy. ZALOZYLEM ze ustawilem dobre Vdimm i szukalem przyczyny niestabilnosci gdzie indziej za kazda cene. Pechowo? PS. Max co z nich wyciagnalem (mowie o moim zlotym srodku) to 4-5-5-15 przy 960Mhz. Nie jest zle, jednak na CL5 juz rewelacji nie bylo max ok 1080Mhz. (pamieci mialy chodzic na CL4 przy 1066). Moje odczucia sa rozne. Albo te muchy po prostu z natury, nie lubia napiec powyzej 2.05V i XA'owi sie po protu pomyly z innymi kostkami dlatego radzil mi je puszczac na 2.3V - co za tym idzie kostki nie sa az tak dobre jakby sie mozna bylo spodziewac -> w ta wersje akurat watpie Albo kostki sa stukniete, nie pracuja na wyzszym woltarzu przy ktorym rozwijaja skrzydla a ja mam teraz spooory proooblem. -edit- pamieci chodza stabilnie na max! 2.05V (chociaz to tez powierzchowny tescik) potem to juz cyrki i cuda niewidy po paru sekundach testow

Dostalem od Gregora instrukcje gdzie mierzyc napiecie Vdimm. http://pimpmycase.pl/xtreme/arts/MSI%20P35%20Neo-F/vdimm.jpg Jednak moja plyta REV1.2 wyglada miej wiecej tak: http://pictures.msi-computer.nl/main.php?g..._serialNumber=2 Gdzie mierzyc to napiecie?

MSI i prawda o napieciach Wg tego co Gregor wybadal Muchy u mnie padaja przy napieciu 2.125V. Taka ich przypadlosc? Poki co koci robia u mnie CL4-5-5-15 ... 48-12... na 970Mhz mysle ze to dobry wynik. A to ze sa niskovoltolubne to i lepiej, chcialbym po prostu potwierdzic czy ta seria (czy moze wszsytkie muchy tak sie zachowuja)

Gregor dzieki wielkie ;* Tylko ze nadal dziwnie to wyglada. Te muchy to takie delikatne komary? Wyglada na to ze u mnie dostaja czkawki przy mniej niz 2.1V

Tylko ze juz mnie ostrzegano przed 1.8 na SB :) Czy przesadzilem z O/C gdy to slysze trzaski w grze z glosnikow? Aktualnie nie mam innej zeby przetestowac, jednak jest to niepokojace mysle. Posiadam Sonica Impact na Vortexie1 i raczej myslalem ze takie zachowania moge uswiadczyc podczas korzystania z realteca z mobo? (swoja droga jeszcze nie probowalem czy na zintegrowanej bedzie tam samo). Czy to ma jakies znaczenie wieksze czy korzystam z zintegry czy pci, jesli slysze takie oto objawy i mam na celowniku powod - oc? -edit- Dzieki CLAU'owi z watku o mushkinach, poszlismy wspolnymi silami do wnioskow ze moje MSI jakos dziwnie voltuje moje pamieci. Def daje 2.44 wg Speedfana. Jak dam 1.95V - tak samo. Idac dalej w woltarzem powyzej 2.1V w BIOSie pamieci sypia woltami, czyli pewnie dostaja za duzo papu, jednak speedfan oscyluje w okolicach 2.42-2.44 VRAM. Mam w takim razie prosbe. CLAU wspominal juz o dziwnym podejsciu przy braniu za baze speedfana, jednak innej nie mam. Moze ktos zoabczyc czy BIOS go slucha w woltowaniu pamieci? z gory dzieki

a te pamieci? moze pusc je troche mocniej. Moja rada to taka zeby skakacz o oczko wyzej do bezpiecznego momentu (2.2V?). Moze po drodze sie sprawa ustabilizuje pozdrawiam Wlasnie doszedlem do calkiem zadowalajacyhc mnie wynikow CL4-5-5-18 487Mhz Problem w tym ze uzyskalem je na SB 1.8V. Gume spod radiatorow wymienilem na AC5. Poludniowy mostek nigdy nawet nie byl cieply. Myslicie zeby wyluzowac z tym napieciem?

Na auto pokazuje mi tez 2.24V :o (Vram) W stressie Vdrop na ramach do 2.22V. Nie rozumiem juz w ogole. Co to znaczy, napiecia z BIOSu nie moge zmienic, czy Speedfan mi plata figle?

0.o Nie mialem CLAU czasu na wiecej testow, po prostu jak stalem, tak wlaczylem speedfuna i teraz mam 2.24V na Vdimm. Cholera no ... w BIOSie na pewno mialem max 1.95!

Bardzo prosze zainteresowanych moim problemem, zerknijcie na posta #110 w tym topicu : http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic...p;#entry2944961 Opisalem tam dosc dziwna przypadlosc ktora strikte trzyma sie tego topicu. Panowie, wlasnie problem w tym ze kosci powyzej 2.05 wariuja. Zamiast dostawac kopa, klada sie na glebe i kwicza. Temp. w moim mniemaniu OK (chyba ze radiator nie przylega do kostek?) PS. Dla tych ktorzy sa po lekturze postu 110, zwroccie uwage na zachowanie pamieci przy takich samych ustawieniach platformy przy zmiejszonych FSB (wina dzielnika - plyty - jego obslugi)? 0.o

2x1GB Naczekalem sie na nie :) Nasluchalem sie opowiesci w samym superlatywach, stad moje nastwienie, siedze i kombinuje, co robie zle ;] Nie chce sie z nimi poki co rozstawac ;P Czy jesli wymaxuje muszki na tyle, ile o nich slyszalem i odpale w orthosie 'test some ram' to powinienem uzyskac wynik pozytywny mimo przykladowej niestabilnosci reszty platformy? Jak myslicie? PS. Dziwna sytuacja. Na uzyskalem stabilnosc (w moim mniemaniu przyjmijmy to za fakt) na FSB wyzszym X. Ramy pracowaly wtedy na 1065Mhz. Zeszkoczylem FSB kilka kroczkow nizej i zmienilem dzielnik tak zeby otrzymac znowu ~1065. Co sie okazalo pamieci sypia bledami. Cholera jasna. Poprawcie mnie w tym momencie jesli sie myle. Domniemam ze zmiejszenie FSB nijak moglo spowodowac MNIEJSZA stabilnosc systemu. Tylko skad moje obecne wyniki testow 1. Platfrorma stabilna Vdimm 1.95 2. (zmiejszone FSB) platforma niestabilna - Vdimm 1.9, 1.95, 2.00, 2.05, 2.1 // 1066Mhz, 1063Mhz ... 1040Mhz Moze to Was nakieruje na rozwiazanie mojego problemu. pozdrawiam

No szczerze to mam 1 raz stycznosc z orthosem. Mam wersje Bete 0.41.110.18. Pozostawilem priorytety i inne sobie tak jak dostalem program do uzytku. Nie uwazam orthosa za jakas wyrocznie. Nie uwazam tez ze 10min to jakakolwiek stabilnosc. Jednak dymy ... jesli jestem swierzo po zakupie komputera, pamieci kupilem na koncu, krew mnie zalewa i nie mam czasu na 16h testy. Co wiecej, jak widzisz, u mnie oznaka niestabilnosci na niewyolbrzymionym o/c jest zwiecha po 3s, to tym lepiej dla mnie, szybciej widze ze cos jest nie tak. Pozatym niestety objawy sa na tyle widoczne ze juz na oko potrafie zoabczyc ze cos jest nie tak. Orthos jest tylko tego dopelnieniem. @dymy, jesli osiagne to co oczekuje, to moge sie wtedy skupic na testowaniu stabilnosci takiej na '102'. Narazie to ja poszukuje jakiegokolwiek ustawienia ktory choc ciutke ma cos wspolnego ze slowem 'stabilnosc' :)

hmmm no nie za ciekawe wiesci z frontu :) Poki co ide walczyc dalej. 4-5-5-15 na 800Mhz wydaje sie OK. Vdimm 2.00. Dlaczego te kostki sieja bledami przy wyzszych napieciach na MSI? 0.o Motyla noga 1000Mhz : CL4-5-5-15 Vdimm 2.0 = wyglada na stabilne (test ok 10min) 1000Mhz : CL4-5-5-15 Vdimm 2.1 = error po 3s Jakies sugestie? edit: 1000Mhz : CL4-5-5-15 Vdimm 2.05 = error po 3s 0.o

Czy pracuje ktos na Mushkinach na MSI? Ja mecze sie juz 2 dzien z konfiguracja FIR + muchy EM2 Pamieci ponoc smigaja na CL4 przy ponad 1000Mhz U mnie wsrod wszystkich problemow z niestabilnoscia, glownie zauwazylem ze przy napieciach powyzej 2.1Vdimm sypia bledami nawet przy parametrach kiedy to nie powinny nawet zajęknąć.

EM2 6400, chociaz tak najlepje to XA wie co to za pamieci Wlasnie nie sa w ogole stabilne poki co. Co ja moge robic jeszcze zle? Orthos jakkolwiek zaczyna cos liczyc (przy napieciach na pamieciach 1.9, 1.95, 2.00V), inaczej wywala sie do 3s! Wlasnie testuje 800Mhz na CL5 bo juz brak mi slow, przec chwile CL4 na 800Mhz wysypaly sie po 4min testu. Moze cos przeoczylem jeszcze. Moze z jakimis napieciami przesadzilem (chociaz na plycie sprawdzilem juz caly zasob napiec poczawszy od Vcore 1.325-1.4500, VTT 1.200-1.400, NB 1.3-1.6, SB 1.5-1.8 ) Jutro ide testowac te kostki u kumpla na foxconnie zeby wyeliminowac niestabilnosc mojej platformy.

Dochodzilem juz tak do 2.4V. Za kazdym razem pamieci zachowuja sie mega niestabilnie, jakby 2.1V je pazylo.

Zadnej poprawy ;/ Wie ktos moze dlaczego pamieci po prostu zachowuja sie jak taki zwyczajny pazdzierz przy napieciach >2.1 (wtedy to nawet nie mam sie co gimnstykowac, bo poprostu orthos krzaczy po 3s). Testowane na biosach: 1.6off, 1.76, 1.77, 1.8off

Czyli po prostu zamienic kosci w bankch? Wydaje mi sie to az nadto dziwne, stad wole miec pewnosc ;)

tzn no cl4 nie robie ale teraz 5-5-5-18 48-12-12-12-12 V 1.90-1.95 Wygladalo stabilnie - po 5min orthos sie wyje(*&^. Sprobuje teraz bawic sie dalej wiedzac ze jednak na V 2.05 juz pamieci dostaja zadyszki na obojetnie jakich ustawieniach Wyniki z Everesta: read 8250 write 6400 copy 6400 wait 60.0ns CPU 2800Ghz (350x8) W sumie by mnie to usatysfakcjonowalo, jednak no pracuje nad stabilnoscia @ XA nie wiem co chcesz wymyslic, ale czekam czekam ;)

dymy - cos w tym jest Jednak czy mozliwe jest ze takie pamieci pracuja tylko z napieciem 1.9-2.05? Wyzej juz sieja bledami, niezaleznie czy je maxuje, czy puszczam luzno.

@ XA - done Nadal kaszana. Leniwy jestem, ale juz nawet wczolgalem sie pod biurko, zmienilem zworke na 200. Czyli juz majac w powazaniu jakies sensowne FSB chce sprawdzic o co chodzi z tymi pamieciami. Dojechalem do 250Mhz, Vcore 1.375, NB 1.5, SB 1.8, VTT 1.3, Vdimm 2.30 - czyli napiecia z kosmosu, jakbym szykowal sie do o/c na 3.6Ghz ;) Powinny isc na CL4 przy ok 1000Mhz, ale niech juz im bedzie :) 1000Mhz :: 5-5-5-16 Orthos: CPU, RAM - OK Orthos: CPU+RAM - FAILED Zaraz sobie cos zrobie 0.o. Co gorsze ten test CPU+RAM jest dosc miarodajny, bo widze zwiechy opery i innych aplikacji pod winda. jakies pomysly? Poki co wracam do BIOSa.

Wlasnie nabylem muszki ep2 od XA Wystartowalem ostro. 1000Mhz 4-5-5-15 (alpha default) V2.2 Orthos wywalil blad na ramach Przestraszony sprawdzilem memtestem pamieci na 667 i timingach z kosmosu (5-5-5-x wysoooko ;]) - przesly test. Kiedy juz udalo mi sie uzyskac te 1000Mhz, newralgicznym punktem byl test CPU + RAM z (orthosa). Test pamieci przechodzily, test CPU przechodzil. Testy nie byly dlugie (max do 16min) wiec mysle, pewnie niestabilna z ogolu platforma. Zjechalem do 2200Mhz CPU, dalem ogromne jak na taki wynik o/c vcore i probowalem dalej. Na ta chwile nie wyglada to ciekawie, pamieci nie chca zrobic 1000Mhz na CL5-5-5-16 (alpha zwiekszone do tras up to 48 (def 38)) Cos mi tu nie gra. Pamieci sa od XA, dostalem gwarancje na CL4 przy 1066Mhz - takze sadze ze wina moze lezec gdzie po mojej stronie. Na sam koniec zjechalem juz do min o/c zeby miec pewnosc czy czasem ten test cpu + ram nie jest taka sieka ze niemozliwoscia jest unikniecie bledow. Niestety - na CL5 na 667 test cpu+ram przchodzi bez bledow. wtf :x PS. Pamieci testowane byly do vdimm 2.3 (wiecej nie jest zalecane przez sprzedajacego, co za tym idzie takie napiecie musi byc wystarczajace do powtorzenia wynikow).

333x9 Vcore 1.432V Stress 75st. Chyba wyluzowac juz troche, jak myslicie? ;P Padaka a nie proc. Swoja droga dlaczego nie moge znalezc dobrych ustawien na fsb >350. 400x6 idzie ale zeby zrobic 400x7 czy 400x8 to nie wiem, musialbym chyba napiecie do 2V podniesc ;|

a co z zdejmowaniem heat pipe'a i tego zeberkowanego radiatora? co jest po nim? oplaca sie cos przesmarowac?

Starsznie grzeje mi sie ten zeberkowany radiator rownolegly do krawedzi konca karty. Przed chwila zebralem 3 x zwisa w crysisie po ok 5min gry. Zeberka az pazyly :/ Zworka ustawione 'na lewo' czyli z tego co wiem napiecie defaultowe. Miedzy czasie podpialem drugie 6pin (myslalem ze grafa moze chce wiecej papu czy cos) Co myslicie?

Jestem po lekturze nt STRAPa. Nie chce sie wdawac w szczegoly, bo tylko sobie namieszam. Chce tylko wiedziec czy jest jakas roznica, gdy dojade do FSB 350 z poziomu zworki 200 a 266 czy 333. Glownie chodzi mi o roznice w wydajnosci PS. Swoja droga moje przemyslenia nt strapa wygladaly tak ze wydajnosc sumaryczna rosnie wraz z wydajnoscia podsystemu (NB). Czestotliwosc pracy NB obliczamy ze wzoru (Mnoznik def/Mnoznik) ustawiony x rzeczywiste FSB Wtedy mozna doliczyc sie jak dziala aktualnie nasz NB. Im wiecej Mhz na nim tym teoretycznie powinna wzrosnac wydajnosc (jednak ze spadkiem potencjalu OC) Problem w tym ze czestotliwosc pracy NB nie jest nieograniczona, dlatego np wyliczona wartosc Mhz na NB typu 9/6*500= 750 jest malo prawdopodobna. Wczesniej nastapi zmiana mnoznika (NB posiada swoj wlasny) na mniejszy, i naliczanie Mhz na NB zacznie sie od poczatku (jest to swoja droga specyficzny dolek, w ktory kiedy wpadniemy, zauwazamy spadek wydajnosci mimo sporego FSB. Czy ja w ogole dobrze to rozumuje? Jesli tak, to za cholere nie moge znalezc jakichkolwiek wskazowek, jak na MSI zmieniaja sie taktowania NB. PS2. Czy to jakies dzielniki pamieci ustawimy z gamy dostepnych przy roznych ustawieniach zworki, ma znaczenia dla strapa? Tzn, chodzi mi o to czy wybierajac nagle inny dzielnik pamieci z 1:1 na 1:25 nagle wskoczymy na innego strapa i wydajnosc moze byc z kosmosu? PS3. Nie mam jeszcze pamieci na ktorych moglbym testowac SAM. Stad moje pytanie: czy ktos moze obiektywnie powiedziec czy lepiej trzymac sie synchronicznych ustawien FSB:DRAM czy mozna zrobic samowolke i krecic tyle na ile pozwola nam pamieci?