-
Postów
569 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Jake79
-
Czołem. Dajcie proszę jakieś konkluzje na temat tego jaki TV/LCD/PLAZMA jest najlepszy pod PS2; na jakie parametry zwrócić uwagę etc.? (Upraszczając, przydałoby się żeby ktoś dobrze zorientowany "zebrał do kupy" najważniejsze wątki dyskusji i podał konkretne modele, firmy, które są najlepsze pod konsolę). Przykładowo ja szukam czegoś do góra 3.000 zł pod PS2/PS3; nie mam pojęcia czy lepszy byłby tu LCD czy może jakaś tańsza plazma.
-
"Byc moze faktycznie przyloza sie do tego, ale z drugiej strony, zapowiadali rewolucje dialogow w Oblivionie w stosunku do Morrowinda, a wprowadzili tylko kosmetyczne zmiany..." To nie były kosmetyczne zmiany ale całkowita kastracja linii dialogowych...aż zostało żałosne TAK/NIE :-| (w Morrowindzie wyglądało to zupełnie inaczej). Co do rozwiązań jakie pojawią się w nowym Falloucie, to nie ma co liczyć na ukłony w stronę starych fanów. Nieliniowe rozbudowane rozmowy ala Planscpae Tornment raczej się tu nie pojawią (cień wysiłku intelektualnego nie zainteresuje masowego odbiorcy :wink: )...Bethesda to obecnie komercyjny moloch, który chce zwiększać zyski, a nie robić porządne gry - nieszczęsny Oblivion jest tu najlepszym przykładem :wink: (taki truizm wyszedł).
-
Nowy materiał na temat gry konsekwentnie pretendującej do miana objawienia w dzieidzinie rpg - http://uk.gamespot.com/pc/rpg/thewitcher/n...1783&page=1 . Tym razem akcent pada na dojrzały i "dorosły" charakter gry... Życzę chłopakom z CDP szczęścia, ale po ostatnich "rpg-objawieniach" bez sceptyzyzmu nie da rady :wink: Miejmy nadzieję, że efekt będzie bardziej udany niż aparycja głównego bohatera :wink:
-
a PROPOS gOTHICA 4 - NP. http://www.gram.pl/news_9wjeHu5_Gothic_4_w_drodze.html Na margineie zaznaczyć wypada, że rozmowy na temat czwartej części to lekkie kuriozum zważywszy na to, że G3 kilkanaście miesięcy od premiery nadal jest w zasadzie niezdatny do normalnego użytku. ...a z pacza (tego jedynego i porządznego :wink: ) zda się nici...
-
Z żalem...ale uważam podobnie. Epicki rozmach wyszedł trzeciej odsłonie Gothica bokiem. Historia z lekka zesztampowaciała; bohater jest słabo wkomponowany w realia, a świetne pomysły nie zostały optymalnie wykorzystane (vide np. odbijanie miast, które z czasem staje się nudne :? )... Unikalny czar zaściankowego Khorinis prysł...
-
Bądźmy zgodni, że takie kompromisy raczej nie wychodzą na dobre wartościowym produktom :wink: Ale oby... :wink:
-
Bethesda posunie się zapewne w tym kierunku co w przypadku Obliviona i to niestety nie będzie fajne. Bethesda to przedsiębiorstwo komercyjne, a nie mała firemka, celująca w gusta starych fanów :wink: . W efekcie z F3 wyjdzie zapewne quasi-erpegowa "amerykańska" nawalanka...na takie "detale";) jak porządna fabuła czy zajmujące dialogi pewnie nie będzie miejsca...ale zobaczymy :wink: I wish i was wrong... ...zresztą start z pozycji "głosów znanyuch aktorów" etc. i nachalna kampania reklamowa to popularny ostanio schemat :wink: , który nie wróży zbyt dobrze Falloutowi (por. np. Morrowind-Oblivion).
-
Racja, Thomasa chyba z lekka fantazja poniosła :wink: ; A propos filmiku...nic ciekawego - jak zwykle chaotyczna realizacja (upychanie dużej ilości sekwencji w jednym krótkim klipiku to kiepski, bardzo amerykański, patent...do tego sama tylko walka :? - pustka i nuda panie Janie kochany... ...garstka obrazków, w tym kilka nowych - http://witcher.elkander.join.pl/pliki/galeria/czescIII - wizualnie jak to zwykle bywa bardzo ładnie, ciekawe tylko jak to się przełoży na wymagania sprzętowe (które zapewne będą horendalne; nota bene - wiadomo coś w tym temacie?). Zastanawia przy tym czy strona merytoryczna dotrzyma kroku - jak sądzicie? Materiały promocyjne ociekają akcją...i niczym innym :wink:
-
Nie dziwie się rozgoryczeniu :wink: ; ja także po kilku wieczorach, wbrew szczerym chęciom, poprostu wymiękłem (mimo pewnych sukcesów, w zakresie uzdatnienia G3 do normalnej zabawy). Refleksja bardziej ogólnej natury...Chłopcy Z PB najwyraźniej z opóźnieniem zrewidowali swoje stanowisko i zauważyli, że z G3 nie wszytko jest jednak w porządku :wink: w sensie technicznym. Podobnież są (po raz n-ty) widoki na nowy, porządny patch (czyli chyba 4 patche z kolei :wink: ). W każdym razie pogratulować trzeba chłopcom i dziewczetom z PB realizmu, spostrzegawczości, profesjonalizmu i poważnego traktowania swoich klientów, czyli graczy; oto materiał, pochodzący z vortalu Gothic.pl : link - " http://www.gothic.phx.pl/gothic3/ "; oraz sam tekst: "Relacja z wywiadu 2007-04-14 15:17:44 Boże Narodzenie już dawno za nami. Chcielibyśmy jednak powrócić do ostatniego wywiadu przeprowadzonego przez WorldofGothic.de z członkami Piranha Bytes. Ze słów KaiRo wynika, że Piraniom jest przykro z powodu wydania gry w takim stanie. Jeszcze po premierze ciągle trwały nad nią prace. Nikt jeszcze wtedy nie myślał o dodatku. KaiRo obiecuje również, że po ostatecznych szlifach w formie łatek Piranha Bytes na laurach nie siądzie. W dalszej części wywiadu KaiRo opisuje błędy, które łata kolejny patch. Jest ich niemało, a zespół bierze na siebie całą odpowiedzialność za niedopracowania. Zapytany przez WoG na temat narzędzi modderskich KaiRo zakomunikował, że wszyscy którzy chcieliby zając się modyfikowaniem gry na chwilę obecną nie będą mieli takiej możliwości. Spowodowane jest to faktem iż sam edytor – składający się z kilku mniejszych narzędzi (każde odpowiedzialne za inne zadania – fabuła, NPC, roślinność, zadania itd.) działa pod kontrolą komercyjnego programu Perforce. KaiRo przyznał, że po zakończeniu prac poprawkowych przy Gothic 3, zespół skupi się nad edytorem i stworzeniem alternatywy dla Perforce. Bliższe szczegóły nie są jednak znane. Jeśli chodzi o dodatek KaiRo jasno dał do zrozumienia, że wtedy myśleli głównie nad poprawieniem samego Gothic 3. Sprawa dodatku zaś – nawet jak będzie tworzony – będzie obwiana tajemnicą. Cieszy go jednak fakt, że fani na taki dodatek czekają mimo, że nie mają żadnych konkretów. Dalsza część wywiadu dotyczy samej gry, rozwiązań w niej użytych i napotkanych trudności wynikających z ich zastosowania." p.s. Po powrocie do Gothic 2, stwierdzam, że w ogólnym rozrachunku doświadczenie z gry jest przyjemniejsze niż przy G3, abstraciach!ąc nawet od technikaliów. Krótko mówiąc - historia jest bardziej wiarygodna i mniej sztampowa, a świat bardziej klimatyczny i dopracowany. Epicki rozmach nie do końca wyszedł G3 na zdrowie. Imo bezimienny w kreacji hoolywodzkiego wybawcy ogólnie dużo stracił (wcześniej także był ofkoz wybawcą pełną gębą, ale jakby z większym wdziekiem i polotem ;-)). Nota bene - jak zrobią w końcu ten porządny pacz i tak zapewne znajdę ciutkę zapłau do G3.
-
Proponuje kolejny kipiący optymizmem materiał - http://www.gram.pl/felieton.asp?id=1338&str=1 ; sądząc z załączonego tekstu są widoki na coś oryginalnego i ciekawego, a jak to wyjdzie w praktyce to się wkrótce przekonamy :wink: Szczęśliwie twórcy dystansują się (przynajmniej werbalnie :wink: ) od mainstrimowych, spłaszczonych quasi-rpg, w rodzaju Obliviona (w wywiadzie jest trafna dygresyjka na ten temat). Czyli nie tylko ładna grafika, ale i fabuła, dialogi, zagadki etc. (w to jednak naprawdę trudno uwierzyć;-)). Zapowiada się ciekawie (jak wszystkie mocno reklamowane tytuły w ostatnim czasie :wink: ), ale bez sceptycyzmu się chyba nie da... Obecnie dobra kampania reklamowa znaczy poprostu bardzo nieiwiele, w tym sensie, że entuzjastyczne zapowiedzi z reguły jaskrawo mijają się z prawdą - co wy na to? Nawiasem - wymagania sprzętowe będą zapewne horrendalne - jak sądzicie?
-
Mam mały problem techniczny. Obraz jest zniekształcony, w ten sposób, że przypomina okręg (jakby "zagina" wierzchołki obrazu). Co z tym fantem...? Proszę o pomoc.
-
Okami to genialna gra, choć porównywanie jej do Morrowinda czy Fallouta, to chyba lekka przesada; kategoria ta sama ale ujęcie tematu krańcowo odmienne (skądinąd każda ze wsakzanych gier to oczywiście klasa sama w sobie). Przy Okami, na uwage zasługuje głównie fenomenalna oprawa graficzna (powiew świeżości pełną gębą :wink: ) oraz niepowtarzalny klimat (ten pędzel robi swoje :wink: ). POLECAM!!!
-
No jasne, że się nie nastawiajcie :wink: Jak niezwykle celnie i przenikliwie zauważa nasz dzielny moderator :wink: takie są prawa rynku. A zapowiedzi, że taki gigant jak Bethesda chce robić grę nie dla wszystkich (ale dla fanów starego Fallouta) brzmią równie naiwnie co śmiesznie. Póki gry szeroko pojete były niszą rynkową, póty robiło się gry, które z perspektywy uznać trzeba za niszowe - czyli Fallouty i inne Baldury :wink: - a teraz, na każdym kroku mamy ameraykańskie kino akcji (i to niekoniecznie w kinie ;-)... Wszystko wskazuje, że dostaniemy coś a la Oblivion, czyli zupełny przerost formy nad niedorozwinietą treścią.
-
Zapowiedzi jak to zwykle bywa są bradzo entuzjastyczne; sądząc z kampanii reklamowej Wiedźmin będzie tym czym miał być w założeniu Oblivion, Fable czy Gothic 3, oczywsita z punktu widzenia ich własnych kampanii reklamowych :wink: - krótko mówiąc nihil novi :wink: Obecnie większość gier, które tworzone są latami (vide np. Stalker) pretenduje do miana objawienia (praktyka zaś, jak wiadomo, w przykry sposób sprowadza na ziemię przedwczesnych entuzjastów). A tu link do buchającej optymizmem zapowiedzi - http://gry.wp.pl/core.html?filtr=1,0&x...3,3467,1#igbody Ze ścisłych konkretów - in plus chyba głównie: istnienie dialogów, w tradycyjnej, "niepociętej", postaci (czyli może kolejny głupawy hack'n slash, udający crpg, z tego nie wyjdzie).
-
ad. costi - Dobrze, że dobrze odczytujesz emotki :wink: Co do Obliviona to i może ostatni on nie jest :wink: , ale z pewnością nie jest to godny następca genialnego TES III, zreszta podobnie jest w wypadku wiekszości sequeli, przy czym rozziew między kolejnymi czesciami z reguły nie jest tak ostry jak w przypadku tej serii. A propos konsol...nie sądzicie, że tutaj wszechobecny mainstream czyni ciutke mniejsze spustoszenie? (o ile o takim zjawisku można mówić w tym wypadku). Trzeba przy tym uwzględnić, że tutaj kolejne tytuły nie wymagają ton paczy i poprawek oraz kosztownych i jakże częstych zmian sprzętu. Dla mnie był to argument za zakupem PS2 :wink: - z perspektywy był to bardzo trafny wybór - jest kilka naprawdę świetnych pozycji, dających doznania tej miary co stare, dobre gry na peceta.
-
Szkoda, że schodzimy z ciekawego i jakże ogólnego tematu :wink: ... ad. costi - na wstepie gratuluje samozaparcia; sto godzin w Oblivion to nie w kij dmuchał, a poza tym to najlepszy dowód, ze warstwa merytoryczna, z fabułą na czele ma dla ciebie małe znaczenie :wink: i tu się w płeni zgadzamy. Zresztą - des gustibus... ad. HeatheN - w sumie podzielam malkontenctwo względem sequeli, które istotnie w większości - jak mówi poeta zap*****ją w dół równi pochyłej - tylko dlaczego tak uwziąłeś się na serię FF to naprwdę trudno zrozumić. FF X-2 było faktycznie ciut słabsze od reszty; FF XI to z kolei MMOcRPG,, a zatem zarzuty a propos słabej fabuły brzmią tu dziwnie; FF XII to zaś klasa sama w sobie i nie odstaje w tym zakresie także pod względem fabularnym (z ciekawości - grałeś w to? - czy poprostu pojechałeś ciutkę za daleko, w swej bardzo rzeczowej skądinąd krytyce :wink: ). Poza tym istotnie nadchodzące tytuły o0ceniac tzreba sceptycznie; btw ostatnio grałem w TLJ dreamfall (w porównaniu z TLJ to poprpstu zenada) i ostatni Broken Sword (jak wcześniej, a do tegho wymagania, że hoho) - są to kolejne argumenciki, uzasdniające wielce przenikliwą :wink: konkluzję autora tego tematu (z którą, jak pisałem wczesniej, zgadzam się w całej rozciągłości).
-
Zgadzam się z Pioorkiem. Wypada trochę podramatyzować skoro takie tytułu jak TES IV, Gothic 3, NWN 2 o Stalkerze nie wspominając wypadły dość kiepsko. Pomijając subiektywne odczucia, żaden z dużych tytułów ostatnich lat nie zarządził, jak onegdaj to bywało (taki Baldur, Morrowind, Fallout czy inne TLJ...). Nie można nie zauważyć, że gry poprostu przechodzą wsteczną ewolucję w zakresie warstwy merytorycznej (fabuła, dialogi, zagadki etc. to dzisiaj margines), liczy się gł. ładna grafika i akcja, ale to banałek...to oczywista refleks bardziej ogólnych tendencji kulturowych; dzisiaj musi być just po ameraykańsku, łatwo, szybko i z wartką akcją (wystarczy rzucić okiem na większość taśmowo produkowanych filmów, książek, quasi-artystów estradowych etc.). Łatwo przy tym dostrzec, że dzisiejsze gry są faktycznie mocno niedopracowane w sensie technicznym, a przy tym i mocno strywializowane (TES IV względem TES III to akademicki przykład regresu w szerokim sensie, podobnie jak np. Matrix III wobec swego nienajgorszego pierwowzoru); tytuły są wypuszczane przedwcześnie, bez optymalizacji szeroko pojętej (taki Gothic 3 np. i setka innych). Nie można oprzy tym tłumaczyć płycizny merytorycznej wysokim stopniem skomplikowania dzisiejszych gier, gdyż sa to całkiem odrębne kategorie. W realiach krwiożerczego kapitalizmu trzeba szybko wyprodukować, szybko sprzedać, szybko znudzic się i od początku...(mega-banałek) - co poniekąd tłumaczy cieniznę merytoryczną (zresztą kiedyś szczęśliwie był mnijeszy wybór, ale to osobna question)...St. Lem fajnie o tym pisze w "Bombie megabitowej" czy "Okamgnieniu". I tyle pokwękiwania :wink: ...a możnaby tu stronami pisać na ten wielce ciekawy temat... przy okazji - ja także uważam, że dobrym pomysłem jest zakup konsoli. Np. na PS 2 jest kilka tysięcy tytułów, z czego kilka jest naprawdę bardzo ciekawych :wink: Pozdrawiam kolegów od serca :wink:
-
Polecam zdecydowanie, stare, sprawdzone tytuły, którym nic nie dorówna :wink: : 1. TES III Morrowind - Edycja Paltynowa (ok. 20 zł); 2. Gothic 2 + Noc Kruka (ok. 40 zł); 3. Disciples 2 Bunt Elfów (mniej niż 20 zł); 4. Baldurs Gate I,II (obecnie niedostępny;-/ - około 20 zł); 5. The Longest Jorney, Sacrifice (analaogicznie jak BG ;-/ 6. Fallout i Planscape Tornment (po mniej niż 20 zł) Wskazane tytuły to klasa sama w sobie - dlatego warto wspomnieć o nich po raz n-ty w tym temacie :wink: Przy okazji - wiecie może gdzie można kupić BG 2 ? (poza allegro, gdzie oferty ostatnio wielce nieatrakcyjne :wink: ).
-
Gra zbiera nienajgorsze noty, choć w świetle zapowiedzi wypada podobnież raczej przeciętnie. MOŻEBY KTOŚ POKUSIŁ SIE O KRÓTKIE PODSUMOWANIE PIERWSZYCH WRAŻEŃ, W FORMIE +/-, oczywista byleby plusy nie przesłoniły minusów :wink:
-
Serdecznie dziękuję i pozdrawiam :wink: niebawem :wink: sprawdzę jak to działa
-
To zaiste bardzo cenna uwaga :wink: , ale ciutkę mało konstruktywna. Ponawiam zatem - CZY KTOŚ ZNA DARMOWY, SŁOWNIK ANG.-POL./ANG.-ANG., O MECHANICE ZBLIZONEJ DO BABYLON pro (chodzi głównie o bezpośrednie tlumaczenie tekstu przez zaznaczanie okreslonych wyrazów myszką - vide też moje 2 poprzednie posty). Z góry thx za pomoc i pozdrawiam.
-
bardzo dziekuje, tylko - w jaki sposób korzystać z tych słowników w zakresie "tłumaczenia w locie"? Wytłumaczcie proszę prosto i przystępnie :wink:
-
Cześć. Temat jedną nogą pasuje do mojego problemiku, dlatego nie zakładam nowego. Szukam darmowego (lub taniego) słownika angielsko-polskiego (stacjonanrnego lub online), który oferowałby funkcje tłumaczenia "w locie" czyli - inaczej mówiąc - opcję wywoływania okna słownika "klikiem myszki" w słówko, które chcemy przetłumaczyć. Z góry zaznaczam, że LING u mnie nie działa prawidłowo ani pod operą ani pod mozillą;-(. Najlepiej odpowiadał mi - od strony funkcjonalności i prostoty obsługi - Babylon pro, który niesty oferuje tylko krótki trial;-( - Jeżeli znacie jakiś podobny w działaniu słownik podajcie proszę link (i). :wink: PROSZE O POMOC. Z góry thx za wskazówki i pozdrawiam;-).
-
Second feeling, tym razem ciutkę bardziej obiektywnie. Mimo całego sentymentu do serii nie da się nie zauważyć, że nowy C&C, poza nienajgorzej napisanym silnikiem i paroma kosmetycznymi drobiazgami, to regres na całej linii, w szczeghólności ten prymityw pseudo-taktyczny... Sztampa i odtwórczość panują niepodzielnie w kolenej wojnie o tiberium...narobić ciężkich jednostek i rozwalić bazę wroga - schemat, który nie drgnął o milimetr od n lat :-| . Chociaż być może w pełnej wersji będzie troszkę lepiej - jak sądzicie? :wink:
-
Całkiem, całkiem, chociaż można było się spodziewać troszkę szerszych modyfikacji, gra, poza oprawą, pozostała w zasadzie bez zmian (ze wszystkimi tego konsekwencjami, także negatywnymi - np. jak zwykle niezbalansowane jednostki czy nadal dość kiepskie AI); przy takim Company of Heroes mechanika gry jest poprostu archaiczna. Ogólnie jednak nienajgorzej (poza tym to tylko demko przecież :wink: ...).