-
Postów
585 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Jake79
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 23
-
Po blisko 60 godzinach...finito...przy czym wskaźnik ukończenia gry mam na 50 kilka %...mimo, że wykonałem lwią częśc zadań pobocznych... Kilka refleksji a propos DA, które cisną się na paier: in plus: - zaskakująco korzystne pierwsze wrażenie (zresztą podobnie ocenia ten element bardzo wiele osób); - jest sporo dialogów, trochę do poczytania też się znajdzie; - wiarygodne i ciekawe postacie w drużynie (tylko czemu jest ich tak mało?)...to chyba najmocniejszy punkt całej gry (może dlatego, że nie ma ich tak wiele :wink: ); - rozbudowane uniewersum (historia, mitologia, religia etc.)...szkoda tylko, że ten potencjał jest jakby na dalszym planie i sporadycznie tylko przebija się na plan pierwszy (gdyby było więcej lokacji, gdyby lokacje były większe, gdyby były biblioteki jak w Morrowind...to inaczej by to się przedstawiało); - bardzo prosty, choć niezły system walki (który jednak jest znacznie "do tyłu" w porównaniu z Baldurs Gate...za mało taktyki); - nienajgorszy, choć również bardzo prosty, system rozwoju postaci; - chwilami możliwość podejmowania wyborów, które mają pewne znaczenie; - niezłe, choć niezaskakujące, zakończenie; - złożone i przemyślane niektóre zadania, składające się na wątek główny (do tego można wykonywać je w kolejności wg własnej woli); in minus: - na każdym kroku wychodzą uproszczenia (a to mapa, na której mamy wszystko jak na talerzu, to znowu ścieżki dialogowe, które niezależnie od wyboru dają tern sam efekt, drużyna, która jest dostepna "na kliknięcie" (i jeszcze dostaje doświadczenie, mimo, że nie bierze udziłu w czymkolwiek), kradzieże "domowe" bez słowa protestu mieszkańców, walki z użyciem dwóch czarów "na okrągło", niemożność "odkładania" przedmiotów do skrzyni (co weźmiesz możesz albo sprzedać albo zniszczyć :blink: ), czy inne zmartwychwstawanie poległych kompanów po walce); - schematy i brak różnorodności (...wrogów jest kilkanaście ledwie rodzajów, ekwipunek został podzielony na kilka z góry wytyczonych klas (np. zbroje czy broń biała), zadania poboczne są z reguły bardzo prymitywne)...jak to ktoś napisał na innym forum po odjęciu grafiki DA nie wychodzi poza szablon BG, a to lat parę już minęło...wstyd; - maciupeńkie i mało ciekawe lokacje (pod tym kątem mamy zupełne przegięcie...lokacje są znacznie mniejsze niż w BG/BG2...prawdziwe maleństwa, do tego poruszać można się z reguły tylko wytyczonymi szlakami...przeważnie nie ma w nich również wiele interesującego (ot sklepikarz, czasem "dawca" zadań pobocznych i kilku statystów)...zupełna dupunia...choćby "Wiedźmin" wypadał pod tym kątem o wiele lepiej); co gorsza lokacji jest naprawdę zaskakująco mało; - słabiuteńka interakcja z otoczeniem (poziom interakcji jest tak słaby, że nie wiadomo do czego go porównać...w BG było niebo lepiej, nawet NWN wypadało tutaj korzystniej...DA ma interakcję z otoczeniem na mirę rts z elementami rpg)...w połączeniu z malutkimi lokacjami robi to nader złe wrażenie...DA nie mam miejscówek na miarę Athakli czy nawet Wyzimy...samo Denerim, stolica państwa, to ledwie kilka domków i kilka osób oraz garstka statystów w tle; -dość oklepany i nieprzekonujący główny wątek fabularny..."dobrzy żołnierze biją żołnierzy złych, tym to się zawsze należy"...; - trochę rónych usterek (np. błędy dialogowe; opcje wyboru odpowiedzi są często pozorne, co daje czasem komiczny efekt...głoś Leliany to masakra (dzieci w teatrzyku szkolnym mają więcej głębi i wiarygodności...zmieniamy odzienie a często zostajemy w tarym...kupujemy miecz, który nie mam miejsca na runy, a po "odpamiętaniu" miejsca na runy już są (magia :wink:) itp.). Konkludując, DA to napewno gra solidna. Niemniej nie wychodzi ona ani milimetr poza schemat. Do tego doskwiera swoista klaustrofobia. Wyłażą też uproszczenia (taki stygmat "arcade" daje znać o sobie). Ostatecznie tytuł wychodzi jednak obronną ręką dzięki kompanii, która od czasów BG 2 precedensu nie miała. Polecam. Jest to odskok od płaszczaków w rodzaju Obliviona, niemniej nie jest to też żadne objawienie. Poprostu porządna robota, chwilami z polotem, chwilami z mniejszym polotem. p.s. Jak mogę włączyć widok "tradycyjny", umożliwiający ogląd pełnych okien, a nie to p#@$%olone "drzewko"?
-
Mimo bardzo mało wyszukanej kampanii reklamowej, sama gra jest bardzo dobra. Akcent pada na to co istotne, czyli fabułę, dialogi, rozwój postaci, interakcję z bohaterami...pewne mankamenty oczyiście są ale nie psują całości...czuć rozmach (filmowym "Władcą Pierścieni" podszyty to rozmach, ale i tak jest dobre)...Może to trochę przedwczesna opinia, ale wydaje się, że to pierwsze porządne crpg od czasów "Wiedźmina"...(poza tym jest jeszcze "Risen", zatem zima ciutkę zajęta :wink: ). Przy okazji...Wy też macie na stałe "drzewkowe" wyświetlanie tematów?
-
Fajnie. Mimo, że zapoznałem się już wersją "orygibnalną", tym niemniej pewnie i tak wezmę wersję polską. Gra jest naprawdę dobra (mimo odtwórczości, ograniczeń i archaizmów...ten kilmat powala :wink: ). Są jakieś dokładne dane co do dasty wersji polskiej? p.s. Po raz nie wiem który...są jakieś paczki tekstur do CoJ? Chodzi o polepszenie grafiki. U mnie nadal, mimo obsługi dx10, gra wygląda słabiej niż CS.
-
Witam. Od kilkunastu dni, przy każdej próbie aktualizacji - win vista home editition x32 (oczywista oryginał) - wyskakuje komunikat - Błąd 80072efd usługi Windows Update Przeszukałem sieć wzdłuż i wszerz. Niestety nic nie pomaga. Wskazówki ze strony producenta - w rz@ć chędo%onego - microsoftu - jak zwykle - dają tyle co nic. Instrukcje stąd - http://windows.microsoft.com/pl-PL/windows...-error-80072efd - okazały się stratą czasu. Moje wk*@$ienie sięga zenitu...wydajesz kasę na system, który okazuje się jak zwykle w przypadku microsoftu mniej czy bardziej wadliwy :angry: . Proszę o pomoc. Co robić? (Podkreślam, że wszystkie rady zamieszczane na stronach microsoftu zawiodły).
-
Nie chcę zakładać nowego tematu... Problem dotyczy właśnie - GF 9800 Green Edition Gainward. Po uruchomieniu kompa - brak obrazu na monitorze. Po przełączeniu monitora na gniazdo zintegorwanej karty graficznej (mobo - GA-G41M-ES2L (G41 VGA PCI-E DDR2) jest już wszystko w porządu. Karta graficzna była wyciągana i wkładana na powrót. Pod kartą zintegrowną robione było przywracanie systemu i reinsalacja sterowników. Niestety cały czas - "czarny ekran". Problem zaczął się w cztery dni od zakupu kompa, składającego się z ww mobo, Dual-Core E5200 2.50GHz 2MB BOX, ModeCom 500W FEEL 120mm, WD 500GB 7200obr. 16MB SE [WD5000AAKS], 2048MB 800MHz CL5 [KVR800D2N5/2G], DRW-24B1ST Sata czarna [DRW- 24B1ST/BLK/G/AS], SOPRANO RS 101 czarna z oknem [VG7000BWS]. Zanim zwrócę sprzęt do sprzedawcy - proszę o wskazówki. Z góry thx za pomoc :wink: . P.s. Odradzałbym ww Gainwarda. Karta jest głośna, a do tego niezbyt wydajna. Ponad 20% słabsza od minimalnie droższego Radeona 4850.
-
Podaj z jakich dokładnie poprawek korzystasz? (I jak je instalować)...silnik niby ten sam ale CS wygląda u mnie znacznie lepiej. CoP wygląda jak SoC.
-
Fajna recenzja, chociaż chyba zbyt mało krytyczna. Stalker, to Stalker, ale...lata lecą. ...Odpaliłem przed chwilą CS zpodanym przez ciebie polepszaczem tekstur. Wygląda to o wiele lepiej niż CoP. Może skuśiłby się ktoś o miniporadnik do CoP, z uwzględnieniem poprawek graficznych :wink: . Jak podciągnąć w7ygląd CoP do poziomu CS?
-
Prosiłbym trochę jaśniej. Gdzie dokładnie, co dokładnie, jak dokładnie itd. :wink: A propos samej gry...mam wersję rosyjską...nie bez trudu odświeżyłem ten piękny język :wink: i jestem o krok od Prypeci... In minus: 1.) tylko 3 lokacje <_<, 2.) w zasadzie żadnych nowości...to samo "danie główne" po raz trzeci :-| , 3.) powielanie starych błędów (o słabym ai, schematyzmie zadań i fabuły, niewidzialnych ścianach oraz innych sztucznych ograniczeniach tytułem przykładu...), 4.) okrojony ekwipunek i skromna jak na dzisiaj "prezencja" (grafika jest jak sprzed 2 lat). O pozytywach mówiłem wcześniej. Podkreśle tylko: 1.) dobre "ogólne" dopracowanie i 2) nadal Stalker :wink: (choć najlepszy kilmat miała chyba część pierwsza). Ostatecznie to pierwsza gra od kilkunastu miesięcy którą skończę...
-
Bez problemu. Swego czasu katowałem Wiedźmina na laptopie asusa z ati 2600 xt na podkładzie...i pełen komfort gry był. Nawet w Wyzimie. Pamiętaj tylko o nowych sterownikach do ati (vide ati modder).
-
Nareszcie dane mi było chwilkę podziuchać... Wizualnie - na wschodzie bez zmian. Gra wygląda dokładnie tak samo jak CS. Czyli jak na dzisiaj to bardzo przeciętnie. Dopracowanie gry jest jednak zadowalające. Nie widać bardziej poważnych wpadek. Klimat, klimat i jeszcze raz...mimo, że to dokładnie to samo co wcześniej, to nadal chwyta...niestety mój rosyjski jest na bardzo złym poziomie... Jest jakieś w miarę dobre zangielszczenie?
-
Zapowiada się fajnie. Jeżeli historia będzie tak dobra jak w G2, w końcu dostaniemy to na co czekamy. Od strony technicznej, w tym AV, nie ma większych zastrzeżeń...w końcu mamy zoptymalizowany kod...animacja faktycznie "drewniana"...do tego słabe AI...nadto potwory co krok...jak w Gothic :wink:
-
Nareszcie coś nowego. Przynajmniej jedną nogą. Zapowiada się fajnie. Wyjąwszy, że Monte Cassino zdobywali Angole :wink: ...szkoda, że w ogóle nie Francuzi, ze swoim bohaterskim ruchem oporu :lol2: Żarty, żartami ale powinni dbać o takie "detale". Premira w pierwszym kwartale 2010 r.
-
Tak właśnie rzeczony. Na 3,0 Ghz. Jakie to ma znaczenie?
-
Parę kwestii: 1.) A jak wymagania? Czy faktycznie jest jakiś powiew optymalizacji? Na poziomie CS czy ciut lepiej? 2.) Jak wygląda stabilność gry? Zwiechy/wyskoki do windy etc.? 3.) Jak stałe elementy gry: rozmowy z innymi stalkerami (dalej na poziomie symbolicznym?), handel (nadal tak ubogi, poza sklepami?), a av (czy faktycznie CS i nic więcej?). ...na marginesie zauważyć trzeba jedną rzecz a propos domniemanego piractwa. Przestępstwa z ustawy Prawie autorskim i prawach pokrewnych są wnioskowe, co oznacza, że dopóki brak wniosku o ściganie od osoby uprawnionej, nie ma mowy o przestępstwie. Ponadto, uporczywie lansowane w naszych nieszczęsnych mediach, porównywanie korzystania z kopii gry do kradzieży samochodu to zupełne nieporozumienie. Dość zaznaczyć, że kradzież samochodu to jego wyjęcie z władztwa uprawnionego (uprawniony więcej nie pojeździ :wink: ), z kolei kopiowanie godzić może zaś tylko w interesy uprawnionego, nie powodując utraty władztwa. Różnica jest elementarna. Konkludując, nie jest ładnie ściągać kopie :wink: . Ale nie każde ściganie kopii jest automatycznie przestępstwem. O czym bardzo wiele chłopiąt zapomina.
-
Dziękuje. W końcu działa jak należy. W końcu po raz niepierwszy widzę na własne oczy jak chore wymagania sprzętowe ma ta gra :wink: Jeszcze raz dziękuje.
-
Też dupunia. Dla pewności - wbijam plik: "commandlines.txt", w katalog gry, a potem wklejam doń: "- norestrictions". W niczym to jednak nie pomaga. Na wejście mam obniżoną rozdziałkę samego menu. Z kolei w opcjach mogę konfigurować wszystko poza rozdzielczością i teksturami, które są na sztywno na medium. Dodam, że po zakupie gry nie miałem takich problemów. Będę wdzięczny za każdą pomoc :wink:
-
...z innej beczki. Chciałem sobie troszkę odświeżyć GTAIV, które mnie kilka miesięcy temu jakoś nie porwało, a nawet znudziło...niestety nie mogę zmienić rodziałki. Na sztywno mam 800x600. Hmm..co z tym można? Dodam, że mam Radeona 4850 ASUS TOP i E 7200 3,0 GHZ + 4 GB DDR 2 Kingston. Wbicie na ścieżkę gry pliku commandline nic nie daje <_< Będę wdzięczny za pomoc.
-
Nie da się ukryć. Kalka jak malowanie...Tożto nie jest tworzenie, tożto ordynarne odtwarzanie (co piszę nie bez świętego oburzenia...) :wink: A co do konkretów...1.) czy premiera u nas na 2.X.2009 r. jest aktualna?, 2.) czy w Risen będą smoki? (bo jak nie to dupunia), 3.) jakie są ostatecznie wymagania sprzętowe? Z góry dziękuje.
-
Faktycznie niezły. Przy czym znać, że silnik graficzny ma już swoje lata. Po ukazaniu się gry i niezbędnych łatek :wink: napewno kupię. Przy okazji...zechciałby ktoś przypomnieć co nowego czeka nas w CoP? Z góry dziękuje.
-
Mi się tonie spodobało. Gra jest straszliwie odtwówrcza. Takie strzelanki są robione od wielu lat. Zero polotu. Znać silne wpływy ze strony Call of Duty. Jedynka też nie była nadzwyczajna ale w swoim czasie robiła lepsze wrażenie. Grafika nie jest niczym rewelacyjnym. Na narrację i logikę wydarzeń spuśćmy zasłony miłosierdzia...to w końcu gra na rynek zachodni :wink: . Wkurza to, że twórcy poszli w stronę najzwyklejszej strzelanki...mogły być tak wspaniale...a wyszła zupełna i definitywna sztampusia :wink: .
-
Na co oni czekają...ci ukraińscy nasi koledzy? Wizualnie gra traci z każdym dniem. Od strony koncepcji raczej nic tu nie drgnie. To widać gołym okiem. Kupię napewno. Dwie pierwsze odłosny mnie niemal urzekły...tylko po co to opóźnianie premiery? (Przecież i tak zpewnością będzie sporo błędów).
-
To chyba jakaś bocznica do samej Elektrowni. Z przewagą "chyba"... Jaki jest ostatecznie termin premiery? (i premiery pierwszej dużej łatki :wink: ). Pograłbym...
-
Niestety takoż właśnie. Sięgnąłem po dwójkę na fali sentymentalnej. Rozczarowanie jest jednak wielkie. Gra prezentuje całkowity archaizm, pod niemal każdym względem. Inaczej mówiąc, na tle tytułów z 2007 r. przedstawia się bardzo słabo. W jedynkę też grałem ze znacznym opóźnieniem, ale jakoś tak nie raziła swoją "starodawnością"...a tutaj grafika żenująca, wymagania znaczne, dźwięk kiepski, AI też jakby spłaszczone, nawet "wychyłów" nie ma...mimo całej sympatii - zupełna dupunia :wink: Z powrotem "wkładam" na allegro.
-
Zgadzam się. Jak kogoś odstrasza zbyt wiele tekstu, to niech sobie pogra w coś mniej wymagającego. Gry rpg, wbrew temu co niekiedy się na ten temat pisze, nie są dla każdego. Poprostu nie każdy lubi czytać i myśleć. Planescape: Torment to bezwzględnie jedna z najlepszych gier crpg jakie kiedykolwiek wyszły. Do tej pory mało co może się z nią równać.
-
Piękna fraza i nagrody godna :wink: . Też życzyłbym sobie powrotu do Morrowinda (nawet w formie rimejku). Na Oblivion spuśćmy zasłony milczenia (dość dodać, że fabuła inspirowana była zapewne nowelami brazylijskimi :wink: ...ale co tam treść, twórcy postawili na ładną grafikę, która jak wiadomo w rpg jest najważniejsza (ten fragment kampanii reklamowej bardzo mocno zaciążył na myśleniu coniektórych poczciwinek). Bethesda wyciągnęła już z tego pierwsze wnioski, co widać po Falloucie 3, który do ideału ma kur@wsko daleko, ale chociaż przypomina rpg (a nie GTA :wink: ).
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 23