-
Postów
569 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Jake79
-
Czyli wypadałoby powiedzieć jasno i wyraźnie, że to nie jest rpg sensu stricto (czyli żaden tam F1/F2 czy inny Wiedźmin). Bethesda poszła tu dobrze sprawdzoną (żeby nie powiedzieć dobrze płatną :wink: ) drogą. Zamiast rpg o dużej mocy procentowej dostaliśmy kolorowe siki (kto pił bimber ten rozumie tę prostacką ponad miarę metaforę). W każdym razie przy F 3 konwencja ACTION-quasi-rpg obowiązuje na całej linii...Dla entuzjastów można to oczywiście nazwać rpg-nowego typu (to nie jest gra "zła" czy "słaba" tylko "inna"), tak jak hamburger to obiad nowego typu a sitcom ze śmiechem w tle, to telewizja nowej fali..."dzisiaj się wymaga mówić sprawny inaczej, kochający inaczej", więc i rpg-inaczej :wink: Liczyłem, że będzie tylko z perspektywy fana. Nie można być zarazem fanem i nie-fanem. Nie można jechać tramwajem i nie jechać. Takie eksperymenty zazwyczaj obniżają poziom merytoryczny recencji. Trzeba coś ustalić, a nawet wykrzyczeć - albo Fallout albo "produkt". To oczywiście tylko luźne uwagi. Notabene pochwaliłem twoją recenzję CS - a ty nic :wink:
-
To i ja dołożę kilka słów uznania...Niezła recenzja. Ogólny poziom nie odbiegający od znanych i lubianych serwisów. Fajnie, że wyeliminowałeś natrętny humor :wink: . Naprawdę o.k. Oby tak dalej... :wink: Też się zastanawiam czy nie pyknąć w Czyste Niebo, tylko, że po Gothic 3 mam alergię na bugi :wink:
-
Bez urazy, ale Bethesda się nie popisała, dlatego trudno się dziwić narzekaniom. Jak coś jest zepsute to są narzekania - taka jest natura rzeczy. Do tego raczej trudno byłoby nie widzieć, że F 3 to jednak kontynuacja F1/F2 :wink:; Bethesda wykorzystała nazwę dla celów czysto komercyjnych. Trywialnie biorąc, oczywiście zawsze znajdą się tacy, którym najlepiej podobała się 3 część Matrixa. Ponadto co twój post wnosi do tego tematu ?, poza tym, że tradycyjnie polega na jęczeniu na jęczenie :wink: (jak to ktoś wcześniej ci już wygarnął). Jak jesteś taki zakochany w F 3 (w którego chyba jeszcze nie grałeś (sic!) to podaj jakieś jego dobre strony - no proszę :wink: , bo jak na razie to zero konkretów (jak F 3 jest taki extra to napisz dlaczego - jeżeli umiesz :wink: ). Wszyscy chętnie posłuchają, a nie podpisuj się pod "rzyganiem" czy innym "laniem" :wink: (widać rozmaite wydzieliny organizmu to twoje hobby bo dajesz to w co drugim poście). Dawaj te pozytywy :wink: . Czekam niecierpliwie. W ogóle - Grał w to ktoś z naszego forum w końcu? (Wiadomo, że z F1/F2 ma to mało wspólnego - ale jak to wypada jako fps/action-rpg?
-
Też polecałbym Company of Heroes. Prosta i fajna gra, a do tego dopracowana w detalach. Jeżeli masz więcej czasu - seria Total War rules :wink: ...a teraz moje pytanie. Chciałbym zagrać dla odmiany w jakąś prostą grę akcji, coś ala F.E.A.R./Call of Duty 4 (niezbyt absorbujące mózg walenie - tego obecnie pragnę z głębi serca). Zastanawiam się w zasadzie nad trzema tytułami: - Bioshock; - Dead Space; - Crisis/Crisis Warhead. Pomóżcie drodzy koledzy :wink:
-
Też myślałem, że ten tytuł będzie o niebo lepszy niż Fable, które do najgorszych nie należało. Niestety poziom trudności i związana z tym ogólna prostota każdego elemntu gry kładą całość. Do tego jeszcze czas. Szkoda.
-
Dołaczam się do pytania. Czy jest sens montować dodatkowe radiatory na ASUS 4850 TOP? (chodzi o sekcję zasilającą).
-
Tak samo epokowa jak Oblivion, który też wszędzie zgarniał wysokie noty :wink: . Bethesda i pewnie niejden inny komercyjny moloch lansuje nowy, rozpłaszczony standard gier. Od nas zależy czy łykniemy ten "produkt", a "produkt" to w pełnym tego słowa znaczeniu :wink: . W nowym "Clicku" też oceniono F 3 wysoko, podkreślając przynajmniej uczciwie, że jest to gra uproszczona i docięta do dzisiejszych zaniżonych wymogów. Pewnie, że tak. W końcu w gazecie (czy telewizji) by nie kłamali;-).
-
Ależ co też znowu...całkowity brak poprawności politycznej. Fallout 3 to przecież gra bardzo dobra tylko inaczej :wink: A poważnie, to zupełna klęska. Gra jest poniżej krytyki jako quasi-rpg, nie zachwyca też jako fps...dialogi też bardo niedobre :wink: (wręcz żenujące). Z żalem, gdyż do dzwonka liczyłem, że może jednak coś z tego będzie, ale jest źle. Nawet bardzo. Bethesda poszła na łatwiznę towrząc grę mało ciekawą i pozbawioną jakiejkolwiek głębi. Prymitywne i pretensjonalne podejście do tematu; płycizna merytoryczna; marginesowo - nienajświerzszy oblivionowy engine.
-
Radziłbym dwie pierwsze. Brałbym raczej ASUSA, gdyż ma 3 lata gwarancji. Wydajność jest w zasadzie na tym samym poziomie. (Lekko podbite zegary + miedziane chłodzenie) Co do zmiany chłodzenia (która jest wskazana przy "zwykłym") to jej koszt będzie porównywalny do ww fabrycznie ulepszonych kart. Do tego niepodbite fabrycznie zegary i "tylko" 2 lata gwarancji. Ostatecznie każde z tych rozwiązań nie będzie złe. Pozdrawiam :wink:
-
Wizualnie ładnie (jak zresztą w każdej nowej grze). A co z resztą? Czyli co nam da F 2 poza ładną grafiką i relaksującym strzelaniem do wszystkiego co się rusza? W niektórych informacjach są sygnały, że F 2 ma w pewnym sensie przypominać GTA (czyli jakaśtam fabuła i nie samo tylko strzelanie). Jak z tym jest w świetle nowinek?
-
W KOŃCU DORĘCZONO MI zakupiony uprzednio ezgemplarz rozszerzenia...ładne wydanie, bardzo bogate (choć z lekka przerost formy - ale ogólnie git). Instalacja - no problemo. Kilka spostrzeżeń - stare sejwy chodzą jakby mniej płynnie (po paru minutkach w Wyzimie Handlowej nie zauważyłem też dużej różnorodności postaci "z tła"). Rozpoczynając grę od nowa też nie widać poprawy płynności; doczyty są za to zauważalnie mniej uciążliwe; in plus także ekwipunek. Wielka szkoda, że dodano zaledwie 2 przygody i to bardzo krótkie. Niemniej trzymają one poziom i dobitnie (podobnie jak wczesniej cała gra) pokazują o co chodzi w prawdziwym rpg, któremu powinno być bliżej do książki niż do trywialnego walenia w klawiaturę (i myszkę też :wink:).
-
Na szczeście dla Wiedźmina jedna z bardzo nielicznych. Co dzieje się z edycją rozszerzoną?
-
Recenzja niezła. Mimo wszystko radziłbym trochę bardziej konkretnie. Recenzja to przede wszystkim ocena, a nie drobiazgowe streszczenie. Poza tym skoro to gra rpg, to wypadało troszkę więcej na temat samej historii (która jest tu najlepsza od lat), jeszcze więcej o dialogach (które kreślą całkiem nowy standard) i szerzej o organizacji zadań (która też jest bardzo udana). Fakt, że jest o tym w recenzji, ale jako, że są to najmocniejsze elementy tej gry, wypadałoby - jeszcze - podkreślić, uwypuklić, zwrócić uwagę, zaznaczyć, przypomnieć i zasygnalizować :wink: Nie trzeba dodawać, że na tle innych rpg ostanich lat - wskazane elementy wypadają kapitalnie. Można było dać jakieś porównania (np. do Obliviona lansującego action-rpg-gta - opozycja byłaby bardzo wyraźna) - w formie króciuśkich dygresji oczywiście. Wyszło trochę tak, jakby grafika i mechanika gry były w rpg tak samo ważne jak ww elementy. Notabene, nie zgodziłbym się ze stwierdzeniem - "Bolączką Wiedźmina są niestety rozdziały w dzielnicach Wyzimy. Miasta mocno podcinają skrzydła zarówno samej grafice, która nie prezentuje się wtedy rewelacyjnie (przy tym ma chore wymagania), ale również frajda giercowania z lekka opada." - A to niby dlaczego ? (gdyż w recce brak uzasdnienia). Czy to nie pomyłką się tu wkradła? Nie wiadomo co miałeś tu na myśli (chyba nie tylko samą grafikę :wink: ), tym bardziej, że fabularnie są to tak samo dobre rozdziały jak inne, a Wyzima Handlowa zabija sugestywnością i klimatem. Co do poczucia humoru to oczywiście jest to rzecz gustu. Moim subiektywnym za bardzo jednak epatujesz swoim humorem; "zabawny" wtręt co drugą linijkę to lekka przesada (to nie sitcom :wink: , ze śmiechem w tle). Kilka dobrych przerywników dałoby lepszy efekt. Napewno wiesz w czym rzecz :wink: Faktycznie, z recenzji, wynika, że Sapkowski wyczerpał tylko rodzimy materiał etnograficzny, co oczywiście mija się z prawdą krańcowo. (podobało mi się za to rozwinięcie wątku opiewającego słowaiński pejzarz - naprawdę ładnie to wyszło). Co do wymagań, w porównaniu z innymi grami tego typu jest uderzająco dobrze (vide Oblivion czy Gothic 3), po wgraniu poprawki oczywiście 1.2. Grałem na laptopie (ASUS 133 c), na ATI HD 2600 i było o.k., dobra płynność (leciutkie niedomogi w Starej Wyzimie). Konkludując :wink: , recenzja o.k. - ale pewne refleksje na przyszłość byłyby przydatne :wink: , tym bardziej, że jesteś otwarty na konstruktywną krytykę. p.s. Myślę, że ciekawie byłoby napisać recenzje wspólnie. Nie raz pojawiały się między nami zabawne polemiki. Możnaby to wykorzystać i dać jakąś oryginalną formę....w wolnej chwili jestem do dyspozycji :wink:
-
Nie chcesz chyba powiedzieć, że "Słowacki wielkim poetą nie był" :wink: ...chyba nie w tym wypadku... (autor "Operetki" nie byłby z tego ukontentowany :wink: ). Kontynuując, wydaje się, że nikt nie ma ambicji ani potrzeby zabraniania ci czegokolwiek. każdy może cieszyć się materiałami z F 3 czy koncertem Michała Wiśniewskiego jak i talentem aktorskim Maćka Zakościelnego. Nie jest jednak dobrze jeżeli myli się Zakościelnego z Nicholsonem :wink: . Co niektórym się to niestety zdarza. I to przede wszystkim mają na myśli obrońcy świętości. Gość taki jak ty napewno to świetnie rozumie. Poza wszystkim jestem pełen tolerancji dla rozmaitych opinii. Choć jeżeli znakiem firmowym F 3 mają być przedstawiane w dotychczasowych (szerokich już dość) materiałach - odstrzeliwane głowy i urywane kończyny - to no comment. Przy tym tytule wypadałoby się trochę wysilić, a z dotychczasowych nowinek tego nie widać ni cholerki. (Z drugiej strony nie było tego widać także np. przy "Wiedźminie", który okazał się kapitalny; ergo pożyjemy zobaczymy).
-
Czy ktoś mógłby pokusić się o trochę szerszą refleksję na temat CS? (Ciągle tylko te rozmowy typu "na full detal mam 20 fps" :wink: ). Jak gra wygląda "w akcji"? Jakie wrażenia? Jakie są największe i najbardziej dokuczliwe usterki? Ogólnie - da się w to komfortowo pograć, bez stosów poprawek i modów? Czy charakter gry faktycznie przesunął się w stronę fps? (i to fps o dość męczących i schematycznych rozwiązaniach?). Dajcie coś na ten temat. Z góry thx za rozjaśnienie :wink: .
-
Jak w temacie...chodzi o najlpeszy monitor lcd w cenie 400-max500 zł. Monitor będzie wykorzystywany głównie do gier komuterowych, ale także filmów, prezentacji multimedialnych oraz pacy biurowej - czyli do wszystkiego. Póki co miałby współpracować ze starą kartą graficzną - GF 5900 XT od Asusa, ale niedługo byłby wykorzystywany z czymś znacznie nowszym. Proszę o KONKRETNE UWAGI I WWSKAZÓWKI, A NAJLEPIEJ DANE MODELE. Sam rozważam: - LG L194WT; lub - LG L192WS; Z góry dziękuje za pomoc. p.s. Proszę o wyrozumiałość administrację i w razie czego przeniesienie tego tematu do stosownego wątku (w każdym razie starałem się sprawdzić czy nie będzie powielenia).
-
Racja. Jeżeli wyrażenie jakiejkolwiek opinii na temat materiałów dotyczących F 3 wymaga oczekiwania do jej wydania to wypadało nie zakładać tego tematu :wink: . Czego najwyraźniej nie zauważają niektórzy. Upraszczając do maksimum - chodzi o komentowanie materiałów a nie samej gry (której jeszcze nie ma - co jest stwierdzeniem - dla niektórych - niesamowicie odkrywczym).
-
To lekka kpina. Przy czym przy grach komuterowych klasyczna definicja wadliwości nie obowiązuje. Jest ogólne przyzwolenie na niedociągnięcia i usterki...A szkoda; nie sądziłem, że SC będzie jak SoC mimo potencjału jedynie kadłubem gry, a nie dopracowanym, przemyślanym tytułem. Póki co napewno nie kupię, gdyż, mówiąc trywialnie, nie popieram dziadostwa i robienia na od[ciach!]l :wink: Chłopcy od Stalkera wykonali wadliwą robotę i ja im za to nie zapłacę. Przynajmniej nie na razie :wink: (choć z drugiej strony łatanie poprawkami z reguły nie zastąpi porządnej roboty, która jest poza zasięgiem ukraińskiej ekipy). W ogólnym rachunku, póki co, gra dostaje noty na poziomie 77% (vide Metacritic), co dowodzi, że jest to tytuł przeciętny; w recenzjach powtarza się wątek ogólnego niedopracowania gry.
-
A sprawdzałeś jak to działa na twoim laptopie?
-
Jak na taki sprzęt prezentuje się to bardzo źle. Grafika bardzo przeciętna, a fps dzwiacznie niestabilny (strach pomyśleć co byłoby na słabszym sprzęcie). Trzeba poczekać na jakieś konkretne optymalizacje; póki co napewno nie kupię nowego S.t.a.l.k.e.r.a. Skoro są problemy techniczne to zapewne i w pozostałym zakresie usterek nie brakuje, a po Gothicu 3 mam dużą awersję do gier niedopracowanych :wink: . A propos - jak przedstawia się ogólny poziom dopracowania gry ? Czy poza niezoptymalizowanym silnikiem są inne poważne błędy?
-
Kolejne materiały które wyraźnie pokazują, że twórcy postawili głównie na akcję. To widać, słychać i czuć. Takie drobiazgi jak fabuła czy dialogi nie są ich zdaniem warte szerszej prezentacji - to zrozumiałe - w końcu to rpg :wink: .(A może poprostu nie ma czego pokazać poza zwykłą, prostą sieczką?). Bez kpiny odrobiny się tu nie da. Ogólnie, moim subiektywnym, wypada to mało przekonująco (zarówno jako fps, a tym bardziej jako rpg). Do tego faktycznie nie czuć tu klimatu. Może jednak jakoś się uda...notabene - jak wyglądają wymagania? (są jakieś niowe przecieki w tym zakresie?).
-
Ja także znam te serwisy "z innej strony" i uważam, że trudno traktowac je jako szczególnie obiektywne źródło informacji. Duże, komercyjne produkcje, opromienione wszechmocnym hypem reklamowym z reguły dostają tam bardzo wysokie noty, a reszta - niekoniecznie :wink: Przykładowo taki Wiedźmin został tam oceniony wyraźnie niżej niż TES IV Oblivion (to dobitnie świadczy jakie wartości preferują te serwisy). Co do CS trudno na rzie powiedzieć coś sensownego. Przy czym dochodzą raczej niepokojące sygnały. Z drugiej strony nie ma jeszcze szerszych, sprawdzonych informacji. Niebawem się przekonamy.
-
Jest kilka. Wymieniam tylko gry prawdziwie wybitne. Są to napewno: Baldurs Gate I i II, Planscape Torment oraz Gothic II (w tym Noc Kruka). Co do tematu...najlepsze rpg moich prywatnych wszechczasów to: The Elder Scrolls III Morrowind. Gra absolutnie genialna (i to mimo licznych niedociągnięć). Nie mógłbym przy tym nie wspomnieć także o innych tytułach, które wywarły na mnie wrażenie niemal tej miary co wspomniany Morrowind. Chodzi o: Final Fantasy VII, Gothic II, Baldurs Gate 2, Okami, a ostatnimi także kapitalny Wiedźmin (dygresje "konsolowe" są w pełni zamierzone :wink:).
-
Zgadzam się. "Niezła" to adekwatny przymiotnik. Określenie jej jako "dobra" byłoby to zbyt wiele. In plus - niezła historia (która jest jednak jedynie tłem), chwilami sugestywny klimat, dwutorowa narracja, chwilami ładna grafika i okazjonalnie estetyczne (choć tragicznie liniowe) projekty lokacji...i chyba tyle. Ogólnie jest nienajgorzej, przy czym nie trzeba było tak wiele aby zrobić grę znacznie ciekawszą. Inaczej mówiąc, dziki zachód w konwencji zwykłej strzelanki pozostawia spory niedosyt (moim subiektywnym, można było dać jakieś skrawki quasi-przygodówkowe vel np. Roddick). In minus - całkowita liniowość (prawie cały czas gra się "jak po sznurku", niczym w archaicznych fps'ach), makabrycznie sztywne skrypty i zupełny brak swobody, wszechobecne ograniczenia ("tam nie wejdziesz, tu nie wskoczysz etc."), nudne i płaskie quasi-zagadki, zła mechanika gry, zaskakująco wysokie wymagania sprzętowe (wyższe niż np. TES IV Oblivion), fatalne AI przeciników...do tego wyraźnie niewykorzystany potencjał. Za 8,50 zł warto jednak kupić, tym bardziej, że nowy "Click" też ewoluował... :wink:
-
Ja także kupię. Przy czym najpierw poczekam na szersze opinie oraz poprawki eliminujące błędy gry (szczególnie te trudności ze skryptami).