Miałem dzisiaj (w czasie pracy kompa) awarię zasilacza. Dokladnie objawilo to się tak, że poczułem zapach spalenizny i komputer się wyłączył (chwilę przed tem zaczęly mrygać wszystkie diodki od hdd, zasilania itp) - po rozkręceniu okazało się, że spaliła się ta część zasilacza (na płytce), która jest najbliżej wiatraka.
Wiele się nie przejmując, poszedłem do znajomego od którego dostałem nowego Codegena 300W.
Podłączyłem i okazało się, że grafika + jeden z 3 dysków mi padły. Co ciekawe awaria tego dysku (Seagate Barracuda 72000.7 40gb) objawia się tak, że jak podpinam go pod zasilanie po prostu nie da się włączyć komputera. Po odpięciu od niego zasilania komp normalnie startuje.
Dlatego mam prośbę - czy spotkał się może ktoś z Was z taką awarią (chodzi mi o hdd) i czy może ktoś zna jakiś sposób jak odzyskać dane z niego (oprócz wymiany całej elektroniki)? A może po prostu on ma jakiś "konflikt" z tym nowym zasilaczem o ile coś takiego w ogóle może wystąpić?
Z góry dzięki.
====================
P III 866 (FCPGA), Abit BE6 II, 512 SDRAM, Barracuda 7200.7 40gb, IBM 7200 80gb (w kieszeni), Samsung 30gb, Creative Soundblaster 2 ZS, MSI Geforce FX5200 64mb tv-out (była, obecnie GF 2mx)