Witam !!
Mam problem ze swoim komputerem juz od dluzszego czasu.. najpierw bylo to pojawianie sie blue Screenu "zrzucanie pamieci fizycznej" ..pozniej czyli teraz zmienilo sie to na zwykly restart albo zupelne wylacznie.. czasem jest tez tak ze slysze taki dzwiek jak jest w momencie wylacznia sie kompa.. i wszystko sie zawiesza... pojawialy sie rownierz bledy CRC przy instalacji gier.. najpierw pozyczylem od kumpla RAM i gra sie zainstalowala poprawnie ale komputer restartowal w momencie kiedy mialem zaczac grac (po pokazowkach itd) wiec nastepnie pozyczylem zasilacz.. przmontowalem go i wszystko zaczelo hulac dobrze.. jak wczesniej wspomnialem ..tylko go pozyczylem wiec oddac go w koncu musialem... kiedy go zmienialem (tzn na swoj stary zasilacz ktory dobrze wyodkurzalem zeby sprawdzic czy to nie wina kurzu) wyodkurzalem rownierz procesor bo byly w nim kleby kurzu... zamontowalem wszystko (tzn swoj stary zasilacz itd) niby wszystko hulalo tak jak z zasilaczem kolegi... wiec przekonalem sie ze to jest wina kurzu... jednak juz od paru dni spowrotem tak mam ze komputer sam sie zrestartuje albo wylaczy (najczesniej jak gram albo np nagrywam plyte) i zastanawiam sie czy faktycznie to wina zasilacza mojego..? czy moze byc tak ze jest mimo wszystko uszkodzony ale jak go chwile nie uzywalem i odkurzylem to mogl przez pare dni poprawnie dzialac... ? Co robic ? co jeszcze sprawdzic ?
P.S. Jest tak jeszcze ze np. nie uruchamiaja sie mi niektore aplikacje.. np. Best player.. rozpakuje go to dziala ale wylacze go i kiedy spowrotem chce go wlaczyc nie da sie... musze go spowrotem rozpakowac zeby dzialal.. dziwne to jest troche.. tak jest tylko z niektorymi aplikacjami.
System Windows XP Professional (swiezo robilem - dosc czesto to robie)
Athlon 2400+
GeForce MX 440 64mb
60 GB HD
256 MB DDR 333