truman20

Niektóre notebooki/laptopy oferują możliwość 2 dyski i napęd, ale musiałbyś poszukać. Możliwe, że w cenie 1500zł możesz nie znaleźć, ale mogę się mylić. Trzeba szukać.

Gdyby to były Magnaty 507 albo 508, to bym się bardziej zastanowił. Do tych podstawkowych brałbym Rotela. Już poprzednie wersje (03 i 02) tego wzmaka otrzymywały bardzo dobre oceny. ;-)

Michi23 a Ty skąd się urwałeś? Kto mi zabroni polecać aparat, który posiadam, skoro przy jego kupnie ewidentnie widziałem, że jest lepszy od konkurencji i jest jednym z najlepszych w swojej klasie i przedziale cenowym? Co do drugiej wypowiedzi wychodzi na to, że mogę kupić aparat za 2000zł, który jest pod każdym względem gorszy od innego za 2000zł, bo aparat nie robi zdjęć, tylko fotograf. Eeeee nie tędy droga...bzdurne wnioski z Twojej strony... Po to są takie tematy jak ten, żeby nie popełnić w/w błędu przy kupnie. I jakbym był moderatorem to od razu bym dawał bany za takie posty jak Twoje. ;-)

K100d;Helios 2/58 f5,6 + soczewka z rosyjskiej lornetki.

[jokemode]Bo najprostsze mierniki mają zakodowane na stałe najpopularniejsze napięcia. 3,12,24,230V a żeby nie podpadło, to odejmują 0,2V. :lol: [/jokemode]

A 32-bitowy nie "obsłuży"? ehhh... tak jakby system operacyjny miał tu coś do gadania... :blink: Krystianen Jeśli znasz się na przynajmniej podstawowej konfiguracji takich usług na systemach linuksowych, to tylko taki bym postawił na takim serwerze. Jeśli nie, to zwykły XP'ek nawet da radę.

W miarę możliwie wygląda tylko ten Samsung. Reszta to czort wie skąd się to wzięło. :-) masz filmik z modelu Technaxx C7000 czyli teoretycznie lepszego niż C1.

Raczej w mBanku. Do mnie przyszło pocztą.

Pod warunkiem, że masz je gdzie podłączyć. Swoją drogą RAID to fajna sprawa, tym bardziej striping, ale w codziennej pracy nie zauważysz zbytniego wzrostu wydajności. Może niektóre aplikacje będą Ci się szybciej uruchamiały, ale to wcale nie jest powiedziane, że tak będzie.

Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Też mi się to zaczyna ostatnio udzielać apropos łącza internetowego. ;-)

Studniówka to uroczystość szkolna, jesteś na niej jako uczeń, obowiązują Cię prawa oraz obowiązki takie, jak w szkole, niezależnie od tego, gdzie się uroczystość odbywa.

To nie ma znaczenia gdzie jest organizowana, czy w szkole, czy poza szkołą i nie ma znaczenia czy masz 18 lat, czy nie masz 18 lat.

Proszę. Dodaję, że napomnienia są na podstawie ustaw o wychowaniu w trzeźwości i bynajmniej nie są to ustawy z wczoraj. McDracullo, ale trochę szacunku dla starszych nie zaszkodzi, prawda? Do rodziców też się tak odnosisz jeśli mają inne zdanie niż ty?

kamien nie mówimy o imieninach, weselu czy dyskotece. Mowa jest o balach maturalnych. Wyraźnie jest na to ustawa. MEN wysyłał komunikaty o pilnowaniu i kontrolowaniu uczniów na studniówkach. Masz 25 lat i pewnie widzisz co się teraz w szkołach wyrabia? Samowolka, bezkarność, i myślisz, że jak taki jeden z drugim pójdzie na studniówkę, to będzie pił z umiarem? Owszem będą takie osoby, ale wystarczy jedna, dwie, które się schleją i popsują całą imprezę. IMO jak ktoś chce pić, to niech sobie zorganizuje poza szkołą jakąś imprezę i niech pije. Studniówka nie jest od tego, jest tylko raz w życiu i sam nie chciałbym żeby jakiś nachlany gość mi ją popsuł. Dlatego lepiej jak tego alkoholu nie ma w ogóle. A jeśli ktoś nie ma chociaż odrobiny silnej woli i nie potrafi raz w życiu sobie odmówić, to niech lepiej w ogóle nie idzie na studniówkę. Takie jest moje zdanie.

Mam 23 lata...lepiej ci? Ty nie masz nawet 18, więc co tu w ogóle robisz w tym temacie? Kto nieletnim pozwolił zabierać głos w sprawie picia alkoholu? Picie na studniówkach jest łamaniem prawa, łamanie prawa to przestępstwo. Jeśli nauczyciel was nie upilnuje, to wylatuje ze szkoły. Dalej się dziwicie czemu policja? Kontrole? Przestańcie już wreszcie pieprzyć farmazony o czymś, o czym nie macie w ogóle pojęcia. To, że dzisiejsza, wszechobecna bezkarność w tym kraju sięga już zenitu, to nie znaczy, że wszystko możecie ( to się tyczy tych kilku dzieciaczków, którzy przez ostatnie 2 strony pyskują bezkarnie).

Lepiej nie przeginaj.

Przeczytaj z 20 razy tytuł tego tematu to dowiesz się o czym w ogóle rozmowa. Popadasz w skrajności. Zaczynasz przeginać. Jeśli nie masz nic mądrego do powiedzenia, to nic lepiej nie pisz.

To napisz do nich jeszcze raz i niech pokażą z jakich danych wynika to, że miałeś więcej kont. Wtedy zobaczysz co jest nie tak. Może ktoś inny zarejestrował konta na Twoje imię i nazwisko albo coś w tym stylu.

No nie wiem kto ma problem, ale chyba z poprawną pisownią. Swoją drogą widzę, że na ostatnich dwóch stronach w tym temacie średnia wieku nie przekracza tegorocznego wieku studniówkowego, więc to usprawiedliwia wasze wypowiedzi. Dorośniecie, to zrozumiecie.

Czyli jeśli ktoś tak mówi, to znaczy, że nie potrafi się dobrze bawić bez tego. Proste. Koniec,

Więcej od Ciebie. A kto ma dawać przykład jak nie oni? To dalej nie otrzymałem odpowiedzi na pytanie: po co pić na studniówce? Czy to taka trudna odpowiedź?

To chyba ktoś musi być od tego żeby tego przypilnować, prawda? Ale wszyscy mają to głęboko w poważaniu. A dzieciaki robią co chcą, pieprzone bezstresowe wychowanie. Za moich czasów słowo nauczyciela był święte. Dzisiaj? Szkoda gadać... I to jest to, o czym mówię cały czas, udowodnić że ma się wszystko w d... "bo złamałem zasady, jestem kimś. Zrobiłem coś, czego nie wolno. Pokazałem tym durnowatym belfrom, że mogą mi naskoczyć. Teraz jestem taki, jak moi kumple."

To mi wytłumaczcie drodzy koledzy, po co ktoś miałby pić alkohol na studniówce skoro ogólnie nie wolno?

A to już bez alkoholu nie można się dobrze bawić? Cóż, niektórzy muszą podtrzymać "tradycję" i napić się alkoholu żeby udowodnić... no właśnie: CO udowodnić? Że "udało mi się napić na studniówce i nikt nie widział, jestem maczo, nie ma co, przecież nie mogę być gorszy". Nie ma bardziej żałosnej rzeczy na świecie - "Robię, bo inni robią". Kur... de :/ Żeby "pełnoletni" smarkacze wreszcie zaczęli się kogoś bać.

Z czym dzisiejsza młodzież ma nie lada problem.