Restartowałem Bios, zmienialem tasmy, podlaczalem sam dysk.
Nie moze to siedziec na MBR poniewaz pod moim kompem da sie na tym dysku zainstalowac system.
Problem raczej siedzi po stronie kompa kumpla.
Partition magiciem usunelem mu wszystkie partycje, sformatowalem, podzielilem na nowo i ustawilem aktywna. Ale to samo.
Zastanawiam sie nad tym fdisk-iem, poniewaz na moim kompie wszystko smiga na tym dysku. Przelece go chkdsk-iem z windy, juz mi raz naprawil dysk. Ten jego HDD jest nowy...
---------------------------------------
W fdisku XPka podzielilem mu na nowe partycje i dalej ten sam problem. Sprawdzilem CHKDSKiem i nic.
Podlaczylem dysk do mojego zasilacza i dalej to samo.
Wydaje mi sie ze problem tkwi w plycie glownej.
Moglbym zaktualizowac bios ale nie mam pojecia co to za plyta glowna :/ Ma z 6 lat :/
Dodam, ze problem wystapil po tym jak kumpel zmienil baterie na mobo.
Poprzednia mu nie trzymala i co chwile resetowal mu sie BIOS.
Wyciagnelem nowa baterie i zalaczylem bez niej i dalej to samo :/
Nie wiem juz w czym problem, poskanuje mu ten dysk jeszcze, ale jak dla mnie to on jest sprawny...