tw_psycho

Witam, Z jakichś przyczyn nie mam pola, w którym mógłbym włączyć owy pulpit zdalny na hoście: Podczas gdy na stronie Microsoftu (http://windows.microsoft.com/pl-pl/windows7/allow-someone-to-connect-to-your-computer-using-remote-desktop-connection) jest coś takiego: System to Windows 7 Ultimate... Dlaczego nie mam owego pola? Pozdrawiam, Paluch PS. Jak do diabła zmienić rozmiar miniatury? Jeden jest wklejony bezpośrednio ze strony, a drugi załadowany z komputera i... widać lekki dysonans. ;]

A to wiem, tylko co... i jak to sprawdzić?

Aaaaa... no to lipa :P Nie przyszło mi do głowy, że może być bez SATA3... :) Niemniej jednak to też nie wyjaśnia dlaczego system mi się tak długo uruchamia - tzn. nie długo, ale bez rewelacji. Podczas ładowania dysk w większości "myśli" nic nie wczytując... da się to jakoś poprawić?

Witam, To jest Samsung 830 w Lenovo E320 A ten w stacjonarnym z podpisu: Może mi to ktoś jakoś wyjaśnić? :) Pozdrawiam

Problem rozwiązałem używając narzędzie bootrec.exe, tak jak tutaj w pkt 2-3: http://www.sevenforums.com/installation-setup/178280-error-0xc0000225-boot.html#post1514443 Pozdrawiam

Witam, Dzisiaj zabrałem się za zamianę macierzy 2x640gb na 2x1,5TB. W tym celu jeden dysk 1,5TB, który działał samodzielnie połączyłem z nowo zakupionym dyskiem 1,5TB. W wyniku utworzenia macierzy (i utraty wszystkiego z tego samodzielnego dysku) system nie chce się odpalić - czemu? - dokładnie nie wiem. Otóż windows, na którym działałem i który próbuję uruchomić jest na macierzy 2x640gb, natomiast na tym samodzielnym 1,5TB była jakaś stara wersja (tak na wszelki wypadek). Instalator pewnie wykrył dwie instalacje i miałem do wyboru którą chcę uruchomić. Tak czy owak po jej usunięciu, system nie wstaje. W kółko uruchamia się narzędzie do naprawy systemu podczas uruchamiania, który nie może poradzić sobie z problemem ("Narzędzie... nie może automatycznie naprawić komputera... wyslij - nie wysyłaj..." ). Narzędzie uruchamia się bez względu na to co wybiorę; nawet jak zlecam normalne uruchomienie systemu albo w trybie awaryjnym. Standardowe polecenia jak fixboot, fixmbr, rebuildbcd (łącznie z usunięciem i wykryciem od nowa) nie pomagają... Co mogę zrobić? Pozdrawiam, Tomasz

Odkopię nieco temat, bo pod waszymi namowami wybrałem inne rozwiązanie. Do obecnego dysku 1,5TB dokupiłem drugi 1,5TB i mam zamiar je zrobić w raid0. Natomiast na system chyba jednak kupię dysk SSD. Zatem krótkie pytanie - jaki powinienem kupić? Pojemność co najmniej 100gb, cena wiadomo - możliwie niska. Czy Samsung 830 128GB to najlepszy wybór?

Witam, Czy jest jakaś różnica pomiędzy: a tym? Jeden ma zielony akcent, a drugi nie. Czy to coś oznacza? Jak widać model ten sam...

Na chomikuj.pl możesz wrzucić dowolny backup i ze swojego konta pobierać bez limitów. Przy transferach rzędu kilku mb/s wrzucenie takiej ilosci danych nie jest zbyt dużym problemem No nie wiem, może po prostu inne komponenty w laptopie nie są w stanie wykorzystać szybkiego SSD i dlatego nie podzielam tego entuzjazmu. :) Swoją drogą to przecież SSD mogę dokupić za jakiś czas, jak mi będzie za wolno...

Hmm... To nie jest tak,ze nie robie niczego na komputerze - przeciwnie, robię całkiem dużo - rozpakowywanie archiwów, gry itd... Ale jednak przy 8GB ramu i wyłączonym pliku wymiany szybkosc dysku nie ma takiego znaczenia. Swoją drogą kilka lat temu jak w modzie były Samsungi F1, to było cicho i szybko - teraz trzeba wybierać? Po tym jak jeden F1 siadł wymienili mi wlasnie na WD Greena 640GB. I obecnie on, razem z drugim Samsungiem jest w macierzy. I wprawdzie szału nie ma, ale rozpaczy też nie :) Równolegle używam Lenovo ThinkPad E320 z Samsungiem 830 i jest szybko, ale nie aż tak. Niemniej jednak chyba skłonie się ku Waszej propozycji i wezmę WD Blue. Padło pytanie dlaczego raid0. Z dwóch powodów: - lubię mieć wszystko na jednym dysku i martwić się pojemnością w całości, a nie tym, że folder "Filmy" na jednym dysku za bardzo sie rozrósł i trzeba część danych przerzucić na drugi dysk... - chyba jednak raid0 znacząco zwiększa wydajność, prawda? :)

A co to znaczy, ze mi się nie spieszy? :) Obecnie mam w raidzie 2x640gb. Najpierw były Samsung F1, ale jeden padł i mi wymienili na WD green 640, a teraz drugi pada i pomyslalem, ze najlepiej kupic 2x 2TB (zwlaszcza, ze mi brakuje mieksca - mam oprócz tego 1,5TB Samsung) i sprzedac to co działa... W sumie, to system uruchamiam raz na tydzien, albo rzadziej, wiec nie musi byc jakims demonem szybkosci. A ciszę lubię, taka fanaberia :) Dysk SSD na system, w moim przypadku to co najmniej 100GB - czyli dodatkowo 300-400zl. A backup, to już jest - sewery hostingowe są w modzie obecnie :P

Pisałem w dziale "Co kupić?", ale nie uzyskałem odpowiedzi, więc ponowie pytanie tutaj. Chciałbym kupić dwa dyski po 2TB - do zastosowania ogólnego (w raid0). Priorytetem jest cisza, chociaż dobrze byłoby, żeby nie zamulały za bardzo... Czy WD Green to dobry wybór?

Mam tego samsunga 64gb w laptopie (troche się pospieszyłem z kupnem niestety), ale nie jestem jakos szczególnie zachwycony - poza tym, ze jest bezgłośny i w benchmarkach osiąga bardzo wysokie wyniki, to system nie uruchamia się w 3 sekundy... (nawet po optymalizacjach) Poza tym ja zdecydowanie potrzebuję pojemnego dysku. Lubię magazynować filmy, gry (często wracam do znanych filmów).Ten WD, który napisałeś jest cichy? I jak będzie w przyszłości z dyskami? Żebym nie wtopił tak, jak z tym ssd... wie ktoś?

Witam, Obecnie mam 2 dyski po 640gb w raid0 oraz jeden 1,5tb. Niestety jeden dysk z macierzy jest na wykonczeniu, ma dużo uszkodzonych sektorów. I w sumie chyba nie pozostaje mi nic innego jak kupić nowy dysk. Dłużej nie ma sensu czekać, bo chyba raczej nie zapowiadają się żadne znaczące obniżki... Pomyślałem, że najsensowniej byłoby sprzedać to, co działa i kupić 2x2TB. Co warto kupić z cichych dysków? Jeszcze z tańszych pomysłów to jeden dysk 1,5tb, i zrobić raid z tym co jest. W takim przypadku który jest warty uwagi? Właściwie tutaj to chyba tylko Seagate ST1500DL004, bo ten, który mam to Samsung HD154UI... Jakie macie propozycje? Pozdrawiam, Tomasz

Witam, Walczę z tym od wczoraj, ale nie mogę sobie poradzić. Kilka miesięcy temu zainstalowałem program EpocCam (taki do korzystania ze smarfona jako kamerki internetowej), który na początku działał bezproblemowo, ale później przestał. Na początku się w ogóle nie chciał uruchomić, sciągnąłem i zainstalowałem sterowniki pod Windows ze strony i - podgląd kamery działa dobrze, ale w zaden sposób nie da się go zaimportować do skypa. W menadzerze urządzen pojawiają się dwa urządzenia Kinoni Video Source oraz Kinoni Audio Source z błędem sterownika "System Windows nie może zainicjować sterownika urządzenia dla tego sprzętu. (Kod 37)". Próbowałem: - restartować komputer - wielokrotnie przeinstalowywać sterowniki - wyłączać różne aplikacje - przywracać system (wyskoczył błąd, ale sterowniki wyrzucił) - po przywracaniu zainstalowałem starsze sterowniki i wprawdzie błąd z "Kinoni Video Source" zniknął, a w ustawieniach kamerki skype pojawiło się dodatkowe urządzenie "Kinoni Video source" (oprócz "EpocCam"), ale też nie udało się otrzymać obrazu. - próbowałem również polecenia sfc /scannowale wyskoczyło: Rozpoczynanie skanowania systemu. Ten proces zajmie trochę czasu.Rozpoczynanie fazy weryfikacji w skanowaniu systemu.Weryfikowanie ukończone w 31%.Funkcja Ochrona zasobów systemu Windows nie może wykonać żądanej operacji.- usuwać UpperFilters i LowerFilters (przy czym było tylko to UpperFilters) - skanować dysk w poszukiwaniu błędów - z poziomu systemu, nawet po restarcie się wysypywał, ale po uruchomieniu chkdsk /f z narzędzia do naprawy systemu przeszedł bez błędów. - Próbnie zainstalowlem na drugim komputerze, z tym samym systemem (Windows 7) i w większości tymi samymi aplikacjami. Wszystko odbyło się bezproblemowo - w menadzerze pojawiają się Kinoni Video Source oraz Kinoni Audio Source bez żadnych błędów, a w skype dwie dodatkowe kamerki "EppoCam" i "Kinoni Video Source" - działa na tym drugim (akurat na tym, który się nie chce zainstalować na pierwszym komputerze). No i skończyły mi się pomysły. Co w takim przypadku mogę jeszcze zrobić? Pozdrawiam, Tomasz

Mam tylko te dwa... Do odczytu SMART muszę rozpiąć dyski. Ale chyba i bez tego widać, że przynajmniej jeden dysk jest uszkodzony. EDIT: Po zapuszczeniu hdtune system wyświetlił info, że udało się naprawić uszkodzony plik systemowy i że trzeba uruchomić komputer ponownie. Uruchomiłem i juz wszystko działa. Przynajmniej na razie... Dziękuję za pomoc. A co z tymi dyskami? Do wymiany?

Czy on obsługuje również dyski raid0?

drugi mi się nie pokazał, ale znalazłem w folderze - Wklejka #712486 – Wklej.org

To był extras.txt :-) Występuje... Jeszcze jedną rzecz zauważyłem - po uruchomieniu dowolnego procesu przez menadzer zadan zawiesza się menadzer zadan - trzeba uruchamiac kolejny i zamykać poprzedni...

zeskanowałem - każdy coś znalazł i usunął. oto link do loga z OTL - Wklejka #712164 – Wklej.org

Witam, Wczoraj po restarcie pojawił się taki problem: Przy uruchomieniu pojawia się kawałek paska start z godziną, potem długo nic, a następnie wyświetla się informacja o tym, ze explorer nie odpowiada i ze mozna go zamknąć albo czekać. Po zamknięciu znika kawałek paska, ktory sie pojawił i jest goły pulpit. Nie można również uruchomić explorer.exe ręcznie - nic się nie dzieje. Probowalem przywracac system, ale wyświetlił błąd. Sprawdzałem dysk chkdsk'iem, ale nic nie znalazł. Co z tym fantem zrobić? Pozdrawiam, Tomasz

A do wersji z oknem nie wejdzie? W których budach dokładniej jest dobre tłumienie? Bo w gruncie rzeczy to dyski najwięcej hałasu robią...

A wejdzie do tej budy (Gladius) Scythe Mugen? I jak z mocowaniem dysków twardych - dobrze tłumią wibracje?

Nie, dysk to Samsung HD154UI - zacząłem od niego. Na razie działa, zobaczymy na jak długo. A sterownik od karty sieciowej jest najnowszy... Odezwę się niebawem :) Wysypał się z błędem 7A - Kernel data inpage error...

Witam, Od kilku tygodni nie mogę sobie poradzić z tym właśnie błędem. Początkowo komputer się zamykał i uruchamiał ponownie - wtedy wyłączyłem zamykanie systemu w przypadku błędu. I zaczął się pojawiać bluescreen f4. Googlowalem, szukalem, naprawialem - i standardowo, czyli chkdsk, naprawa systemu, potem update albo usuwanie sterowników, skanowanie antywirusowe - nic. Błąd się pojawia (moze to przypadek) zawsze jak nie ma mnie przed komputerem - moze ma to jakis zwiazek z wygaszaczem, oszczedzaniem energii czy cos. Zdarza się tak (rzadko), ze działa kilka dni bez zarzutu - np. ostatnio, gdy zainstalowalem nod32, przeskanowalem i usunąłem wirusy. Ale w koncu, po kilku dniach się wysypał (o dziwo z innym błędem - chyba page fault in nonpage area - błąd pliku ntfs.sys) i teraz wysypuje się ciągle. I nie wiem co z tym zrobić. Proszę o pomoc, bo obelgi w stronę komputera nie skutkują. :) Pozdrawiam, Tomasz