Skocz do zawartości

afro001

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez afro001

  1. Mi padły 3 dyski twarde w czasie jakichś 5 lat, więc akurat co do tego komponentu nie mam zaufania (znajomym też jak juz się coś zepsuje, to właśnie dysk). Ogólnie w czasie mojej już prawie 10-letniej przygody z komputerami raz mi zasilacz padł, raz karta dźwiękowa, karta graficzna, monitor się dwa razy zepsuł (od zakupu po roku i potem znów po roku). Ogólnie zauważam jednak, że te nowe rzeczy się chyba naprawdę częściej psują (np dyski i monitor), bo reszta komponentów co mi się zepsuła, to była archaiczna i się nie dziwiłem, że padły, bo z reguły to moja wina była, nie szanowałem ich, zresztą nic za ich wymianę nie musiałem płacić, bo mam w domu trochę starego złomu:) Za miesiąc mam zamiar kupić komputer oparty na Pentium 4 630. Z założenia ma on działać conajmniej przez 3 lata, mam nadzieję, że się to uda. Właśnie dlatego wybrałem Intela, bo mam o nich opinię bardziej niezawodnych.
  2. Odnośnie wszelkich dywagacji na temat Logitech X-530, to ja mogę powiedzieć tyle, że są w stanie bardzo dobrze nagłośnić nawet dosyć duże pomieszczenie, grają bardzo dobrze, subwoofer nie pierdzi nawet ustawiony maksymalnie przy prawie na maks głośności całego zestawu. Narazie więc same zalety. Ale... jak się chce posłuchać rocka (tutaj bas raczej przeszkadza), to lipa wielka; basu nei da się zupełnie wyciszyć i drażni jak cholera snując się przez cały utwór:/ Do techno, h-h, d&b, reggae itp. jak najbardziej, ale w innych wypadkach ten bas bardzo przeszkadza. Dodatkowo odbierają jakiś ruskie radio czasem, ale u kolegi tylko jak ma wyłączony komputeri zostawi je włączone. Ogólnie zestaw super, tylko nie dla fanów rocka i ogólnie gitarowych brzmień, w innej muzyce bas może sąsiadów pozabijać:)
  3. Pozwolę sobie zauważyć, że data 2004 przy tym poście jest, wtedy to był standard ;) (dzięki ralph03, zawsze pisze poprawnie, a później mi się wydaje, że jednak inaczej jest i zmieniam:) ) I jeszcze bym prosił o wytłumaczenie mi w skrócie różnic między Benq 1640, a Nec ND-4450A. Bo już Neca miałem kupić, bowiem jest dostępny w sklepie gdzie cały zestaw kupuję, a Benq nie. Ale jeżeli Benq jest lepszy, to mogę gdzie indziej w sumie dokupić.
  4. Natrafiłem na bardzo ciekawy artykuł: http://pclab.pl/art14173-1.html, z którego raczej jasno wynika, że do moich zastosowań ten właśnie Pentium byłby lepszy. Niby posiada on funkcję Enhanced Intel SpeedStep Technology, ale nie jestem pewien czy zwykły zasilacz 400W sobie z nim poradzi. Niby reszta komponentów jest mało wymagająca (szczególnie karta), więc chyba procesor aż takiego poboru mieć nie będzie by 400W nie starczyło? Co do NForce4, to niby jest "bardzo udanym" chipsetem pod Pentium 4 http://pclab.pl/art14496-8.html. Denerwuje mnie tylko news jaki znalazłem: http://forum.pclab.pl/index.php?showtopic=...33;entry1252323 Mam rozumieć, że NForce4 nie uznaje tylko i wyłącznie Pentium D 820, czy ogólnie Pentium D? Bo brałem pod uwagę niby by kiedyś zmienić procesor właśnie na jakiś Pentium D (jeżeli w ogóle to jest to samo co Extreme Edition?).
  5. Czyli do 400zł jaką płytę warto kupić na Intelu? (w Gralu :) ) Taka? Gigabyte 8I945P-G, 945P, DualDDR2-667, SATA2, RAID, GBLAN, ATX Ciężko raczej będzie w tym przedziale cenowym o taką, co by Extreme Edition obsługiwała, a sam Pentium 4 już zbyt wiele mi nie oferuje, tylko do 3,6Ghz są procesory :/ Nforce4 naprawdę jest gorsze od intelowskich chipsetów? I zdaję sobię sprawę z tego, że podstawka się kilka razy zmieni przez 2-3 lata, ale nie zawsze trzeba w sklepie kupować. Myślałem, żeby na przykład na Allegro wtedy sobie kupić wtedy za kilkaset złotych procek, który teraz jest wart na przykład 3000zł. Wzrost jakości będzie taki, jaki mi starczy, ja nie zawsze wymagam od komputera tego, aby najnowszy był:) Właśnie w tym roku wymieniłem sobie procesor i płytę w ten sposób, płacąc za całość 300zł (Pentium III 800MHz, płyta jakaś tam Asusa). Na przyszłość jednak wolałbym tylko samą zmianę procka, chociaż jeżeli ten Nforce4 naprawdę nie ma sensu, to wtedy bym kupił tą na 945P, co linka do niej powyżej umieściłem i kiedyś zmienił i procesor i płytę wtedy na bardziej na czasie, ale wolałbym jednak tego uniknąć w miarę możliwości. A gdzie są głosy za Athlonem? Może też ci, co są za Intelem, powiedzą mi ogólnie obiektywnie jakie są plusy i minusy obu platform dla mojego przeznaczenia? Jeszcze pytanie. Jak płyta obsługuje Dual RAM, to rzeczywiście lepiej kupić 2x512MB niż 1GB jednorazowo?
  6. Już od miesiąca kombinuję jaki by tutaj komputer sobie kupić i udało mi się już opracować ciekawy zestaw oparty na Pentium 4 630. Ostatnio jednak, po zajżeniu na to forum, dopadły mnie małe wątpliwości. Złożyłem więc sobie też zestaw oparty na Athlonie 64, pomógł mi w tym trochę kolega, który sobie kupił właśnie taki komputer niedawno. Więc oto te 2 zestawy: PENTIUM Procesor: Intel Pentium 4 630 3.0 GHz BOX (LGA775, FSB 800, 2MB, 64-bit) Płyta główna: Asus P5ND2-SLI, nForce4SLI, DualDDR2-667, SATA2, RAID, GBLAN, ATX Pamięci: DDR2 1024MB 533MHz Patriot (2x512MB, DualDDR, CL4) AMD Procesor: AMD Athlon 64 3200+ BOX (S939) Płyta główna: Asus A8N-E, nForce4Ultra, DualDDR400, SATA, RAID, GBLAN, ATX Pamięci: DDR-SDRAM DDR400 1024MB Patriot (2x512MB, DualDDR, CL2.5) Reszta komponentów: Dysk twardy: Samsung 250 GB, SATA/300, 8MB, NCQ DVD: NEC ND-4550A, DVD±RW, DVD±RW DL, DVD-RAM, CD-RW, OEM, Srebrny Cenowo oba zestawy wychodzą po 2600zł. I to jest właśnie cena maksymalna, nie zależy mi na poradach typu uzbieraj jeszcze 100-200zł i kup to albo tamto. Podaję linki do Gral.pl, bowiem tam właśnie będę kupował komputer (niskie ceny dosyć i niedaleko sklep mam). Dlatego też prosiłbym o wybieranie w swoich poradach produktów, które ten sklep posiada :) Komputer ma być komputerem domowym, głównie przeznaczonym do korzystania z dobrodziejstw Internetu, pracy w programach biurowych, ale także czasem do tworzenia grafiki, tudzież projektowania w CADzie (studiuję budownictwo). Dobrze by było też czasem móc w coś pograć, ale to nie jest ważne. Ogólnie jest tak, że często robię wiele rzeczy naraz, mam otworzonych kilka programów jednocześnie. Chciałbym także, aby ten komputer w miarę był rozwojowy, czyli, na przykład za jakieś 2-3 lata żebym mógł wymienić w nim procesor (np na P4 Extreme Edition, albo na Athlona X2, bo wtedy już tanie będą) oraz na przykład RAM bez konieczności zmiany płyty głównej. Dlatego właśnie do P4 wybrałem Nforce4, bo obsługuje Extreme Edition już. Ogólnie jest jeszcze zapas FSB do 1066MHz oraz taktowania RAMu do 667MHz (nawet 800MHz niekóre źródła podają). Zaś w zestawie z AMD płyta obsługuje tylko FSB 400MHz, to samo RAMu dotyczy, dlatego właśnie wydaje mi się mało rozwojowy (ale obsługuje X2 - to jest zaleta). Dlatego właśnie proszę o poradę ludzi, którzy się ode mnie lepiej znają na komputerach, więcej czytają itd.. Ogólnie mam lepszą opinię o Intelach, miałem Pentium i teraz mam Pentium III i nie narzekam. AMD K6-2 300MHz denerwował mnie, bo był dużo gorszy od Pentium II, które koledzy mieli:) Instalując Pentium III źle zamocowałem cooler (nie dolegał dokładnie, w sumie nawet to w ogóle:P), się zawieszał itd, ale po poprawieniu collera działa dobrze. Athlony podobno nawet jak się je dobrze montuje, to zdarza się, że rdzeń się ukruszy i procesor do wyrzucenia... Jest jeszcze problem karty graficznej. Ja sobie upatrzyłem dwie, obie Geforce 6600. 1. GeForce 6600 Asus 128MB, TV&DVI, PCI-E, Silencer (http://www.komputery.bydg.pl/product_info....roducts_id=5296) 2. GeForce 6600 Gigabyte 128MB DDR, TV&DVI, PCI-E, Silent-Pipe (http://www.komputery.bydg.pl/product_info....162b1d0b327257a) W Gralu koleś powiedział, że Asus lepszy niby. Ale może w ogóle co innego niż Geforce kupić do moich zastosowań? Cena do 400zł Najbardziej oczywiście zależy mi na opiniach odnośnie procesora. Proszę jednak o uzasadnianie swoich wypowiedzi jakoś bardziej niż "Athlon jest lepszy, bo Pentium to drogie dziadostwo". I podkreślam, że cenowo te zestawy się niczym nie różnią (jakieś 20zł).
  7. Są pogramy co same zera zapisują na dysku. Wiąże się to z wykasowaniem wszelkich partycji i zamazaniem danych na nim.
  8. Ich moc jest wystarczająca w zupełności. Problem jest tylko taki, że nie da się wyciszyć subwoofera. Dopóki słuchasz techno, hip-hopu, drum&bassu i tym podobnych, gdzie bas jest ważny, to ok, ale jak juz coś rockowego włączysz, to lipa. Wiem, bo u kolegi słuchałem. Nawet jak suba na maksa ściszyliśmy, to pierdział przy punkowej piosence, gdzie bas się ma nijak :/ Ja też chcę kupić jakiś zestaw głośników. Nie miałem tylko okazji posłuchać Creative Inspire 5.1 P5800 oraz Creative Inspire 5.1 T5900, a nad nimi się zastanawiam. O tych Mercury po raz pierwszy jakiekolwiek opinie słyszę, bo na Allegro to je widziałem już, ale myślałem, że to jakieś podrzędne głośniki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...