Skocz do zawartości

Luk@s

Stały użytkownik
  • Postów

    1674
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Luk@s

  1. Pomyśl nad Canonem albo Fuji i wybierz ten, który z nich Ci bardziej odpowiada - Minolta fuu raczej unikaj. Jak się mylę to niech mnie ktoś poprawi :)
  2. Ja się tam nie oszukuje, bo jeszcze nie miałem nigdy refurba ;) Ale jakby była okazja z jakąś szansą zwrotu itp. to może bym się skusił kiedyś.
  3. Luk@s

    Prawo Jazdy

    A ja miałem dzisiaj egzamin - co prawda nie zdałem z mojej winy - stres mnie zeżarł jechałem kiepsko, ale koleś się do tego przyczynił swoją "serdecznością" - nie zatrzymałem się na linii zatrzymania (która oczywiście była starta, ale to już mój problem). Natomiast coś innego mnie zdenerwowało. Koleś był po prostu niemożliwy. Najpierw otworzyłem maskę pokazałem mu co i gdzie jest - ok. Potem kazał mi pokazywać światła - włączałem je i po zapaleniu pozycyjnych, bo takie były pierwsze chciałem mu pokazać, które to są - bo tak mnie uczono w ośrodku. To już mu nie pasowało, bo on powiedział, że wie, które światła jakie są. Potem trochę pomarudził, zrobiłem łuk i miałem kierować się w prawo w stronę górki. Wyjechałem z łuku ale podjechałem do początku drugiego łuku i znowu nie pasowało mu to, że muszę ciutkę cofnąć żeby się zmieścić. Potem jazda w stronę górki, żeby z ręcznego ruszyć i znowu według niego źle jadę (innych samochodów tam nie było, więc po prostu jechałem prosto żeby później skręcić). Potem wyjechałem na miasto. Kazał mi przez rondo pojechać prosto i potem jak się zbliżyłem dla upewnienia spytałem jeszcze raz, czy prosto - znowu się na mnie wydarł i tak w kółko - aż mnie oblał. Nie wiem, czy miałem takiego pecha, czy kolesiowi się nie spodobałem, trochę też wina stresu, ale po prostu takiego słowa jak serdeczność czy wyrozumiałość, to chyba w jego słowniku nie ma. No ale cóż, wiem już na następny raz, że nie ma co się przejmować. A w ośrodku jeździłem naprawdę bez problemu i mnie każdy chwalił a na egzaminie szkoda gadać. Miałem wrażenie, że cokolwiek zrobię, to on mnie i tak obleje...
  4. A mnie się zdaje, że refurby to różnie bywa. Bo chyba może to być i odtwarzacz, który na przykład ktoś zwrócił bo czegoś brakowało w komplecie itp, a również i taki właśnie, który naprawiono i wsadzono do nowej obudowy... Ale mogę się mylić.
  5. Jakby tak ktoś miał podobny problem to poradziłem sobie. Jak ktoś nie może odinstalować IE7 beta to trzeba wywalić z katalogu C:\Windows\System32\dllcache plik iexplore.exe a potem ten sam plik z C:\Program Files\Internet Explorer. I wtedy Windows poprosi o płytkę z systemem, żeby naprawić przeglądarkę to można to anulować i zainstalować wtedy nowszą betę, albo dać mu tą płytę i powinien z powrotem zainstalować IE6. Oczywiście lepiej plikowi zmienić nazwę jakby co niż wywalać.
  6. Spoko, a bawiłem się w MM Fuji S5600 i nawet mi się podobał ten aparat tylko po prostu bardzo chciałem mieć stabilizację, więc wybrałem Sony, no ale zabawa w MM mało powie w porównaniu do codziennego używania. A pytania zadawaj chętnie odpowiem :) PS. Oczywiście to, co piszę na temat tego aparatu to tylko moje odczucia, więc nie odpowiadam za moje opinie :)
  7. No według mnie długo, ale tylko akumulatorki. Na bateriach raz próbowałem się pobawić aparatem to siadł tak szybko, że myślałem, że uszkodzony jest. Zdjęć w ruchu zbytnio nie robiłem, ale aparat ma nawet tryb taki, gdzie szybka migawka jest, więc chyba nie powinno być z tym problemu, no ale pewien nie jestem...
  8. No więc tak - plastik raczej średniej jakości i na przykład w porównaniu do Fuji S5600 to aparat wygląda mniej profesjonalnie, całkiem możliwe, że będzie też się rysował. Natomiast jeśli chodzi o resztę to jak na razie wszystko ok - dość sprytnie rozmieszczone przyciski i w ogóle (chociaż na początku wyglądało to przerażająco i wydawał mi się trudniejszy od Fuji przez mnogość tego wszystkiego). Jak dla mnie aparat jest szybki - chociaż nie mam do czego wykonywać. Praktycznie od razu po zrobieniu zdjęcia można zrobić kolejne (ale używam karty MS Pro Duo - to chyba ma znaczenie bo szybka jest). Co do robienia zdjęć w ciemności to rekordowo udało mi się bez lampy zrobić fotkę przy 1 sekundzie i chyba nawet trochę z zoomem. Tak w praktyce można (oczywiście trzymając odpowiednio aparat) już cyknąć fotę z czasem naświetlania 1/10s przy maksymalnym zoomie, co uważam za dobry wynik, ale nie mam do czego porównywać. (mam jeszcze Nikona 7900, ale to 3X zoom i w nim nawet bez zoomu znacznie trudniej zrobić zdjęcie z ręki przy dłuższym czasie naświetlania, więć stabilizacja Sony mi pasuje). Następna sprawa - czułości. Na trybach automatycznych/półauto aparat maks. ustawia ISO320 a minimum 80 i nawet na tym największym ISO zdjęcia są ok - często właśnie ustawia tak, gdy jest ciemno. Do tego mamy jeszcze ISO400/800/1000 ale te tryby musimy już sobie wybrać sami. ISO400 również jest akceptowalne, natomiast 800 i 1000 użyteczne już tylko, gdy fotografujemy jasne elementy, bo gdy jest to np. ciemny pokój to już bardzo kiepsko jest no i ogólnie na cuda nie ma co liczyć. Przydaje się również ręczne ustawianie ostrości (chociaż niewygodnie zrobione bo tylko przyciskami) - kiedy aparat np. w nocy nie umie sobie poradzić jak robimy jakiś krajobraz. Lampa błyskowa niby 16 metrów zasięgu ma - może jest to przesada, ale dość ładnie sobie radzi nawet czasem za bardzo - jednak mało z niej korzystam, bo w większości przypadków pomaga stabilizacja. Sony także postarał się jeśli chodzi o oszczędność energii - na dwóch załączonych aku AA 2500mAh można zrobić nawet 400zdjęć a w praktyce powiem, że bawiłem się na tym jednym komplecie naprawdę długo aparatem do czasu, aż baterie siadły. Do wad jak pisano można zaliczyć brak trybu RAW, ale ja się mało orientuje po co to, więc mi nie przeszkadza. Dodać można również obudowę o ktorej pisałem na początku - nie zdaje się być zbytnio solidna. Minusem dla niektórych również mogą być cukierkowe kolory, jakie na normalnym ustawieniu aparat czasem prezentuje [zwłaszcza na zdjęciach z lampą], jednak mamy również tryb "natural" w którym są one już bardziej normalne. W sumie to na tyle. Wiem, że przychylnie napisałem, ale ja nie mam jakichś ogromnych wymagań i nie jestem profesjonalistą ani chyba nawet amatorem. Może dowiesz się o większej ilości wad jak mi jeszcze zadasz parę pytań bo tak latwiej mi będzie jeszcze opisać to, co pominąłem.
  9. O Panasonicu nic nie wiem. Fuji się krótko bawiłem, ale Sony mam, więc możesz pytać co i jak apropo tego aparatu. emilooos @ a ja wiem czemu - bo stabilizacja się naprawdę przydaje i wcale niekoniecznie na imprezach sportowych. Na moim aparacie lampa błyskowa cały czas odpoczywa praktycznie, ale się nie dogadamy, bo Ty kupiłeś aparat bez stabilizacji to musisz udowodnić, że niepotrzebna, a ja ze stabilizacją i wiem, że się przydaje :P
  10. Fajnie by było :) Wiatrak najważniejszy moim zdaniem, bo resztę to można wszędzie poustawiać w byle programie dołączonym do laptopa.
  11. Ja nie wiem co takiego strasznego w obrazie z tych urządzeń... Oświeć mnie... Dźwięk zgadzam się - mam po analogu niestety Mante Emperor III podpiętą i beznadzieja jest, ale obraz?
  12. Też tak mam... No i również nie wiem dlaczego.
  13. Przydadzą się :mrgreen:
  14. Moim zdaniem się zgadza... Sposób co w twardych dyskach: 1 000 000 000 bajtów : 1024 = 976562kB 976562kB / 1024 = 953MB Nie wiem czy dobrze liczę, ale jakoś tak to było...
  15. Tutaj są znacznie lepiej orientujące się osoby, ale ja uważam, że jeśli 3X zoom Ci całkowicie starczy to tak. A jeśli chodzi o S2 IS a Sony, to różnie mówią - raz czytałem, że Sonego się do S3 IS już porównuje, a drudzy znowu piszą, że i S2 IS jest konkurencyjny do Sonego - tak czy siak z obu byłbyś na pewno zadowolony :) Proponuje poczytać testy na dpreview, steves-digicams i samemu ocenić zdjęcia itp.
  16. S2 IS zły nie jest, ale mnie radzono, żeby Sony H2 wziąć, bo lepszy, ale chyba z każdego aparatu byś był zadowolony. A Sony H2 w http://www.fotobasia.pl też kosztuje około 1300zł A jeśli chodzi o Fuji to trochę szkoda, że stabilizacji nie ma. Zapewne idzie się przyzwyczaić, ale dzięki niej potrafię bez lampy zrobić nawet na zoomie 12X zdjęcie z dłuższym czasem naświetlania niż na malutkim nikonie co ma 3X zoom i już dawno prosi o włączenie lampy błyskowej. Jeszcze powinieneś się zastanowić czy taki zoom Ci jest w ogóle potrzebny.
  17. Zabawa nowym aparatem: Proszę o ocenę i rady :)
  18. Ja może i też bym się skusił bo mi się bardzo Panasy podobały, ale za Sonego dałem 1320zł i to i tak już był bardzo górny budżet :) Mam jeszcze pytanie. Na Allegro widzę coś takiego: http://www.allegro.pl/item116575685_soczew...na_wyprzed.html Ale ta cena jest znacząco za niska, dlatego czy warto się tym zainteresować, czy raczej jest to dziadostwo?
  19. No a ja jednak zdecydowałem się na Sony. Super aparacik ale dopiero uczę się go :)
  20. Piotruś Pan @To znaczy tak dokładniej to różnica wynosi 380zł - znalazłem tańszy sklep ale jakoś mam wrażenie, że fotki z Soniaka są mniej ziarniste. Ale znowu Fuji mi się po prostu spodobał i już sam nie wiem co wybrać... A co powiesz o Canonie S2?
  21. Wiem, że pewnie dużo takich pytań było, ale każdy przypadek inny jest :) Rozważam Fuji S5600 czy Sony H2. Wiem, że różnica jest duża dość. Ale czy warto te prawie 500zł więcej dopłacić? Chciałbym się trochę pobawić fotografią itp. Nie mam jakichś bardzo wygorowanych wymagań. Tylko obawiam się zoomu w Fuji (że na 10X przy mojej trzęsącej się łapie będą poruszone zdjęcia - chociaż w media markcie dziś się nim bawiłem i nawet na maks zoomie wychodziły mi ostre - aparat chyba wysokie czułości dobiera...). Mam jeszcze Nikona 7900 ale chciałbym coś bardziej funkcjonalnego (zoom, manual itp...). Dochodzi jeszcze Canon S2 IS do tego.
  22. Ten telefon nie ma wyjścia stereo.
  23. Iriver T20/T30 - to samo, tylko że T20 ma akumulator, a T30 baterie AAA. Raczej o odtwarzaczu pisać nie trzeba bo bardzo popularne są, łatwo coś znajdziesz na ich temat Apple iPod Nano - ciekawy, malutki, ładny, ale dość krótko na aku działa [chyba koło 12 godzin) no i jak ktoś nie lubi to iPod :P iTunes i te sprawy, ale można wgrać rockboxa i to uważam za duży plus BTW. Którykolwiek z tych playerów się wybierze to będzie dobry wybór, więc raczej zależy to od gustu przede wszystkim
  24. Mam nadzieję, że to nic złego, że daję link do innego forum. Tutaj jest jakaś instrukcja, ale nie wiem czy Ci to pomoże i w ogóle. http://forum.mp3store.pl/index.php?showtopic=5924 Oczywiście musisz wziąć na poprawkę, że Ty masz m230, więc inne pliki musisz pościągać, ale to zapewne wiesz. Albo i jednak nie. Cała seria m200 ma te same chyba.
  25. Po prostu słyszę to. Douszne Sennheisery są słuchawkami otwartymi i ten brak izolacji też dynamikę psuje. A na in-earach dynamika zawsze jest lepsza. A każdy, kto uważa jak to słuchawki in-ear psują słuch to niech poużywa ich gdy kosi trawę głośną kosiarką, w autobusie, szkole i tam gdzie jest głośno i porówna jak wtedy słuchałby na pchełkach. A kolejnym przykładem apropo parametrów jest sytuacja taka. Są sobie dwie pary słuchawek- powiedzmy o podobnej dynamice i jedne przenoszą od 30Hz do 18kHz a drugie od 15Hz do 23kHz. I na przykład niech się okaże, że te z lepszym przenoszeniem mają dziurę w jakimś paśmie dość poważną - i co wtedy...? A często tak jest, że jakieś dziury, braki, albo wręcz przeciwnie występują... BTW estmax @ oczywiście, że parametry mają znaczenie, jednak to jak producenci je podają mierzą itp, powoduje duże rozbieżności i co odsłuch to odsłuch - nie kupiłbym słuchawek w ciemno tylko po parametrach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...