PC_Speaker

Dobra ,..... uporządkujmy to bo zaczyna być nieciekawie ... (a może i już jest - jak coś to przepraszam) 1) laptop nadal jest przeze mnie uważany za gadżet i tyle - nie przekonacie mnie, ze lapek za n'złotych może mieć wydajność lepszą od PC'ta za te same n'złotych - nie ma takiej ekonomicznie uwarunkowanej możliwości. To jest tylko li wyłącznie domeną Pc. Nawet MAC mając t samą wydajność traci na swojej cenie względem PC. 2) Konsole - tylko i wyłącznie rozrywka - czyli gadżet i kropka. To coś jest tylko substytutem PC, Lapka, MAC'a czy nawet atari..... nie zaprogramujesz tego z klawiatury oraz inne rzeczy przechodzące na każdym PC. 3) używam te4l. kom. do dzwonienia a nie do pierdół typu dostęp do netu, aparatu, muzyki mp3 i resszty i dlatego boli mnie zaprzestanie produkcji nokii 3310 czy dużo wyższych modeli których numerów nie pamiętam, ale jako przenośny telefon bardzo się sprawdzały.... potem nadszedł jakiś SE czy inny LG ze swoimi telefonującymi kamerami i takie tam ... krótko - szit jakich mało i gadżety. 4) Lapka mam ... fajny jest - jako gadżet - i tyle a Tobie draak tylko pozazdrościć pracy jako audytor, który uwiązany jest do lapka. Ja tam się cieszę, że u mnie firma nie jest aż tak głupia, zeby pracownika wiązać z praca na 24h/dobę przez 7 dni/tydzień... ale cóż... masochiści też mają jakieś prawa. 5) Costi - gratuluję posiadania Acera - jedynego, który się nie zepsuł, mimo upadku na ziemię, chyba, że jednak jest Polska A i Polska B i ciągniemy temat "teorii spisku", że w podkarpackiem sprzedają "gorsze acery". A niestety osoby, które znam nie są zadowolone z tego Acerowatego szitu i dokładając niezłą kasę przesiadły się na PAvillony od HP i sobie chwalą. Może ten twój to wogóle jakiś niezniszczalny jest. Ot wyjątek potwierdzający regułę. Btw. Zientarski jechał czy nie jechał około 300 ?? 6) draak - nie pojmuj sobie większej liczby oczywistości -chwała Ci za to... 1- nie pojmuj sobie, że ktoś może jednak zarabiać na tyle, zeby kupić sobie bezuzytecznego w jego mniemaniu lapka, ale woli tę kasę wydać na samochód, płytki do łaziebnki czy cokolwiek innego co się przyda.... no ale widzę, ze argument trafia na beton technofetyszyzmu. 2- porównujesz mój desktop do lapka 2x droższego - no comments. Błaźnisz się człeku i tyle. 3- btw. coraz większych ekranów .... ech dzieciątko - podłaczyłeś kiedykolwiek do karty typu GF6600GT na AGP monitor 42" LCD a potem do karty typu 8800GT ten sam monitor i zobaczyłeś różnicę (chociaż w Twoim wypadku śmiem wątpić żebyśjakąkolwiek zobaczył)? Dla przykładu coś co sam miałe okazje porównac - NFS MW na High .... sorry, ale wytwórca LCD postarał się, żeby taki obszar był poza zasięgiem karty 6600GT... więc jak myślisz.... ten kierunek pozwoli umrzeć NV? Sam sobie odpowiedz .. ilu ludzi kupi taki telewizor tylko dla Xboxa, a ilu spróbuje podpiąć pod niego kompa, który da radę? Raczej większość tych z PC a nie z XB. Ale co ja będę tłumaczył.... technofetyszyście :twisted: Tak czy inaczej pozdrawiam... i nie neguję Waszych racji ... staram się tylko o wypośrodkowanie przeświadczenia, że wszystko co mniejsze/nowsze/szybsze jest lepsze bo tak nie jest.... ale cóż. Trafiła kosa na kamień. EDIT: jedynie Altair (fajny nick - btw wiem co oznacza, żeby nie było) ma rację jak na razie twierdząc, że połaczenie daje frajdę.... ale czemu nie połaczyć dwóch w jedno?? Pozdrawiam.

Widzę, że skoro brakuje mocnych argumentów "za" to się przeprowadza atak. Ok, macie rację, laptoki to ogólnie wypas a jak jeszcze sobie wyjmę z szafy xboxa to moge konwertować do woli filmy czy pakować tym zespołem dowolne paczki rar jak mi przyjdzie to zrobić. Fajno. Dzieciaczki argument o brakach w kasie minął już na 2gim roku studiów więc możecie sobie pogratulować dobrego wyczucia. Zachowanie godne rozwydrzonego dzieciaka. Co do tego, że xbox się nadaje jedynie do rozrywki to chyba wiadomo, niczym innym konsola nie będzie jak tylko centrum rozrywki i tyle. Btw. moje preferencje czy to polityczne (smutne, ale ironia mojego zakończenia właśnie do takich jak Ty była kierowana draak) czy też jeśli chodzi o czyjekolwiek i jakiekolwiek potomstwo na pewno nie oscyluje wokół bliźniaków :twisted: znów nietrafiony argument - tak na marginesie. A laptop nadal uważam za taką a nie inną zabawkę póki co. Nie widzę zastosowania akurat w mojej pracy dla czegoś co bez kabla działa całe 5 godzin poza tym, ze można wprowadzać dane podczas jazdy. Lapki się świetnie sprawdzają w pracy logistyka, który musi dymać po kraju i wysyłac komunikaty do firmy bynajmniej nie z kafejek, dobry jest w pracy przedstawicieli handlowych, ale nie widziałem w żadnej poważnej firmie, żeby laptopy zastąpiły PC. Ciekawe dlaczego skoro takie dobre, może po prostu firmy nie muszą szpanować przed klientem stanu posiadania? Bo jak na razie laptop nawet przez Was kochani jest niestety tak postrzegany czego wyraz daliście kilka linijek wyżej :twisted: Tak czy inaczej, chcesz kupić laptopa? Spoko idź i wydaj kasę co mnie to - tylko nie piszta, że Acer to laptop dobry i tani. Jak słusznie zauważono dobry laptop to niestety nadal droga zabawka i jako taki miałby sens. Gdyby nie fakt, że to nadal zabawka. Może w przyszłości to się zmieni ale nieprędko. Apple - cena jak za gwiazdkę u merca i tyle. Merc i Golf to samochody, mają 4 koła kierę i silnik, różni je wszystko od wykonania, po wyposażenie, ale to nadal samochody. Tak samo "składak" i MAC - tylko PC'ty. P.S: Dell - dobra firma, która chyba jednak więcej składa biurowych PC niż lapków nadal prawda? Kilka jest takich dobrych firm, reszta to po prostu tragedia. Czy sadzicie, że taki Vaio zawojuje świat na tyle, ze zastąpi kiedyś Laptopa? otóż nie - bo będzie duża grupa ludzi, którym się to nie spodoba i tyle. Po kiego wymyślane są LCD o przekątnej 42" i większej? Bo raczej nie jest to objaw miniaturyzacji. Finito.

http://www.echannelline.com/usa/story.cfm?item=23041

A ja bym nie polemizował, nie kłócił się ani nie zżymał z jakimkolwiek rozmówca. Prawda jest taka : mimo szybko postępującego rozwoju, ogólno pojętej miniaturyzacji wszystkiego, mimo przyspieszania mikrochipów za wszelką cenę, mimo zwiększania wydajności w prędkości przesyłu danych za pomoca krzemu.... PC nie zniknie... zawsze znajdzie się ktoś ... cała rzesza ktosiów, którzy kupią bo lubią grzebać ... Gdyby PC miały zniknąć to co mogłoby je zastąpić? Przecież musi istnieć nisza rynkowa, która zapewni dochodzy NV, Intelowi, ATi, AMD, IBM HP czy innym producentom, którzy skupiają się na razie na Lapkach... ale wymiana kosztownych podzespołów to nie jest wymiana całego lapka za g.ównianą kasę.. ta tak... za 2600 pln to możnasobie co najzwyżeh Acerkiem pociskać bo do dobrego Compaq'a klasy Armady sprzed kilku lat to teraz każdemu braknie gotówki... po przeliczeniu kosztów na życie. (Chodzi mi o średnią krajową) W domu mam takiego kompaka... 900MHz, 256SDRAM,15" i w ogólewypas ... tylko jak włączam wp.pl albo onet.pl to reklamy we flash'u go zjadają "na dziń dybry" i nie pogada z nim za wiele. Laptok dobry jest do pracy mobilnej i tyle, do rozrywki sięnie nada.... xbox też nie bo za małe to ma jednak możliwości. MAC jest mało popularny w ogólnuym ujęciu sprzedaży a PC daje możliwość dostosowania komp[a do aktualnych potrzeb. I dochodzimy do najważniejszego: prawo Darwina .... tak tak... Carl Darwin twierdził jednoznacznie i miał rację : kto sie nie przystosuje ten nie przetrwa : patrz -> PC można przystosować do każdych warunków i czasów (patrz płyty [lol] AsRock działające zarówno z PD jak i z C2D) jak i MAC czy XboX... których modyfikować się nie da... trzeba kupic nowe dla nowszych gierów :twisted:.. Tak g.ówniany sprzęt jak laptop jest świetny jako przenośne biuro, ale na pewno nie zastąpi PC stacjonarnego i tyle. PO...(tfu)... zdrawiam PiS @LL

właśnie taka informacja się pojawiła w TV czy radiu. tylko ze wzgledu na ból od urazów wewnętrznych był utrzymywany w komie. Rdzeń ma sprawny ale i tak będzie chodził jakby połknął kij od mopa.

przepis konkretnie (ja mam owijki z kevlaru do żonglowania kijami) to zawinąć bardzo ale to bardzo mocno i to nie samą nitkę ale właśnie szmatkę. To, że robi się ciemniejsza niż na filmie to sprawa barwników i tyle. Poza tym zawijając bardzo mocno i szmatkę i nitkę to: 1) szmatka więcej paliwa na raz przyjmie nie przesączając go na palce lub ubrania - więc znika problem gaśnicy pod ręką. 2) nitka ciasno owijająca - im ciaśniej tym lepiej - szmatkę ma małe szanse się przepalić i będzie zabawka dłużej służyła. Pozdrawiam.

jeszcze ciekawiej.... poskarżyłem się Im, ze zasiłka się grzeje .... powiedzieli że jak się spali to wymienią na Amacroxa w tej samej cenie.

2,55 jak za starych dobrych MMX'ów :twisted: dziwne pytanie. dla 0.45 taka dawka to może być już 1,35 a może 1,500V nie uważasz? Zależy od tego czym chłodzone. Te wszystkie napięcia powyżej 1,5 to raczej sub, albo zimna woda tak mi się zdaje. Pozdrawiam.

Maserati Quattroporte tylko nie wiem z którego roku... chyba '76 lub około. a jak to nie to to nie wiem.

Od siebie polece Lukasa eKonto. Niezłe gratisy daja do niego (nie chodzi o gadżety) np. ubezpieczenie do 1000 pln w razie pobytu w szpitalu, ubezpieczenie gotówki wybranej ze ściany płaczu itp itd. W każdym razie jestem zadowolony za 5 pln miesięcznie z opcją "wypas" Pozdrawiam.

taaaa.... mówiłem akurat o tym czy ktoś zmieniając lub planując zmianę platformy, czytający to forum weźmie pod uwagę ich osiągnięcia oraz wyniki przydatne przy zmianach... no ale kolega odczytał opacznie, więc pozostaje pogratulować pomysłu. Do boju więc Nicolass :twisted: Mnie osobiscie interesuje co oni wykręcą z procka, który jest dostępny w polszy, a nie tylko dla THG czy innego zachodniego portalu. G...no mnie obchodzi ze phenom kupowany w niemczech kręci 3,2 na air. Chcę rzetelnego testu userów forum, zeby wiedzieć jaki kot się czai w polskim worku i tyle. Pozdrawiam.

wywal te 512 i próbuj kręcić. Rozumiem, że masz kości dobrane do duala i się nie gryzą.

Mam nadzieję że OT się tutaj skończy a zacznie na eXtremalnym z nowym WR Phenoma panowie. Czekamy na wyniki.... bo od tego zależy co kto kupi i co kto zaplanuje. Pozdrawiam.

Trabant P600S Autounion??

no i też macie rację.... kupa wypadków spowodowana świetną jazdą 30kmh na ograniczeniu do 70kmh dla przykładu. U mnie po mieście wszystkie eLki jeżdżą 20 a to doprowadza do frustracji tych co muszą się za nimi wlec... tyle, że trzeba znać objazdy więc ja mam święty spokój :twisted: a co u Zientarskiego ? Cholera wie, jak na razie media milczą bo się burza rozpętała wokół niego to nie chcą pewnie pogarszać i czekają aż sprawa "kolegi" przyschnie zanim będzie mogła go prokuratura wziąć w obroty. A nuż dostanie łagodniejszy wyroczek. ech...

@Fredek : masz na PW żeby się jakieś lepsze szefy chłopaków nie dowiedzieli o życiowych poradach pracowników sklepu. W sumie to nie muszę ich u siebie w mieście reklamować :twisted: a jakie rabaty na sprzęt dają to ło matko ... dość, że za cały zestaw brany od razu na raty wyszło około 600 złotych do przodu :twisted:

widać magia Media Markt jeszcze działa :twisted: swoją droga ciekawie jest powiedzieć o procku "dwujajowy kastrat" .... brzmi dziwnie, ale jakie prawdziwe ;)

Mój pasiw 8600GT jedzie sobie pod 113*C i na razie zyje, artów nie wali, nie piszczy ... w sklepie jak zapytałem czy zmienić pastę to powiedzieli "a po co? żeby gwary nie uznali w serwisie? Daj pan na wysokie takty walnij moda ołówkiem, a jak pójdzie z dymem to przyjdź po nową, a ta sie odeśle". To chyba dobry sklep jest nie ? :twisted: ale swoją drogą zastanawiam się coraz bardziej nad przesmarowaniem. Pytanie czy faktycznie moga nie uznać gwary na serwisie? EDIT: kiedyś ze starej grafy i z Celerona D zmywałem oryginalne pasty benzyną ekstrakcyjną ale nie wiem czy na te nowe pasty to działa. Pozdrawiam.

Coś dla fanów CS'a i podobnych - komix

Aurora i tu masz racje. Zarówno z definicjami jak i z wadliwością dróg, jednakże trzeba i rację przyznać Firekage'owi, który pisze, ze od szybkiej jazdy sa tory wyścigowe - fakt mało ich u nas. Poza tym piękna jest inicjatywa władz bodajże Łodzi, gdzie pozwolono na wyścigi nocne na zamkniętym i chronionym odcinku dobrej drogi. Bardzo dobra inicjatywa ustawodawcy w tym temacie. A teraz kij w mrowisko - jak zwykle chyba - tak: wciskając gaz w dechę ponosisz konsekwencje tego co się stanie z Tobą..... tyle, ze co mają zrobić inni uczestnicy drogi, gdy z przeciwka w ich stronę idzie poślizgiem lub wirując pojazd z prędkością 140 kmh? Myślicie tylko o sobie w tym momencie, a ile było wypadków, kiedy to pirat przeżył - choć nie zasługiwał - a ofiarami okazywała się jakaś bogu ducha winna rodzinka wracająca od ciotki z odiwedzin? Ich jedyną winą było to że zamiast mieć Cherokee lub Humvee'ego jechali maluchem. Tak... to zdecydowanie ich wina, że wsiedli do tak taniego i ogólnodostępnego auta. Wsiadając za kółko - ponosimy odpowiedzialność za innych a dopiero na końcu za siebie!! Dbamy o bezpieczeństwo pieszych. innych kierowców i ich pasażerów oraz swoich pasażerów, a dopiero potem martwmy się co z nami w razie kontaktu z drzewem. Dlatego wiem, ze Niemiec mnie zrozumie, bo wie co to prawo żeglowne i morskie. Kapitan (kierowca) jest pierwszym po Bogu na okręcie/jachcie - ale to on odpowiada za załogę, a załoga wierzy w jego umiejętności okazywane w każdych warunkach. Ja też mogę zabrać kogoś z was na jacht i odpowiednio przybrawurować przynajmniej żeby kogoś wystraszyć. Tylko uwierzcie mi .... jeśli ktokolwiek będąc ze mną na jachcie utonie to ja już odpowiadam za to z pełną odpowiedzialnością. I muszę wiedzieć nie tylkokogo mam na tym jachcie - czy umie pływać itp itd, ale przede wszystkim jaka będzie pogoda, ile jednostek pływa w okolicy itp. Bo to pozwoli mi przyjąć priorytety w razie W. W samochodzie jest podobnie - musze wiedzieć jakie są warunki na drodze a i tak muszę się stosować do przepisów. btw. podczas regat obowiązują inne reguły dotyczące ścigaących się jednostek (nieco inne) ale wszystkie te jednostki muszą uszanować prawo drogi jednostek nie biorących udziału w regatach. W rajdach tego nie ma. Ale rajdy nie są rozgrywane w ruchu ulicznym. Pozdrawiam.

Najlepiej w sieci typu Kolporter lub inne salony prasowo tytoniowe, albo sklepy typu demobil czy army shop. Jest tego d groma. Poza tym nie musi bnyć gazowe - ważne żeby miało bardzo lotne opary i własnie jest to paliwo do zapalniczek Zippo - polecam marki ronson, bo jest najlepiej rafinowane. Bardzo lotne paliwko - żeby knotów nie wypalało do cna. Pozdrawiam.

Mazzzzzahakrrrraaaaa!!!!

costi musze Cie niestety skonfrontować ze smutnym faktem, że panowie Zientarscy słowa o bezpiecznej jeździe wielokrotnie powatarzali w swoich programach. A hipokryzją nazywamy Macieja zachowanie w świetle tego, że jest on osobą publicznie rozpoznawalną, która (tak, tak etyka zawodu) pracuje na stanowisku określanym mianem "zawód zaufania publicznego" jak lekarz, sędzia, prokurator, policjant czy nauczyciel. Niestety to są zawody, które w normalnym kraju (czyt. bez hipokryzyjnych zagrań) nobilitują i podnoszą pozycję społeczną. Co więcej uprawianie tego zawodu zmusza do dostosowywania się oraz do zachowania pewnych norm obowiązujacych dane środowisko. Mam nadzieję, że rozumiesz sytuację, gdyby sądzić Cię miał sędzia znany z łapówkarstwa. Ciekawe co bys powiedział na wyrok skazujący, gdy byłeś ewidentnie niewinny - komentarz "ktoś mu zapłacił", albo - co lepsze - wyrok uniewinniający - a plotka "pewnie zapłacił sędziemu". Tu nie chodzi o samego Zientarskiego ale o środowisko zawodu jako takiego i dlatego uważam zachowanie mediów oraz jego własne za hipokryzję. Mam nadzieję, ze teraz rozwiałem wszelkie wątpliwości co do pojkęcia hipokryzja w ujęciu wspomnianego wydarzenia. Pozdrawiam.

Cpu-z przy konwersji wideo pokazuje mi, że mam te 5000MHz ale to błąd chwilowy, który pokazuje niemiarodajność programów. Można oczywiscie się nimi sugerować, ale należy zachować umiar. Cały zonk polega na zczytywaniu i sumowaniu szczytowego taktowania obydwu jajek zusamen i wyświetlaniu takich oto bajek. Posysanie watów też w tym programie jest normalne bo nie uwzględniasz własciwości C'n'Q czyli chwilowego, uzaleznionego potrzebą użycia mocy cpu. Zdarza się. btw. mnie kiedyś cpu-z wywalił taki krzak, ze miałem proca jak z MM - 6200MHz :twisted: normalnie szał ciał i uprzęży.