Kruchy

Jak w temacie. Zakupiłem dysk przenośny 2,5" WD My Passport. Przy 320GB jaki również miałem w rękach program do zarządzania dyskiem był zainstalowany na dysku, bez problemu go wywaliłem. Przy 500GB nie dość że się zmieniła obudowa i złącze USB (to jeszcze przeżyje) to program WD SmartWare jest zainstalowany na "Virtualnym CD Romie" który się montuje zaraz obok dysku i z auto startu uruchamia się ten program. Problem w tym że chciałbym się tego pozbyć bo jest mi to naprawde zbędne a na słabszych komputerach potrafi nieźle zmulić system. Dodam, że aktualnie i tak wyskakuje błąd programu i nie da się go uruchomić... Z tego co zauważyłem powierzchnia dyskowa jest do niepełnej liczby sektorów na dysku. Wnioskuje, że ten Virtualny CD ROM jest zainstalowany pod sam koniec dysku. Dysk nie posiada innego złącza jak usb, chociaż po rozebraniu jest ok 8 pinów ale nie oznaczonych... Chce się go pozbyć na stałe, jakieś wyłączanie w systemie nie wchodzi w gre ponieważ na codzień podłączam do różnych komputerów i mnie to poprostu irytuje... Ma ktoś jakiś pomysł?

płyta ponad rok chodziła stabilnie 24/7 na FSB 500... teraz jest 433...

Dziwna sprawa, CPU w orthosie w teście tylko CPU, stabilny przez cały test (jakieś 9 godzin). Pamięci w memtest86+ przechodzą bez błędów, super pi 32mb x2 liczą zawsze a jak dam w orthosie cpu i ram to albo res albo błąd... Macie pomysł czego to może być wina?

Mam zapisane gdzieś w domu na dysku, sprawdze jak wróce z roboty. Teraz zastanawia mnie sprawa taka że pamięci lecą aktualnie na 1085mhz i napięciu z biosu 1.81V i liczyło to to super pi 32mb x 2 a orthosa wywalało po niecałych 2 godzinach :/ aktualnie testuje się coś ok 1.904V z biosu, zobaczymy :) według SPD przy 1066mhz pamięci te powinny mieć 2.1V no ale jak chodzą niżej to czemu nie? na codzień i tak mi więcej nie potrzeba :D chce osiągnąć stabilne 4333mhz na najniższych napięciach stabilnych i tyle. Maksa też przetestuje ;) Aha wszystko to przy VTT 1.1 jak dobrze pamiętam i nb 1.3V (niżej się nie da xD)

W sumie to nic, dostałem w rozliczeniu za mojego E8200 (4ghz na 1.225V - max na dfi p35 ok 4444mhz) i długu - jednym słowem źle na tym nie wyszedłem :)

pełna stabilność po 1h w orthosie? bez jaj ;) kiedyś to się testowało tak ok 8-10 godzin, wtedy można było powiedzieć o stabilności ;) Ogólnie testuje teraz nową sztuke (pierwszą lepszą ze sklepu) E8600 i 4ghz robi przy 1.225V (ma VID na poziomie 1.25V). Teraz leci test na 4.33 przy niskich napięciach na wszystkich podzespołach (nb nawet mniejsze niż standardowe a o pamięciach już nawet nie mówie xD 1085mhz jak narazie poniżej 1.9V). Jak tak przeglądam ten temat to chyba powalcze coś więcej ;)

Przy lakierowaniu proszkowym jest to możliwe ;) na moim boku i szynach nie ma ani jednej ryski ;) Co do oplotów to 4mm na pojedyńcze kable będzie ok?

Mógłbyś zapodać linkiem lub info gdzie kupiłeś te oploty? :)

burdel burdelem ale złączka od spuszczania płynu z układu mogła by być jakoś schowana a nie tak na widoku :P

Ciemno nie ciemno, w sam raz do pracy na codzień ;) dyskretnie ;) Ogólnie mi się podoba tylko postarałbym się wszystko upchnąć powyżej płyty. Te wentylatory złączone ze sobą coś dają? nie lepiej by było na kanapke? Pomysł z uchwytem na reza całkiem fajny ;)

Ogólnie mi się podoba ;) ale w moim zamyśle masz wielkiego minusa! ;) taka wielka obudowa a chłodnica na zewnątrz, wstyd ;) Ja mam o wiele mniejszą bude i zmieściłem 2 chłodnice w środku (3x120 i 2x120). Ale pozatym mi się podoba :)

Np ja ;P Super duża nie jest, ale jakoś dałem rade z kablami ;)

ogólnie "grubo" ;) ale czy dało by rade pozbyć się krzyżujących połączeń? :)

po 1 - tak jak mówi jacekcz obróć dyski tyłem do przodu (zobacz na moje wc, sam tak mam i jest spoko) po 2 - jakiś porządek w kabelkach (nie mówie tu o oplotach, poprostu względny porządek ;) ) po 3 - ten wentylator nad dyskami wogóle daje cokolwiek? po 4 - w miare możliwości pozbądź się napędu na IDE po 5 - dało by wrzucić wentylator na chłodnice nad procesorem? czy nie wejdzie? po 6 - ujednolicenie wentylatorów na chłodnicy mam nadzieje, że nie odbierzesz tego jako złośliwość z mojej strony, poprostu to rzuciło mi się w oko. Ogólnie bardzo fajnie zapowiadający się układ :) zobacz jakby rez wyglądał na tylnej ściance, oczywiście w środku obudowy :)

Jedyne co bym zmienił to te świecące na biało wentylatory na zielone 120mm ;) Ogólnie bardzo fajnie ;)

Chłodnica trzyma się tylko na tym jednym wentylatorze który jest spięty zipami z drugim? :D

Fajne ułożenie węży i te sprężynki na nich dają moim zdaniem lepszy efekt niż jakby był pomarańczowy płyn bez nich ;)

@ryba Jakbyś psiknął chłodnice i wentyle w takim stylu jak reszta budy to było by miodnie :) ale i tak mi się podoba, schludnie, prosto, bez niepotrzebnych części :)

Zacnie :) bardzo podoba mi się doświetlenie wnętrza komponujące się z kolorem węży :) Użyłeś katod czy listw z diodami?

no nie powiem ładnie to wygląda :) dobrze, że da się wyłączyć to podświetlenie :) wiem co mówie bo sam kiedyś miałem taką choinkę i po dłuższym użytkowaniu przydatne jest wyłączenie, szczególnie kiedy komp stoi na biurku :) z tymi diodami to fajny pomysł, ciekawe czy są takie w UV :)

ładnie się całość prezentuje :) widze że obudowa gabarytowo to samo co moja więc przy zwodowaniu całej płyty nie powinienem mieć problemów :) co do pojedyńczej chłodnicy na tyle też wstępnie o tym myślałem :)

wszystkie złączki miałem ze starego układu, kupując je w tamtych czasach nie wiedziałem o tym że mają mniejszy przepływ... Razem z wymianą węża postaram się tą liczbę zredukować ;) co do pompki to miałem obawy że to że wlot jest wyżej od wylotu z reza będzie jakoś przeszkadzało, przy zastosowaniu tego trójnika i porządnym odpowietrzeniu i nalaniu płynu pod korek w trójniku mogę chyba smiało powiedzieć że rez nie pełni roli zbiornika gdzie woda swobodnie sobie spływa lecz jest tam również pompowana :D

Całkiem fajnie to wyglądało :) Ja będe myślał nad blokami EK (na PWM też) lub coś od Maniakalnego :)

no to niezłe kredki... chyba i tak spróbuje :) jakie bloki założyłeś? masz jakąś fotkę? :)

Aha... Na co dokładniej uważać? Raz miałem niemiłe przeżycie z grafą, zagapiłem się i za mocno dokręciłem blok, karta się wygieła jak trawa na wietrze :D popuściłem troche śrubki i było ok :D Innego razu po dołożeniu 2 chłodnicy komp mi nie wstawał, wywalało błąd grafiki, jak się okazało przy napełnianiu układu zalałem ją feserem :D wymyłem ją izopropanolem, wysuszyłem i ożyła :D