CjRudi

temat wisi od dwóch lat, a na mnie chyba przyszedł czas, żeby się rozstać z Roverem 214. Myślę, że kwota około 20k +/- 10%. Chciałbym coś z segmentu C, czyli trochę większe od Rovera - nie potrzebuje chyba większego jeszcze. Polecane jest Bravo, nadal się sprawdza? Oglądałem różne auta, od BMW e46, Focus, Cee'd, Leon i tym podobne. Jest coś teraz co się w miarę nie psuje i godne zakupu w takim segmencie?

Jeśli ma to być android, to w tej chwili Moto G najlepszym wyborem, ale pamietaj, że nie ma kart pamięci, a muzyką to rożnie podobno. Telefon jest najnowszy ma zdaje się już najnowszą aktualizację, a to w świecie androida dosyć istotne. Dużą zaletą (dla mnie) jest brak nakładki od samsunga, która zamula koszmarnie ;) ... Jeśli nie chcesz kupować przez Amazon, to S2 jest lepszy od S3 mini i to dużo.. Pentagrama nie znam, ale zakładam, że gdyby był warty, to bym go znał :D

Jeżeli chodzi o iOS to jego płynność bierze się głównie ze sprytu programistów i mnogości animacji. Bawiłem się nim sporo i tam jest tak, że odpalając jakąkolwiek aplikację pojawia nam się natychmiastowo ekran startowy, a dopiero w tle ładuje się appka. Jest to też dużo bardziej zamknięty system podobnie jak WP - dzięki czemu łatwiej utrzymać jego płynność. Oczywiście w drugą stronę, android , jest jaki jest, potrafi zamulić na każdym sprzęcie, a zwłaszcza przy nakładkach producenta, które z optymalizacją mają wspólnego tyle co ja z zamachem na tupolewa. To jest problem tego typu, że na Androida - jako atrakcyjną platformę ukazuje się 100 razy więcej urządzeń niż na iOS albo 90 razy więcej niż na WP. Więc producent telefonu Apple lub na WP ma dużo więcej czasu na zoptymalizowanie softu pod ten telefon. W androidzie to strasznie kuleje, również przez częste aktualizacje softu. Tak czy siak, nie da się ukryć, że taki Nexus 4 kosztując tyle co Nokia z WP ze średniej półki, albo połowę tego co pierwszy lepszy iOS, miażdży płynnością. Można usunąć wszystkie animacje i wtedy zapierdziela aż nieprzyjemnie, albo wrzucić wszystkie możliwe i wtedy jest płynnie jak na srajfonach :) Podsumowując: Masz kupę kasy - kup Ajfona Masz mało kasy/ nie lubisz grzebać w fonie - kup WP Masz trochę więcej kasy - kup coś albo z czystym Androidem albo coś z wyższej półki (byle bez touchwiza :D) Pozdro!

Jeżeli chodzi o perfekcyjne wrażenia z odbioru androida i żeby nie wkurzał sam system, to tylko Nexus 4. Ale z drugiej strony zależy od Twojego obycia z androidem, bo podejrzewam, że xperia będzie miała więcej bajerów już z pudełka, od producenta. Ale po wgraniu aplikacji, a tym bardziej romów, to nie ma porównania...

Jak w Xperii z baterią? słyszałem że znika w oczach...

słuchajcie, znudziła mnie trochę moja Defy, przymierzam się do Galaxy S Advance - jacyś konkurenci z max ekranem 4,3? ale nie mniejsze niż 4 cale...

jest taka lista, klikasz przycisk 'menu' i tam są 'moje aplikacje'... u mnie przynajmniej wszystko gra...

Moim zdaniem szukać trzeba wszystkiego, ja za tyle sprzedałem zarąbistą Mazde 323, jedynie amorki z tyłu do robienia i cewka padała.. Ale reszta auta bez szwanku i po wymianie powyższego podejrzewam, że można było nią jeździć jeszcze z 5 lat... Trzeba mieć oczy szeroko otwarte i uprzedzać handlarzy, bo oni na ogół zgarniają tani sprzęt i sprzedają 3x drożej :)

Części są w całkiem normalnej cenie, dla przykładu, skończyło mi się właśnie sprzęgło w roverku 200 - koszt 300 zł sprzęgła... Sporo części od zawieszenia i układu hamulcowego pasuje od hondy civic, wiec bardzo przyzwoicie... A spalanie w mieście benzyny maks 9 litrów osiągnąłem... Teraz jeżdżę na LPG i schodzę poniżej 10 na mieście, wiec wynik 8 jest zupełnie normalny w przypadku benzyny...

Do 15000 to można zdaje się fajnego Focusa I wyrwać, ewentualnie znowu zatrolluje i polecę Rover/Mg.. Rover 25 lub Mg Zr będzie zarąbistym dupowózkiem w tej cenie :)

Defy jest bardzo szybka, ma niby procesor 800 mhz, ale da się podkręcić nawet do 1200 :) a układ graficzny posiada sporo lepszy niż DHD i HD2... Bateria też podobno trzyma nieźle, ale to nie ma reguły, praktycznie każdego androida da się zabić w jeden dzień - dla przykładu: mój i5700 trzymał mi rekordowo 7 pełnych dni przy korzystaniu z odrobiny gier, wifi i mało gadania. A jak kupiłem GameDev Story, to padła bateria po 10 godzinach :D generalnie jeśli chodzi o gry, to najlepiej Galaxy S, Defy jest w miarę uniwersalna i dobrze wykonana, natomiast HTC mają najlepszy support, dobre wykonanie i Sense Ui - czyli nakładkę na system, którą niektórzy ubóstwiają :) Wybór należy do Ciebie :)

Jako reprezentant grona posiadaczy Roverów, zaproponuję MG ZR 160 B-) mega zabawka ;)

do 1000 zł można wyrwać nową Motorolę Defy.. ciekawa propozycja imo :)

dzięki takim właśnie pacanom, co za duże auta sobie kupują, parkować tego nie potrafią, a margines błędu zapewniają sobie założeniem haka, mam bardzo ładną dziurę w przednim zderzaku - gratuluję! Chyba trzeba kupić jaką terenówę z porządnym orurowaniem plus hak z tyłu i będę takich cwaniaków pouczał...

R75 to w dużej mierze konstrukcja BMW, natomiast małe Rovery 200/25/streetwise to konstrukcja anglików...

Poszukaj może jakiegoś fajnego Rovera 25, a jeszcze lepiej MG ZR, auto nie jest bardziej awaryjne od innych, wygląda świetnie, a w MG sportowe zawieszenie. Jak weźmiesz diesla to one raczej są mało awaryjne, bo to stary poczciwy turboklekot.. Polecam do rozważenia, w dodatku, Rovery mają bardzo dobry support na forum, także nie bać się marki :)

To już inna sprawa, wychodzi na to, że należy kupować takie auto, na jakie nas stać. Kupowanie na wyrost, żeby jeść co drugi dzień jest trochę głupie, ale cóż, ile ludzi tyle zachowań...

Ja nie rozumiem tego całego "przeznaczenia do jakiegoś celu". Wychodziłoby, że fiata 500 mogą kupować tylko laski/geje, citroena berlingo przedstawiciele handlowi, a Audi A8 dyrektorowie dużych spółek. A dlaczego dyrektor spółki nie może sobie kupić fiata 500? Każdy używa to co kupił w taki sposób jak mu się podoba. To że stać go na kupno drogiego auta, nie musi oznaczać, że ma wycierać sobie pupsko banknotami. To, że ma kasy dużo znaczy tyle, że albo dobrze kradnie, albo po prostu zarobił uczciwie, między innymi oszczędzając. Kompletnie nie rozumiem związku przyczynowo skutkowego: mam dużo pieniędzy - muszę dużo wydawać. A co jeśli ktoś kto zarabia 100k miesięcznie kupuje w tesco, bo lubi? Sknera? Wracając do tematu: Dlaczego montować gaz? A dlaczego nie? W czym to paliwo jest gorsze od benzyny? Trudno zrozumieć, że prawidłowo dobrana instalacja, z prawidłowym montażem i regulacją oraz dbaniem o sprawność całości, nie niszczy silnika? To są jakieś mity powielane przez kolejnych ludzi. Auto na gazie ma mniejszą emisję szkodliwych gazów, ale to akurat słaby argument. Moim zdaniem, skoro kogoś stać na drogie mocne auto, stać na dobrą instalację, to dlaczego ma jej nie założyć? Jasne, montowanie do STI gazu jest pomyłką, ale tylko wtedy kiedy jeździ się tym autkiem w rajdach. Wtedy autko łyka z 50 litrów benzyny, więc gazu wyjdzie sporo więcej, wiec starczy go na chwilę tylko. Poza tym podczas wyścigu faktycznie ten 2% spadek mocy może być znaczący. Stereotypy są dla ludzi ograniczonych, otwórzcie się na inne poglądy :)

Zgodzę się, i550w to tradycyjna cegiełka... Ale nie do końca, nawet jeśli weźmiemy dotykowe telefony - do tej pory Symbian = oporowy ekran.. Bawiłem się trochę nokią 5800 i pomimo dotyku, obsługa tego telefonu nie była intuicyjna, musiałem pytać kolegi co zrobić w danym momencie... Do tego szybkość działania - mój i5700 demonem prędkości nie jest, jednak jedyny telefon z symbianem, który działał porównywalnie to e72, ale to trochę inny target. Niestety, już nawet ruch Nokii w kwestii współpracy z M$ pokazuje, że jednak w tej chwili Symbian nie ma szans z Androidem i iOs. Anroid idealny nie jest niestety, nie ma co się oszukiwać, ale w kwestii systemów operacyjnych, to w tej chwili moim zdaniem daje najwięcej możliwości :)

Ja odpowiem na to inaczej niż inni :) Ja przesiadałem się bezpośrednio z Samsunga i550w - symbian, wifi, gps, aparat. Niby dokładnie to samo co obecny i5700 z androidem, ale zaraz po przesiadce nie mogłem się nadziwić jakie to wszystko proste i intuicyjne :) W symbianie, żeby zrobić cokolwiek, trzeba się trzepać przez jakieś menusy, tu możesz wszystko pod jednym dotykiem ustawić. Po drugie, na androidzie wifi działa. Moim zdaniem posiadanie wifi na symbianie jest zbędnym bajerem :) po pierwsze, żeby się połączyć, znowu klikanie, a po drugie korzystanie z www, jest katorgą (pewnie trochę inaczej z dotykowym symbianem). Tak więc pomijając wszystkie aplikacje jakie można znaleźć w Android Markecie, to właśnie intuicyjność obsługi, pisane smsów za pomocą Swype, możliwości dostosowania telefonu do własnych potrzeb i takie aplikacje jak Shazam, Tapatalk powodują, że symbian nie ma już sensu :) Pozdrawiam :)

W przypadku wyboru pomiędzy SGS a Defy, bo te modele brałbym pod uwagę z powyższych, to zależy jak używa się telefonu: jak lubi się grzebać i zmieniać softy to lepszym i wydajniejszym wyborem będzie SGS, jeśli jednak lubi się kupić telefon i po prostu go używać, to lepsza będzie motorolka Defy.. Ja właśnie planuję przesiadkę z i5700 na Defy, tylko na razie brak mi funduszy... Chyba że coś w międzyczasie wyskoczy opłacalnego :)

też bym tak doradził, i5700 robi się uciążliwy w użytkowaniu na dłuższą metę... bebechy dały by lepiej radę, ale samsung wszystko zepsuł...

hah! szacunek dla gościa :) aczkolwiek wykazali się ignorancją, bo rovery oznaczenie '25' mają od 2000 roku :D a pomijając fakt, że faktycznie te z 1992 były cholernie brzydkie, to silnik 1.4 miał 103 konie i był całkiem nowoczesny, jak na owe czasy :)

Nadal czuje się pominięty z moim Roverem, widać jeszcze nadal nie ma tej marki w Polsce :D a tak poważniej, to ktoś wczoraj nie pominął mojego R na ulicy i wpasował swój hak w mój zderzak.. Względnie jakiś dres kupę spod buta wycierał zbyt energicznie i mam dziurę w błotniku :/ tu będzie pytanie: Czy zna ktoś jakiś sposób, może komuś się udało dorwać takiego jegomościa co się zawinął uprzednio uszkodziwszy Wasze auto? Czy jest po co iść na policje? A może wiecie ile kosztuje małe spawanko plastiku w zderzaku? :)

Ja mam Rovera, też bym coś usłyszał o sobie :D