Skocz do zawartości

MattY

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia MattY

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. do tego EDIT3: i mam do wyboru: >copy Boot sector over backup sector >copy backup boot sector over boot sector >rebuild Boot sector >Dump boot sec. i backup bs ale dałem Rebuild bo obecny BS jak i ten z kopii nie dawały rady, to po co mam przywracać ten z kopii albo tym bardziej backupowac obecny tylko nie wiem jak mam rozkminić jakie jest położenie FAT1, FAT2 i te różne [ciach!]ły. ULLISSES znasz sie na tym? Bo on mi podaje "Potential FAT location" i jest taka lista FAT - sector - score32 30396 132 31875 132 32 2729 (1)32 38164 35417 (2)32 38165 1itd.. w kazdym nastepnym score wynosi 1, w 2 przypadkach tylko jest 15 i 85i po tym musze wybrać "FAT1 location (Number of reserved sector)" to może będzie 32 (1), czy nie? pozniej "FAT2 location". Czy to bedzie 38164 (2)? Pozniej "Number of FATS (zwykle 2)" no to daje 2 "Cluster size" wydaje mi się że był 16 i "root cluster" automatycznie jest 4, wiec niech bedzie 4. (minimum jest 2 jakbyco) i podaje mi na końcu statystyki, między nnymi tego co ustawiłem, i dolna linijka "Extrapolated boot sector and current boot sector are different." i mogę dać "list of directories and files" i jest poprawnie chyba, bo wszystkie foldery i pliki są czy dobrze to zrobiłem? EDIT Udało mi się!! Przy okazji nauczyłem się conieco o MBR, ale już wolałbym nie mieć tego problemu i nie zaliczać przymusowego kursu naprawiania MBR:P Po prostu tym TestDiskiem zrobiłem jakieś repair FAT czy coś takiego, sam do końca nie wiem jak to zrobiłem już:P Dobra, ciach temat...
  2. juz nawet Partition Magic widzi poprawnie ten dysk, rozmiar, zajete miejsce, nazwe itp., tylko jak daje w PM "browse" to nie widzi zadnego pliku na nim :( a tak bym pokopiował to co ważniejsze tylko z tym przekopiowaniem jest problem bo nie mam tyle miejsca, a przypominam, że rozchodzi się tu o około 30GB skoro Partition Magic nie ma problemów to nie wiem dlaczego Windows ma jakieś problem. Po odłączeniu tego dysku Windows włącza się około minuty, a po podłączeniu z 3 minuty, wszystko chodzi bardzo ociężale i na dodatek dane z tego dobrego dysku są czytane tak jakby porcjami: 2 sekundy odczyt, 5 sekund przerwa, odczyt, przerwa, itd... a po ostatnim restarcie to nawet w MójKomputer nie widać tego dysku już EDIT pytanko: czy mogą być 2 partycje aktywne? 1 na 1szym dysku 2ga na drugim? chyba nie? EDIT2 aktualny stan rzeczy: FAT copies are not identical taki błąd podaje Partition Magic i TestDisk zresztą też. Ale jeśli robie coś TestDiskiem to po zakonczeniu operacji wszystko jest OK, FAT copies are identical, musze zrobić restart, a po restarcie FAT copies nie są już identical. O co chodzi z tymi FAT copies? EDIT3 W TestDisku to jest tak: First sectors (Boot code and partition information) are not identical. i niżej "A valid FAT Boot sector must be present in order to acces any data"
  3. ad1. ale jak robilem kopie to wywalilo blad i po uruchomieniu Windowsa ta partycja nie dzialala ad2. no narazie musi zostac fat, bo i tak partycja jest nie do uzytku ad3. kopii juz nie przywroce bo kilka razy nadpisywalem, wiec poprawna kopia nadpisala sie juz z kilka razy EDIT TestDisk zrobił nowy MBR i partycja jest tam dobra, wszystkie foldery sie zgadzaja, nawet jej label poprawny podaje, tylko Windows nie daje sobie z nią rady, nie wiem czemu
  4. ja robiłem kopie C która zapisywałem na D i podczas jej tworzenia zepsuł sie D, nie wiem dlaczego ale sie zepsuł i nie mam zamiaru go formatować, bo ważne rzeczy na nim MAM. Kombinuje tym programem testdisk i widze ze tablica FAT jest w dobrym stanie, moge sobie tym programem zobaczyc jakie katalogi sa, jakie pliki i wszystko jest OK tylko ta partycja coś nie chodzi. Zrobiłem nowy MBR z danymi o tej partycji ale coś nie za bardzo działa, muszę pokombinować jeszcze.
  5. no pomóżcie mi, prosze! potrzebuję Starting Cylinder, Starting Head, Starting Sector, Ending Cylinder, Ending Head, Ending Sector dla 40GB partycji na dysku Seagate. Czy ma jakieś znaczenie jakiej firmy jest to dysk? Że np. różnią się one ilością głowic czy coś?
  6. nie moge takiego dokładnie programu znaleźć, jakiej to jest firmy? EDIT Program testdisk-6.3 po przeanalizowaniu tego dysku napisał mi test_FAT : Boot sector doesn't have the endmark 0xAA55 Tak na moje oko to nie ma tutaj potrzeby odzyskiwania danych, tylko trzeba w jakiś sposób odtworzyć, albo naprawić tablicę partycji czy coś takiego. Ma ktoś pojęcie o tym? Proszę o pomoc! EDIT2 tym programem testdisk można "napisać" nową tablicę partycji, tylko, że ja nie wiem jakie wpisy mam dodać, a właściwie to chyba tylko jeden albo 2. Dysk przed "awarią" miał jedną partycję podstawową, która zajmowała 100% miejsca na dysku. Jest to Seagate 40GiB czyli około 37GB wychodzi.
  7. Witam! Odpaliłem Norton Ghost z płyty bootowalnej i robiłem obraz partycji systemowej (C:) na stary dysk twardy, który miał tylko jedną partycję (D: -{ STARY }-). Podczas tworzenia obrazu wyskoczył jakiś error i po odpaleniu Windowsa zauważyłem, że partycja na tym starym dysku (D:) nie działa, Windows pyta czy chcę ją sformatować, a Partition Magic widzi ją jako niesformatowaną. PC Inspector File Recovery podaje informację: "bad parameter in boot sector: root directory cluster (2319508665) > count of clusters !". Chodzi mi o to, aby odzyskać dane z tej utraconej partycji. Nie wiem czy to istotne, ale utracona partycja to 100% powierzchni dysku Seagate 40GB ATA100 model ST340823A. Ghost utworzył plik z opisem błędu. Zawartość pliku GHOSTERR.txt: usunąłem, bo jest przydługa. Dałem plik w załączniku GHOSTERR.TXTtutaj
×
×
  • Dodaj nową pozycję...