Wiadomym jest, że własnoręcznie złożone stacjonarki wychodzą taniej niż laptopy, szczególnie te naprawdę dobre. Jednak nie każdy do pracy, chce mieć gamingowy sprzęt, świecący się wszystkimi kolorami tęczy dlatego też istnieją też stacje robocze, o świetnej wydajności, bardzo dobrze skonfigurowane i działające latami, ale zawsze znajdzie się jakiś sceptyk mówiący "bo za tę cenę to mógłbyś mieć..."
Tak czy inaczej wybór nalezy do gregusza. W przypadku propozycji od reyden praktycznie nic nie zostanie na laptopa, a jednak ma być coś z czym pójdzie do klienta. Pojawia się też pytanie czy do klienta będzie szedł z plikiem pdf i nie ma co do niego żadnych wymagań czy na tym laptopie też trzeba będzie odpalić te programy i ich używać.