Kemot

Ciąg dalszy poszukiwań złączki: Arielcpu (bo właściwie tylko My dwoje jesteśmy tym tematem zainteresowani ;-) ): Wyniuchałem że ten typ złączek produkuje firma "JAE-Elevtronic" z Kanady. Oznaczenie tego złącza to: KX15-50K5D (oczywiście potrzebna jest WTYCZKA a nie gniazdo), koszt (jak dobrze zrozumiałem) to 4,- $ za sztukę. Do tego - jak by sprowadzać - dojdą jeszcze inne opłaty, więc nie wiem czy to jest wogóle gra warta świeczki. Nie jest to jednak mini-SCSI2 jak podejrzewałem. Maja inne wymiary - to w CD-ROM'ie jest znacznie mniejsze: 25 pinów na długości... 19,2mm! Więc faktycznie maleństwo. W sklepach tego WOGÓLE nie ma, można zapomnieć. Zaczynam "oblatywać" zakłady które naprawiają laptopy - może mają jakąś rozwaloną płytę na części a na niej takie złącze; może pchnęli by to za kika groszy. No i pozostała nieśmiertelna giełda komputerowa ;-) . A z planu boju? Już mam taki napęd (TEAC CD-224E), nóweczka, zaplombowany, niestety ma czarny panel przedni ale co tam..., ze sterownikami do laptopa (tylko po co mi one?), za.... 50zł :D , więc taniej niż żądają na Allegro (nie mówiąc o tym, że na Allegro właściwie nie wiesz co kupujesz). Dziś wyfrezowałem szczelinę w obudowie z tyłu, jutro montuję wszystko do środka i "ciągnę" nowe okablowanie. HDD muszę trochę przesunąć na środek, ale z tym nie będzie kłopotu. Najważniejsze... dorwać tą wtyczkę. Pozdrawiam. ------------------ Zdjęć narazie nie daję, bo rodzina zabrała mi cyfraka :D . Jak wróci do mnie, to wrzucę gdzieś fotki jak to u mnie wygląda.

Cieszę się, że jest nas choć dwoje zainteresowanych tym tematem. Dziś dopadłem do wielkiego katalogu f-my wysyłkowej ELFA w poszukiwaniu takiego złącza. Hmmm..... nic tam nie ma o 'mini-IDE'. Aż dziwne, bo katalog ma ponad 2000 (!!!) stron i dostać tam można wszystko. Brak takiego złącza jakoś mi nie pasował. Zacząłem ręcznie przeszukiwać te dwa tysiące stron i.... znalazłem takie złącza. Znaczy się wyglądają tak samo ale to jest 'mini-SCSI-2' i ma właśnie 50 pinów. Kupować narazie nie będę bo muszę się upewnić czy to jest to - chodzi o rozstaw pinów. Druga sprawa...... to złącze niestety nie jest tanie :-( Ponad 40zł bez VAT'u. Narazie niucham dalej. Jak cos się dowiem bliżej - dam znać. Pozdrawiam. PS: Coraz bardziej mi sie ten projekt podoba :D

Arielcpu, jak byś był zainteresowany, to TUTAJ możeś ściągnąć specyfikację TEAC CD-244 (taki jak Oni zamontowali) i w niej jest rozpiska pinów mini-IDE (strona 7, rozdział 10). Teraz tylko znaleźć takie złącze i można kombinować dalej :D .

Mnie ten temat bardzo zainteresował. Szukałem i mógłbym kupić taki jak tam podano (TEAC) ale...... nie ma nigdzie możliwości dostania przejściówki z mini-IDE na IDE-40pin! Dziś zrobiłę na nogach chyba ze 20km po miescie w poszukiwaniu takowwej i jak narazie, to tylko wkomisie mi powiedzieli że mają taką jedną, ale na własne potrzeby i do tego sprowadzili ją z zagranicy, a w Polsce jest to nie do dostania. W sklepach elektronicznych za to, robili zdziwione i wielkie oczy i pytali czy chodzi o przejściówkę z 2.5' na 3.5'. Jak mówiłem że chodzi o podpięcie laptopowego CD do zwykłęgo kompa, to dziwnie się uśmiechali - wnioskowałem, że nawet tego nie widzieli na oczy. Dziś przymierzałem napęd z laptopa NEC, pasować by pasował, ale ten znów ma inne złącze niż podane na tej stronce. Tam podają że mini-IDE ma 50 pinów, a ten CD od NEC'a ma ich...... 80! Porypane to wszystko! Suma-sumarum: najpierw radzę znaleźć przejściówkę a potem szukać napędu CD.

No dla mnie rewelacja! Szczególnie ta druga opcja, że FDD pozostaje na swoim miejscu. Co prawda mam u siebie Fast-ATA i dysk 2.5', ale może jakoś da się toto pomieścić. Trzeba będzie "wybebeszyć" służbowego laptopa i sprawdzić jak z miejscem :-) Dzięki za podesłanie pomysłu no i adresów stronek.

Eeee tam C=64. Tylko Spectrum! ;-) Ja zaczynałem od ZX-81, a potem był ZXSpectrum (gumiaczek). To był wypas! Ta grafika w wysokiej rozdziałce! Zwalało z nóg normalnie. Potem był ZX-Sp.+, Timex-2048, C=64 (niestety nie przypadł mi do gustu), A500, A600 i A1200. Teraz jest to co wszyscy mają - PoCiot ;-) Spectruma już nie mam - poszedł dla kolekcjonera - ale czasem wspominam jak to było; 'Manic Miner', 'Fred', 'Raid over Moscow' itp przeboje. Ech.. to se ne vrati, pane Havranek :-(

Taaaak..... to były czasy! Z gierek na ZX-Spectrum48 jakie pamiętam i które "ściągały" mi do domu mase kumpli to ZAXXON, MANIC-MINER (to był wypas!) i inne. Potem na C64 prym wiodła gierka GIANNA-SISTER, na Amidze znów FLASHBACK, CANNON-FODDER i inne. A dziś? Dziś mam PC i gram w....... Flashback na Amidze :D . Te gierki miały po prostu to "coś" czego nie mają dzisiejsze gry - miodność! Nie grafika, nie muzyka, nie efekty 3D - liczyła się fabuła i rewelacyjny sposób podejścia go gracza: graj, myśl i miej refleks, a skończysz grę. Teraz wystarczy strzelać do wszystkiego co się rusza i masz szanse że skończysz grę. Mój siostrzeniec co przyjedzie do mnie to zaraz chce Amigę i gireki na nią! Na PC nawet nie spojrzy (bo tez go ma w domu, ale nie ma tych gier :) ).

A odpalasz kompa z HD z XP i potem odpalasz PartMag. w Windowsie? Sprubój odpalić kompa z dyskietek (2xFDD, mozna je zrobić z całego pakietu PartMag), i w DOS'ie zobacz czy da się coś zrobić. Niemożliwe żeby się nie dało - dziwne zachowanie :? U mnie raz się restartuje innym razem nie - nie wiem od czego to zależy. Ale przeważbnie się restartuje i przesuwa partycje w konsoli. Potem ponowny automatyczny restart i gotowe.

A nie masz czasem ustawionego w "Preferences" na "Disk is read only" (czy jakoś tak)?! Bo jak tak, to co się dziwisz że nic Ci nie robi? Po przestawieniu partycji i wciśnięciu APPLY powinien XP się zrestartować i zacząć przesuwać partycje spod konsoli. U mnie nie ma żadnego problemu z przesuwaniem każdej partycji (HD80GB Seagate i 5 partycji). Zajrzyj w "Preferences".

Cześć. Tak sobie czytam, przeglądam i dochodzę do dziwnych pytań nt. podkręcania - PO CO?! Co nam (Wam, bo ja nie podkręcam) to całe podkręcanie i wyciskanie siódmych potów z proca i całej elektroniki? Czy to dla sprawdzenia swoich umiejętności w temacie, czy macie za mało kasy na wydajny sprzęt którego nie trzeba będzie pędzić a przydał by się np. w grafice 3D, czy też chciecie sprawdzić kiedy się spali, coś nawali i jak długo pożyje? Czy oprócz podkręcania korzystacie z uzyskanych efektów na codzień (bo akurat jest to potrzebne np. w jakiejś cholernie wymagającej grze /przykład: FS2004 z ustawieniami na maxa/) czy to taka "sztuka dla sztuki" cos a'la "tuning malucha" - spojlery jak od mysliwca, reflektory że pali się asfalt ale to jest nadal maluch i świat się śmieje jak go widzą. Co Wy na to? Dajcie jakieś odpowiedzi bo mnie ten temat nurtuje.

A więc daję znać - lezy u mnie i kurz zbiera coś takiego jak ATARI 520STf. Sprawne, bo jakiś czas temu udało mi się partyzancką metoda podłączyć monitor VGA i jest obraz. Natomiast co, to wciąż żądał włożenia dyskietki systemowej (a skąd ja mam ja <span style="color:red;">ORT: <span style='color: red;'>ORT: wziąść</span></span>!). Nigdy nie używałem ATARI to i nie wiem jak toto działa. Nie ma do niej myszki tylko sam komputer. Chcesz? Oddam za darmo; może Tobie się przyda. Jestem z Poznania.

A ja do dziś mam sprawną i kompletną Amisię1200. Przecież tego komputera nie można sprzedać - zysku żadnego a to tak, jak by oddać kawałek siebie :( . A gdzieś pod regałem leży jakieś Atari-520STf, ale nie mam o nim zielonego pojęcia, więc tylko łapie w siebie kurz. Może Atarynkę mój pies kiedyś pogryzie? :P

Zależy czy na coś zachorowała ;-) : jeśli podajesz że "nowy flop" to domyślam się że stary padł - kup koniecznie, bo bez flopa w Amidze jak bez ręki. Ale TYLKO I WYŁĄCZNIE TE DLA AMIGI - PeCetowych nie beirz, bo z nimi sa kłopoty. Jeśli nadal nie masz HDD - to na co czekasz? (chyba że to A500 lub A600 z kickstart'em niższym niż 37.300, wtedy będziesz miał kłopot) Sieciówka? Hmm.... jak masz inne dojście do netu, to niewarto. WWW i tak sobie normalnie na gołej Amidze nie pooglądasz :( Suma-sumarum: najpierw FDD (jeśli walnięte), potem HDD.

Hehe, Panowie, dżwięk SS może i dobry, ale MIDI to już chyba całkowita pomyłka! Nie dość że cienkie (wiem wiem, banki SF2), to po odtworzeniu kilku plików zaczyna się... fałszowanie! Tak, MIDI SS zaczyna fałszować, wali jakimiś samplami gdzie popadnie, podmienia instrumenty, niektóre wogóle przestaje odtwarzać i żeby nie to że znam utwór, to bym sie nigdy nie domyślił co gra! Jedyny sosób na to by sie uspokoił, to restart kompa. Wybaczcie.... to ma być "super" rzecz do odtwarzania dźwięku?! Druga sprawa: uruchomcie TotalCommandera i spróbujcie "podejrzeć" jakiś MIDI poprzez F3 - i co? Czekacie, czekacie i dopiero się pojawia dźwięk. Co tak długo SS robi z malutkim plikiem MIDI żeby go odtworzyć? Szuka w internecie czy co?! W SB tego nie ma. No ten mixer to kolejna pomyłka: nieczytelny, wszystkiego trzeba szukać. Suma-sumarum: Wracam do starego dobrego SB Live! a o Soundstormie postaram się jak najszybciej zapomnieć. Sorry, ale nie przekonacie mnie do SS-a - to jakaś pomyłka!

2kB? A nie 1kB? Ale może się mylę :-) . Ja pamiętam (też od ZX81 zaczynałem) że po wpisaniu kilkunastu linijek tekstu zaczynało strasznie zwalniać wpisywanie po czym "Out of memory!" :D . Cóż.... takie były początki, niewielu ludzi to pamięta...

To i ja zadam pytanie dotyczące tego wątku: Czy można włąłczyć i używać SS (NF7-S) a z Live! wykorzystać tylko game-port? Bo jak wiecie ta płyta nie posiada tego portu, a mnie się przydaje. Aktualnie SS mam wyłączony, korzystam z SB; ilość dobrych wypowiedzi o SS coraz bardziej mnie kręci żeby uruchomić...

Przegrzebałem cały BIOS, zajrzałem we wszystkie jego zakamarki i nic nie znalazłem. "OS Select for DRAM > 64 MB" - to chyba dotyczy OS/2, ale i tak nic nie daje, Znalazłem jakieś "CPU Disconnect Function - ON/OFF", ale i w obu pozycjach kicha. Nie wiem.... może mój AMD z NF7-S nie zadziała pod BeOS'em? Skończyły mi sie pomysły.

A mam pytanie: jak zainstalowałeś BeOS'a? U mnie przy starcie (z instalacyjnego CD) wiesza się na trzeciej ikonce - zostaje podświetlona i na tym koniec; zwiecha całkowita. Acha, nie chodzi mi o instalację BeOS'a na Windowsowym dysku w pliko-partycji Be. Chcę zainstalować od nowa na typowej doa BeOS'a partycji. Nawet jak próbuje uruchomić kompa z dyskietki startowej Be (zaznaczam ze przeznaczonej dla AMD) to się wiesza w przytoczonym wyżej miejscu.

No to mamy ten sam gust :) Do tego dołożył bym NEXUS7 bodajże Andromeda (ale tylko na A1200+AGA'tka) A wracając do pierwszego posta w tym temacie (różnice) to wyjścia wideo były: A500, 500+ - wyjście czinczem tylko "VIDEO-mono" A600, 1200 - wyjście czinczami "VIDEO-color-PAL" oraz wbudowany modulator TV - UHF-PAL

Witam. mój sprzęt: AthlonXP 2200+, ABIT NF-7S, 512MB/266, FX5200/64MB Może i dziwne zagadnienie, ale chcę aby przy starcie komputer wyłączył SSE w AthlonieXP (moim 2200+). Dlaczego? Bo jestem zmuszony do zainstalowania BeOS'a na tej platformie a instalka koniecznie chce ruszać na Intelu. Można ściągnąć (ściągnąłem) obraz dyskietki do BeOS'a działającej pod Athlonem, ale jeśli AMD zgłasza (a zgłasza) że nie jest Intelem, to się wszystko wiesza. Gdzieś czytałem, że to wina SSE - wystarczy je wyłączyć przy starcie i po sprawie. No tak..... tylko gdzie i jak tego dokonać?! Potem tylko zmiana wpisu w instalce i już będzie z AMD działać. Tylko żeby to zmienić muszę choć raz mieć wyłączone SSE - inaczej wszystko idzie w mailny. Trochę namieszałem, ale może ktoś wie jak tego dokonać? PS: tylko nie piszcie mi że BeOS - be, zainstaluj Linux'a - MUSZĘ MIEĆ BeOS'a.

Raz w Niemczech widziałem i miałem na sobie słuchawki 5.1. Nie przypominały słuchawek a... zakładało sie toto na ramiona przez głowę, część była na szyi, część oparta na piersiach. Jak leżały na stole, to ledwo co było słychać. Po założeniu na ramiona - REWELACJA! Jak bym znalazł się w środku akcji! Tego sie nie da opisać, tego trzeba było posłuchać!!! Basy waliły że aż dech zamierał! Akcja wokół głowy! Aż się głupio zacząłem rozglądać po sklepie co się dzieje wokół mnie :D Krótki opis wyglądu: Całość z b.lekkiej masy (waga styropianu) w kolorze szarym, krztałt przypominający homonto - ale niezwykle lekkie, z tyłu jakieś 3 cm za uszami po jednym głośniczku (tylne - średnica ok 2cm), z przodu na wysokości mięśni piersiowych - kolejne dwa (przednie). Na klatce piersiowej (na wysokości mostka) dwa większe (ok. 4cm) głośniki od subwoofer-a i na samym środku (na mostku) głosniczek centralny. Całość była zasilana dość szeroką płaską taśmą (ok 10mm) idącą do sporego pulpitu regulacyjnego (siła głosu, barwa, regulacje natężenia) który był już podłączony do zestawu DVD. Ceny nie znam, ale pamiętam że powalała na sam widok! Napewno ponad 1000,- euro.