Akurat, ty nie porównuj pracy nauczyciela do, np. robotnika kopalni co robi za tą samą kase. Nauczyciel ma robote państwową, a na wakacjach jeszcze nie dość że kase bierze to jeszcze może se gdzieś indziej dorabiać, za granica. Chyba lepiej siedzieć w domciu ze sprawdzianami niż w kamieniołomach. Jak to mówią: "najbogatsi i najzdrowsi to nauczyciel, lekarz i ksiądz".