Witam podziele sie z Wami moim doswadczeniem z laptopem Toshiba z serii L10, a mianowicie mam taki objaw ze podczas pracy gdy zostawiam lapka na chwile bez ingerencji to po chwili po kliknieciu na jakas ikone, pasek start itp slysze jak dysk twardy startuje (tak jakby sie chwile wczesniej zatrzymywal - jakies wbudowane zarzadzanie energia hmmm) i tak sie zachowuje zawsze po przerwie, w dosie tez, takze nie jest to wina systemu i ustawien. Lapek byl w serwisie wymienili plyte glowna i hdd i koles z serwisu powiedzial po moim kolejnym telefonie ze tak musi byc w tym modelu L10 i mam z tym zyc i ze nie jest to wada tym bardziej ze wymienii juz dwa najwazniejsze podzespoly. Czy ktos ma, miał podobne zjawisko?? Pozdrawiam