Jenot

Ryzeny lubią szybki RAM, nie wiem co tam masz, ale sporo w grach możesz zyskać kręcąc do 3600MHz przy IF 1800MHz.

Nikt Ci nie zagwarantuje, że kontroler pamięci w procesorze da radę z 3800MHz MEM:IF=1:1. 3600-3733 raczej bez problemu, wyżej to loteria. Ryzen 1600x to Zen1, jego osiągi w prowadzeniu RAMu nijak się mają do Zen2. Płyta główna ma znaczenie, ale najważniejsze są RAMy i procesor.

X570 Aorus Elite w tym przedziale cenowym nie ma konkurencji.

OK, czyli jednak CMS może być powodem... moja propozycja jest taka - zaorać dysk (najlepiej secure erase), przy wyłączonym CMS od zera postawić Win10 (nośnik instalacyjny musi być uruchomiony z UEFI).

Po jakiejś konkretnej zmianie?

OK, to jeszcze jedno - w opcjach Boot wyłącz CSM. Nie wiem gdzie w tej płycie tego szukać, ale musi tam gdzieś być.

Jedyne co mi przychodzi do głowy to niezgodny sterownik (nieobsługujący IRQ sharing, albo obsługa IRQ sharing jest skopana) któregoś z urządzeń: PCIEx16_2, PCI_1, USB 3.1, Realtek LAN controller - te urządzenia dzielą IRQ z M.2. Proponuję na początek: jeśli masz coś w PCIEx16_2 i/lub PCI_1 to wyciągnij, wyłącz XHCI w BIOSie (przełóż klawiaturę i mysz do gniazd USB2.0), wyłącz sieciówkę w BIOSie. Po tym wszystkim wystartuj system i sprawdź czy po restarcie widzi dysk NVMe. Jeśli nie to uszkodzona płyta lub dysk, jeśli tak to włączaj po kolei wyłączone urządzenia - będziesz wiedział, który sterownik bruździ.

A gdzie Collaboratory Liquid Pro, Thermal Grizzly Conductonaut i Carbonaut? To ostatnie to co prawda nie pasta, ale zastosowanie to samo. Wszystkie trzy pozamiatałyby to podium.

Ale DGN3500 ma modem ADSL a zbihowi taki jest potrzebny. No chyba, że modem nabyłby osobno.

Marketing marketingiem ale jeśli chcesz mieć Simultaneous Dual Band to wybór masz niestety ograniczony do kilku modeli: WNDR3700, Linksys WRT610N, WRT400N, D-Link DIR-855, Apple Airport Extreme Base Station/Time Capsule. Na D-Linka mam uczulenie, WRT610n jest ciekawą propozycją ale jak kupowałem router to był niestety drogi i ciężko było z dostępnością w Polsce, WRT400 jest OK, ale nie ma USB i gigabitowej sieci, Apple zabiło mnie ceną i ubogimi możliwościami, poza tym trzeba uważać przy zakupie bo jest kilka wersji (pierwsza bez simultaneous dual band, druga ze słabą anteną i dopiero trzecia poprawiona, a wyglądem zewnętrznym się nie różnią). Dlatego wybór padł na Netgeara. Niedrogi, spolszczenie oprogramowania, konfigurowalność, USB, gigabit ethernet no i estetyczny wygląd. Poza tym możliwość instalacji alternatywnego softu (jeszcze nie korzystałem, czekam aż się ustabilizuje). W testach wydajności (gdzieś w sieci znalazłem) wypada nieco gorzej niż Linksys ale u mnie wszystkie urządzenia na 5GHz są w tym samym pomieszczeniu co router więc problemu nie ma. Z czystym sumieniem mogę polecić.

Napisz tylko jeszcze do czego Ci USB? Bo jeśli do podłączenia jakiegoś pendrive'a to spokojnie można się bez tego obyć mając wszędzie dostęp do sieci. Do tego co napisałeś iPad 3G byłby urządzeniem prawie idealnym. Jedyne "ale" to cena i do czasu oficjalnej premiery w Polsce konieczność robienia Jailbreak żeby uzyskać literę "ą". Widziałem jeszcze na allegro jakieś tablety na Androidzie ale jakość ich wykonania i rezystancyjny panel dotykowy jakoś nie budzą mojego zaufania.

To teraz moje stanowisko roboczo-rozrywkowe ;) Teraz już się trochę zmieniło - drukarka jest HP OfficeJet Pro 5400, i kamerka iSight zamiast Creative'a:

Miałem WRT54GL i faktycznie można było zapisywać po SMB a potem analizować na komputerze, można było też korzystać ze skryptów na routerze. Teraz mam Netgeara WNDR3700 i on wysyła maile, które potem mogę sobie filtrować. W logach mam wszystkie zapytania DHCP, wszystkie próby logowania do mojej sieci z zewnątrz, ataki DoS itp. Potem tylko prosty skrypt dodający regułę do firewalla i pozamiatane.

Colton - no przecież masz napisane wcześniej - przeczytaj (ze zrozumieniem) tekst Grincha - dla uściślenia - jego pierwszą wypowiedź w tym wątku. A tak BTW - router 802.11g na łącze 25Mb/s to nieporozumienie.

W konfiguratorze dołączonym do sterowników karty zwykle jest przełącznik czego używać do konfiguracji (WZC czy softu producenta).

Przecież możesz zainstalować Windowsa i obok Linuksa. Piszesz czego nie robisz, napisz może co robisz to łatwiej będzie pomóc... ;) i w jakie gry grasz, może akurat są porty linuksowe.

No właśnie. Ten HP to przy maczku żenada pod względem wyglądu. A system jest bezkonkurencyjny. Zwłaszcza dla mnie - starego linuksiarza. :) Wszystko ładnie i prosto a jak chcę to konsola i bash.

No jak rzadko która Apple jest low-profile? Każda alu model 2007. Ja kupiłem na allegro za 150 z przesyłką. Dużo wygodniejsza od poprzedniej - Logitecha UltraX.

Nie zdarzyło mi się mimo, że to aluminium. Ale ja mam drewniane biurko. Takie rzeczy to zdarzają mi się w pracy przy sztucznej wykładzinie i biurkach z metalową szufladą na klawę.

Elektronek: A nie jest to związane w WiFi? Bo ja postawiłem router (komp z G7 przez kabel, laptop i telefon przez radio) i gdy WiFi jest obciążone to G7 się okrutnie haczy. Pomogło odpowiednie ustawienie odbiornika od myszy i mieszanie kanałami na routerze.

Raczej zamazana jest tablica partycji. Może (ale nie musi) pomóc jakieś narzędzie do odzyskiwania danych. A następnym razem przed taką operacją nie zapomnij zrobić kopii zapasowej.

Allegro - niestety dość rzadko się pojawiają w dobrej cenie. W tej chwili nie ma żadnej. W cenie sklepowej (170-180zł) można kupić w Cortlandzie na przykład.

Poza tym nowe wireless nie mają numpada... dla mnie to dyskwaliikuje ją jako klawiaturę na biurko.

Ja jestem informatykiem i szczerze mówiąc zainstalowałem XP pod Parallels ale nie używałem przez miesiąc więc usunąłem - po co trzymać na dysku coś co jest niepotrzebne? Ale masz rację - spotkałem się z opiniami, że windows najlepiej instalować na macu... graczom jednak takiej opcji nie polecam, chyba że stać ich na wypasionego maca Pro za kilkanaście tysięcy.

Do mnie dzisiaj przyszła klawiaturka przewodowa Apple Alu. :) Poprzednie klawiaturki to: UltraX i biała Apple. Do białej applowskiej nawet nie ma co porównywać - klawisze chodzą lekko, ręce się nie męczą, mały skok klawiszy ale naciśnięcie się bezproblemowo wyczuwa. Wygodniejsza od UltraX - cena trochę wyższa (za UltraX zapłaciłem swego czasu coś koło 100 zł, za Apple'a 130). Jest jedna wada - alt nie jest klawiszem najbliższym spacji co dla korzystających z normalnych układów może być problemem (ja na maczku sobie zamieniłem Cmd z Altem i mam jak na linuksie). Dodatkowo hub USB 2.0 - portów USB nigdy za dużo i nie muszę szukać wolnego gniazdka jak chcę podpiąć pendrive'a. Polecam.