Jenot

Nic nie wymieniam. Jak tak dalej pójdzie to stracę płynność finansową ;)

BootCamp (w Leopardzie jest OOTB). Są jeszcze inne rozwiązania: VMWare Fusion i Parallels Desktop (w ostatnim Chipie jest wersja 180-dniowa chyba). A ja po raz kolejny zmieniłem sprzęt - mini na mini - G4 na C2D. Wielkiej różnicy nie ma, ale grafika w 1600x1200 działa płynniej na GMA950 niż na Radku 9200. Zaraz zmieniam siga. ;)

Pytanie jakiego masz tigera? Czy wersję Box czy nie. Jeśli box to wciśnięcie "C" przed uruchomieniem maczka i przytrzymanie go powinno załatwić sprawę. A jeśli to nie box tylko cpudrop to niestety nie da rady - to wersja dla konkretnego modelu maca i tylko na takim się zainstaluje. Upgrade też już nie pójdzie bo napisałeś że 10.3 zaorałeś.

jedras77: Ja mam ST910021A - Seagate Momentus 7200.1 8MB cache. Cichutki i szybki. A zewnętrzny 3.5" w kieszeni USB (na razie, muszę kupić kieszeń FW bo szybsza).

Mój bez emulacji nie potrafi (mam G4). Zresztą nie bardzo widzę sens używania XP, który blado wypada przy Leopardzie (który lepiej działa na 1.33 G4 niż Vista na Phenomie).

A to widzisz ja poszedłem w drugą stronę - do mini wetknąłem kartę TV ;) bo na telewizor i tak nie mam miesca - monitor CRT 21" ;) Mini przy nim wygląda hm.... śmiesznie.

No patrz jaki ten świat mały. Wziąłem za sprzęt nawet więcej niż pisałem w mailu do Ciebie (sam goły sprzęt bez peryferiów). ;) Rada, żeby sprzedać okazała się pomocna. Nowy użytkownik zadowolony, ja z miniaka jestem bardzo zadowolony. Póki co nic szybszego mi nie jest potrzebne. A co, ten laptopik jeszcze na sprzedaż jest?

Pecet z podpisu już opchnięty (oprócz paru drobiazgów działających na macu), na biurku mac mini G4 1.33 1GB RAM, 100GB HDD z którego piszę tego posta. Z macami miałem kontakt w zasadzie od dawna, ale nie zwracałem na nie uwagi do czasu aż chłopaki z Cupertino dopracowali X'a. Nie gram (z wyjątkiem ogame), komputer służy mi do pracy, oglądania TV (pinnacle + eyetv), słuchania muzyki (itunes, last.fm) i netu. I do tego mini nadaje się znakomicie :)

Ale jak wejdziesz w opcje CPU to po wciśnięciu F4 pojawia Ci się ukryte menu?? Parę opcji tam jest (Downcore, microcode update właśnie i cośtam dotyczącego RAM chyba).

No ja też na poprzednim asusie miałem przez jakiś czas X1950Pro na AGP i o ile AIGLX jakimś cudem zadziałał to w żaden sposób nie chciało działać XV (jakieś rozszerzenie YUY2 czy coś) przez co moja karta TV działała tylko w trybie x11 co niestety nie jest dobre (brak fullscreen, działa wolno). No też tak myślałem. ;) I wróciłem do Asusa. Gigabyte'a już nie kupię. Przez ostatni miesiąc uwaliłem dwie. ASUS też ma wyłączanie TLB patch w biosie - F4 w ustawieniach CPU i wyłączyć microcode update. Abita nie znam, miałem jakiegoś BXa w czasach PIII. Wtedy to były kultowe płyty. Teraz nie wiem. Twój wybór ;)

Enhancer: Ja Phenoma mam na Asusie M3A (wcześniej miałem dwa lata 3800+ na Asusie A8V Deluxe). Zanim znalazłem płytę dla siebie przebrnąłem przez dwa gigabyte'y i jedną MSI (wszystko na nvidii AM2 - 550, 560 i 570). I M3A to jest to. OC nie sprawdzałem, ale pod linuksem i Vistą wszystko cacy. Nie bierz grafiki ATI jeśli pracujesz pod linuksem - sterowniki to totalna porażka (nawet nie wiem czy AIGLX już działa), na szczęście mam to za sobą. A M3A? Płytka tania i bezproblemowa.

Wbrew temu co niektórzy tu piszą coś jednak w tym jest... GA-M55 uwalona (czyli druga na AM2 z Phenomem). Teraz chwilowo siedzi MSI K9N Neo v3 (czy jakoś tak) i też nie zachowuje się normalnie (to znaczy działa stabilnie póki co ale RAM w dualu za cholerę nie chce działać i na radiatorze od chipsetu jajka można smażyć - podkręciłem na wszelki wypadek jednego Fandera z boku budy). Na szczęście idzie już do mnie Asus M3A. :) Update: Siedzi już M3A i to jest to :) Żadnych zwiech, pamięć działa w dualu, nic się nie pali, jest szybko, nie musiałem update'ować BIOSa, żeby Phenom zadziałał. :) Vista już też po 20 minutach wiszenia na telefonie - aktywowana.

Po uwaleniu dwóch Gigabyte'ów (M57 i M55) przyszła pora na K9N Neo V3 (jako, że była mi potrzebna pilnie płyta na AM2 a oprócz GB u mnie na wsi były tylko te MSI to wziąłem do wypróbowania). Oczywiście OOTB mój Phenom nie działa z tą płytą. Ściągnąłem najnowszego BIOSa ze stronki MSI, załadowałem i.... dalej nie działa. Na liście obsługiwanych proców jest mój phenom, ale "since 3.0B BIOS version". Google i znalazł się nawet 3.0J na jakimś niemieckim forum (ciekawe dlaczego MSI nie umieściła go na swojej stronce??). No proca zobaczył, ale RAM 2x2GB w dualu nie chce działać (to znaczy linux się uruchamia ale zaraz wali masą błędów z radosnym komunikatem "Kernel Panic" na koniec). Działa tylko w single channel. Z X2 5200+ nie ma takich problemów. Poza tym w BIOSie nie znalazłem przełącznika TLB Patch, i nie wiem czy jest z automatu włączony, czy w tej wersji brak obługi tego. Generalnie więc pomimo ładnego czerwonego koloru i małych rozmiarów płyta z obecnym BIOSem w moim przypadku nadaje się do śmieci. Chyba pójdę zamówić jakiegoś Asusa M3A albo coś w tym guście.

Problemy bez OC. Oczywiście obie płyty idą na gwarancji, tylko zastanawiam się czy przy okazji nie wziąć czegoś z "+". Sprzęt jak w podpisie, dodatkowy Fander 92mm z boku budy, Ninja ze 120mm Fanderem i jeszcze jeden wyciągający 120mm z tyłu. Że nie wspomnę o dwuwentylatorowym taganie. Na temperatury nie mogę narzekać. Podejrzewam raczej, że płyty nie dają rady prądowo.

Albo mam pecha albo nie należy wkładać Phenomów w płyty AM2. Objawy - resety przed wyświetleniem boot managera, za którymś razem wystartuje, po jakimś czasie trup. Pierwsza płyta wytrzymała 2 tyg (to co w podpisie). Teraz tymczasowo jest też Gigabyte M55, ale chyba nie dożyje powrotu M57 z serwisu. Mam zacząć szukać czegoś na AM2+?

Załamałem się... już chciałem się na MS powyżywać, że wali bluescreenem, a oni chyba wyczuli moje intencje i aktywacja poszła bez problemu. A ze starego sprzętu zostały tylko dyski, obudowa i dźwiękówka. To ja już nic nie rozumiem. I jeszcze jedno małe pytanko dotyczące chyba windowsa w ogólności: piszę szybko i czasem nie zdążę puścić alta po polskim znaczku kończącym wyraz - wtedy nie pojawia się spacja. Pod linuksem i MacOS takiego problemu nie ma. Da się coś z tym zrobić? Pozdrawiam.

Ja po prostu znalazłem odpowiedni motyw. Ale szukaj gdzieś w ~/.themes/ w plikach gtkrc. Tam to jest poustawiane. Oczywiście jeśli korzystasz z systemowych motywów to pewnie są w /usr/share/themes.

A to mój. Tapeta często się zmienia, aktualnie jest ta, jutro może być inna, generalnie gnome + compiz.

Najprawdopodobniej nie będzie działać karta TV pod Media Center, tylko z oprogramowaniem od AverMedia. A'propos Visty. Wczoraj zmieniałem bebechy w kompie (teraz jest to co w podpisie, a był ASUS A8V, X2 3800+, GF 7300GT). Korzystam (a w zasadzie korzystałem) z dwóch systemów. Po zmianie flaków linux jakby nie zauważył, że coś się zmieniło, nawet nie napisał, że coś wykrył (oczywiście sprawdziłem w dmesg co się działo przy starcie). W Viście nawet pierwszego ekranu z latającym paskiem postępu nie zdążyłem zobaczyć - natychmiastowy BSOD i restart. Ja wiem, że po takiej modernizacji najlepiej przeinstalować system, ale żeby nie wstał?? To taka mała dygresja. A, zapomniałbym - kupiłem Vistę OEM - czy teraz przy instalacji będę się musiał spowiadać przed MS czy aktywacja będzie bezproblemowa?

Jedna mała uwaga odnośnie Audigy 2 ZS. Mam tą kartę i wydawało mi się do tej pory, że gra dobrze. To znaczy w porównaniu do CD jako źródła słychać było sporą różnicę, ale myślałem, że z komputera lepiej już po prostu nie będzie bez wydawania kilkuset zł. na Prodigy czy inną Mayę ;) Jednak w związku z ekperymentami z systemem MacOS X, który daje się bez większych problemów zainstalować na pececie, ale nie obsługuje sporej ilości sprzętu, m.in. wewnętrznych Soundblasterów, kupiłem za 30zł (!!!) jakiś najtańszy C-Media headset na USB (jedno wyjście liniowe i wejście mikrofonowe). I po podłączeniu tego "badziewia" okazało się, że gra lepiej niż Audigy. Testowane pod Windows (sterowniki do A2 zwykłe i KX'y, bez różnicy). Testy robiłem w ten sposób, że puszczałem na pececie jakiegoś FLACa, na CD to samo, tylko z CD-Audio i na wzmaku przełączałem sobie źródło porównując jak to gra. No i zdecydowanie dźwięk bardziej zbliżony do CD ma ta C-Media na USB. Z A2 ZS to jakby ktoś rzucił koc na głośniki... Nawet skądinąd badziewnej jakości strumień z last.fm brzmi zdecydowanie lepiej na C-Medii.

IGI: W 90% się z Tobą zgadzam. Mam tylko dwa zastrzeżenia. 1. Od źródła jednak trochę zależy. Dźwięk z różnych CD jednak nieco się różni. Mój poprzedni NAD, a teraz i Denon + Wharfedale kiepsko grały z CD Denona (który z kolei z Linnem grał rewelacyjnie) - brak było góry, i wystarczyło drewniane ucho żeby to usłyszeć. A z Technicsem żadnych zastrzeżeń, mimo, że panuje powszechna opinia wśród "audiofili" że Technics to szrot. 2. Mp3 w ślepym teście nie odróżnię od FLACa czy innego bezstratnego, pod warunkiem, że będzie miał bitrate co najmniej 192kbps. Przy 128kbps to chyba każdy usłyszy różnicę.

Ale tu nie chodzi o opóźnienie a o impedancję kabla, jeśli mają inną długość to mają inną impedancję, a to przekłada się na różnicę brzmienia dla poszczególnych kanałów, co niestety ma zgubny wpływ na stereofonię. Również to sprawdzałem - przy różnej długości kabli brzmienie jest dziwne i trudno powiedzieć co jest nie tak. No to dowaliłeś (policz, ile wtedy by ważył każdy elektron ;)) Zjawisko przepływu prądu rozchodzi się z prędkością światła, elektrony pomykają z prędkością kilku cm/s. Co oczywiście nie zmienia faktu, że długość przewodu nie przekłada się na słyszalne opóźnienia. ;)

Jakoś nie chwytam. To jest tak zamotane, żeby nie było wiadomo o co chodzi. Pokażcie mi pole magnetyczne o częstotliwości rzędu megaherców (dobra, dla ułatwienia jakiejkolwiek różnej od zera), które nie wywoła powstania fali elektromagnetycznej ;)

Ja stawiałbym na Denona PMA-560, rotela albo Cambridge Audio. Niedawno poszedł też dość tanio na Allegro Denon PMA-920 (ten model, który sam kupiłem). Możesz też zerknąć na: Proton 520 - to NAD 3020 w trochę ładniejszej budzie Musical Fidelity E1 Luxman L-430 - tylko tu gość zdecydowanie przesadził z ceną, można go kupić spokojnie za 400zł. Arcam Delta

Do pomieszczania do 20m2 nie kupuj takich klocków. Wykop to będzie pewnie miało, ale dźwięku wcale. Wystarczą Ci nieduże monitory i niczego nie będzie brakowało. Pomyśl nad czymś takim: Heco Tannoy Wharfedale I do tego wzmacniacz niekoniecznie o dużej mocy (chociaż wszystkie te zestawy potrafią sporo wytrzymać), ale uwierz mi, raczej nie będziesz słuchał w tym pokoju nawet na pół gwizdka. Polecam NADa (3020, 3240, 320), Denona (PMA-560, PMA-920, PMA-860), Marantza (np. PM-35) Co do GC, to go nie słyszałem, ale do niego to jeszcze preamp by się przydał. A to dodatkowy koszt. Najlepiej kupić jakiegoś dziadka, który ma dobrą opinię. No i nie zapominaj o dobrym źródle. Oprócz komputera dobrze jest mieć jakiś niezły CD.