Kupiłem AB9 QuadGT (BIOS w wersji 1.0, jak u wszystkich);
procesor E6300, odpalony w sklepie z jakimś tanim ramem typu 1066 na 3400. Procesor jest z zeszłego roku z tzw. selektów. Chodził stabilnie. do tego był podpięty jakiś tam Seagate na sata2.
Przychodze do domu, podłączam płytke z prockiem, w połączeniu z Scythe Infinity do zasilacza TAGAN 580-U22, wkładam 2x 1 GB PATRIOT PC2-6400 LLK i ..... zonk.
Mam klawiature i myszke USB więc spotkałem te ciągłe restarty. do Windowsa wejś się nie dało. Ludzie nawet DOS z dyskirtki powodował restary - SZOK !!!.
jakimś cudem odpaliłem wykopaną starą dyskietkę z PC DOS i zaktualizowałem bios do bety B06 z Anandtecha.
Po tej operacji komp o dzowo wystartował, można było zainstalowa system Windows XP, ale jak się okazało problemy dopiero się zaczęły.
Pamięci Patriot LLK mają tryb 4-4-4-12 2T 21 dla 800 i 5-5-5-15 2T 35 dla 1000.
U mnie kompa działa bez generowania wszelkiego typu wysypów w orthosie tylko w trybie 800 przy 5-5-5-15 2T 35.
Przestawienie na wartości przewidzine przez producenta to halt kompa z kodem C1, ewentulanie restarty przy ładowaniu systemu.
Tak więc sobie działam z 2800 MHz przy tych zdołowanym trybie 800. Wszelkie przestawianie ramu z 400 MHz na 406 MHz to błąd Orthosa po 3 godz. Cokolwiek więcej 415, 450, 500 - to wszystko odpada, komp nie wstaje albo wstaje i jest reset przy ładowaniu systemu.
Napięcie na procku podniesione na 1,3850 ale nawet z 1,45 nie wstaje pray tych wyższych ustawieniach. Napięcia na pamieciach to 2,2 i zmiany na 2,3, 2,4 nie pomagają. Pozostałę napięcia (nie licząc procka i pamięci - kolejne pozycje) ustawiłem następująca: od VTT 1,4, dalej 1,35, 1,15, 1,60, 2%. Tak sobie właśnie działam z tym 2,8 GHz licząc Orthosa.
Może ktoś coś wie na temat Patriotów LLK i i965, wie, ze Gigabyte się sypały, czyżby kolej na Abita?