Czyli przy obecnej (np. po OC) konfiguracji zasilacz będzie pracować na co najmniej 80% swej mocy co się może się objawiać podwyższoną temperaturą i głośnością? Moge sobie pozwolić na zakup nowego zasilacza i kusi mnie Cooltek CT600 ale czy jest sens wydawać tyle kasy, jak z awaryjnością i ewentualnym sewisem. Jak to pracuje po kilku miesiącach u użytkowników - ma ktos zdanie na ten temat? Może coś innego? Tylko nie w stylu - zamienił stryjek siekierke na kijek po to tylko żeby kase wydać. Sprzęt będzie kręcony, bez sli, może jakis 8800 za pół roku (więc może wstrzymac się do czasu nowej grafy?)
przeglądając forum można złapać małą schizofremię. Dobrze że jest tylu chętnych do pomocy ale niektóre porady sa mocno rozbieżne. Topower 627P6 EZ, Cheftec CFT560-12C w takich cenach powinny być hitami sprzeadaży do nowych zestawów. Mają odpinane kable, stabile napięcia, więc po co przepłacać...? Co może przekonać do wydania 500 zł i więcej za podobny zasilacz?